Trwa 32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jak co roku, cieszy się on olbrzymim zainteresowaniem, zarówno ze strony osób prywatnych, jak i znanych celebrytów. Jednym z punktów wydarzenia są aukcje charytatywne, na których za wsparcie fundacji możemy otrzymać wyjątkowy przedmiot lub usługę. Niektórzy stawiają jednak na tradycyjną formę wsparcia zbiórki i tę opcję wybrała również Kinga Rusin. Suma może zaskoczyć.
Kinga Rusin nie od dziś zachwyca swoją nieskazitelną urodą i wspaniałą figurą. Dziennikarka od lat występuje w mediach i raczy widzów swoim wizerunkiem. Pojawiła się również na okładce magazynu poświęconego zdrowemu trybowi życia. Czy wiecie, w czym tkwi jej sekret? Niedawno mogliśmy zobaczyć nowe zdjęcie uwieczniające jej wysportowaną sylwetkę.
Kinga Rusin to gwiazda polskiego show-biznesu, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Przed laty wizytówka TVN-u, obecnie prawdziwa bizneswoman dalej pozostaje aktywna w social mediach. To właśnie za ich pośrednictwem dalej utrzymuje swój nieskazitelny, medialny wizerunek. Niestety, ostatnie doniesienia mogą go zmienić.
Kinga Rusin często publicznie wypowiada się na tematy społeczne i polityczne. Dziennikarka niejednokrotnie udowodniła, iż nie boi się poruszać trudnych i ważnych tematów. Tym razem postanowiła skomentować szokującą sytuację dotyczącą wyborów, o której poinformował ją fan w mediach społecznościowych.
Kinga Rusin zamieściła obszerny post na swoim Instagramie, w którym zwróciła się bezpośrednio do znanej pływaczki Otylii Jędrzejczak. Dziennikarka nie pochwala jej zachowania.Według prezenterki sportsmenka domaga się powrotu rosyjskich sportowców na międzynarodowe zawody sportowe. W swoim wpisie tłumaczy, dlaczego nie jest to dobra opcja.
Kinga Rusin regularnie zabiera głos w ważnych sprawach, nie kryjąc swoich poglądów na świat. W obliczu rozpoczętego mundialu i kontrowersji związanych z odbywaniem się mistrzostw w Katarze zaapelowała do sportowców. Obecnie oczy całego świata skierowane są na rozgrywki Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej, mających miejsce po raz pierwszy w historii w kraju arabskim. Za budową infrastruktury pod sportowe wydarzenie stoją liczne kontrowersje oraz tysiące śmierci niewinnych ludzi.
Kina Rusin już nie raz dobitnie komentowała zachowania władzy i jej mediów. Tym razem w bardzo dosadnych, momentami wręcz wulgarnych słowach odniosła się do ostatnich materiałów TVP, które miały za zadanie nieco naprostować wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego. Warto przypomnieć, że prezes PiS stwierdził, że młode Polki mało rodzą, bo „dają w szyję”. Do tej wypowiedzi Rusin odniosła się już wcześniej. Teraz musiała się bronić, gdyż została przez TVP wywołana do tablicy. W jednym z materiałów ją bowiem zacytowano.
Kinga Rusin jest wielką przeciwniczką władzy, co udowadniała już przy okazji Strajku Kobiet czy katastrofy ekologicznej na Odrze. Chętnie i bez ogródek komentuje wpadki oraz nieprzyzwoite zachowania rządzących. Tym razem do bardzo stanowczej wypowiedzi zmotywował ją sam Jarosław Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości jest obecnie w trakcie swojego tournee po Polsce, w trakcie którego spotyka się z wyborcami w wielu miastach. W trakcie swojej wizyty w Ełku zdecydował się na kontrowersyjną wypowiedź na temat kobiet i ich rzekomego nadużywania alkoholu.
Kinga Rusin od początku funkcjonowała w show-biznesie pod swoim imieniem i nazwiskiem panieńskim. Może więc dziwić fakt, że tak naprawdę prezenterka nazywa się nieco inaczej, jej nazwisko ma bowiem jeszcze jeden człon. Co prawda Kinga specjalnie się nim nie chwali, ale według dostępnych informacji, ten wciąż prawnie znajduje się w jej oficjalnych dokumentach.
Kinga Rusin od jakiegoś czasu jest już zdecydowanie bardziej aktywistką społeczną niż prezenterką telewizyjną. Zabiera głos we wszystkich istotnych tematach, które dotyczą działań rządowych, dlatego też nie mogła milczeć tym razem. Dowiedziała się bowiem, do czego rzekomo zdolne są Lasy Państwowe. Rusin jest przeciwniczką obecnej władzy i krytykuje jej zachowania przy okazji każdego, kontrowersyjnego zdarzenia. Gdy dowiedziała się, że na obywateli nasyłana jest policja, musiała wyrazić stanowczą opinię.
Kinga Rusin dobitnie pokazała, co myśli o treściach przekazywanych przez TVP. Na Instastory pojawiła się relacja, która wywołać mogła rozbawienie, oburzenie, lub śmiech przez łzy. Dziennikarka wbiła szpilę byłym pracodawcom, oberwało się także publiczności. Powiedzieć, że Kinga Rusin nie darzy TVP sympatią to jak nic nie powiedzieć. Dziennikarka i była gwiazda „Dzień dobry TVN” otwarcie sprzeciwia się nie tylko działaniom władzy, staje w obronie praw kobiet, angażuje się w sprawy społeczne, ale także nie szczędzi komentarzy pod adresem Jacka Kurskiego i jego świty. Pomiędzy rządowymi mediami a prezenterką już od kilku lat trwa otwarta wojna, sypią się wzajemne obelgi i oskarżenia. Ostatnio oberwało się Magdalenie Ogórek i Jakimowiczowi. Teraz aktywistka znów wbiła szpilę Telewizji Polskiej i nie tylko.
Kinga Rusin zapozowała do wspólnego zdjęcia z mamą. Wystarczyła jedna fotografia, by w komentarzach posypały się słowa niedowierzania. Internauci nie mogli przyjąć do wiadomości, że kobieta u boku dziennikarki właśnie skończyła 80 lat. Niezależnie od pory roku, w życiu Kingi Rusin zawsze dużo się dzieje. Na swoim Instagramie dziennikarka łączy elementy bloga podróżniczego z rozbudowanymi komentarzami społecznymi i politycznymi. Fani i widzowie cenią byłą prezenterkę „Dzień Dobry TVN” za jej szczerość i odwagę w wyrażaniu własnych poglądów, a jej aktywności w mediach społecznościowych niezmiennie wywołują zainteresowanie i fale komentarzy. Jednak ten wpis był inny niż wszystkie. Gwiazda pokazała mamę.
Kinga Rusin znana jest ze swojego zaangażowania w sprawy społeczne i odwagi do poruszania spraw, uznawanych przez wielu za tematy tabu. Teraz gwiazda TVN przyznała się, że rozpoczęła protest na lotnisku w Zambii. Dziennikarka już nie raz udowodniła, że nie boi się odzywać w sprawach kontrowersyjnych, ale również trudnych i ważnych społecznie. Prowadząca show „Dzień Dobry TVN” wielokrotnie pomagała potrzebującym i nagłaśniała różne ciężkie sprawy. Tym razem prezenterka postanowiła stanąć w obronie bezbronnych zwierząt. Kinga Rusin rozpoczęła protest na lotnisku, mający na celu powstrzymać pasażerów przed wniesieniem sprzętu myśliwskiego na pokład.
Kinga Rusin w ostatnich latach porzuciła karierę prezenterki i bardziej można nazywać ją podróżniczką oraz działaczką społeczną. W związku z tym zabiera głos w sprawie wielu głośnych w całym kraju afer. Nie mogła więc ominąć tematu katastrofy ekologicznej na Odrze. Sieć i media zalały zdjęcia całych mas martwych ryb, które dryfowały na powierzchni rzeki. Widok ten jest do prawdy przejmujący i jak widać, wstrząsnął też Kingą.
Wakacje sprzyjają dalekim wyjazdom i odkrywaniu nowych pięknych miejsc na naszej planecie. Jest to także idealny czas, aby spędzić go z najbliższymi na łonie natury. Właśnie w taki sposób swój urlop spędza Kinga Rusin. Dziennikarka znana jest ze swoich częstych podróży, podczas których poznaje nowych ludzi i odmienną kulturę. Gwiazda jest niezwykle aktywna społecznie i z chęcią angażuje się w różne sprawy, mające na celu pomoc słabszym i potrzebującym. Nie ma również problemu z wypowiedzeniem się na temat sytuacji, które nie przypadły jej do gustu. Prezenterka jest bardzo aktywna w swoich social mediach, gdzie na bieżąco stara się relacjonować fanom, w jaki sposób spędza swój wolny czas. Teraz Kinga Rusin pochwaliła się nagraniami z rezerwatu goryli w sercu Ugandy.
Kinga Rusin jakiś czas temu porzuciła pracę prezenterki i skupiła się na zwiedzaniu świata. Wraz ze swoim mężem jeździ w różne zakątki globu, a ich ostatnim celem była Uganda. Obydwoje mieli okazję przeżyć tam nie lada przygodę. Przedzierali się bowiem przez dżunglę. Kinga Rusin wszystko skrupulatnie uwieczniła i sporą część tych materiałów już opublikowała na Instagramie. Niektóre z fotek naprawdę robią wrażenie. Szczególnie te zrobione tuż obok dzikich, groźnych zwierząt.
Kinga Rusin dziś już nie jest jedną z najpopularniejszych prezenterek telewizyjnych, a swoje życie poświęciła działalności społecznej i podróżom, choć, jak pokazywała ostatnio na Instagramie, znajduje też czas na imprezy w gronie przyjaciół. Przez pewien czas mieszkała na Kostaryce, a teraz wybrała się do innego, egzotycznego kraju. Jak zwykle, wszystko zrelacjonowała za pośrednictwem Instagrama. Zamiast jednak skupiać się na sobie, publikowała głównie materiały pokazujące piękno przyrody, które okrasiła też kilkoma faktami na temat zwiedzanego miejsca.
Kinga Rusin i Tomasz Lis byli przez długi czas jedną z popularniejszych par polskiego show-biznesu. Ich małżeństwo trwało 12 lat i przyniosło owoce w postaci dwóch córek. Teraz furorę robi młodsza z nich, Iga. Dziewczyna od wieku nastoletniego zajmowała się modelingiem, a jej uroda była powszechnie ceniona, nie tylko przez fanów, ale i przez branżę. Teraz na Instagramie pokazała, jak prezentuje się jej brzuch. Jest czego gratulować.
Polskiej tenisistce podczas finałów kibicowało grono gwiazd show-biznesu. Na trybunał siedziały same znane nazwiska m.in.: Kinga Rusin. Przed ostatecznym meczem dziennikarka wstawiła ciekawe zdjęcie. Wczorajsze popołudnie w polskich domach przebiegało pod hasłem finału kobiecego turnieju French Open. Nasza reprezentantka, Iga Świątek, zmierzyła się z Amerykanką, Coco Gauff. Polka zwyciężyła, zapewniając sobie puchar oraz nagrodę pieniężną. Tenisistce na korcie kibicowały znane gwiazdy takie jak m.in.: Katarzyna Tusk, Kinga Rusin czy Robert Lewandowski.
Kinga Rusin wraz z partnerem dotarła do Francji, gdzie właśnie odbywa się turniej Roland Garros. Dziennikarka i adwokat zjawili się na trybunach, aby kibicować Idze Świątek oraz innym faworytom, a internauci nie mogli oderwać wzroku od stylizacji pary. We Francji trwa French Open, a Iga Świątek nie schodzi z ust mediów. Polka przeszła jak burza i we wczorajszej rozgrywce zatriumfowała nad Rosjanką, Darią Kasatkiną półfinale turnieju Wielkiego Szlema! Mecz śledziło wielu Polaków, a na trybunach nie zabrakło także dziennikarki, Kingi Rusin, która kontynuując swoją wielką podróż, znalazłszy się we Francji, nie mogła odpuścić sobie tak wielkiego, sportowego wydarzenia.
Jacek Kurski postanowił zadrwić na gali rozdania Wiktorów z jednej z dziennikarek, krytykujących imprezę. Kinga Rusin nie została mu dłużna; czy prezesowi TVP zrobi się głupio? Gala wręczenia Wiktorów nie odbyła się tak, jak wyobrażały to sobie władze TVP. Najpierw z udziału zrezygnował Sting, i trzeba było go zastąpić Edytą Górniak, później udział w niej bojkotowały kolejne gwiazdy.
W ciągu ostatnich tygodni Kinga Rusin niejednokrotnie udowodniła, że los Ukrainy nie jest jej obojętny. Gwiazda mocno zaangażowała się w sytuację i nie szczędziła komentarzy. Teraz zamieściła na Instagramie poruszający materiał, a pod nim — mocny komentarz w kierunku rosyjskiego agresora oraz całego świata. Pomimo stałego pobytu poza granicami Polski, Kinga Rusin nigdy nie przestała interesować się wydarzeniami z ojczyzny. Gwiazda aktywnie uczestniczy w mediach i na bieżąco komentuje sytuację oraz wspiera społeczne inicjatywy, m.in. strajk kobiet czy WOŚP. Nie pozostała także obojętna w obliczu dramatycznych wydarzeń na Ukrainie i mocno zaangażowała się w działania na rzecz uchodźców i wojska. Dziennikarka nie tylko wpłaciła środki ku wsparciu Ukraińskich Sił zbrojnych. Korzystając z tak potężnego medium, jakim jest Instagram, gwiazda od początku inwazji przekazuje informacje i rozpowszechnia sprawdzone źródła, dzięki którym każdy może pomóc. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Kinga Rusin- Official Profile (@kingarusin)
Kinga Rusin, choć od jakiegoś czasu mieszka na Kostaryce, jest bardzo zaangażowana w to, co obecnie dzieje się na Ukrainie. Gwiazda od samego początku nagłaśnia zweryfikowane zbiórki i akcje pomocowe. Teraz odpowiedziała na drwiny Magdaleny Ogórek. Choć Rusin fizycznie znajduje się wiele kilometrów od Polski, to cały czas pokazuje, jak bardzo jest zaangażowana w sprawy kraju. Tym razem postanowiła wykorzystać swoje zasięgi w internecie, by pomóc Ukrainie.
Kinga Rusin od dawna angażuje się we wszystkie, przejmujące sprawy społeczne. Protestowała przeciwko zakazowi aborcji, zabierała głos także w sprawie kryzysu uchodźców. Teraz poruszyła temat wojny toczonej w Ukrainie. Prezenterka oszczędziła sobie jednak pustych frazesów, a po prostu przekazała konkretne informacje, dzięki którym można realnie pomóc.
Kinga Rusin skrytykowała partię rządzącą w poście, w którym nawołuje do wspierania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dziennikarka nie przebierała w słowach. Pochwaliła się też, ile sama wpłaciła w tym roku na WOŚP – Jerzy Owsiak będzie zachwycony. Rusin, mimo że od jakiegoś czasu nie mieszka w Polsce, żywo interesuje się tym, co dzieje się w kraju. Bierze udział w protestach i akcjach społecznych. Tak było i tym razem.
Kinga Rusin to nie tylko uznana dziennikarka i prezenterka telewizyjna. Od wielu lat angażuje się w najważniejsze akcje społeczne i sprawy bieżące naszego kraju. Tym razem poruszyła problem Dziecięcego Telefonu Zaufania, który w 2022 roku nie otrzymał dofinansowania rządu. Dziecięcy Telefon Zaufania (116 111) działa w Polsce od 14 lat. Od dłuższego czasu rząd nie spierał tej instytucji wystarczająco, jednak w 2022 roku całkowicie odciął dotacje. Sytuacja jest dramatyczna – Rusin postanowiła wyjaśnić dlaczego.
Kinga Rusin postanowiła złożyć Polkom i Polakom noworoczne życzenia – zrobiła to jednak w swoim stylu. Dziennikarka zdecydowała się przy tym na „subtelną” dwuznaczność, czym wbiła szpilę rządzącym.
Kinga Rusin zszokowała dosadnym postem, który pojawił się na jej profilu na Instagramie. Dziennikarka zaatakowała Prawo i Sprawiedliwość oraz wypowiedziała się na temat tego, co dzieje się w naszym kraju. Kinga Rusin zamieściła wpis na swoim profilu w social mediach, w którym poruszyła kwestię nowej ustawy lex TVN. Gwiazda w ostrych słowach zwróciła się do rodaków, nawiązując do polityki PiS.