Przyłapano Igę Świątek w samolocie. Tak się zachowywała

Iga Świątek w minioną sobotę zwyciężyła Wimbledon i zapisała się w historii tenisa ziemnego jako pierwsza Polka, której udało się zwyciężyć prestiżowy turniej. Dziś wróciła już do kraju i podróżowała samolotem rejsowym. Współpasażerowie mistrzyni opowiedzieli, jak zachowywała się na pokładzie.
Iga Świątek zwyciężczynią Wimbledonu 2025
Takich emocji nie można było przewidzieć, a Iga Świątek spełniła marzenia wszystkich Polaków. W ubiegłą sobotę wzięła udział w finale prestiżowego turnieju Wimbledon.
W historii światowego tenisa jedynie trzy Polki dotarły do finału Wimbledonu i były to: Jadwiga Jędrzejowska (1937), Agnieszka Radwańska (2012) i teraz Iga Świątek. Tym samym Iga stała się pierwsza Polką, która zwyciężyła turniej.
Co więcej, nie dała swojej rywalce żadnych szans. Amerykanka Amanda Anisimova przegrała z Polską oba sety 6:0, a Świątek wystarczyło jedynie 57 minut, by dojść do upragnionego zwycięstwa.



Iga Świątek niezmiennie zachwyca
Iga Światek po wygranej odebrała imponujące trofeum prosto z rąk księżnej Kate, która jest patronką All England Lawn Tennis and Croquet Club i zgodnie z tradycją to żona przyszłego króla wręcza nagrody zwycięzcom.
Kolejnym etapem po wręczeniu nagród była uroczysta sesja zdjęciowa, na której Polka zaprezentowała się w liliowej kreacji od Victorii Beckham. Wartość sukienki szacuje się na około 4 tys. zł.
Następnego dnia odbył się tradycyjny bal Wimbledonu, podczas którego zwycięzcy męskiego i damskiego turniej wykonali wspólny taniec. Iga Świątek i Jannik Sinner zachwycili wszystkich swoją naturalnością i radością. Tenisista nie mógł ukryć swojej ekscytacji, co zostało uwiecznione na licznych fotografiach.
Iga Świątek wróciła do kraju samolotem rejsowym
Wierni fani Igi Świątek niezmiennie cenią sobie poczucie humoru, naturalność i skromność polskiej tenisistki. Mimo że jest znana na całym świecie i jest multimilionerką, do kraju wróciła samolotem rejsowym. Współpasażerowie opowiedzieli, jak na pokładzie zachowywała się mistrzyni.
Kilka młodych fanek poprosiło ją o zdjęcie. Zgodziła się bez wahania, z uśmiechem. Była bardzo serdeczna i otwarta. Usłyszała też od kibicek kilka ciepłych słów — przekazała “Faktowi” jedna z osób lecących z Igą w samolocie.
Z relacji wynika, że Iga zachowywała się naturalnie, była miła dla fanów, robiła sobie z nimi zdjęcia. Co więcej, dziękowała za oferowaną jej pomoc i sama nosiła swoje bagaże.
Dla mnie to było niesamowite lecieć z Igą jednym samolotem. Widziałem, że wielu ludzi ją rozpoznało, ale nikt nie chciał przeszkadzać mistrzyni — dodał współpasażer.
Podczas lotu powrotnego Iga słuchała muzyki i rozmawiała ze swoją psycholożką Darią Abramowicz.











