Joannie Kurskiej zdecydowanie nie spodobała się wypowiedź jednego z byłych pracowników jej męża Jacka Kurskiego. Żona byłego prezesa TVP na tyle zdenerwowała się na zaistniałą sytuację, że postanowiła interweniować i skomentować w social mediach niepochlebne słowa, które padły na temat ich małżeństwa.
Joanna Kurska dała się poznać jako dyrektor kreatywna stacji TVP, a przez wiele lat to właśnie odpowiadała za wygląd i atrakcyjność wielu formatów i wydarzeń. Teraz żona Jacka Kurska postanowiła skomentować wakacyjny koncert Telewizji Polskiej. Nie żałowała mocnych słów.
Minęło już pół roku od wielkich zmian, które przeszły przez Telewizję Polską. Niektóre z nich dotyczyły programu “Pytanie na Śniadanie”. Wszystkich prowadzących wymieniono na nowych, zaczęto poruszać też tematy, o których wcześniej nie mówiono. Teraz modyfikacje komentuje Joanna Kurska, która w przeszłości obejmowała stanowisko szefowej śniadaniówki.
Cała Polska śledzi sprawę Joanny Kurskiej, która postanowiła pozwać Telewizję Polską. Żona byłego prezesa TVP na tym nie poprzestała. Opublikowała w sieci post, który miał uderzać w dobre imię spółki oraz jej pracowników. Przez tę parę zdań Kurska ma nie lada kłopoty. TVP podjęło stanowcze kroki.
W połowie grudnia w Telewizji Polskiej i mediach publicznych doszło do prawdziwego przewrotu. Po zmianie władzy podjęto wiele decyzji, które odmieniły kształt dotychczasowego TVP. Wygląda na to, że wśród nich znalazło się także całkowite wycofanie z ramówki popularnego serialu. Niezbyt spodobało się to Joannie Kurskiej.
Zarówno Joanna Kurska, jak i jej mąż, przez lata byli związani z Telewizją Polską i to na bardzo wysokich stanowiskach. Co prawda, małżonka odeszła ze swojego stanowiska dyrektorki programowej po tym, gdy Jacek Kurski zaczął być jej prezesem. W obliczu niedawnych zmian, które zachodzą w publicznej telewizji, zapytano Edwarda Miszczaka o jego opinię w sprawie szefostwa Kurskiego. Żona odpowiedziała, zdradzając przy tym sekret męża.
Joanna Kurska zdecydowała się na pozwanie TVP, czyli byłego pracodawcy zarówno jej samej, jak i jej męża. Powodem jej decyzji było podanie jej zarobków w programie „19:30”, które jak mówi, są „nieprawdziwymi informacjami”. Zdaniem jej adwokata stacja naruszyła w ten sposób jej dobra osobiste. Nie można jednak zapominać, że w czasie swojej pracy dla Telewizji polskiej Joanna Kurska zajmowała kierownicze stanowisko w spółce publicznej.
W ostatnich tygodniach media obiegają informacje na temat zarobków osób zatrudnionych w Telewizji Polskiej za czasów poprzedniej władzy. Niektóre z kwot są naprawdę zaskakujące i wywołują niemałe oburzenie wśród opinii publicznej. Najnowszymi medialnymi doniesieniami są zarobki Joanny Kurskiej i jej męża.
Joanna Kurska zaczęła pracę w TVP w 2016 roku. Do Telewizji Polskiej przyszła z kilkunastoletnim doświadczeniem, które zdobyła w Polsacie. Kobieta nie zagrzała w TVP miejsca zbyt długo, ponieważ opuściła stację po tym, jak nawiązała osobistą relację z Jackiem Kurskim, za którego kilka lat później wyszła.
Nie milkną głosy na temat zmian, jakie obserwujemy obecnie na antenie TVP. Wczoraj wielką premierę miał nowy serwis informacyjny “19.30”, który zastąpił dotychczasowe “Wiadomości”. Teraz swoje zdanie na temat nagłych zmian publicznego nadawcy wygłosiła Joanna Kurska, która przez wiele lat pracowała za kulisami stacji.
Nie tak dawno temu w życiu Jacka i Joanny Kurskich dokonał się mocny wstrząs. Dotychczasowy prezes zarządu TVP dostał pracę w Banku Światowym w Waszyngtonie i przez pewien czas małżeństwo zmuszone było żyć na odległość. Nieoczekiwanie była dyrektorka podjęła zaskakującą decyzję.
Joanna i Jacek Kurscy od dłuższego czasu przebywają w Stanach Zjednoczonych. Za nami pierwszy Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu zorganizowany bez udziału małżeństwa. Czy chociaż oglądali oni kultowe występy polskich muzyków?Wygląda na to, że zakochani całkowicie zapomnieli już o Telewizji Polskiej, która kiedyś była całym ich światem. Teraz Joanna Kurska zdradziła, czy razem z mężem i córką podziwiała zmagania polskich artystów na scenie w Opolu.
Joanna Kurska przebywa obecnie w Warszawie. Żona byłego prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego została przyłapana wraz z córką na spacerze ulicami stolicy.Jakiś czas temu dziennikarka wspominała o wyjeździe do Stanów Zjednoczonych i dołączeniu do swojego ukochanego, aby razem z nim budować życie za oceanem. Teraz jednak gwiazda TVP została przyłapana w centrum stolicy wraz ze swoją pociechą.
Media obiegła nagła informacja. Wedle doniesień Joanna Kurska 3 stycznia pożegnała się z TVP. Nie obyło się bez przykrych epizodów, podano jednak nieoficjalny powód zakończenia współpracy. Już od kilku tygodni w mediach krążyły domysły i spekulacje na temat dalszej kariery żony Kurskiego w TVP. Wieczorem 3 stycznia serwis Onet podał nagłą informację. Według niej Joanna Kurska właśnie pożegnała się ze stacją.
Joanna Kurska może stracić pracę w TVP. Nieoficjalnie mówi się, że wszystkie formalności potrzebne do zwolnienia są przygotowane a zwolnienie ma nastąpić już niebawem. Dalsza kariera żony byłego prezesa stacji ponoć wisi na włosku. W drugim półroczu TVP doświadczyło zmian, jakich nie widziano już od kilku lat. Począwszy od odwołania Jacka Kurskiego, poprzez zatrudnienie na jego miejsce Mateusza Matyszkowicza o zupełnie spolaryzowanych w stosunku do byłego prezesa poglądach, aż po zatrudnienie Joany Kurskiej w roli dyrektor programowej „Pytania na śniadanie”.
Jacek Kurski niedawno został zatrudniony na jednym ze stanowisk dyrektorskich w Grupie Banku Światowego, której siedziba znajduje się w Waszyngtonie. Na pewno będzie musiał więc często latać do USA lub nawet się tam przeprowadzić. Czy Joanna Kurska wyleci wraz z nim? Ta od kilku miesięcy jest przecież główną zarządzającą w „Pytaniu na śniadanie” i bardzo dobrze odnajduje się w tej roli. Czy porzuci ją dla kariery męża?
W mediach coraz częściej pojawiają się doniesienia na temat wątpliwej sytuacji żony Jacka Kurskiego w Telewizji Polskiej. Czy Joanna Kurska powinna obawiać się o swoją posadę w stacji? Od czasu zmiany na fotelu prezesa Telewizji Polskiej coraz częściej pojawiały się wieści na temat niepewnego stanowiska żony Jacka Kurskiego. Dziennikarka pracuje obecnie jako szefowa kultowego show stacji „Pytanie na śniadanie”, a wszyscy prowadzący program deklarują jej profesjonalizm i odpowiednie podejście do pracowników. Teraz jednak plotki o niepewnej sytuacji gwiazdy wybrzmiewają coraz głośniej. Według niektórych z nich Joanna Kurska pożegna się ze śniadaniówką zaraz po powrocie z urlopu.
Marina Łuczenko-Szczęsna w przeciwieństwie do innych partnerek piłkarzy nie pojechała do Kataru, aby dopingować swojego męża. To nie oznacza jednak, że nie wybrała innej, równie interesującej drogi, która przyniosła jej wiele emocji. Podczas tego wyjątkowego popołudnia towarzyszyła jej sama Joanna Kurska i wiele popularnych postaci z show-biznesu.
Nie da się ukryć, że związek Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego wywołał jedno z największych zamieszań medialnych w ostatnim czasie. Teraz głos w tej sprawie zabrała Joanna Kurska i wypowiedziała się na temat przyszłości pary w programie „Pytanie na śniadanie”. Od czasu oficjalnego ogłoszenia zakochanych, wszystkie media w naszym kraju żyją szczegółami ich relacji. Nie jest tajemnicą, że związek prezenterów TVP jest ciągle w blasku fleszy również dzięki byłej żonie dziennikarza – Paulinie Smaszcz, która nieustannie atakuje go w mediach. Teraz na temat relacji pary oraz zamieszania wywołanego przez byłą ukochaną prowadzącego śniadaniówkę wypowiedziała się sama szefowa „Pytania na śniadanie” Joanna Kurska. Czy zakochani mogą drżeć o swoje posady?
Joanna Kurska od niedawna jest szefową kultowego programu TVP „Pytanie na śniadanie”. Wiele osób zastanawia się, jak żona Jacka Kurskiego radzi sobie na nowym stanowisku. Teraz największe gwiazdy stacji komentują, jak pracuje im się z nową przełożoną. Małgorzata Tomaszewska i Ida Nowakowska udzieliły szczerych wywiadów, w których wyznały mediom, jaką szefową jest Joanna Kurska. Okazało się, że doświadczona dziennikarka potrafi być naprawdę surowa i otwarcie mówić o tym, co jej nie odpowiada.
Joanna Kurska kilka tygodni temu została producentką programu „Pytanie na śniadanie”. To właśnie ona podejmuje istotne decyzje dotyczące tego, co i w jaki sposób zostanie przedstawione na wizji. Jak nową szefową odbierają prowadzący show? Na jej temat wypowiedziała się zarówno Ida Nowakowska, jak i Małgorzata Tomaszewska. Już wcześniej, gdy prezenterzy związani ze stacją byli pytani o swoich przełożonych, głównie Jacka Kurskiego, byłego już szefa TVP, decydowali się przeważnie na same superlatywy pod ich adresem. Nie inaczej było tym razem.
Kilka dni temu Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski oficjalnie ogłosili swój związek. Zrobili to w mediach społecznościowych, ale następnego ranka pokazano ich też wspólnie w „Pytaniu na śniadanie”. Wyemitowano również ich pocałunek, co wzbudziło wiele emocji. Sytuację wytłumaczyła Joanna Kurska. Całkiem niedawno żona byłego prezesa TVP została mianowana producentką „Pytania na śniadanie”. To właśnie ona ostatecznie decyduje o tym, co widzowie programu zobaczą na swoich ekranach. Czy świadomie pozwoliła na wyemitowanie pocałunku?
Paulina Młynarska zamieściła w mediach „sprostowanie” swojej wypowiedzi. Tym razem dobitnie dała do zrozumienia, co sądzi o komentarzu, który Joanna Kurska zostawiła pod wpisem Cichopek i Kurzajewskiego. Nie kryła zażenowania. Paulina Młynarska w ostatnich dniach zebrała wiele komentarzy pod wypowiedzią, w której skomentowała postawę szefowej „PnŚ”. Chodziło o ciepłe słowa, które Joanna Kurska zostawiła pod zdjęciem Cichopek i Kurzajewskiego. Dziennikarka musiała „sprostować”, tym razem wyraziła się jasno.
Paulina Młynarska zabrała głos w sprawie niedawnego wyznania Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, a dokładniej komentarza Joanny Kurskiej, który znalazł się pod postem aktorki. Dziennikarka skrytykowała zachowanie żony Jacka Kurskiego. Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski zaskoczyli wszystkich swoim niedawnym wyznaniem. Prowadzący program „Pytanie na śniadanie” dodali wspólne zdjęcie na Instagrama, ujawniając przy tym swój związek. Co więcej, zakochani zawsze mogli liczyć na wsparcie stacji TVP. Najpierw Joanna Kurska skomentowała fotografię gwiazd, życząc im wszystkiego, co najlepsze w nowym związku, a potem produkcja śniadaniówki specjalnie połączyła się z parą podczas odcinka na żywo.
Wszyscy internauci wciąż są jeszcze w szoku po niespodziewanym ogłoszeniu jednej z najpopularniejszych par prezenterów. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski w końcu potwierdzili swój związek. Teraz głos w sprawie zabrała sama Joanna Kurska. Żona byłego prezesa stacji TVP skomentowała post aktorki i zdradziła, co tak naprawdę uważa na temat całej tej sytuacji. Kobieta złożyła zakochanym serdeczne gratulacje. Czy to możliwe, że wiedziała o tym od samego początku?
Joanna Kurska w dalszym ciągu rozwija swoją karierę. Powróciła do pracy, tym razem w roli szefowej programu „Pytanie na śniadanie”. Tuż po objęciu stanowiska, żona byłego prezesa TVP założyła sobie konto na Instagramie. Na profilu pojawiły się zdjęcia z pracy oraz fotografie córki. Do tej pory zarówno Jacek Kurski jak i jego żona Joanna nie posiadali mediów społecznościowych. Sytuacja zmieniła się niedawno, a największe gwiazdy TVP nie omieszkały zareagować.
Joanna Kurska niedawno została producentką sztandarowego programu TVP „Pytania na śniadanie”. W zasadzie zbiegło się to z odwołaniem jej męża ze stanowiska prezesa stacji. Już podejmuje jednak ważne, suwerenne decyzje, które mogą wydawać się wbrew woli nowego szefa. Zaraz po ogłoszeniu Mateusza Matyszkowicza w roli nowego prezesa pojawiły się głosy, że lubiący kulturę wyższą mężczyzna odejdzie od disco polo, które królowało na antenie stacji.
Joanna Kurska sprawiła swojej córeczce Annie Klarze Teodorze wyjątkowy gadżet. Do tej pory można go było oglądać na twarzach Laury i Klary — córkach Anny i Roberta Lewandowskich. Drobny dodatek nie należy do najtańszych. Kurska postanowiła kupić swojemu dziecku okulary w kształcie stokrotek. Trzeba przyznać, że na małej dziewczynce wyglądają one naprawdę zabawnie. Jednak ich cena może zaskoczyć.