Niepokojące doniesienia z TVP. Ważą się losy Joanny Kurskiej?
W mediach coraz częściej pojawiają się doniesienia na temat wątpliwej sytuacji żony Jacka Kurskiego w Telewizji Polskiej. Czy Joanna Kurska powinna obawiać się o swoją posadę w stacji?
Od czasu zmiany na fotelu prezesa Telewizji Polskiej coraz częściej pojawiały się wieści na temat niepewnego stanowiska żony Jacka Kurskiego. Dziennikarka pracuje obecnie jako szefowa kultowego show stacji „Pytanie na śniadanie”, a wszyscy prowadzący program deklarują jej profesjonalizm i odpowiednie podejście do pracowników.
Teraz jednak plotki o niepewnej sytuacji gwiazdy wybrzmiewają coraz głośniej. Według niektórych z nich Joanna Kurska pożegna się ze śniadaniówką zaraz po powrocie z urlopu.
Joanna Kurska powinna obawiać się o swoją przyszłość w TVP?
Coraz częściej można natrafić na wiadomości dotyczące sytuacji, jaka panuje obecnie za kulisami TVP. Według niektórych portali Joanna Kurska może poważnie obawiać się o swoje stanowisko pracy, a wszystko ma rozstrzygnąć się podczas najbliższego czwartkowego spotkania z nowym prezesem Telewizji Polskiej Mateuszem Matyszkowiczem.
Oliwy do ognia dolewa fakt, że szefowa „Pytania na śniadanie” poinformowała właśnie, że wybiera się na kilkudniowy urlop, który ma rozpocząć się już w piątek. Jeden z protali dotarł nawet od informatora, który twierdzi, że wolne od pracy jest początkiem końca Joanny Kurskiej w TVP.
– W piątek idzie na kilkudniowy, zaplanowany wcześniej urlop. Ale przekazała zespołowi informację, że spodziewa się, iż po powrocie z urlopu jej praca w „Pytaniu na śniadanie” zakończy się raczej prędzej niż później – czytamy słowa informatora „Wirtualnych mediów”.
TVP o zwolnieniu Joanny Kurskiej: „
Istnieją różne wersje, według których nowy prezes Telewizji Polskiej Mateusz Matyszkowicz miałby chcieć zwolnić żonę swojego poprzednika. Jedną z nich jest chęć definitywnego zerwania kontaktu z małżeństwem, które do tej pory wybitnie kojarzyło się z publicznym nadawcą.
Są też jednak głosy, że prezes chce zerwać współpracę z szefową „Pytania na śniadanie” z powodu jej ciągłej obecności w mediach, w tym samej śniadaniówce. Według tych doniesień biznesmen bardzo dba o wizerunek stacji i nie chce dłużej pozwalać na coś takiego.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
- Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
- Najpierw napadł na Gąsowskiego i go okradł. Ciężko uwierzyć, co stało się chwilę później. Fani zamarli