Niektóre odcinki “Familiady” bawią nas do łez, mimo że nie takie było założenie twórców teleturnieju. Pozornie proste pytania sprawiają jednak spore problemy uczestnikom. Nie zawsze łatwo jest bowiem odgadnąć, jakiej odpowiedzi udzielili ankietowani. Ta uczestniczka miała właśnie tego typu problem. Kiedy krzyknęła, Strasburger aż otworzył usta ze zdziwienia.
“Familiada” to jeden z najpopularniejszych, a zarazem najdłużej emitowanych teleturniejów w polskiej telewizji. W tym roku program świętuje 30-lecie istnienia na antenie. W tym czasie miało miejsce wiele emocjonujących chwil, spektakularnych wygranych oraz… wpadek! Wszelkie niefortunne zdarzenia, które zarejestruje kamera, są nieodłącznym elementem nawet najbardziej profesjonalnych produkcji. Tym razem gafę popełnił sam Karol Strasburger, jednak ten moment nigdy nie ukazał się w telewizji.
“Familiada” jest jednym z najdłużej emitowanych, a zarazem cieszących się ogromną popularnością polskich teleturniejów. W tym roku program świętuje swoje 30-lecie istnienia na antenie TVP. Każdy kolejny odcinek gromadzi przed telewizorami mnóstwo osób, które marzą o tym, by kiedyś wystąpić na szklanym ekranie i popisać się wiedzą i kreatywnością na pytania zadawane przez prowadzącego, Karola Strasburgera. Jak dostać się do teleturnieju? Rozwiewamy wątpliwości.
“Familiada” jest emitowana w Polsce od 20 lat. Całe dwie dekady rolę gospodarza pełni w niej Karol Strasburger. Teleturniej cieszy się dużym zainteresowaniem widzów, a jego prowadzący osiągnął swój własny osobisty sukces. Aktor ma się z czego cieszyć.
“Familiada” jest emitowana na antenie TVP już od niemal 30 lat. Mimo biegu czasu teleturniej nie traci na swojej popularności, a wręcz przeciwnie, coraz szersze grono widzów docenia ten format i marzy o wzięciu w nim udziału. Szczególnie dużym zainteresowaniem cieszą się te odcinki, w których doszło do wpadek. Uczestnicy pod wpływem nerwów i stresu potrafią czasem udzielić zupełnie niespodziewanych odpowiedzi na nawet najprostsze pytania.
Karol Strasburger związany jest z młodszą o 37 lat Małgorzatą Weremczuk. I choć ich relacja, a zwłaszcza znaczna różnica wieku, budzi ogrom kontrowersji, zakochani wydają się w ogóle tym nie przejmować. Teraz ujawnili klucz do sukcesu swojego związku.
Zanim Karol Strasburger poznał swoją aktualną ukochaną, był w związku małżeńskim z inną kobietą. Prezenter nie ukrywa, że był w niej szczerze zakochany. Niestety, na szczęściu małżonków stanęła niebezpieczna choroba, z którą musiała zmierzyć się Irena Strasburger.
Familiada od wielu lat obecna jest na ekranach polskich telewizorów. Jej prowadzący, Karol Strasburger słynie z opowiadania często nieśmiesznych żartów. Gospodarz programu zazwyczaj jest niesłychanie opanowany. Jednak przez tyle lat emisji show nawet jemu zdarzały się wpadki. Oto jedna z nich.
Zarówno żarty, od których Karol Strasburger zaczyna każdy odcinek prowadzonej przez siebie “Familiady”, jak i sam program, stały się już kultowe. Tego dowcipu nie wyemitowano jednak w telewizji. Gospodarz teleturnieju przeszedł sam siebie. Internauci zabrali głos w komentarzach.
Karol Strasburger obecnie związany jest z wiele lat od niego młodszą Małgorzatą Weremczuk. Jego poprzednią żoną była Irena Morcinczyk, która zmarła w 2013 roku. Prowadzący “Familiady” mówił niegdyś, że była jego całym światem. Podebrał ją synowi znanego Polaka.
Program “Familiada” od lat cieszy się ogromną sympatią wiernych fanów. W trakcie trwania programu wydarzyło się wiele niespodziewanych sytuacji, które na długo pozostaną w pamięci widzów. Niewiarygodne, jak zachował się jeden z uczestników.
Program “Familiada” od lat jest jednym z najpopularniejszych teleturniejów Telewizji Polskiej. Tym razem show Karola Strasburgera zaskoczyło wszystkich doborem uczestników. Swoich sił spróbowała jedna z największych gwiazd formatu “Rolnik szuka żony”.
To już 30 lat, od kiedy program “Familiada” gości w naszych domach. Teleturniej niezmiennie prowadzi Karol Strasburger. Widzowie go uwielbiają, nie tylko za profesjonalizm. Prezenter ma również specyficzne poczucie humoru. W studiu pojawił się młody gość, który zajrzał na backstage produkcji.
Ten fragment “Familiady” stał się hitem sieci. Mimo że pytanie wydawało się być bardzo proste, mówiąc kolokwialnie, “zagięło” uczestników. “Jakie warzywo ma pestki”? Sprawdź, jakie odpowiedzi padły. Prowadzący był w szoku, internauci nie wytrzymali ze śmiechu.
“Familiadę” można już nazwać kultowym polskim programem rozrywkowym. W wielu domach jest obecna każdej niedzieli. Niektóre pytania są w stanie “zagiąć” uczestników. To jedno z pozoru trudne nie było, jednak takiej odpowiedzi chyba nikt się nie spodziewał. Przez studio przeszła salwa śmiechu.
“Familiada” bawi Polaków już od trzydziestu lat. Karol Strasburger, który przez ten cały czas pełni rolę gospodarza teleturnieju, wciąż dzieli się swoimi dowcipami, a uczestnicy poddani presji czasu udzielają niekiedy absurdalnych odpowiedzi. Za liczbę punktów, która przysługuje za te prawidłowe, odpowiadają ankieterzy. Kim oni są i czy rzeczywiście istnieją?
„Familiada” to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych teleturniejów w ramówce TVP. Widzowie z zapartym tchem śledzą nie tylko zmagania uczestników, ale także poczynania prowadzącego. Karol Strasburger, gospodarz lubianego programu, słynie z osobliwego poczucia humoru. Jednym ze swoich żartów obraził więźniów. Za co rozgniewali się na prezentera?
Karol Strasburger to legendarny prowadzący "Familiady", który słynie z niesztampowego poczucia humoru. Aktor w polskim show-biznesie działa od dobrych kilku dekad i przez ten czas zdążył wyrobić sobie opinię na temat rodzimej branży rozrywkowej. W najnowszym wywiadzie pozwolił sobie na dość zaskakujące stwierdzenie.
Odkąd w mediach publicznych zaczęły zachodzić zmiany, wielu prowadzących może martwić się o swoją pozycję w TVP. Uwagę widzów przykuł program “Familiada”, który od dwóch dekad ma tego samego gospodarza. Karol Strasburger odniósł się do plotek o potencjalnych zmianach.
Prowadzący “Familiady” ma za sobą niezwykle bogatą karierę. Równie silnie doświadczyło go również życie prywatne. Karol Strasburger trzykrotnie się ożenił, a w wieku 72 lat doczekał się swojego pierwszego dziecka. Choć wiele osób sceptycznie postrzegało tak późne rodzicielstwo, wszystko wskazuje na to, że prezenter spełnia się w roli ojca. Czy planuje kolejną pociechę?
Karol Strasburger znany jest ze swojego wyjątkowego poczucia humoru, którego pokaz daje w niemal każdym odcinku, prowadzonej przez niego “Familiady”. Aktor przeżył niegdyś wielką stratę, jednak udało mu się podnieść po żałobie. Kilka lat temu wziął pierwszy ślub i doczekał się pierwszego dziecka. Opowiedział o okolicznościach tego zdarzenia.
Małgorzata Weremczuk jest trzecią żoną Karola Strasburgera. Choć po śmierci drugiej partnerki aktor zarzekał się, że już nigdy się nie zakocha, gdy trafiła go strzała amora, był bezradny. Parę dzieli 37 lat, jednak siłą swojego uczucia udowodnili, że niestraszne im krytykujące ich relację komentarze. Choć ich małżeństwo do dziś wywołuje wśród wielu osób kontrowersje, nie wszyscy wiedzą, jaka historia naprawdę kryje się za tym niezwykłym związkiem.
Rewolucja w TVP to niemały powód do zmartwień dla dziennikarzy tej stacji. Na przestrzeni ostatnich tygodni wielu z nich straciło swoje posady. Ci, którzy zostali, nie mogą być pewni, co przyniesie następny dzień. Jak w tej całej sytuacji odnajduje się Karol Strasburger? Prowadzona przez niego “Familiada” cieszy się niemałym zainteresowaniem wśród widzów, jednak nowe władze udowodniły, że nie stanowi to dla nich żadnego argumentu. Czy aktor ma powody do obaw?
W ostatnich tygodniach sytuacja w Telewizji Polskiej, co chwila trafia na nagłówki. Wszystko za sprawą rewolucji, która rozpoczęła się w połowie grudnia i od tego czasu w mediach publicznych wprowadzone są gruntowne zmiany, które obejmują między innymi zmiany kadrowe w popularnych programach stacji.
Program „Familiada” od niemal trzech dekad cieszy się dużą popularnością nie tylko ze względu na formułę programu czy prowadzącego, Karola Strasburgera, ale także z powodu wpadek, które przydarzają się w teleturnieju od początku jego emisji.
Karol Strasburger i Małgorzata Strasburger dopiero co świętowali 4 rocznicę ślubu, a tu takie wieści. Okazuje się, że życiu pary daleko od sielanki. W najnowszym wywiadzie żona popularnego gospodarza “Familiady” zdradziła, jak wygląda jej codzienność u boku starszego o 37 lat męża. Nie jest jej łatwo.
Teleturniej “Familiada” od lat bawi Polaków przed telewizorami. Na jego antenie często dochodzi do zabawnych wpadek, które później stają się internetowymi hitami. Podobnie przydarzyło się w jednym z niedawnych odcinków. Karola Strasburger nie krył rozbawienia odpowiedzią jednej z uczestniczek.Nie wykazała się ona cierpliwością, ponieważ przerwała prowadzącemu jeszcze zanim dokończył czytać treść pytania. To spotęgowało zabawność tej sytuacji. Krótkie wideo z tej sytuacji stało się hitem sieci.
Karol Strasburger i jego żona Małgorzata bardzo cenią sobie swoją prywatność. Właśnie dlatego nie chwalili się jeszcze swoją pociechą w pełnej okazałości, choć Laura ma już 4 lata. Niestety, ktoś postanowił zrobić to za nich. Małżeństwo wydało stanowcze oświadczenie.Ton i treść komunikatu pokazują, jak istotna jest to sprawa dla Małgorzaty i Karola. Żarty się skończyły.