Program “Familiada” uwielbia szokować licznymi wpadkami uczestników. Tym razem jeden z bohaterów odcinka zaskoczył wszystkich swoją nietypową odpowiedzią. Czegoś takiego nie spodziewał się nawet sam Karol Strasburger.
Karol Strasburger został ojcem w wieku 72 lat. Mimo późnego rodzicielstwa gwiazdor nie ukrywa, że jest to najszczęśliwszy okres w jego życiu. Teraz postanowił uchylić rąbek tajemnicy na temat tego, jak wygląda jego rzeczywistość. Ciężko było mu powstrzymać napływające łzy.
Karol Strasburger zaskoczył wszystkich zgromadzonych w studiu. Prowadzący “Familiadę” opowiedział żart, który wywołał żywą reakcję publiczności. Nawet prezenter nie spodziewał się takiej reakcji.
Pytania, które padają w “Familiadzie”, nie są trudne, jednak by udzielić na nie odpowiedzi, uczestnicy muszą popisać się sporą kreatywnością i refleksem. Pewna uczestniczka nie była w stanie poradzić sobie z nerwami i przez przypadek nie pozwoliła przeczytać Karolowi Strasburgerowi treści zapytania do końca. Później musiała improwizować, czym niemal do łez rozbawiła prowadzącego!
Program “Familiada” od lat zaskakuje nas swoimi niecodziennymi pytaniami oraz niezapomnianymi żartami prowadzącego show Karola Strasburgera. Niewiarygodne, do czego doszło podczas jednego z odcinków, gdy prezenter chciał opowiedzieć swój dowcip.
Ci mężczyźni zostali ojcami w późnym wieku. Okazuje się, że dla osób publicznych nie jest to aż taka rzadkość. Dla niektórych była to pierwsza pociecha, rekordzista ma ich jednak aż osiem. Różnica wieku między najstarszym a najmłodszym dzieckiem wynosi 45 lat.
Od jakiegoś czasu w mediach pojawiają się plotki na temat zmian, jakie mają mieć miejsce za kulisami Telewizji Polskiej. Czy to prawda, że “Familiada” znika z anteny? Głos w tej sprawie zabrał sam Karol Strasburger.
Karol Strasburger słynie ze swojego poczucia humoru. Niemal każdy odcinek teleturnieju “Familiada” jest opatrzony licznymi dowcipami, które wywołują uśmiech na twarzy. Jednak jeden z żartów, który padł podczas nagrań, mógłby się dziś jednak nie spodobać. Nawet mistrzowi nie zawsze się udaje.
Program “Familiada” obfituje w wiele zaskakujących sytuacji oraz wpadek z udziałem uczestników. W sieci króluje nagranie z jednego z odcinków teleturnieju. Niesamowite, jak pewien mężczyzna odpowiedział na pytanie Karola Strasburgera.
“Familiada” od lat jest jednym z najpopularniejszych teleturniejów w Polsce. Karol Strasburger, który od samego początku pełni rolę jego gospodarza, rozbawia widzów swoim wyjątkowym poczuciem humoru. Kolejnym elementem komicznym programu są wpadki, jakich często dopuszczają się gracze. Ta odpowiedź na długo pozostanie w pamięci.
Z “Familiadą” nieodłącznie wiążą się kawały opowiadane przez jej prowadzącego. Karol Strasburger każdy odcinek zaczyna od rozbawienia publiczności. Tym razem osoby w studiu nie pozwoliły mu nawet dokończyć anedgotki. Uczestnicy wybuchli śmiechem. “Pan Karol już ma taki level, że w czasie opowiadania żartu, ludzie nie mogą ze śmiechu wytrzymać” - skwitował internauta.
Niektóre odcinki “Familiady” bawią nas do łez, mimo że nie takie było założenie twórców teleturnieju. Pozornie proste pytania sprawiają jednak spore problemy uczestnikom. Nie zawsze łatwo jest bowiem odgadnąć, jakiej odpowiedzi udzielili ankietowani. Ta uczestniczka miała właśnie tego typu problem. Kiedy krzyknęła, Strasburger aż otworzył usta ze zdziwienia.
“Familiada” to jeden z najpopularniejszych, a zarazem najdłużej emitowanych teleturniejów w polskiej telewizji. W tym roku program świętuje 30-lecie istnienia na antenie. W tym czasie miało miejsce wiele emocjonujących chwil, spektakularnych wygranych oraz… wpadek! Wszelkie niefortunne zdarzenia, które zarejestruje kamera, są nieodłącznym elementem nawet najbardziej profesjonalnych produkcji. Tym razem gafę popełnił sam Karol Strasburger, jednak ten moment nigdy nie ukazał się w telewizji.
“Familiada” jest jednym z najdłużej emitowanych, a zarazem cieszących się ogromną popularnością polskich teleturniejów. W tym roku program świętuje swoje 30-lecie istnienia na antenie TVP. Każdy kolejny odcinek gromadzi przed telewizorami mnóstwo osób, które marzą o tym, by kiedyś wystąpić na szklanym ekranie i popisać się wiedzą i kreatywnością na pytania zadawane przez prowadzącego, Karola Strasburgera. Jak dostać się do teleturnieju? Rozwiewamy wątpliwości.
“Familiada” jest emitowana w Polsce od 20 lat. Całe dwie dekady rolę gospodarza pełni w niej Karol Strasburger. Teleturniej cieszy się dużym zainteresowaniem widzów, a jego prowadzący osiągnął swój własny osobisty sukces. Aktor ma się z czego cieszyć.
“Familiada” jest emitowana na antenie TVP już od niemal 30 lat. Mimo biegu czasu teleturniej nie traci na swojej popularności, a wręcz przeciwnie, coraz szersze grono widzów docenia ten format i marzy o wzięciu w nim udziału. Szczególnie dużym zainteresowaniem cieszą się te odcinki, w których doszło do wpadek. Uczestnicy pod wpływem nerwów i stresu potrafią czasem udzielić zupełnie niespodziewanych odpowiedzi na nawet najprostsze pytania.
Karol Strasburger związany jest z młodszą o 37 lat Małgorzatą Weremczuk. I choć ich relacja, a zwłaszcza znaczna różnica wieku, budzi ogrom kontrowersji, zakochani wydają się w ogóle tym nie przejmować. Teraz ujawnili klucz do sukcesu swojego związku.
Zanim Karol Strasburger poznał swoją aktualną ukochaną, był w związku małżeńskim z inną kobietą. Prezenter nie ukrywa, że był w niej szczerze zakochany. Niestety, na szczęściu małżonków stanęła niebezpieczna choroba, z którą musiała zmierzyć się Irena Strasburger.
Familiada od wielu lat obecna jest na ekranach polskich telewizorów. Jej prowadzący, Karol Strasburger słynie z opowiadania często nieśmiesznych żartów. Gospodarz programu zazwyczaj jest niesłychanie opanowany. Jednak przez tyle lat emisji show nawet jemu zdarzały się wpadki. Oto jedna z nich.
Zarówno żarty, od których Karol Strasburger zaczyna każdy odcinek prowadzonej przez siebie “Familiady”, jak i sam program, stały się już kultowe. Tego dowcipu nie wyemitowano jednak w telewizji. Gospodarz teleturnieju przeszedł sam siebie. Internauci zabrali głos w komentarzach.
Karol Strasburger obecnie związany jest z wiele lat od niego młodszą Małgorzatą Weremczuk. Jego poprzednią żoną była Irena Morcinczyk, która zmarła w 2013 roku. Prowadzący “Familiady” mówił niegdyś, że była jego całym światem. Podebrał ją synowi znanego Polaka.
Program “Familiada” od lat cieszy się ogromną sympatią wiernych fanów. W trakcie trwania programu wydarzyło się wiele niespodziewanych sytuacji, które na długo pozostaną w pamięci widzów. Niewiarygodne, jak zachował się jeden z uczestników.
Program “Familiada” od lat jest jednym z najpopularniejszych teleturniejów Telewizji Polskiej. Tym razem show Karola Strasburgera zaskoczyło wszystkich doborem uczestników. Swoich sił spróbowała jedna z największych gwiazd formatu “Rolnik szuka żony”.
To już 30 lat, od kiedy program “Familiada” gości w naszych domach. Teleturniej niezmiennie prowadzi Karol Strasburger. Widzowie go uwielbiają, nie tylko za profesjonalizm. Prezenter ma również specyficzne poczucie humoru. W studiu pojawił się młody gość, który zajrzał na backstage produkcji.
Ten fragment “Familiady” stał się hitem sieci. Mimo że pytanie wydawało się być bardzo proste, mówiąc kolokwialnie, “zagięło” uczestników. “Jakie warzywo ma pestki”? Sprawdź, jakie odpowiedzi padły. Prowadzący był w szoku, internauci nie wytrzymali ze śmiechu.
“Familiadę” można już nazwać kultowym polskim programem rozrywkowym. W wielu domach jest obecna każdej niedzieli. Niektóre pytania są w stanie “zagiąć” uczestników. To jedno z pozoru trudne nie było, jednak takiej odpowiedzi chyba nikt się nie spodziewał. Przez studio przeszła salwa śmiechu.
“Familiada” bawi Polaków już od trzydziestu lat. Karol Strasburger, który przez ten cały czas pełni rolę gospodarza teleturnieju, wciąż dzieli się swoimi dowcipami, a uczestnicy poddani presji czasu udzielają niekiedy absurdalnych odpowiedzi. Za liczbę punktów, która przysługuje za te prawidłowe, odpowiadają ankieterzy. Kim oni są i czy rzeczywiście istnieją?
„Familiada” to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych teleturniejów w ramówce TVP. Widzowie z zapartym tchem śledzą nie tylko zmagania uczestników, ale także poczynania prowadzącego. Karol Strasburger, gospodarz lubianego programu, słynie z osobliwego poczucia humoru. Jednym ze swoich żartów obraził więźniów. Za co rozgniewali się na prezentera?