Strasburger wprost o “czarnych chmurach” nad Familiadą. Rozmawiał już z producentami
Od jakiegoś czasu w mediach pojawiają się plotki na temat zmian, jakie mają mieć miejsce za kulisami Telewizji Polskiej. Czy to prawda, że “Familiada” znika z anteny? Głos w tej sprawie zabrał sam Karol Strasburger.
Czy to możliwe, że "Familiada" zniknie z anteny?
Kultowy teleturniej Telewizji Polskiej od samego początku cieszy się niesłabnącą popularnością wśród telewidzów. Pomimo upływu lat program zachował tę samą formułę oraz tego samego prowadzącego, który zachwyca publiczność swoimi dowcipami. Karol Strasburger przez lata stał się prawdziwą twarzą tego legendarnego show.
Teraz jednak w sieci pojawiło się mnóstwo plotek, według których uwielbiany przez widzów format ma już niedługo zniknąć z anteny. Wierni fani nie kryją swojego żalu. W końcu głos w sprawie tych doniesień zabrał sam gospodarz “Familiady”. Czy powinniśmy się obawiać?
Wesele Himilsbacha było po prostu szalone. Najbardziej zdumiewa lista gości Ania i Kuba z „Rolnik szuka żony” się rozwiedli? Derbiszewska przerwała milczenieKarol Strasburger szczerze o zniknięciu "Familiady"
Teraz głos w sprawie zaskakujących plotek, które pojawiły się w sieci i dotyczącą zniknięcia kultowego teleturnieju zabrał sam dziennikarz, który od lat pełni funkcję jego gospodarza. Karol Strasburger nie krył swojego zdumienia i stanowczo zaprzeczył wszystkim doniesieniom.
Czarne chmury jeśli chodzi o "Familiadę" nie pojawiają się. To są właśnie plotki, które ktoś roznosi, nie wiadomo po co. [...] Nie mam takich myśli, ale również nie mam takich wiadomości tego typu - wręcz odwrotnie. Mam zapewnienie od tych, którzy mogą zadecydować o istnieniu tego programu, że takich pomysłów nikt nie ma, żeby "Familiada" zniknęła - wyznał prowadzący show w rozmowie z portalem Shownews.
Z jego wypowiedzi możemy wnioskować, że nie tylko powinniśmy nie obawiać się o zniknięcie “Familiady”, ale też możemy spokojnie oczekiwać na nadejście kolejnych odcinków formatu. Jest to rewelacyjna wiadomość dla wszystkich wiernych fanów show.
ZOBACZ TEŻ: Tak Klaudia El Dursi ubrała się na zakończenie roku szkolnego. Burza w sieci.
Karol Strasburger szczerze o swoich dowcipach na planie "Familiady"
Jest to świetna wiadomość nie tylko dla fanów formatu, ale również wielbicieli niezapomnianych dowcipów prowadzącego. Karol Strasburger od lat nie przestaje zaskakiwać nas swoim poczuciem humoru. Wiele osób zastanawia się, czy jest to zasługa jego pomysłowości, czy może wymagania producentów “Familiady”.
Okazało się, że prezenter nie jest zmuszany do swoich żartów, ale robi to całkowicie naturalnie. Gwiazdor ujawnił, że sam chętnie wymyśla dowcipy lub korzysta z tych, które podrzucą mu fani. Nie jest to jednak stały i obowiązkowy punkt programu.
W ogóle nie mam scenariusza w swoim programie. Nikt mi nie pisze niczego - pomysły na suchary są moje. Czasami dostaję od widzów - ktoś wysyła mi jakieś wycinki z dawnych gazet, pism, albo samemu coś znajdują i proponują, że można to powiedzieć. Czasami korzystam, ale przerabiam to, bo to się nie zawsze nadaje do tego, by o 14 pojawiło się na antenie. To nie jest obowiązek ani stały punkt programu - tak bym powiedział. Jeżeli mam coś fajnego i stwierdzam, że warto by było coś fajnego powiedzieć, to mówię. Jeżeli nic nie mam, nic nie znajdę, to po prostu nie ma i tyle.