Lifestyle.Lelum.pl > Programy > Wcale nie Strasburger. To on miał najpierw prowadzić Familiadę
Martyna Pałka
Martyna Pałka 02.07.2024 22:30

Wcale nie Strasburger. To on miał najpierw prowadzić Familiadę

Karol Strasburger
fot. kadr z programu "Familiada"

Dzisiaj ciężko wyobrazić sobie program “Familiada” bez jego prowadzącego Karola Strasburgera. Mało kto wie, że początkowo to wcale nie prezenter miał objąć funkcję gospodarza teleturnieju. Wielu może być zaskoczonych.

Karol Strasburger od lat prowadzi dla nas "Familiadę"

“Familiada" od lat gości na antenie Telewizji Polskiej i dzisiaj nosi już miano niemal kultowego teleturnieju. To właśnie tam mierzą się ze sobą dwie drużyny, które próbują podać najwyżej punktowane odpowiedzi na zadane im przez prezentera pytanie.

Prowadzącym format od lat jest Karol Strasburger, który świetnie realizuje się w swojej roli i zachwyca nas nie tylko swoim profesjonalizmem, ale również legendarnymi już żartami. Sam dziennikarz nie ukrywa, że program sprawia mu mnóstwo radości, a opowiadanie dowcipów stało się dla niego jego nieodłącznym elementem.

W ogóle nie mam scenariusza w swoim programie. Nikt mi nie pisze niczego - pomysły na suchary są moje. Czasami dostaję od widzów - ktoś wysyła mi jakieś wycinki z dawnych gazet, pism, albo samemu coś znajdują i proponują, że można to powiedzieć. Czasami korzystam, ale przerabiam to, bo to się nie zawsze nadaje do tego, by o 14 pojawiło się na antenie. To nie jest obowiązek ani stały punkt programu - tak bym powiedział. Jeżeli mam coś fajnego i stwierdzam, że warto by było coś fajnego powiedzieć, to mówię. Jeżeli nic nie mam, nic nie znajdę, to po prostu nie ma i tyle - przyznał kiedyś gwiazdor.

Były prezenter PnŚ wreszcie z nową fuchą. Kompletna zmiana otoczenia Królowa turnusu “Sanatorium miłości” leży w szpitalu. W takim jest teraz stanie

Karol Strasburger szczerze o przyszłości "Familiady"

Pomimo faktu, że teleturniej gości już od wielu lat w Telewizji Polskiej, wciąż cieszy się sporym gronem wiernych fanów. Niektórzy nawet zaczęli obawiać się, że publiczny nadawca zechce zastąpić kultowy program czymś nowym. Całe szczęście wątpliwości te rozwiał sam Karol Strasburger podczas swojego najnowszego wywiadu.

Czarne chmury jeśli chodzi o "Familiadę" nie pojawiają się. To są właśnie plotki, które ktoś roznosi, nie wiadomo po co. [...] Nie mam takich myśli, ale również nie mam takich wiadomości tego typu - wręcz odwrotnie. Mam zapewnienie od tych, którzy mogą zadecydować o istnieniu tego programu, że takich pomysłów nikt nie ma, żeby "Familiada" zniknęła - wyznał prowadzący show w rozmowie z portalem Shownews.

ZOBACZ TEŻ: Kim jest mąż mamy Agnieszki Włodarczyk? Nie tym, kim myśleliśmy.

To nie Karol Strasburger miał prowadzić Familiadę

Teraz okazało się, że początkowo kultowy teleturniej miał mieć innego prowadzącego. I choć teraz trudno sobie to wyobrazić i zastąpić Karola Strasburgera, na samym początku producenci show widzieli w tej roli kogoś innego.

Mowa tutaj o Pawle Wawrzeckim, czyli popularnym aktorze filmowym i teatralnym, który przez lata związany był z Telewizją Polską, a dokładniej z jej niezapomnianym serialem “Złotopolscy”. Później mogliśmy oglądać go między innymi w takich produkcjach, jak “Daleko od noszy”, czy “Kowalscy kontra Kowalscy”.

Paweł Wawrzecki
To nie Karol Strasburger miał prowadzić Familiadę, fot. KAPIF