Po rewolucji, jaka rozpoczęła się w mediach publicznych w grudniu ubiegłego roku, jeden z byłych pracowników stacji zdecydował się zabrać głos i ujawnić prawdę o warunkach pracy w telewizji publicznej. Bartosz Gonzales był jedną z osób, które były odpowiedzialne za tworzenie napisów pojawiających się na ekranie TVP Info. Gdy w TVP doszło do zmiany władzy, wyszedł protestować przeciwko łamaniu praw pracowniczych przez byłego dyrektora TVP Info, Samuela Pereirę.
Większość Polaków z uwagą przygląda się zmianom, które zachodzą w TVP. Po przegłosowaniu przez Sejm uchwały dotyczącej mediów publicznych, przechodzi przez nie prawdziwa rewolucja. W redakcji pojawiło się wiele nowych twarzy i jak się okazuje, niektóre tak prędko jak się pojawiły, tak szybko zniknęły. Tak było z Tomaszem Marcem, który opowiedział wreszcie, dlaczego zerwał współpracę z Telewizją Polską.
Niedługo miną dwa miesiące od przegłosowania przez Sejm uchwały dotyczącej bezstronności i rzetelności mediów publicznych. Wciąż jednak Telewizja Polska nie jest w stanie funkcjonować na pełnych obrotach. Wiąże się to z dopiero niedawnym udostępnieniu budynku TAI, z którego mimo wszystko władze stacji nie chcą jeszcze zacząć korzystać. Dziennikarze muszą dzielić się tym, co mają przy ulicy Woronicza. Okazuje się, że to za mało.
Daniel Dobosz jest aktorem związanym z Teatrem Studio, ale telewidzowie mogą go kojarzyć także z seriali takich jak „Wojenne dziewczyny”, „Wiadomości z drugiej ręki”, „Żołnierze wyklęci” czy filmu „Córki dancingu” w reżyserii Agnieszki Smoczyńskiej. W niedawnym wywiadzie zdobył się na intymne wyznanie.
Jarosław Kret bez wątpienia jest jednym z najpopularniejszych prezenterów pogody w naszym kraju. Teraz media donoszą o zaskakujących zmianach w jego życiu zawodowym. Czyżby po wielu przykrych momentach w przeszłości w końcu przyszedł czas na szczęście i harmonię?
Skutki niedawnych zmian w mediach publicznych z pewnością będziemy obserwować przez jeszcze długi czas. Najpierw z pracą pożegnało się wielu dziennikarzy, następnie na ich miejscu pojawiły się nowe twarze. Zwolnieni prezenterzy powoli zabierają głos. Jedną z takich osób jest Agnieszka Oszczyk, która była związana z TVP dwadzieścia lat.
Kilka miesięcy temu media obiegły szokujące doniesienia na temat przeszłości Michała Adamczyka, byłego szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Mężczyzna unika rozpraw dotyczących podniesienia alimentów dla jego 16-letniej córki. W ostatnim czasie życie dziennikarza dotyka pasmo niepowodzeń związanych z rewolucją w polskich mediach publicznych. Podobne zawirowania dotyczą życia prywatnego. Za nim kolejna rozprawa.
Od jakiegoś czasu obserwujemy zmiany, jakie dzieją się za kulisami Telewizji Polskiej. Teraz okazało się, że po zaledwie tygodniu pracy w odnowionej stacji, z programem “19:30” pożegnał się Tomasz Marzec. Teraz ujawnił zaskakujące szczegóły współpracy.
Media publiczne w ostatnich tygodniach przechodzą prawdziwą rewolucję. Co chwila pojawiają się informacje na temat kolejnych zmian, które wstrząsają stacją. W ostatnim czasie najgłośniej jest o rewolucjach w programie „Pytanie na śniadanie”, ale to nie jedyny format, który podlega gruntownym zmianom.
Od kilku dni wszystkie media w naszym kraju żyją nieustannymi zmianami, jakie rozgrywają się za kulisami Telewizji Polskiej. Po etapie zwolnień prowadzących “Wiadomości”, przyszedł czas na kultowe show “Pytanie na śniadanie”. Wszystko wskazuje na to, że teraz ze swoimi posadami pożegnają się dziennikarze “Panoramy”.
Zmiany w Telewizji Polskiej wydają się nie mieć końca. Właśnie poinformowano o powrocie jednej z największych polskich gwiazd. Po latach nieobecności w TVP zawitał Mariusz Szczygieł. Niesamowite, co ceniony dziennikarza usłyszał od ochroniarza, znajdującego się przed siedzibą publicznego nadawcy.
Jakiś czas temu cała Polska żyła niespodziewanym zwolnieniem Katarzyny Dowbor z prowadzonego przez nią show “Nasz nowy dom”. Okazało się jednak, że dziennikarka nie zamierza rezygnować z telewizji, a już niedługo podpisuje całkiem nowy kontrakt. Czy to możliwe, że gwiazda po latach powróci do TVP?
W mediach zawrzało — gruchnęła informacja, jakoby znany i uwielbiany przez widzów prezenter miał powrócić do TVP po latach nieobecności. Dla fanów to większe zaskoczenie niż transfery Macieja Orłosia czy Jarosława Kreta. Okazuje się jednak, że sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana, niż przypuszczano. Został podany jeden główny poroblem.
W ostatnich tygodniach media obiegają informacje na temat zarobków osób zatrudnionych w Telewizji Polskiej za czasów poprzedniej władzy. Niektóre z kwot są naprawdę zaskakujące i wywołują niemałe oburzenie wśród opinii publicznej. Najnowszymi medialnymi doniesieniami są zarobki Joanny Kurskiej i jej męża.
Joanna Kurska zaczęła pracę w TVP w 2016 roku. Do Telewizji Polskiej przyszła z kilkunastoletnim doświadczeniem, które zdobyła w Polsacie. Kobieta nie zagrzała w TVP miejsca zbyt długo, ponieważ opuściła stację po tym, jak nawiązała osobistą relację z Jackiem Kurskim, za którego kilka lat później wyszła.
Magdalena Ogórek była jedną z największych gwiazd Telewizji Polskiej. Jeszcze przed reformami u publicznego nadawcy dziennikarka nie mogła narzekać na brak nowych wyzwań i obowiązków zawodowych. Teraz jednak wszystko odwróciło się o 18 stopni. Prezenterka miała utracić kolejną posadę.
Nadchodzą kolejne zmiany w telewizji publicznej. Do tej pory obserwowaliśmy zwolnienia znanych twarzy z anteny, a także modyfikacje znanych programów. Do emisji powróciły już niemal wszystkie stacje lokalne, jak również TVP Info. Zmiany dotykają także inne formaty cieszące się dużą popularnością. Ostatnio pojawiły się pogłoski, że na antenie TVP ma pojawić się zupełnie nowa produkcja. Czy zainteresuje widzów?
Krzysztof Respondek rozbawiał miliony Polaków, a jego role w serialach oglądało się z zapartym tchem. Mężczyzna zmarł tuż przed Bożym Narodzeniem, pozostawiając pogrążoną w żałobie rodzinę. Tłumy fanów, przyjaciół i gwiazd przybyły na pogrzeb artysty w celu pożegnania. Tymczasem TVP Katowice, gdzie bardzo często pojawiał się Krzysztof Respondek, podzieliło się ze swoimi odbiorcami interesującymi informacjami.
To nie koniec zmian w mediach publicznych. Choć kurz po pierwszych modyfikacjach zdaje się powoli opadać, wiele znanych i kojarzonych z Telewizją Polską osób przeniosło się do innych mediów. Na ich miejsce przyszli nowi dziennikarze, a kolejne transfery wciąż są ogłaszane. Jedna z prezenterek TVP Info, która do tej pory związana była ze stacją Polsat, zaskoczyła widzów jednym istotnym szczegółem. Spodziewalibyście się?
W ostatnich tygodniach w Telewizji Polskiej i innych mediach publicznych panuje prawdziwe trzęsienie ziemi. Co chwilę media obiegają informacje o zwolnieniach lub odejściach z pracy twarzy jak dotąd kojarzonych z TVP. Opinią publiczną wstrząsają jednak także informacje o zarobkach osób związanych z tą telewizją.
Zmiany, jakie obserwujemy obecnie za kulisami Telewizji Polskiej, zaskakują wszystkich wiernych fanów stacji. Niedawno okazało się, że metamorfoza obejmie również kultowy program rozrywkowy publicznego nadawcy - “Pytanie na śniadanie”. Po pierwszych doniesieniach o zwolnieniach, z show ma pożegnać się jego kolejna gwiazda.
Stanisława Ryster do telewizji co prawda trafiła przypadkiem, ale została na dłużej i zrobiła w niej spektakularną karierę. Prezenterka przez ponad czterdzieści lat była związana z TVP, gdzie zasłynęła prowadzeniem teleturnieju „Wielka gra”.
W związku z przejęciem władzy w Polsce przez opozycję, na łamach TVP doszło do wielu zaskakujących zmian. Widzowie byli świadkami narodzin nowej odsłony programu informacyjnego, powrotu “Teleexpressu” oraz zmian kadrowych. Najnowsza informacja, którą właśnie ogłoszono, została odebrana z ogromnym entuzjazmem. Po 8 latach przerwy na antenę TVP powróci uwielbiany format.
Co dalej ze zmianami w TVP? Trwają poszukiwania nowych twarzy do publicznych mediów. Po pożegnaniu dawnych gwiazd programów informacyjnych nowe władze starają się pozyskać jak najlepszych kandydatów do zapełnienia ramówki. Media obiegła wiadomość o kolejnej dziennikarce, którą biorą pod uwagę. Jaka jest jej reakcja na tę propozycję?
Sylwester każdemu z nas kojarzy się z szampańską zabawą, noworocznymi życzeniami i postanowieniami oraz wizją tego, że kolejny rok będzie lepszy od poprzedniego. Niestety, słysząc takie wieści, pozytywny nastrój opuszcza nawet największych optymistów. W nowy rok TVP wchodzi bez wielkiego człowieka i prawdziwej legendy TVP…
TVP w ostatnich dniach wstrząsa prawdziwa rewolucja. Choć zmiany były zapowiadane już od czasu wyborów parlamentarnych, pod koniec grudnia zaczęły lawinowo wchodzić w życie. Media co chwila obiegają kolejne informacje o zwolnieniach, skasowanych programach, a także nowych gwiazdach stacji. Tym razem głos w tej sprawie zabrała jedna z dziennikarek TVP.
Danuta Holecka od lat była jedną z największych gwiazd Telewizji Polskiej. Niestety, w związku ze zmianami, jakie dzieją się obecnie za kulisami publicznego nadawcy, dziennikarka musiała pożegnać się ze swoją pracą. Nie oznacza to jednak, że żegna się z telewizją. Już teraz będzie można zobaczyć ją na antenie konkurencyjnej stacji.
Zmiany, jakie dzieją się obecnie za kulisami TVP, nieustannie szokują wszystkich Polaków. Po przerwie w emisji kanału TVP Info oraz premierze najnowszego serwisu informacyjnego “19:30” przyszedł czas na kolejne niemałe zaskoczenie. Nieprawdopodobne, co powiedział prowadzący Marek Czyż podczas ostatniego wydania show.