W mediach wciąż nie milkną plotki na temat masowych zwolnień, które dzieją się za kulisami Telewizji Polskiej. Teraz głos w sprawie swojego zatrudnienia zabrała kolejna dziennikarka, która właśnie zakończyła współpracę z publicznym nadawcą. Przedstawiciele TVP natychmiast zareagowali i zarzucili Lewandowskiej poważne kłamstwo.
Nie jest tajemnicą, że TVP i TVN są swoją największą konkurencją. Nic więc dziwnego, że obie stacje prześcigają w pomysłach na przyciągnięcie uwagi telewidzów. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że TVN wymyślił coś, co na pewno nie spodoba się Telewizji Polskiej.
Pod koniec roku w mediach publicznych doszło do wielkiego przewrotu. Na skutek zmian w Telewizji Publicznej, wielu współpracowników stacji pożegnało się ze swoimi posadami. Wśród nich znalazła się także spora grupa prezenterów związanych z programem „Pytanie na śniadanie”. Anna Popek wydała oświadczenie w związku z zakończeniem tej przygody.
Za Katarzyną Dowbor intensywny czas. Niemal rok temu dziennikarka straciła posadę prowadzącej w programie “Nasz Nowy Dom”. Wówczas nie kryła, że tak nagłe rozstanie z show było dla niej ogromnym ciosem. W tamtym momencie zaczęła martwić się o swoją karierę, jednak nie na długo. Nagrała swój własny program “Dowborowa od nowa”, a od stycznia objęła stanowisko gospodyni w “Pytaniu na Śniadanie”. Te wszystkie ekscytujące zmiany miały jednak swoją ciemną stronę i odbiły się na jej zdrowiu. Fani niepokoją się, ponieważ ich idolka niknie w oczach.
W minioną niedzielę wystartowała 6. edycja programu „Sanatorium miłości”. Już pierwszy odcinek przyniósł widzom wiele zaskoczeń. Doszło nawet do tego, że już na tak wczesnym etapie programu padło miłosne wyznanie.
Waldemar Gilas zdobył rozpoznawalność na łamach programu “Rolnik szuka żony”. Relacja mężczyzny z Ewą, z którą związał się w programie, nie przetrwała w codzienności pozbawionej blasku fleszy, jednak udało mu się znaleźć szczęście u boku Doroty, którą wcześniej odrzucił. Na skutek tych perypetii Waldemar do dziś uważany jest za jednego z najbardziej kontrowersyjnych uczestników. Jego relacja z fanami jest skomplikowana, a jak wygląda sytuacja z innymi uczestnikami kultowego show TVP? Rolnik właśnie uchylił rąbka tajemnicy, gdy zaczął opowiadać o Eli.
Już od niemal trzech miesięcy słyszymy o zmianach, które zachodzą w polskich mediach publicznych. Wiele z nich dotyczy TVP. Z pracą dla stacji pożegnało się wielu dziennikarzy, a niektóre medialne doniesienia czekały na oficjalne potwierdzenie aż do teraz. Dziś już wiemy, kto również został zwolniony.
Właśnie przekazano smutne wieści w polskiego show-biznesu. Niespodziewanie zmarła jedna z najwybitniejszych aktorek teatralnych ostatnich lat. Gwiazda była również żoną niezwykle popularnego spikera Telewizji Polskiej.
10 marca na ekranach telewidzów zadebiutowała nowa odsłona programu „Sanatorium miłości”, w którym seniorzy szukają swojej drugiej połówki, z którą mogliby spędzić jesień swojego życia. Nowa edycja rozgrywa się w Krynicy-Zdroju, a zgodnie z zapowiedziami Marty Manowskiej i twórców formatu, na widzów ma czekać wiele niespodzianek.
Cała Polska śledzi sprawę Joanny Kurskiej, która postanowiła pozwać Telewizję Polską. Żona byłego prezesa TVP na tym nie poprzestała. Opublikowała w sieci post, który miał uderzać w dobre imię spółki oraz jej pracowników. Przez tę parę zdań Kurska ma nie lada kłopoty. TVP podjęło stanowcze kroki.
Na początku marca przypada przykra rocznica śmierci dziennikarza TVP, który przez wiele lat był związany z TVP3 Gdańsk. W 2024 roku mijają trzy lata od wypadku, w którym stracił życie. Okoliczności jego śmierci do dziś wyciskają zły z oczu.
O życiu prywatnym Jacka Borkowskiego dobiegają w ostatnim czasie same pozytywne wieści. Sielanka u boku jego żony Jolanty Popławskiej trwa od grudnia ubiegłego roku, gdy para zdecydowała się wziąć ślub. Niestety artysta, którego fani mogą kojarzyć z roli Piotra Rafalskiego z “Klanu”, zmaga się z pewnymi problemami na polu zawodowym. Przyszłość kultowego serialu stanęła pod znakiem zapytania. Borkowski zdradził, że trudna sytuacja w TVP odbiła się na całej obsadzie.
“Pytanie na śniadanie” przeszło ostatnio niemałą metamorfozę. Produkcja pozbyła się wszystkich dotychczasowych prowadzących i zastąpiła ich nową ekipą. Niestety, niespodziewane zmiany nie przypadły do gustu telewidzom, którzy powoli dają upust swoim emocjom.
Program „Sanatorium miłości” cieszy się dużą popularnością. Niektórym seniorom udaje się znaleźć miłość, z którą spędzą swoją jesień życia. Nie da się jednak ukryć, że niektórzy uczestnicy zdobywają większą sympatię niż pozostali. Teraz media obiegła wieść o tym, że ulubieńcy widzów wkrótce opuszczą Polskę.
Program „The Voice Kids” od lat cieszy się duża popularności. Wersja hitowego show skierowana do młodszych uczestników zagwarantowała drzwi do kariery niejednemu młodemu artyście. To właśnie w tym formacie swoje pierwsze kroki stawiały między innymi Roksana Węgiel, Sara Egwu-James czy Martyna Gąsak. Ostatnio na planie doszło do kuriozalnej sytuacji.
W mediach wciąż wrze po rewolucji, jaka miała miejsce w ostatnich tygodniach w programie „Pytanie na śniadanie”. Po tym, jak szefową śniadaniówki TVP została Kinga Dobrzyńska, zdecydowała się na zwolnienie wszystkich dotychczasowych prowadzących, a na ich miejsce zatrudniono pięć nowych par prezenterów. Nowe wyniki oglądalności nie napawają jednak optymizmem.
Wiele osób, które rozstały się z Telewizją Polską ze względu na medialną rewolucję, postanowiło przenieść się do TV Republika. Już od kilku tygodni na ich antenie oglądamy między innymi Danutę Holecką czy Michała Rachonia. Ten drugi zdradził wieści o kolejnym dużym transferze. Jest naprawdę grubą rybą!
W połowie grudnia w Telewizji Polskiej i mediach publicznych doszło do prawdziwego przewrotu. Po zmianie władzy podjęto wiele decyzji, które odmieniły kształt dotychczasowego TVP. Wygląda na to, że wśród nich znalazło się także całkowite wycofanie z ramówki popularnego serialu. Niezbyt spodobało się to Joannie Kurskiej.
Po rewolucji, jaka rozpoczęła się w mediach publicznych w grudniu ubiegłego roku, jeden z byłych pracowników stacji zdecydował się zabrać głos i ujawnić prawdę o warunkach pracy w telewizji publicznej. Bartosz Gonzales był jedną z osób, które były odpowiedzialne za tworzenie napisów pojawiających się na ekranie TVP Info. Gdy w TVP doszło do zmiany władzy, wyszedł protestować przeciwko łamaniu praw pracowniczych przez byłego dyrektora TVP Info, Samuela Pereirę.
Większość Polaków z uwagą przygląda się zmianom, które zachodzą w TVP. Po przegłosowaniu przez Sejm uchwały dotyczącej mediów publicznych, przechodzi przez nie prawdziwa rewolucja. W redakcji pojawiło się wiele nowych twarzy i jak się okazuje, niektóre tak prędko jak się pojawiły, tak szybko zniknęły. Tak było z Tomaszem Marcem, który opowiedział wreszcie, dlaczego zerwał współpracę z Telewizją Polską.
Niedługo miną dwa miesiące od przegłosowania przez Sejm uchwały dotyczącej bezstronności i rzetelności mediów publicznych. Wciąż jednak Telewizja Polska nie jest w stanie funkcjonować na pełnych obrotach. Wiąże się to z dopiero niedawnym udostępnieniu budynku TAI, z którego mimo wszystko władze stacji nie chcą jeszcze zacząć korzystać. Dziennikarze muszą dzielić się tym, co mają przy ulicy Woronicza. Okazuje się, że to za mało.
Daniel Dobosz jest aktorem związanym z Teatrem Studio, ale telewidzowie mogą go kojarzyć także z seriali takich jak „Wojenne dziewczyny”, „Wiadomości z drugiej ręki”, „Żołnierze wyklęci” czy filmu „Córki dancingu” w reżyserii Agnieszki Smoczyńskiej. W niedawnym wywiadzie zdobył się na intymne wyznanie.
Jarosław Kret bez wątpienia jest jednym z najpopularniejszych prezenterów pogody w naszym kraju. Teraz media donoszą o zaskakujących zmianach w jego życiu zawodowym. Czyżby po wielu przykrych momentach w przeszłości w końcu przyszedł czas na szczęście i harmonię?
Skutki niedawnych zmian w mediach publicznych z pewnością będziemy obserwować przez jeszcze długi czas. Najpierw z pracą pożegnało się wielu dziennikarzy, następnie na ich miejscu pojawiły się nowe twarze. Zwolnieni prezenterzy powoli zabierają głos. Jedną z takich osób jest Agnieszka Oszczyk, która była związana z TVP dwadzieścia lat.
Kilka miesięcy temu media obiegły szokujące doniesienia na temat przeszłości Michała Adamczyka, byłego szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Mężczyzna unika rozpraw dotyczących podniesienia alimentów dla jego 16-letniej córki. W ostatnim czasie życie dziennikarza dotyka pasmo niepowodzeń związanych z rewolucją w polskich mediach publicznych. Podobne zawirowania dotyczą życia prywatnego. Za nim kolejna rozprawa.
Od jakiegoś czasu obserwujemy zmiany, jakie dzieją się za kulisami Telewizji Polskiej. Teraz okazało się, że po zaledwie tygodniu pracy w odnowionej stacji, z programem “19:30” pożegnał się Tomasz Marzec. Teraz ujawnił zaskakujące szczegóły współpracy.
Media publiczne w ostatnich tygodniach przechodzą prawdziwą rewolucję. Co chwila pojawiają się informacje na temat kolejnych zmian, które wstrząsają stacją. W ostatnim czasie najgłośniej jest o rewolucjach w programie „Pytanie na śniadanie”, ale to nie jedyny format, który podlega gruntownym zmianom.
Od kilku dni wszystkie media w naszym kraju żyją nieustannymi zmianami, jakie rozgrywają się za kulisami Telewizji Polskiej. Po etapie zwolnień prowadzących “Wiadomości”, przyszedł czas na kultowe show “Pytanie na śniadanie”. Wszystko wskazuje na to, że teraz ze swoimi posadami pożegnają się dziennikarze “Panoramy”.