Warunki pracy w „Panoramie” są wstrząsające. Mamy list
Niedługo miną dwa miesiące od przegłosowania przez Sejm uchwały dotyczącej bezstronności i rzetelności mediów publicznych. Wciąż jednak Telewizja Polska nie jest w stanie funkcjonować na pełnych obrotach. Wiąże się to z dopiero niedawnym udostępnieniu budynku TAI, z którego mimo wszystko władze stacji nie chcą jeszcze zacząć korzystać. Dziennikarze muszą dzielić się tym, co mają przy ulicy Woronicza. Okazuje się, że to za mało.
Rewolucja w TVP wciąż trwa
Od momentu, w którym 19 grudnia 2023 roku Sejm przegłosował uchwałę dotyczącą bezstronności i rzetelności mediów publicznych, w Telewizji Polskiej wiele się wydarzyło. Zmieniono szefów, radę nadzorczą, pożegnano się z wieloma dziennikarzami pracującymi dla stacji. Niektóre programy zostały całkowicie zmienione, inne przeszły tylko poprawki kosmetyczne. Niemniej jednak jesteśmy świadkami prawdziwej rewolucji.
Przez pierwsze tygodnie po rozpoczęciu procesu wdrażania wspomnianych zmian, nowe władze TVP nie miały dostępu do budynku znajdującego się przy Placu Powstańców, gdzie mieści się Telewizyjna Agencja Informacyjna. Było to spowodowane tym, że jej byli szefowie nie chcieli oddać przestrzeni do użytku nowym władzom. Według najnowszych doniesień, nie jest obecnie wiadome, czy i kiedy część pracy TVP zostanie przeniesione do zwolnionego niedawno budynku.
Iza Krzan zadebiutowała obok czołowego krytyka starego TVP Aktor znany z TVP ujawnił, że jest gejem. Był zaręczony z kobietąProblemy TVP w obliczu zmian
W związku z tymi niedogodnościami warunki pracy w budynku przy ulicy Woronicza nie są najlepsze. Wielu pracowników musi się pomieścić w zbyt małej liczbie pomieszczeń, a nie każdy sprzęt potrzebny do nadawania programu jest dostępny na miejscu. Część urządzeń znajduje się w budynku Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Przy Placu Powstańców pozostawione zostały ultranowoczesne narzędzia do pracy dziennikarskiej, które są obecnie niezbędne do prawidłowego i komfortowego wykonywania powierzonych zadań. To wszystko może negatywnie odbić się zarówno na jakości prezentowanych na antenie TVP treści, jak i na dobrostanie samych dziennikarzy. Na własnej skórze odczuła to już część z nich, pracująca przy programie “Panorama” emitowanym w telewizyjnej “Dwójce”.
ZOBACZ TEŻ: "Sanatorium miłości". Nowy sezon wykracza poza wyobrażenia
Tak funkcjonuje "Panorama"?
Grupa 20 dziennikarzy zdecydowała się wystosować list do obecnego szefa TAI, Grzegorza Sajóra, o czym na portalu X poinformował Marcin Dobski. Okazuje się, że pracownicy funkcjonują w pomieszczeniu bez okien i muszą dzielić jeden newsroom z redakcją sportu. W liście apelują o poprawę warunków.
“Nie mamy dostępu do pomieszczenia socjalnego. Nie możemy nawet odgrzać posiłku ani zrobić herbaty. W niewielkim pomieszczenie, gdzie pracujemy, nie ma okien. Brakuje dostępu do świeżego powietrza. To wszystko odbija się na naszym zdrowiu fizycznym – wiele osób choruje, traci głos etc. I psychicznym – jesteśmy zmęczeni i sfrustrowani. (…) Brakuje zestawów montażowych. Dostępne są dopiero od godziny dwudziestej. Nie ma możliwości, by wejść na montaż wcześniej. (...) właśnie z tych powodów nie ma możliwości emisji Panoramy o godzinie 18.00, która zawsze cieszyła się dużą oglądalnością.”
- czytamy w liście skierowanym do szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Jak poinformowano portal “Wirtualne Media”, zostały już podjęte pierwsze kroki w celu poprawy warunków pracy w budynku przy ulicy Woronicza. Pozostaje mieć nadzieję na ich usprawnienie, aby jakość pracy dziennikarskiej mogła prezentować się na jak najwyższym poziomie.