Lifestyle.Lelum.pl > Programy > Dramatyczna sytuacja w "Pytaniu na śniadanie". Kto zawinił?
Sara Karmańska
Sara Karmańska 26.02.2024 20:37

Dramatyczna sytuacja w "Pytaniu na śniadanie". Kto zawinił?

Dramatyczna sytuacja w "Pytaniu na śniadanie". Kto zawinił?, fot. KAPiF
Dramatyczna sytuacja w "Pytaniu na śniadanie". Kto zawinił?, fot. KAPiF

W mediach wciąż wrze po rewolucji, jaka miała miejsce w ostatnich tygodniach w programie „Pytanie na śniadanie”. Po tym, jak szefową śniadaniówki TVP została Kinga Dobrzyńska, zdecydowała się na zwolnienie wszystkich dotychczasowych prowadzących, a na ich miejsce zatrudniono pięć nowych par prezenterów. Nowe wyniki oglądalności nie napawają jednak optymizmem.

Nowe wyniki oglądalności wydają się stać po stronie fanów dawnych prowadzących „Pytania na siadanie”

Po pożegnaniu wszystkich dotychczasowych prowadzących „Pytania na śniadanie” stopniowo ogłaszano kolejne pary prezenterów. Niedawno widzowie poznali już pełen skład nowej odsłony śniadaniówki TVP. W sieci wciąż jednak wyraźnie słychać głosy telewidzów, którzy są niezadowoleni takim obrotem sprawy, szczególnie że dawni prowadzący mieli liczne grono fanów, a ponadto nie mieli okazji pożegnać się z nimi na wizji. 

Pod koniec lutego opublikowano wyniki oglądalności, które wydają się potwierdzać przekonania fanów poprzedniej wersji „Pytania na śniadanie” na temat nowego startu formatu. W porównaniu do analogicznych wyników oglądalności z ubiegłego roku popularność programu spadła o niemal 25%

Tomaszewska rodziła w warszawskim szpitalu. Za poród słono zapłaciła Zobaczyli, co Tadla robi na wizji w "PnŚ" i zmieszali ją z błotem

Nowa szefowa „Pytania na śniadanie” o nowych prowadzących

Nowa szefowa programu „Pytanie na śniadanie” ujawniła, co sądzi o nowym zespole prowadzących. W ubiegłym tygodniu poznaliśmy ostatnią parę prezenterów, która dopełniła nowy skład. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Kingi Dobrzyńskiej, każda z par ma prowadzić program w konkretny dzień tygodnia, a w weekendy mają dyżurować rotacyjnie. Nowa szefowa „Pytania na śniadanie” ujawniła „Pudelkowi”, co sądzi o składzie, jaki udało im się zgromadzić w śniadaniówce. Wygląda na to, że nieprędko zostaną zastąpieni.

Jestem zachwycona ich profesjonalizmem, poczuciem humoru, merytorycznym podejściem do tematów. Ja ich kocham i uwielbiam. Jesteśmy jak jedna rodzina. Nasi goście po wizycie na planie nieraz już komentowali, że było zabawnie, sympatycznie i profesjonalnie.

ZOBACZ TEŻ: "Gość" popuścił na oczach nowych prowadzących “PnŚ”

Nowa szefowa „Pytania na śniadanie” skomentowała wyniki oglądalności programu

Do nowych wyników oglądalności odniosła się szefowa programu „Pytanie na śniadanie”, Kinga Dobrzyńska. W rozmowie z „Pudelkiem” wyjaśniła, że nie można porównywać obecnych wyników do tych z zeszłego roku. Jej zdaniem taki spadek widowni przy tak dużych zmianach nie stanowi powodów do niepokoju. Jak podkreśliła w swojej wypowiedzi, jednymi danymi, do których można obecnie porównywać wyniki „Pytania na śniadanie” to popularność konkurencyjnego formatu „Dzień Dobry TVN” wśród widzów. Jak się okazuje, 22 lutego „Pytanie na śniadanie” przyciągnęło 9,9% widzów, podczas gdy „Dzień Dobry TVN” 5,6%.

Nie będę przyrównywała oglądalności z grudnia do tego, co dzieje się w lutym. Oczywiście, że publiczność musi się przekonać i poznać nowych prowadzących. To jest normalny proces. (…) Gdy kupujemy nowe buty, stopa musi się do nich przyzwyczaić.

Prowadzący program „Pytanie na śniadanie”, fot. KAPIF 4.jpg
Prowadzący program „Pytanie na śniadanie”, fot. KAPIF
Prowadzący program „Pytanie na śniadanie”, fot. KAPIF.jpg
Prowadzący program „Pytanie na śniadanie”, fot. KAPIF
Prowadzący program „Pytanie na śniadanie”, fot. KAPIF 2.jpg
Prowadzący program „Pytanie na śniadanie”, fot. KAPIF

Źródło: Pudelek