Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki dołączyli do grona polskich gwiazd, które zachęcają do wzięcia udziału w głosowaniu i z tej okazji chwalą się dziś zdjęciami z trwających wyborów. Fani zwrócili jednak uwagę na coś innego. Niesamowite, kogo aktorka zabrała ze sobą do lokalu wyborczego.
Wybory 2023 w pełni. Właśnie dziś 15 października wszyscy Polacy mają możliwość udania się do lokalu wyborczego i oddania głosu na swojego kandydata. Niewiarygodne, ile osób postanowiło wypełnić swój obywatelski obowiązek i zagłosować w trwających wyborach. Dane z godziny 17:00 mocno zaskakują.
15 października Polacy w całym kraju tłumnie udali się do urn, aby wziąć udział w wyborach parlamentarnych 2023. Na wypadek nieprzewidzianych sytuacji losowych takich jak pożar czy powódź są przewidziane konkretne procedury. Ciężko jednak było przewidzieć, że w lokalu wyborczym dojdzie do zgonu! Decyzja podjęta przez komisję wyborczą w tej sprawie jest zaskakująca.
W niedzielę 15 października odbywają się długo wyczekiwane wybory 2023. Z tej okazji wiele polskich gwiazd podzieliło się zdjęciem z tego wydarzenia, za pomocą którego zachęca rodaków do wypełnienia obywatelskiego obowiązku. Jedną z nich jest Katarzyna Dowbor. Niestety, czyżby niechcący ujawniła więcej, niż zamierzała?
Barbara Kurdej-Szatan, podobnie jak wiele innych gwiazd show-biznesu, w ostatnim czasie bardzo często porusza tematykę wyborów parlamentarnych 2023 oraz zachęca do głosowania. Jednak kadr, który tym razem zamieściła w mediach społecznościowych, zaniepokoił sporą część jej obserwujących. To, do czego doszło w jednej z komisji wyborczych, nigdy nie powinno się wydarzyć.
Na wybory parlamentarne 2023 z niecierpliwością wyczekiwało wiele osób. Polacy w całym kraju ruszyli dziś do urn. Tymczasem pod Częstochową doszło do nieprzyjemnego incydentu, który uznano za złamanie ciszy wyborczej. Policja już poszukuje sprawcy. Co może mu grozić?
Możliwość głosowania w demokratycznych wyborach parlamentarnych to obywatelski obowiązek, z którego jednak przez lata nie wszyscy się wywiązywali. Jak ta sprawa wygląda przy okazji dzisiejszego głosowania? Pierwsza, oficjalna frekwencja została podana ok godziny 13:30.
Do godziny 21.00 wciąż trwa cisza wyborcza, ale to nie oznacza, że nie wolno w ogóle poruszać tematu wyborów, tym bardziej jeśli w związku z nimi dochodzi do przykrych incydentów. Jeden z nich miał miejsce w Gdańsku. Co się stało?
Moment oddania głosów na kandydatów do Sejmu i Senatu zbliża się wielkimi krokami. Wielu Polaków ze zniecierpliwieniem oczekuje parlamentarnych wyborów 2023. Tymczasem po przeciwnej stronie globu przed lokalami wyborczymi już ustawiły się kolejki. Wśród nich znalazł się uwielbiany polski artysta.
Już w niedzielę miliony Polaków wybiorą się do urn wyborczych, by oddać głosy na swoich faworytów w wyborach do Sejmu i Senatu. W tym czasie warto jednak pomyśleć o swoim bezpieczeństwie i zapoznać się z zasadami bezpieczeństwa, które obowiązują w danym lokalu wyborczym. Co zrobić, gdy dojdzie do niespodziewanej losowej sytuacji, takiej jak pożar czy powódź? Procedury na takie ewentualności są już ustalone.
Wybory 2023 zbliżają się wielkimi krokami. Nic więc dziwnego, że wszyscy politycy dwoją się i troją, aby przed rozpoczęciem ciszy wyborczej zachęcić Polaków do oddania głosu właśnie na ich partię. Niewiarygodne, co zrobił lider KO - Donald Tusk.
Kampania wyborcza ma się ku końcowi. O północy rozpocznie się cisza wyborcza, a już w niedzielę Polacy ruszą do urn, by oddać głos na wybranego kandydata. W ten sposób obywatele będą mogli zadecydować o kształcie rządu w najbliższych latach.
Kampania wyborcza weszła w decydującą fazę. Kandydaci robią wszystko, co w ich mocy, by wywalczyć sobie kolejne głosy. Niektóre z partii decydują się na naprawdę zaskakujące formy przekonywania do siebie wyborców. Dziś seniorzy w całym kraju zaczęli dostawać wymowne SMS-y. Czy naprawdę politycy mogliby być aż tak bezczelni?
W przekonywaniu do swoich ugrupowań decydującą rolę mają oczywiście politycy, ale wiele może działać także poparcie celebrytów, a przede wszystkim powszechnie szanowanych sportowców. Robert Lewandowski i Justyna Kowalczyk już opowiedzieli się za swoimi faworytami.
Kampania wyborcza weszła już w najbardziej decydującą fazę. Sondaże oczywiście wiele sugerują, ale nie są w stanie powiedzieć nam całej prawdy? A co na ten temat sądzą karty? Popularna tarocistka, Anna Kempisty postanowiła to sprawdzić.
Już w najbliższą niedzielę – 15 października – Polacy staną przy urnach wyborczych, gdzie będą mogli oddać głos na wybraną partię. Obywatele mogą w ten sposób zadecydować o kształcie rządu na kolejne cztery lata, nie wszyscy jednak wiedzą, na kogo zdecydują się oddać swój głos.
Za nami długo wyczekiwana debata przedwyborcza, w której wzięli udział liderzy wszystkich partii politycznych w naszym kraju. Niestety, to co działo się wczoraj na antenie TVP, nie przypadło do gustu znacznej większości Polaków. Teraz głos w tej sprawie zabrał Piotr Gąsowski, który nie żałował mocnych słów.
Za nami długo wyczekiwana debata TVP, w której wzięli udział liderzy wszystkich partii politycznych w naszym kraju. Niestety, dzień po burzliwej dyskusji polityków na jaw wychodzą zdumiewające fakty związane z wydarzeniem. Niewiarygodne, co działo się za kulisy.
Za nami długo wyczekiwana debata TVP, podczas której mieliśmy okazję wysłuchać stanowisk przedstawicieli wszystkich partii. Niestety, nie wszystko poszło po myśli telewidzów. Fani są zawiedzeni brakiem obiektywizmu i zachowaniem niektórych uczestników dyskusji. Głos zabrała nawet Hanna Lis.
W poniedziałkowy wieczór widzowie TVP mogli zobaczyć zorganizowaną przez telewizję publiczną debatę, w której udział wzięli przedstawiciele sześciu największych komitetów wyborczych. Politycy przed kamerami wypowiedzieli się na sześć tematów. W ich słowach nie zabrakło jednak wzajemnych zarzutów.
Już 15 października Polacy udadzą się do lokali wyborczych, gdzie będą mogli zadecydować o kształcie polityki w ciągu najbliższych czterech lat. Aby ułatwić im dokonanie decyzji, telewizja publiczna zorganizowała debatę wyborczą, w której udział wzięli przedstawiciele sześciu największych komitetów wyborczych.
9 października odbyła się debata wyborcza zorganizowana przez TVP, w której programy swoich partii przedstawili przedstawiciele każdego z sześciu zarejestrowanych komitetów wyborczych. Starcie polityków zostało poprowadzone w formie pytań i odpowiedzi przez pracowników TVP – Michała Rachonia i Annę Bogusiewicz-Grochowską.
Widzowie TVP INFO nie byli w stanie uwierzyć własnym oczom. Podczas ostatniego wydania programu “Woronicza 17” doszło do zaskakującej wymiany zdań między zaproszonymi do studia politykami. Padło kilka naprawdę mocnych słów.
Zenek Martyniuk pojawił się ostatnio na koncercie w miejscowości Ostrołęka. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że z pozoru zwyczajne wydarzenie muzyczne szybko zamieniło się w… kampanię wyborczą nieoczywistego kandydata.
Lara Gessler znana jest z odważnego wyrażania swojego zdania na dany temat i chęci do podejmowania tematów uznawanych za tabu. Nie inaczej było tym razem, gdy córka Magdy Gessler wypowiedziała się w sprawie zbliżających się wyborów.
Paweł Kukiz zyskał popularność jako lider zespołu Piersi. Muzyk pożegnał się jednak z zespołem w 2013 roku, a zaledwie dwa lata później związał się ze sceną polityczną. Jego decyzje były często krytykowane nie tylko przez fanów i wyborców, ale także dawnych kolegów z zespołu.
Krzysztof Jackowski jest jednym z popularnych w Polsce jasnowidzów, który chętnie dzieli się przepowiedniami dotyczącymi przyszłości w mediach społecznościowych, a także z mediami. Mężczyzna zdecydował się podzielić swoimi przypuszczeniami co do wyników wyborów, które odbędą się już 15 października.
Andrzej Duda podjął decyzję. Jak podaje portal Wp.pl, w środę, tuż po zakończeniu uroczystości 610. rocznicy bitwy pod Grunwaldem, prezydent udał się w trzygodzinną podróż w eskorcie SOP. Najbliżsi współpracownicy nie mieli wątpliwości, po zakończeniu wyborów głowa państwa musiała wyjechać z Warszawy. Kampania wyborcza dobiegła końca. Andrzej Duda, który wygrał wybory prezydenckie, wziął sobie do serca słowa swoich najbliższych współpracowników. Po ostatnich wydarzeniach prezydent postanowił wyjechać z Warszawy.
