Właśnie podano wstępną frekwencję na wyborach do południa! Szokujące dane, Polacy złapią się za głowy?
Możliwość głosowania w demokratycznych wyborach parlamentarnych to obywatelski obowiązek, z którego jednak przez lata nie wszyscy się wywiązywali. Jak ta sprawa wygląda przy okazji dzisiejszego głosowania? Pierwsza, oficjalna frekwencja została podana ok godziny 13:30.
Duże zainteresowanie wyborami 2023
Zanim jeszcze Obwodowe Komisje Wyborcze podzieliły się oficjalną frekwencją, obywatele sami w sieci chwalili się tym, że swój obowiązek spełnili. Internet zalały nie tylko zdjęcia ludzi wrzucających karty do urn, ale także samych kolejek do lokali wyborczych.
Niektóre z nich były imponująco długie, co mogło sugerować, że frekwencja w tym roku naprawdę dopisała.
Groził, że wysadzi się w powietrze. Policja podaje dramatyczne szczegóły akcji pod pomnikiem. Chodzi o zawartość plecakaWybory 2023: Nie obyło się bez incydentów
Niestety nie wszyscy w ten weekend skupili się na tym, by po prostu oddać głos na swojego kandydata. Nie obyło się bez incydentów wyborczych. Jeden z nich miał miejsce w Gdańsku. Grupa ludzi zrywała tam banery wyborcze w środku nocy.
Choć na monitoringu uchwycono więcej osób, ostatecznie złapano tylko jedną. Co ciekawe, to 16-letni chłopiec, który przecież nawet nie ma jeszcze prawa wyborczego.
Wybory 2023: Frekwencja na godzinę 12.00
Lokale wyborcze są dziś otwarte do godziny 21.00, a to oznacza, że czasu na głosowanie wciąż jest jeszcze sporo. Ilu Polaków wobec tego zdecydowało się na to, by swojego wyboru dokonać jak najwcześniej? Okazuje się, że frekwencja na godzinę 12.00 wyniosła 22,59 proc.
Sylwester Marciniak zaznaczył, że najwyższą frekwencję odnotowano w Białymstoku, Warszawie i Szczecinie. Z kolei najniższą w Gdańsku, Lublinie i Rzeszowie.