„Białoruski cyrk” to dopiero początek. Tak przejechali się po debacie TVP. Nie do wiary, co tam się działo!
Za nami długo wyczekiwana debata TVP, podczas której mieliśmy okazję wysłuchać stanowisk przedstawicieli wszystkich partii. Niestety, nie wszystko poszło po myśli telewidzów. Fani są zawiedzeni brakiem obiektywizmu i zachowaniem niektórych uczestników dyskusji. Głos zabrała nawet Hanna Lis.
Niewiarygodne, co działo się podczas debaty TVP
W poniedziałkowy wieczór wszyscy oczekujący mogli zasiąść przed telewizorami i oglądnąć długo zapowiadaną debatę TVP, podczas której głos zabrali przedstawiciele wszystkich partii politycznych w naszym kraju. Na ważnym wydarzeniu pojawili się między innymi: premier Mateusz Morawiecki, Donald Tusk, Szymon Hołownia, Krzysztof Bosak, Joanna Scheuring-Wielgus oraz Krzysztof Maj.
Już od samego początku dyskusja obfitowała w masę wrażeń i emocji, a zaproszeni politycy nie szczędzili sobie delikatnych złośliwości. Wszystko zaczęło się od słów premiera skierowanych w kierunku lidera Platformy Obywatelskiej.
Wszyscy na jednego, banda rudego
Pozostali goście również nie pozostali obojętni i zaczęli kierować w swoim kierunku bardziej dosadne stwierdzenia. Jednakże to nie ostra wymiana zdań zawiodła telewidzów, ale zachowanie prowadzącego debatę TVP dziennikarza.
Czy Lara Gessler wyprowadzi się z Polski? Gwiazda jest oburzona, "bulwersujące, okropne"Telewidzowie oburzeni zachowaniem prowadzącego debatę TVP
I choć dosadne słowa i mocna wymiana zdań polityków różnych partii znalazły swoich przeciwników oraz sympatyków, inny aspekt minionej debaty bardzo nie przypadł fanom do gustu. Mowa oczywiście o zachowaniu prowadzącego wydarzenie dziennikarza TVP, który zdaniem widzów od samego początku był stronniczy.
Jednym z najbardziej oburzających dla fanów momentów był ten, kiedy prowadzący debatę Michał Rachoń zwrócił się do Donalda Tuska i jasno zaznaczył swoje osobiste poglądy polityczne. W ten sposób zareagował on na słowa lidera opozycji o tym, że jest on “działaczem PiS”
A mnie się wydaje, że ta zadziorność byłaby na miejscu względem przywódców państw silniejszych od Polski, a nie względem dziennikarzy, ale cóż
Gwiazdy oburzone po debacie TVP. Głos zabrała Hanna Lis
Poniedziałkowa dyskusja między politykami różnych partii wywołała skrajne emocje wśród internautów. Głos w tej sprawie zabrało również wiele gwiazd, które miały okazję oglądać minioną debatę TVP. Jedną z nich jest znany dziennikarz Mariusz Szczygieł, który nie krył swojego oburzenia zachowaniem Michała Rachonia.
Funkcjonariusz PiS zamiast dziennikarza prowadzi debatę przedwyborczą. Komuna i PRL wiecznie żywe - napisał na Instagramie
Jego słowa natychmiast poparła Hanna Lis, która zdecydowała się zamieścić mocny komentarz pod wpisem kolegi po fachu w social mediach. Dziennikarka nie żałowała mocnych słów, a całą debatę TVP porównała nawet do “białoruskiego cyrku”!
“Pytania”, a w istocie partyjne przekazy, trwające 3 minuty, gdy przepytywani mieli 1 minutę na odpowiedź. “Banda rudego” w wykonaniu “premiera” Polski, chamski atak Rachonia na Tuska na zamknięcie tego białoruskiego cyrku