Lifestyle.Lelum.pl > Programy > W TVP aż się zagotowali na wizji! Zadyma słowna tydzień przed wyborami... widzów aż zamurowało
Martyna Pałka
Martyna Pałka 09.10.2023 09:19

W TVP aż się zagotowali na wizji! Zadyma słowna tydzień przed wyborami... widzów aż zamurowało

Widzowie TVP nie mogli ukryć zdziwienia
Widzowie TVP nie mogli ukryć zdziwienia, fot. kadr z programu "Woronicza 17"

Widzowie TVP INFO nie byli w stanie uwierzyć własnym oczom. Podczas ostatniego wydania programu “Woronicza 17” doszło do zaskakującej wymiany zdań między zaproszonymi do studia politykami. Padło kilka naprawdę mocnych słów.

Zaskakujące sceny w studiu TVP INFO

Za tydzień 15 października odbędą się długo wyczekiwane wybory, do udziału w których zachęcają nas nie tylko politycy, lecz także wiele polskich gwiazd. Nic więc dziwnego, że emocje sięgają zenitu, a zapraszani do wywiadów kandydaci stają się coraz bardziej nerwowi.

Nikt jednak nie spodziewał się, że na antenie TVP INFO dojdzie do tak burzliwej dyskusji. Przedstawiciele dwóch konkurencyjnych partii nie szczędzili sobie mocnych słów, a prowadzący program “Woronicza 17” na próżno starał się uspokoić każdą ze stron. Ta rozmowa na długo pozostanie w pamięci widzów Telewizji Polskiej.

Ostro o Agnieszce Holland i "Zielonej granicy" w wiadomościach TVP. Popłynęli, padły bardzo mocne słowa

Niewiarygodne, do czego doszło na antenie TVP INFO

Gośćmi wczorajszego wydania popularnego programu “Woronicza 17” na antenie TVP INFO byli przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości oraz opozycyjnej Platformy Obywatelskiej. Już od pierwszych chwil należący do partii rządzącej Miłosz Kłeczek zdecydował się na mocną wypowiedź w kierunku drugiego mężczyzny i zarzucił mu chęć wpuszczenia nielegalnych imigrantów do naszego kraju.

Pierwsze pytanie, poseł Robert Kropiwnicki. Dlaczego Platforma Obywatelska chce wpuszczenia do Polski nielegalnych imigrantów?

Kandydat opozycji nie zamierzał siedzieć bezczynnie i natychmiast odpowiedział “rywalowi” równie bezpośrednim zwrotem, prosząc, aby ten “nie wciskał ludziom kitu”. To tylko dolało oliwy do ognia i sprawiło, że rozmowa nabrała jeszcze mocniejszego charakteru.

Widzowie TVP w szoku. Niesamowite, co wydarzyło się na antenie stacji

Należący do Prawa i Sprawiedliwości Miłosz Kłeczek kontynuował swoje zarzuty i kolejny raz zadał to samo pytanie. Jednocześnie podkreślił, że jest pewny swojego stanowiska w sprawie PO i nielegalnych imigrantów na terenie Polski.

Chcecie wpuszczenia nielegalnych imigrantów, panie pośle. Proszę odnieść się do mojego pytania, bo ja nie pytam, czy chcecie, czy nie, bo o to pana pytałem kilka tygodni temu. Dzisiaj pana pytam już wprost, dlaczego chcecie wpuszczenia do Polski nielegalnych imigrantów?

To również nie spodobało się posłowi z Platformy Obywatelskiej, który postanowił uciszyć drugiego polityka za pomocą kilku dosadnych słów.

Jak pan zadaje pytanie, to niech pan chwilę posiedzi cicho i posłucha

Przedstawiciel partii rządzącej nie pozostał obojętny i wdał się w tę szokującą wymianę zdań.

Niech pan siedzi cicho, kiedy ja zadaję pytanie. Proszę w ten sposób do mnie nie mówić, proszę być kulturalną osobą 

Poseł Robert Kropiwnicki nie zamierzał ustąpić rozmówcy. Całość nie przypadła do gustu również prowadzącemu, który bezskutecznie starał się uspokoić atmosferę w studiu.

Pan kultury nikogo nie będzie uczył, bo się pan sam jej musi nauczyć - zakończył swój wywód przedstawiciel opozycji.

Źródło: o2.pl

Tagi: tvp wybory
Powiązane
Pazura, Wiśniewski, Kurdej-Szatan
Ile oni mają dzieci? Te gwiazdy to też rodzice. Zgadniesz, kto ma całą gromadkę?