Sprawa śmierci Anastazji cały czas nie została do końca wyjaśniona. Zajmują się nią śledczy zarówno z polski, jak i z Grecji. Detektywi z naszego kraju skończyli swoje działania na wyspie Kos. Szczegół, do którego dotarli, wskazuje na to, że spotkanie Polki z Banglijczykiem, który jest podejrzany o jej zamordowanie, było przypadkowe. Salahuddin S. wciąż nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Małgorzata Ostrowska właśnie przekazała tragiczne wieści. Piosenkarka pożegnała wierną fankę grupy Lombard i jednocześnie swoją bliską przyjaciółkę. Małgorzata Mikołajczyk przegrała walkę z ciężką chorobą.
W Grecji doszło do kolejnej tragedii, tym razem na wyspie Ios. Andrew O'Donnell i Max Wall z Irlandii przebywali tam wraz z grupą kolegów świętujących ukończenie szkoły średniej. 18-latkowie zostali odnalezieni martwi w odstępie kilku godzin na różnych częściach wyspy. Policja wszczęła dochodzenie w sprawie śmierci nastolatków.
Pewien czas temu media obiegła mrożąca krew w żyłach wiadomość. Anastazja Rubińska została zamordowana – przez prawie tydzień kobieta była uznawana za zaginioną, ale później odnaleziono jej ciało. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną jej śmierci było uduszenie. Tragedia rodziny Anastazji jest wciąż żywa, a pogrzeb 27-latki jeszcze się nie odbył. Ciało tragicznie zmarłej na greckiej wyspie Kos wróciło już jednak do kraju.
Kilka dni temu media obiegła smutna informacja o tragedii, do której doszło na promie płynącym z Gdyni około 100 kilometrów od brzegu Szwecji. Podczas rejsu za burtę wypadła kobieta i jej syn. Choć udało się ich wyłowić, medycy nie byli w stanie przywrócić ich czynności życiowych.Kierowniczka akcji ratunkowej podzieliła się szczegółami całego przedsięwzięcia.
Kilka dni temu doszło do tragedii na promie płynącym z Gdyni do Karlskrony w Szwecji. Około 100 kilometrów od brzegu, do którego miał dopłynąć za burtę wypadła 36-letnia kobieta i jej 7-letni syn. Po uratowaniu z wody, rodzina trafiła do szpitala, gdzie zmarła kolejnego dnia. Początkowe doniesienia o przyczynach wypadku były całkiem inne, ale obecnie śledczy skłaniają się ku hipotezie, że doszło do zabójstwa dziecka i samobójstwa matki.
Sytuacja na promie Stena Spirit od kilku dni jest na ustach całej Polski. Śledztwo w tej sprawie trwa i co chwila wychodzą nowe fakty. Głos w tym temacie zabrał pilot, który wydobył 36-letnią Polkę z wody. Jego słowa są naprawdę poruszające.Paulina i jej syn ech nie żyją po tym, jak wypadli za burtę promu na trasie Gdynia - Karlskrona. Szwedzka policja poinformowała o tym, że sprawa została zakwalifikowana jako zabójstwo i samobójstwo kobiety.
Prom, który płynął z Gdyni do Karlskrony zyskał duży rozgłos, jednak raczej nie w takim znaczeniu, w jakim chciałaby tego jego załoga. O tragedii sprzed kilku dni rozpisują się media na całym świecie. Trwa śledztwo, a najnowsze doniesienia w sprawie mówią, że 7-letni chłopiec, który wypadł za barierkę został mógł zostać zamordowany a jego 36-letnia matka popełniła samobójstwo. Teraz na komentarz odnośnie tej sytuacji zdecydował się ratownik.
Kilka dni temu media obiegła informacja o tragicznym wydarzeniu, do jakiego doszło na pokładzie promu płynącego z Gdyni do Szwecji. Za burtę wypadła kobieta i jej 7-letni syn. Choć odpowiednie służby natychmiast ruszyły na pomoc, niestety kolejnego dnia wyszło na jaw, że oboje zmarli w szpitalu. Na jaw wychodzą nowe szczegóły dotyczące sprawy. Śledczy są zdania, że to nie był wypadek i udało im się dotrzeć do nagrań z monitoringu.
Kilka dni temu media obiegła tragiczna wiadomość o śmierci 7-letniego chłopca i jego matki. Dzień wcześniej wypadli oni za burtę promu płynącego z Gdańska do Szwecji. Do niespodziewanej tragedii doszło około 100 kilometrów od jej skandynawskiego kraju. Akcja ratunkowa trwała około godziny i w końcu udało się wyciągnąć z wody zarówno matkę, jak i chłopca. Niestety kolejnego dnia pojawiła się informacja, że żadne z nich nie przeżyło.
Anastazja Rubińska cały czas jest głośnym tematem w mediach, a okoliczności jej śmierci wciąż nie są do końca znane. Wiadomo natomiast, kto sprowadzi do Polski jej ciało i pojawiają się pierwsze informacje odnośnie pogrzebu zamordowanej kobiety. Kilka rzeczy mediom przekazał jej ojciec.Rodzina Polki nie wyobraża sobie, aby Polka nie miała zostać pochowana w innym miejscu niż rodzinny Wrocław. Najpierw jednak jej ciało musi znaleźć się w kraju, a wcześniej tematem dyskusji było to, czy rząd przeznaczy na to jakieś środki, czy cały koszt spocznie na bliskich Anastazji.
Temat Anastazji Rubińskiej cały czas jest bardzo popularny w mediach. Praktycznie codziennie słyszymy o nowych wiadomościach w tej sprawie. Tym razem słyszymy o tym, że rodzina Salahuddina S., żąda dla niego jednej rzeczy.Banglijczyk ma trafić do więzienia o zaostrzonym rygorze. Nowe informacje wskazują na to, że jest możliwość, iż mężczyźnie uda się tego uniknąć. Ma on postawione zarzuty gwałtu oraz morderstwa Polki.
Sprawa tragicznej śmierci Anastazji wciąż pozostaje żywym tematem w mediach. 27-letnia Polka została odnaleziona martwa prawie tydzień po swoim zaginięciu. W sprawie aresztowano Salahuddina S., który usłyszał zarzuty gwałtu i morderstwa. Mężczyzna został właśnie przeniesiony z aresztu tymczasowego.
Zmarł Jakub Ulewicz, aktor znany z takich produkcji jak między innymi „Na Wspólnej”, „M jak miłość”, „Lekarze”, „Druga szansa”, „Czas honoru” czy „Prawo Agaty”. Artysta chętnie grywał także na deskach teatrów. O jego śmierci jako pierwszy poinformował Teatr Polski w Bydgoszczy. Mężczyzna miał 56 lat.
Wyspa Kos w ostatnich tygodniach owiała się złą sławą ze względu na zabójstwo Anastazji Rubińskiej. W tamtejszym ośrodku dla migrantów przebywa około 1000 osób. Mieszkańcy kurortu są zaniepokojeni pewnymi wydarzeniami.Zdaniem wielu osób okolica nie jest już tak bezpieczna jak wcześniej. Morderstwo Polki jedynie spotęgowało odczucia lokalsów. Grecja jest jednym z państw, gdzie jest największa liczba migrantów.
Od wielu dni Anastazja nie schodzi z ust całej Polski. W zasadzie codziennie dowiadujemy się o nowych, mrożących krew w żyłach szczegółach odnośnie śmierci Polki na wyspie Kos. Tym razem dotarły do nas wieści dotyczące schowania ciała Polki.Było ono przykryte słomą i gałązkami i leżało na polu pod drzewem. Znajdowało się w materiale schowanym w worku. Zdaniem Dawida Burzackiego, który jest szefem polskich detektywów na greckiej wyspie, świadczy to o tym, że było chowane w pośpiechu i bez przemyślenia.
Sprawą zabójstwa Anastazji żyje cała Polska. Głównym podejrzanym jest pochodzący z Bangladeszu Salahuddin S., który niedługo po odnalezieniu ciała Polki usłyszał zarzuty morderstwa i gwałtu na 27-latce. Mimo obciążających go dowodów, mężczyzna utrzymuje, że jest niewinny. Co mu grozi, jeśli sąd uzna go za winnego?
Sprawa tragicznej śmierci Anastazji na wyspie Kos nadal pozostaje żywym tematem. Co pewien czas na jaw wychodzą nowe informacje wraz z prowadzonym śledztwem. Ostatnio do mediów trafiła wiadomość, że 27-letniej Polce obcięto palce.Jeden z greckich śledczych ujawnił hipotezę, dlaczego morderca miał się na to zdecydować.
Sprawa zamordowanej w Grecji Polki od kilku tygodni jest bardzo głośna w polskich mediach. Głos w tym temacie zabrał chłopak Anastazji, który zaapelował do wszystkich tych, którzy komentują morderstwo.Zabójca kobiety usłyszał zarzuty uprowadzenia, gwałtu i morderstwa, jednak wielu internautom nie przeszkadza to w snuciu teorii spiskowych odnośnie całej sprawy. Jej ukochany nie pozostał na to obojętny i w mediach wygłosił apel.
Sprawa Anastazji, która została znaleziona martwa na greckiej wyspie Kos, jest w ostatnim czasie jednym z głośniejszych medialnych tematów. W badanie tematu jej zaginięcia i morderstwa jest zaangażowany także Krzysztof Rutkowski i jego biuro detektywistyczne. Wraz ze swoją żoną wyjechali do Aten, gdzie mieli pomóc w odnalezieniu zaginionej jeszcze wtedy 27-latki z Wrocławia. Niestety w niedzielę 18 czerwca jedna z wolontariuszek znalazła jej ciało.
Od pewnego czasu media i opinia publiczna żyją sprawą Anastazji Rubińskiej, która została zamordowana na greckiej wyspie Kos. Jej ciało odnalazła jedna z wolontariuszek w niedzielę 18 czerwca. W sprawie wciąż toczy się dochodzenie, choć zgodnie z doniesieniami wiele dowodów wskazuje na aresztowanego obywatela Bangladeszu. Anastazja Rubińska w Grecji pracowała jako kelnerka.
Nie milkną echa zabójstwa Anastazji Rubińskiej, której ciało znaleziono 18 czerwca na greckiej wyspie Kos. 27-letnia Polka przebywała na niej od kilku miesięcy wraz z wieloletnim partnerem pracując w jednym z hoteli. Głównym podejrzanym w sprawie jest Salahuddin S., który został aresztowany. Śledztwo wciąż trwa. Co pewien czas na jaw wychodzą nowe fakty.
Kilka dni temu media obiegła informacja o śmierci Wojciecha Suchodolskiego. Mężczyzna miał 49 lat i od 2015 roku występował na streamach i nagraniach z uniwersum Szkolnej 17. Przez lata widzowie płacili uzależnionemu za alkohol, by patrzeć jak się upadla. Prokuratura postanowiła zbadać sprawę jego śmierci i przeprowadzić sekcję zwłok.
W niedzielę na greckiej wyspie Kos odnaleziono ciało Anastazji, 27-letniej Polki, która prawie tydzień wcześniej została uznana za zaginioną. Rodzina Wrocławianki zwróciła się do Krzysztofa Rutkowskiego o pomoc w odnalezieniu 27-latki. Najbardziej rozpoznawalny polski detektyw wraz z żoną pojawił się w Atenach na dzień przed odnalezieniem ciała Anastazji.
Śledztwo ws. zamordowanej na wyspie Kos 27-letniej Anastazji wciąż przynosi nowe informacje. Grecka policja ogłosiła, że już dziś z laboratorium dotrą ostateczne wyniki próbek DNA pobranych z ciała dziewczyny. Czy dzięki temu będzie wiadomo, kto popełnił tę makabryczną zbrodnię?Im więcej faktów o sprawie zamordowanej Polki wychodzi na światło dzienne, tym brutalniejsza wydaje się jej śmierć. Greckie media mówią, iż Anastazja mogła cierpieć aż 92 minuty, nim zmarła.
W niedziele na wyspie Kos znaleziono ciało zaginionej przez prawie tydzień Anastazji. 27-latka przebywała w Grecji od kilku tygodni. Wraz z wieloletnim partnerem pracowała w jednym z hoteli. Sesja zwłok potwierdziła wcześniejsze przypuszczenia, że przyczyną jej śmierci było uduszenie. Głównym podejrzanym w sprawie jest 32-latem z Bangladeszu. Mężczyzna usłyszał nowe zarzuty.
Potwierdziły się najgorsze obawy. Po przeprowadzeniu badań DNA okazało się, że ciało, które znaleziono na greckiej wyspie Kos, należy do 27-letniej Anastazji. Dziewczyna zaginęła w nocy z 12 na 13 czerwca, a jej poszukiwania okazały się mieć mroczny finał. Podejrzany o zabójstwo dziewczyny został tymczasowo aresztowany. W środę 21 czerwca został zaprowadzony do sądu, gdzie usłyszał zarzuty. Przed budynkiem rozegrały się mocne sceny.
W niedziele media obiegła tragiczna informacja o śmierci 27-letniej Anastazji, która blisko tydzień wcześniej zaginęła na wyspie Kos. Wraz z wieloletnim partnerem trafiła do Grecji kilka tygodni wcześniej, by pracować w jednym z tamtejszych hoteli. Śmierć Polki wpłynęła na życie wielu osób – nie tylko jej rodziny.