Wstrząsające, co teraz mówią ws. tragedii na promie. "Najgorsza z możliwych hipotez"
Kilka dni temu media obiegła tragiczna wiadomość o śmierci 7-letniego chłopca i jego matki. Dzień wcześniej wypadli oni za burtę promu płynącego z Gdańska do Szwecji. Do niespodziewanej tragedii doszło około 100 kilometrów od jej skandynawskiego kraju.
Akcja ratunkowa trwała około godziny i w końcu udało się wyciągnąć z wody zarówno matkę, jak i chłopca. Niestety kolejnego dnia pojawiła się informacja, że żadne z nich nie przeżyło.
Tragedia na promie z Gdańska. Wszczęto śledztwo
Początkowo mówiono o wypadku, ale dość szybko wszczęto dochodzenie zarówno po stronie polskiej, jak i szwedzkiej. Zgodnie z początkowymi informacjami w kraju rozpoczęto postępowanie o nieumyślne spowodowanie śmierci, natomiast służby po drugiej stronie Bałtyku miały dotrzeć do okoliczności, które pozwoliły sklasyfikować sprawę tragedii na promie jako morderstwo.
Obecnie mówi się, że zarówno w Polsce, jak i Szwecji toczy się postępowanie w sprawie zabójstwa dziecka i samobójstwa matki.
Jedna z uczestniczek rejsu zabrała głos w sprawie tragedii na promie
Jedna z pasażerek promu zdecydowała się zabrać głos w sprawie. Jak ujawniła, zauważyła, że chłopiec był „w jakiś sposób niepełnosprawny” i poruszał się na wózku. Jego matka natomiast miała wyglądać na zmęczona i przygnębioną.
Tragedia na promie poruszyła wielu ludzi, którzy nie kryją swoich emocji w sieci.
Internauci komentują sprawę tragedii na promie
Portal „Fakt” przytoczył niektóre z komentarzy internautów na temat tragedii na promie. Niektóre z nich wyjątkowo chwytają za serce:
- To najgorsza z możliwych hipotez. Ogromny żal dziecka i matki.
- Jeśli to prawda, to nie wyobrażam sobie, co musiało ją tak mocno postawić pod ścianą, że wybrała najgorsze wyjście. Strasznie to przykre, szkoda matki i dziecka. Nie osądzam, bo nikt mi nie dał takiego prawa, by to robić.
- Może matka nie dawała już rady, chciała ulżyć dziecku i sobie.
- Ten, kto nie miał styczności z osobą niepełnosprawną i samotnością w tym wszystkim, niech się nie wypowiada. Psychika ludzka może dużo udźwignąć, mając wsparcie, a będąc pozostawionym samemu sobie, pęka serce i myślę, że tu była przyczyna – czytamy.
Jeśli znajdujesz się w kryzysie zdrowia psychicznego, potrzebujesz pomocy lub masz myśli samobójcze, nie wahaj się skorzystać z numerów pomocowych:
- 800 70 22 22 – centrum wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego,
- 116 111 – telefon zaufania dla dzieci i młodzieży,
- 116 123 – kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych,
- 22 635 09 54 – telefon zaufania dla osób starszych,
- 800 120 002 – Niebieska Linia, ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie,
- 112 – w razie bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia.
Źródło: Fakt