Ojciec Anastazji nagle zwrócił się do mamy Iwony Wieczorek. Bolesne słowa, łzy same napływają do oczu
Niedawna sprawa śmierci Anastazji na greckiej wyspie Kos wstrząsnęła Polską. 13 lat wcześniej podobne emocje wzbudziło w rodakach zaginięcie 19-letniej Iwony Wieczorek, która po kłótni z przyjaciółmi w Sopocie postanowiła wrócić sama piechotą do domu w Gdańsku. Dziewczyna miała do pokonania około 6 kilometrów nadmorską promenadą. Gdy dotarła do zejścia na plaże numer 63 ślad po niej się urwał. Jej zaginięcie do dziś pozostaje jedną z najbardziej tajemniczych spraw, które pozostają niewyjaśnione.
Ojciec Anastazji myślał o sprawie Iwony Wieczorek
Mama Iwony Wieczorek wciąż liczy na to, że sprawa zaginięcia jej córki zostanie rozwiązana. Obecnie zajmuje się nią prokuratorskie Archiwum X. O tajemniczej sprawie myślał także ojciec Anastazji Rubińskiej, kiedy jego córka była uważana za zaginioną.
Przez blisko tydzień trwały poszukiwania 27-letniej kobiety, która wyjechała do Grecji z wieloletnim partnerem w celach zarobkowych. Ostatecznie niestety jej ciało zostało odkryte przez jedną z wolontariuszek zaangażowanych w jej poszukiwania.
Trzymając 2-letniego maluszka, wskoczył pod pociąg. Koszmarne kulisy tragedii obiegły siećOjciec Anastazji zwrócił się do mamy Iwony Wieczorek
Ojciec Anastazji Rubińskiej zwrócił się do matki Iwony Wieczorek w rozmowie z portalem „Fakt”. Jak zdradził, jego zdaniem „najgorsza prawda jest lepsza niż żadna”.
– My ciało naszej córki mamy, a mama Iwony już tyle lat czeka w niepewności. Myślałem o tej sprawie wielokrotnie, także wtedy, gdy poszukiwaliśmy naszej Anastazji i baliśmy się, że nigdy jej nie odnajdziemy – powiedział.
Rodzina Anastazji przygotowuje się do pogrzebu
Ciało Anastazji dotarło już do Polski. Jej rodzina przygotowuje się do pogrzebu, który ma odbyć się we Wrocławiu. Uroczystość ma mieć prywatny charakter, a rodzina wystosowała prośbę o uszanowanie tego faktu. Ojciec Anastazji Rubińskiej ma nadzieję, że także matka Iwony Wieczorek zazna kiedyś spokoju.
– Bardzo współczuję mamie Iwony, tyle lat czeka na wyjaśnienie tej sprawy. Słyszałem jak mówiła, że straciła nadzieję na odnalezienie córki żywej, ale chciałaby ją znaleźć, by móc pochować, ja to rozumiem, jeszcze raz powiem, najgorsza prawda jest lepsza niż żadna – dodał.
Źródło: Fakt