Nowe nagranie w sprawie morderstwa Anastazji. To kupiła NA MOMENT przed zniknięciem. Wiadomo, co planowała
Sprawa śmierci Anastazji cały czas nie została do końca wyjaśniona. Zajmują się nią śledczy zarówno z polski, jak i z Grecji. Detektywi z naszego kraju skończyli swoje działania na wyspie Kos. Szczegół, do którego dotarli, wskazuje na to, że spotkanie Polki z Banglijczykiem, który jest podejrzany o jej zamordowanie, było przypadkowe. Salahuddin S. wciąż nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Anastazja była przypadkową ofiarą
Przeciwko zatrzymanemu mężczyźnie świadczą jednak dowody zebrane przez prowadzących śledztwo. W jego mieszkaniu znaleziono DNA Anastazji, jej blond włosy oraz koszulę z plamą krwi.
W poniedziałek polscy detektywi zakończyli swoją pracę na wyspie Kos.
Katarzyna Cichopek zachwycona ciążą koleżanki z "Pytania na śniadanie". Wybuch radości w TVP- Wszystkie nasze ustalenia zostały przekazane pełnomocnikowi rodziny w Grecji i polskiemu pełnomocnikowi. Są one zbieżne z ustaleniami greckich śledczych. Zebrany materiał dowodowy, a także ustalenia greckiej policji, wskazują na jednego sprawcę i przypadkową ofiarę, jaką stała się Anastazja - powiedział Dawid Burzacki, ich przewodniczący.
Monitoring w barze zarejestrował Anastazję
Materiał, który został zebrany, bardzo mocno obciąża podejrzanego Banglijczyka. Kilka tygodni przed zbrodnią Anastazja pracowała i mieszkała w 5-gwiazdkowym hotelu. W nocy, kiedy zaginęła, monitoring nagrał ją w jednym z barów na wyspie Kos.
Polka weszła do niego, przeczytała menu i wyszła. Niedługo później widziano ją w małym sklepie, gdzie napotkała Salahuddina S. Odjechali stamtąd na motocyklu do mieszkania Banglijczyka.
Anastazja planowała wrócić do hotelu
- Nie jest prawdą, że Anastazja wcześniej się z nim umówiła, że była to randka czy inne spotkanie. Wszystkie dowody wskazują na to, że spotkanie nie było w żaden sposób wcześniej zainicjowane i zaplanowane przez Anastazję - powiedział Burzacki.
Przed spotkaniem swojego zabójcy Polka robiła zwykłe zakupy spożywcze. To świadczy o tym, że zaraz po wyjściu ze sklepu planowała ona udać się do hotelu, w którym mieszkała.
