Na widok Aleksandra Sikory na kanapie programu “halo tu polsat” mogło zabić szybciej serce. To wynikało z ran, które pokrywały niemal całą jego twarz. Podczas jednej z ostatnich podróży prezenter doświadczył wypadku, który mógł skończyć się tragicznie. Opowiedział o nim w swoich mediach społecznościowych.
Już wiemy, że Aleksander Sikora nie jest jedynie wujkiem synka Małgorzaty Tomaszewskiej. Na Instagramie zdradził, że pełni jeszcze jedną bardzo ważną rolę w swoim życiu. W komentarzach gęsto posypały się gratulacje.
To był ekscytujący wieczór. W Nowym Sączu wybrano Mistera Supranational 2024. Najpiękniejszym mężczyzną świata został Fezile Mkhize RPA, natomiast tytuł I wicemistera przypadł Casey'owi De Vries z Holandii. Wbrew pozorom, internauci wcale nie świętują tego triumfu. W internecie pojawiła się prawdziwa burza. Widzowie międzynarodowego show są wściekli i dali swój upust na forach internetowych i w social mediach.
Konkurs Mister Supranational 2024 wywołuje ogromne emocje wśród fanów. Reprezentantowi Polski udało się zakwalifikować do pierwszej dziesiątki uczestników, spośród których zostanie wybrany najprzystojniejszy mężczyzna na świecie. Zanim jednak do tego dojdzie, Aleksander Sikora, który zadebiutował w Polsacie w roli prowadzącego, przeprowadził z kandydatami kilka wywiadów, by widzowie mogli lepiej ich poznać. Niespodziewanie doszło do wielkiej wpadki! Dziennikarz nie potrafił dogadać się z uczestnikiem.
Mister Supranational 2024 to wyjątkowe wydarzenie. Wśród 40 kandydatów do tego zaszczytnego tytułu znalazł się także Polak, Patryk Karbowski, który jest Misterem Polski 2024. Co wydarzyło się w trakcie gali, która była transmitowana w Telewizji Polsat? Po raz pierwszy publiczność zareagowała w ten sposób na nowego prowadzącego.
Właśnie przekazano nowe wieści na temat najnowszego wydania “Twoja twarz brzmi znajomo”. Produkcja ogłosiła nazwisko jednego z uczestników kultowego show. Czegoś takiego nikt się nie spodziewał!
Już jakiś czas temu w mediach gruchnęła informacja, iż telewizja Polsat postanowiła stworzyć własny program śniadaniowy. Do tej pory stacja nie miała w swojej ofercie nic, czym mogłaby rywalizować z “Pytaniem na śniadanie” czy “Dzień Dobry TVN”. Ten stan rzeczy już niedługo ulegnie zmianie, a w nowej śniadaniówce pojawi się mnóstwo znanych i uwielbianych gwiazd, które z pewnością przyciągną przed ekrany tłumy. Wiemy już, kto poprowadzi show!
Olek Sikora był jednym z ulubieńców widzów w “Pytaniu na Śniadanie”. Dziennikarz w duecie z Małgorzatą Tomaszewską umilał poranki publiczności, więc nie dziwi zbytnio fakt, że po jego nagłym zwolnieniu internauci pomstowali na jego pracodawcę, czyli Telewizję Publiczną. Okazuje się jednak, że choć prezenter cieszył się ogromną sympatią widzów, popularność, którą osiągnął dzięki występom w TVP, miała również swoje mroczne strony. Sikora opowiedział o nich w najnowszym wywiadzie.
Początek bieżącego roku nie był zbyt łaskawy dla wielu osób zatrudnionych w mediach publicznych. Po zmianie władzy, wielu pracowników musiało pożegnać się z posadami, które zajmowali od lat. Teraz pracę stracił kolejny prezenter.
Aleksander Sikora i Małgorzata Tomaszewska tworzyli jeden z najbardziej zgranych duetów programu „Pytanie na śniadanie”. Podobnie jak pozostali prowadzący, także oni pożegnali się z posadami podczas niedawnej rewolucji w śniadaniówce TVP. Zwolnienie prezenterki w ósmym miesiącu ciąży wzbudziło sporo kontrowersji. Kto jest ojcem jej dziecka?
Olek Sikora przez ostatnie kilka lat był związany z “Pytaniem na Śniadanie”. Nagłe zwolnienie prowadzącego wywołało wielką frustrację wśród wiernych widzów programu. Wiele wskazuje na to, że i dla dziennikarza była to trudna sytuacja, którą właśnie postanowił skomentować. W swoich mediach społecznościowych udzielił poruszającej odpowiedzi na pytanie, czy tęskni za “Pytaniem na Śniadanie”.
W pierwszych dniach sierpnia na antenie programu „Pytanie na śniadanie” ogłoszono radosną wiadomość – Małgorzata Tomaszewska spodziewa się dziecka. Fani prezenterki z jednej strony cieszą się jej szczęściem, a z drugiej już smucą się, że przez jakiś czas zniknie z ich ekranów. Niezwykle przyjęty rolą „wujka” jest także ekranowy partner prezenterki – Aleksander Sikora.
W dzisiejszym odcinku programu “Pytanie na śniadanie” z pewnością nie brakowało wrażeń i emocji. Podczas segmentu “Czerwony dywan” Aleksander Sikora zaskoczył wszystkich radosną nowiną i ogłosił, że Małgorzata Tomaszewska spodziewa się drugiego dziecka! W studiu naprawdę zrobiło się gorąco.
Szalony dzień na planie programu “Pytanie na śniadanie”. Od samego początku dzisiejszego wydania prowadzący nie kryli swojego zaskoczenia i dezorientacji. Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora cierpieli z powodu problemów technicznych i zamieszania z kamerami.
Wtorkowe wydanie programu „Pytanie na śniadanie” było prowadzone przez Aleksandra Sikorę i Małgorzatę Tomaszewską. W jednym z segmentów omawiano sposoby na dbanie o zdrowy kręgosłup w czasie wakacji. Gościnią była fizjoterapeutka Ewa Kunik, która całkowicie skradła uwagę prowadzącego. Małgorzata Tomaszewska nie wytrzymała.
W dzisiejszym wydaniu programu „Pytanie na śniadanie” prowadzącymi byli Aleksander Sikora i Małgorzata Tomaszewska. Jednym z poruszanych tematów było zachęcenie dziecka do picia wody. Na kanapie śniadaniówki zasiadła także mała dziewczynka, która całkowicie skradła show, a w szczególności uwagę Aleksandra Sikory.
Aleksander Sikora nie mógł milczeć po tym, jak został potraktowany. Tym razem posunięto się za daleko, gospodarz programu „Pytanie na śniadanie” padł ofiarą bezczelnego złamania prawa. Wydał mocny apel do wszystkich fanów. Lubiany prezenter poprowadził niedzielne „Pytanie na śniadanie” u boku swojej ekranowej „żony”, Małgorzaty Tomaszewskiej. Dzień później na jego instagramowym profilu pojawił się zaskakujący komunikat. Aleksander Sikora został oszukany.
Kolejna para prowadzących „Pytania na śniadanie” wylewnie okazała sobie sympatię na oczach widzów. Małgorzata Tomaszewska i Olek Sikora na krótkim nagraniu totalnie rozbroili fanów. W komentarzach aż roi się od spekulacji o ich romansie. To zdecydowanie jedna z ulubionych par wśród prowadzących „Pytanie na śniadanie” i jedna z najpiękniejszych. Teraz Aleksander Sikora i Małgorzata Tomaszewska wymownie dali znać, że łączy ich wyjątkowa więź. Na porównania do Cichopek i Kurzajewskiego nie trzeba było długo czekać, pod krótkim nagraniem zaroiło się od komentarzy.
Aleksander Sikora i Małgorzata Tomaszewska to prawdopodobnie najbardziej zgrana para prowadzących w polskiej telewizji. Nie spotykają się tylko w pracy, bo przyjaźnią się również prywatnie. Wiele osób zastanawia się, kim tak naprawdę są dla siebie prezenterzy TVP. Teraz dziennikarz opowiedział, jak wygląda ich relacja. Aleksander Sikora udzielał wywiadu dla „Świata Gwiazd”, w którym został zapytany o potencjalne zgrzyty, występujące między nim a Małgorzatą Tomaszewską. Prezenter nie owijał w bawełnę i powiedział wprost, jak jest. Przy okazji wyjaśnił również, co prywatnie łączy go z koleżanką z planu „Pytania na śniadanie”. Dziennikarz wypowiedział się również na temat tego, w jaki sposób reaguje, gdy słyszy negatywne komentarze na temat Telewizji Polskiej i jej pracowników. Gwiazdor zdradził, że stara się nie przejmować nieuzasadnioną krytyką.
W ostatnich dniach pogoda zdecydowanie nie rozpieszcza Polaków. Jest mokro, zimno i wietrznie. Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora postanowili nieco wymusić na aurze, by się poprawiła. Jak to zrobili? Wybrali się po nowe okulary przeciwsłoneczne. Prezenter opublikował w sieci relację z salonu optycznego, w który wybierał, co chce kupić. Koleżanka, którą swoją drogą bardzo ciekawie przedstawił, pomagała mu w dokonaniu słusznego wyboru.
Aleksander Sikora pochwalił się szczegółami swojej najnowszej wyprawy. Prowadzący program „Pytanie na śniadanie” przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych. Jaki jest cel jego wizyty za oceanem? To nie pierwszy raz kiedy dziennikarz Telewizji Polskiej udaje się w tajemniczą i niespodziewaną podróż. Jakiś czas temu gwiazdor pochwalił się wizytą na Litwie, gdzie realizował się na planie nowego programu telewizyjnego. Teraz jednak prezenter postanowił pójść o krok dalej i tym razem udał się w podróż aż za ocean. Prowadzący „Pytanie na śniadanie” właśnie pochwalił się kolejnymi nagraniami ze Stanów Zjednoczonych. Po co dokładnie tam pojechał?
Aleksander Sikora pochwalił się zdjęciem z niecodziennej wyprawy na swoim profilu na Instagramie. Prowadzący program „Pytanie na śniadanie” udał się w daleką podróż za ocean. Czy to oznacza, że przez jakiś czas nie zobaczymy go na planie popularnej śniadaniówki? Prezenter największą popularność zyskał jako prowadzący śniadaniówki „Pytanie na śniadanie”. Razem z Małgorzatą Tomaszewską tworzy tam jeden z najbardziej zgodnych i świetnie się dopełniających duetów gospodarzy. Oprócz tego gwiazdor bardzo często podróżuje i realizuje się zawodowo poza granicami naszego kraju. Aleksander Sikora od dwóch lat jest również komentatorem konkursu Piosenki Eurowizji, w związku, z czym często ma okazję wyjeżdżać i w trakcie trwania przygotowań do tego wyjątkowego wydarzenia podróżuje razem z naszymi reprezentantami po różnych krajach Europy. Tym razem jednak dziennikarz wyjechał daleko poza granice Starego Kontynentu, a jego podróż nie ma nic związanego z muzycznym konkursem. Aleksander Sikora podzielił się zdjęciem z wyjazdu do Stanów Zjednoczonych Ameryki.
Małgorzata Tomaszewska w ostatnich dniach była bardzo zaaferowana nowymi obowiązkami zawodowymi. Ogłoszono bowiem, że to właśnie ona zastąpi Martę Manowską w „The Voice Senior”. Dopiero wczoraj znalazła więc czas, by pokazać, co robiła w Wilnie z Aleksandrem Sikorą. Para prezenterów wcale nie wybrała się do stolicy Litwy w celach turystycznych. Byli tam służbowo, bo oddelegowano ich do prowadzenia jednego z koncertów w ramach Wakacyjnej Trasy Dwójki, który miał miejsce właśnie tam.
Zaniepokojony Aleksander Sikora opublikował na swoim Instagramie ważny komunikat. Przyznał, że nieznana osoba stworzyła fałszywe konto w jego imieniu i zaczęła rozsyłać dziwne wiadomości. „Proszę zgłaszajcie to konto” – zaapelował prezenter. Gdy Aleksander Sikora dowiedział się, że ktoś robi sobie z niego żarty, natychmiast postanowił zadziałać. Jego apel skłonił fanów do szybkiej reakcji, dzięki czemu problem został rozwiązany. Niewątpliwie jednak mężczyzna przeżył chwile grozy.
Aleksander Sikora to jeden z przodujących prezenterów. Nieoczekiwanie najbardziej rozpoznawalna twarz TVP uległa piorunującej metamorfozie. Przystojny dziennikarz złapał za maszynkę do golenia i w mgnieniu oka pozbył się swojej charakterystycznej brody. Teraz wygląda jak licealista. Nie ma wątpliwości, że Aleksander Sikora przeżywa właśnie bujny rozkwit swojej kariery. Zaczęło się kilka lat temu, od angażu do czołowej ekipy gospodarzy „Pytania na śniadanie„. Teraz prezenter ma już doświadczenie w prowadzeniu największych, kulturalnych imprez i gali. Do tej pory ekranowy partner Małgorzaty Tomaszewskiej, ze swoją aparycją i idealnym zarostem niezmiennie sprawiał, że widzkom w całej Polsce na jego widok miękły kolana. Teraz przeszedł zaskakującą metamorfozę.
Aleksander Sikora to obecnie jeden z najpopularniejszych prezenterów TVP. Jego kariera w ostatnich latach stale nabiera tempa — od „Pytania na śniadanie”, aż po sceny festiwali, konkursów i uroczystych gali. Choć nie mamy zbyt wielu informacji o jego rodzinie, wiemy, że siostra przystojnego dziennikarza jest do niego uderzająco podobna. W ciągu zaledwie 6 lat Aleksander Sikora stał się jednym z najbardziej rozchwytywanych prezenterów Telewizji Polskiej. Na małym ekranie zadebiutował w 2016 roku, jako jeden z ekspertów „Pytania na śniadanie”, by już wkrótce dołączyć do głównej ekipy prowadzących programu. Obecnie dziennikarz nie tylko współprowadzi popularną śniadaniówkę — tylko w ostatnich miesiącach mogliśmy go zobaczyć, jako gospodarza „Wakacyjnej Trasy Dwójki”, czy komentatora i reportera na „Eurowizji”. Prezenter ma także zostać prowadzącym „Szansa na Sukces. Eurowizja Junior”.
Aleksander Sikora dziś jest jednym z najpopularniejszych prezenterów telewizyjnych w naszym kraju. Mało kto jednak wie, jaką legendę udało się stworzyć jednemu z jego przodków. Sam prowadzący „Pytania na śniadanie” niespecjalnie się tym chwali, choć informacje na ten temat można znaleźć w internecie. Jak się okazuje, prapradziadek Sikory jest osobą niezwykle istotną dla kultury dzisiejszego Krakowa.
Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora stanowią jeden z najpopularniejszych duetów Telewizji Polskiej. Mnóstwo osób spekuluje na temat relacji, jaka łączy dwójkę dziennikarzy. Czy to możliwe, aby było między nimi coś więcej niż przyjaźń? W sieci znalazło się ich czułe zdjęcie. Co ciekawe, sam prowadzący program „Pytanie na śniadanie” niechętnie opowiada o swoim życiu prywatnym i mimo tego, że na antenie stacji pojawia się już dłuższy czas, nikt nie wie, czy Aleksander Sikora jest w związku.