We wrześniu księżna Kate oficjalnie ogłosiła, że zakończyła chemioterapię. Wkrótce potem zaczęła wracać do obowiązków pełnionych na Dworze Królewskim i zaczęła pojawiać się publicznie. Brytyjczycy liczyli, że zobaczą ją na ważnym państwowym wydarzeniu, jednak żona księcia Williama nie zjawiła się na nim, po raz pierwszy od 10 lat. To wprawiło z zaniepokojenie poddanych Korony, bo może oznaczać, że ze zdrowiem księżnej nie jest tak dobrze jak zakładano. Pojawiło się ogłoszenie, w którym poinformowano, jakie kroki wkrótce podejmie Kate.
Księżna Kate wzięła udział w uroczystych obchodach Narodowego Dnia Pamięci w Londynie. To jej debiut związany z powrotem do obowiązków, po chemioterapii, jaką przebyła. W jej oczach widoczny był ból i smutek. Wydawało się, że Księżna stara się powstrzymać łzy.
Jeszcze nie tak dawno międzynarodowe media rozpisywały się o przerażającej diagnozie, którą ujawniła członkini brytyjskiej rodziny królewskiej. Wieści, które płynęły z Wysp Brytyjskich, nie napawały optymizmem. Pojawiła się nadzieja, na to, że sprawa będzie mieć jednak szczęśliwy finał. Wszystko już jest oficjalnie potwierdzone.
Niespodziewanie Kate Middleton postanowiła pokazać się publicznie, podczas wizyty w Southport, wraz ze swoim mężem. Ich widok zaskoczył wszystkich. Na zdjęciach widać, w jakiej kondycji jest aktualnie księżna. Zdradził ją jeden, ale bardzo znaczący szczegół.
Księżna Kate nie ma szczęścia do zdrowia. W 2024 roku ujawniono, że jest ciężko chora i cierpi na nowotwór. Na szczęścia jej rokowania są bardzo dobre. Jednak musiała przewartościować swoje życie. Zwróciła się bezpośrednio do swojego męża, ponieważ nie wie, ile czasu jej zostało.
Ostatni czas nie jest najłatwiejszy dla brytyjskiej rodziny królewskiej. Po smutnych doniesieniach na temat problemów zdrowotnych Kate Middleton oraz króla Karola III, w sieci pojawiły się kolejne przykre wieści. Internauci są oburzeni zachowaniem Windsorów.
Księżna Kate od czasu ogłoszenia swojej choroby nowotworowej na dobre zniknęła z mediów. Teraz jednak na jaw wyszły kolejne zaskakujące fakty na temat księżnej Walii. Książę William i jego żona pilnie proszą o pomoc.
Księżna Kate pokazała się publicznie po raz pierwszy od czasu swojego oświadczenia o chorobie nowotworowej. Żona księcia Williama zasiadła na trybunach podczas meczu Wimbledonu. W pewnym momencie nie była w stanie powstrzymać łez.
Odkąd 4 miesiące temu księżna Kate ogłosiła, że zmaga się z nowotworem, porzuciła swoje obowiązki i zaszyła się w pałacu, by w całości poświęcić się walce z chorobą. Ulubienica Brytyjczyków zrobiła wyjątek, by uczestniczyć w hucznej paradzie Trooping the Colour. Tym razem wzięła udział w innym publicznym wydarzeniu, czym zachwyciła fanów rodziny z królewskiej na całym świecie. Niestety u jej boku zabrakło księcia Williama. Gdzie podziewał się mąż księżnej Walii?
Wiele osób zastanawia się, jak wygląda sytuacja na brytyjskim dworze. Po poinformowaniu o chorobie księżnej Kate jej zwolennicy drżą z obawy o jej zdrowie. Teraz na jaw wyszły kolejne dla wielu przykre wieści.
W ostatnim czasie rodzice księżnej Kate pojawili się publicznie. Dziennikarzom udało się z nimi porozmawiać. Wygadali się, jak czuje się Kate.
Księżna Kate nie była widziana publicznie od momentu ogłoszenia swojej choroby nowotworowej. Dla wielu zaskoczeniem był post, który wczoraj pojawił się w sieci. Kate po raz pierwszy od długiego czasu zabrała głos, co tchnęło w Brytyjczyków nową nadzieję. Księżna przyznała, że ma lepsze i gorsze dni, ale czuje się lepiej. Teraz ekspertka od mowy ciała oceniła zdjęcie załączone do oświadczenia żony księcia Williama.
Tak, jak wczoraj obiecała księżna Kate, dziś pojawiła się na paradzie z okazji urodzin króla Karola III. Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 10:00 czasu lokalnego. Kate Middleton pojawiła się w obecności rodziny.
Wiadomość o tym, że księżna Kate zmaga się z nowotworem, wywołała wśród wszystkich fanów rodziny królewskiej na całym świecie mnóstwo emocji. Żona księcia Williama jest osobą, która cieszy się największą popularnością wśród wszystkich royalsów, dlatego wszyscy bardzo martwią się o jej zdrowie. Przez ostatni czas próżno było szukać jakichkolwiek wiadomości dotyczących tego, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami pałacu Kensington. Jednak Kate zaskoczyła wszystkich internautów i sama poinformowała o tym, jak się czuje. Reakcja jej fanów przeszła najśmielsze oczekiwania.
Na jaw wyszły kolejne szokujące wieści na temat księżnej Kate. W sieci pojawiły się plotki na temat jej rzekomego wyjazdu poza granice Wielkiej Brytanii. Czy to możliwe, że Kate Middleton leczy się w Teksasie? Pałac wydał oficjalne oświadczenie.
Księżna Kate zaskoczyła wszystkich swoich zwolenników. Żona księcia Williama zdecydowała się na napisanie uroczystego listu, w którym wyjaśniła powody swojej nieobecności na jednym ze zbliżających się w czerwcu wydarzeń brytyjskiej rodziny królewskiej. Jej słowa naprawdę łapią za serce.
Niedawno dowiedzieliśmy się, że nieobecność księżej Kate jeszcze się przedłuży. Teraz w cień usuwają się także król Karol i William. Pałac przekazał nowy komunikat, według którego król i książę wycofują się z pełnienia swoich obowiązków do odwołania. Co się stało i czy ma to związek z Kate?
Niedługo po tym, jak Kate Middleton wycofała się z życia publicznego, gruchnęły porażające informacje o jej chorobie. Księżna wydała oświadczenie, w którym przyznała, że zmaga się z nowotworem. Te wiadomości pogrążyły Brytyjczyków w rozpaczy. Tymczasem, po ponad 2 miesiącach intensywnego leczenia, monarchini została przyłapana na spacerze. Czy to oznacza, że jej stan zdrowia się polepsza?
Księżna Kate od kilku tygodni nie pojawia się publicznie i całkowicie skupiła się na swojej walce z chorobą. Teraz osoby z jej najbliższego otoczenia ujawniły, jak się czuje i w jaki sposób spędza swój wolny czas. W jej życiu nie brakuje wsparcia, czego dowodem są masowe wiadomości.
Księżna Kate jakiś czas temu wycofała się z życia publicznego. Okazało się, że powodem tego jest choroba nowotworowa. W sieci pojawiła się właśnie okładka magazynu "Tatler" z portretem księżnej Kate. Zdjęcie, które zostało dodane, nie przypadło do gustu czytelnikom i internautom.
Jakiś czas temu księżna Kate wycofała się z życia publicznego. Późnej poznaliśmy prawdę o jej chorobie. Diagnoza okazała się bardzo trudna. Kate Middleton mierzy się z nowotworem. Wydała oświadczenie, w którym zaapelowała o uszanowanie jej prywatności. To niebywałe, jakie zdjęcie monarchini pokazała telewizja. Ludzie się wściekli.
Jakiś czas temu dowiedzieliśmy się o poważnej chorobie księżnej Kate. Teraz żona księcia Williama ponownie przerwała milczenie. Jej komunikat wywołał wzruszenie wielu Brytyjczyków.
Książę William jest obecnie w trudnej sytuacji. Powszechnie wiadomo bowiem, że w wypadku śmierci Karola III, to właśnie on zastąpi swojego ojca na brytyjskim tronie. Co na to sam William? Najnowsze doniesienia płynące z Wielkiej Brytanii nie napawają optymizmem.
BBC od wielu lat uchodziło za stację, w której brytyjska rodzina królewska mogła liczyć na większą przychylność niż gdziekolwiek indziej. Według widzów reakcja publicznego medium na smutne oświadczenie chorej księżnej Kate zaprzeczyła tej tezie. Na skrzynkę nadawcy wpłynęło wiele skarg i zażaleń. Czego dokładnie dotyczyły i jak się do nich odniesiono?
Wokół księżnej Kate ostatnio bardzo wiele się dzieje. Oprócz operacji jamy brzusznej, którą przeszła w styczniu, poinformowała w specjalnym nagraniu, że choruje na nowotwór. Teraz doszedł jeszcze problem finansowy.
W ostatnim czasie media aż huczą od nowych doniesień na temat księżnej Kate. Odkąd rodzina królewska 17 stycznia poinformowała, że żona następcy tronu przeszła operację brzucha, w sieci aż roi się od plotek. Teraz na jaw wyszło, że walcząca z nowotworem Kate już wkrótce może wybrać się w podróż do Afryki.
Oświadczenie Kate Middleton, w którym wyjaśnia ona powód swojej kilkumiesięcznej nieobecności i wyznaje prawdę o swoich problemach zdrowotnych, odbił się szerokich echem w mediach na całym świecie. Teraz głos zabrała pewna agencja fotograficzna, która nie do końca wierzy w autentyczność nagrania.
Księżna Kate zupełnie mimowolnie znów sprawiła, że saloniki prasowe na Wyspach są oblężone przez czytelników tamtejszych gazet. Brytyjskie media ochoczo donoszą bowiem o okolicznościach nagrania, na którym arystokratka opowiada o swojej chorobie. Czyżby odezwa do narodu wcale nie była jej inicjatywą i została do niej zmuszona? Ten alternatywny scenariusz opisano wyjątkowo wiarygodnie.