Małgorzata Opczowska po raz pierwszy zabrała głos na temat swojego niespodziewanego zwolnienia z “Pytania na śniadanie”. Dziennikarka ujawniła przykre szczegóły i nie żałowała mocnych słów pod adresem byłego pracodawcy.
Małgorzata Tomaszewska wraz z całą poprzednią ekipą prowadzących została zwolniona z “Pytania na Śniadanie”. Wielu jej wiernych fanów nie może pogodzić się z tą nagłą zmianą, dlatego wiernie obserwuje media społecznościowe dziennikarki, by mieć z nią codzienny kontakt. Do tej pory prezenterka chętnie dzieliła się z obserwatorami kontentem, jednak niespodziewanie zamilkła. Zaniepokojeni fani zaczęli myśleć o najgorszym i niestety wielu z nich miało rację. Okazuje się, że w ostatnim czasie Małgorzata Opczowska zaczęła borykać się z problemami ze zdrowiem.
Małgorzata Opczowska jest jedną z gwiazd TVP, gdzie prowadzi program „Pytanie na śniadanie”. W tej samej stacji pracuje także mąż dziennikarki, Jacek Łęski. Ostatnio spadło na nich sporo nieszczęść.
Nie milkną głosy na temat zmian, jakie dzieją się obecnie za kulisami Telewizji Polskiej. W czwartek premierę miał całkowicie odmieniony serwis informacyjny pod nazwą “19:30”. Teraz okazało się, że metamorfozy stacji obejmą również programy rozrywkowe, w tym kultowe “Pytanie na śniadanie”. Czy to możliwe, że z pracą pożegnają się aż dwie prowadzące?
Małgorzata Opczowska od kilku lat jest prowadzącą “Pytania na śniadanie”. Pełni też rolę prezenterki w wydarzeniach na żywo organizowanych przez Telewizję Polską. To właśnie w TVP miała okazję poznać Karola Strasburgera. Mimo tego, że pracują w jednej stacji, na co dzień nie mają okazji spotkać się czy porozmawiać. Nieoczekiwanie jednak w sieci pojawiło się wspólne zdjęcie pary prezenterów. Co ich połaczyło?
Małgorzata Opczowska zdecydowała się świętować bardzo ważny dzień i z tej okazji podzieliła się w mediach społecznościowych zdjęciem ze swoja wielką miłością. Historia ich relacji chwyta za serce, ale w oczy fanów rzucił się jeszcze szczegół widoczny na fotografii.
“Pytanie na Śniadanie” jest porannym programem emitowanym na żywo. W śniadaniówce z ust prowadzących nie raz padły więc spontaniczne słowa, które wywoływały u widzów salwy śmiechu. Tym razem stało się podobnie — na to stwierdzenie Małgorzaty Opczowskiej ciężko było przejść Tomaszowi Kammelowi obojętnie! Jego zabawny komentarz zdecydowanie ubarwił wczorajsze show.
W dzisiejszym odcinku show “Pytanie na śniadanie” u boku Olka Sikory pojawił się niespodziewany gość. Zamiast jego “programowej żony” Małgorzaty Tomaszewskiej mieliśmy okazję zobaczyć Małgorzatę Opczowską. Fani natychmiast zwrócili uwagę na jej stylizację.
Małgorzata Opczowska już od 3 lat prowadzi “Pytanie na śniadanie”. W programach na żywo pewne wyzwania są na porządku dziennym. Nietrudno się zasmucić, wzruszyć czy ucieszyć, a jednak te emocje trzeba nieco tłumić, by zachować profesjonalizm. Jaki moment był dla prezenterki najtrudniejszy?
Małgorzata Opczowska przebywa aktualnie na wakacjach w Hiszpanii i ochoczo relacjonuje w mediach społecznościowych swój pobyt w tym kraju. Na jednym ze zdjęć, które opublikowała w mediach społecznościowych, pokazała się w wersji zupełnie bez makijażu. Zdaniem wielu wygląda jak gwiazda polskiego show-biznesu - Doda i trzeba przyznać, że widać podobieństwo pomiędzy paniami.
Małgorzata Opczowska właśnie oznajmiła, że robi sobie “dłuższą przerwę” od “Pytania na Śniadanie”. Wygląda na to, że nie ma szans, żebyśmy zobaczyli dziennikarkę na łamach popularnej śniadaniówki. Na swoich mediach społecznościowych zdradziła, co jest powodem jej tymczasowego odpoczynku od śniadaniówki.
29 czerwca był ostatnim odcinkiem, w którym Łukasz Nowicki zasiadł na kanapie w roli prowadzącego program „Pytanie na śniadanie”. Czwartkowe wydanie programu było pełne emocji, a Małgorzacie Opczowskiej pożegnanie z współprowadzącym przychodziło z dużym trudem. Prowadzący zdecydował się rozstać z programem, by więcej czasu spędzać z rodziną oraz skupić się na pracy w teatrze.
“Pytanie na Śniadanie” to poranny program, który emitowany jest na żywo. Z tego powodu nie trudno w nim o zabawne wpadki, które można zaobserwować na antenie. Gdy popełniła ją Małgorzata Opczowska, Łukasz Nowicki pozostawał bezwzględny dla koleżanki.Prowadzący skomentował jej przejęzyczenie, jeszcze bardziej zwracając na nie uwagę widzów. Czegoś takiego jeszcze nie było.
Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski wzięli ślub 2 lata temu. Mimo tego rzadko pokazują się razem w mediach społecznościowych. Przy okazji meczu Polaków z Niemcami na Stadionie Narodowym w sieci pojawiło się ich wspólne zdjęcie.Nie wszyscy wiedzą, czym zajmuje się mąż prowadzącej “Pytania na śniadanie”. Okazuje się, że łączy ich wiele nie tylko prywatnie, ale też zawodowo.
Małgorzata Opczowska została zaproszona do studia TVP, by w programie “Pytanie na Śniadanie” podzielić się przeżyciami z pięknej Sycylii. Towarzyszył jej syn Max. Okazuje się, że był to telewizyjny debiut chłopca.Syn Opczowskiej opowiedział o swoich najpiękniejszych wspomnieniach z Sycylii. Prowadzący Anna Popek oraz Tomasz Wolny nie spodziewali się, co takiego wypali wprost do mikrofonu! W programie emitowanym na żywo doszło do zabawnej wymiany zdań.
W "Pytanie na śniadanie" nieraz miały miejsce nieplanowane zwroty wydarzeń. Tym razem Małgorzata Opczowska otrzymała nietypowe "zastępstwo". Nowicki wyglądał na nieco zdezorientowanego. Na szczęście cała sytuacja zakończyła się z dużym dystansem i humorem.
Małgorzata Opczowska nie była w stanie ukryć swojego zdenerwowania. Prowadząca "Pytanie na śniadanie" zbulwersowała się filmikiem z udziałem 9-letniej dziewczynki, która została pomalowana na pierwszą komunię świętą.Podczas dzisiejszego odcinka śniadaniówki Telewizji Polskiej mogliśmy zobaczyć zaskakujące wideo, które poruszyło wszystkich zgromadzonych w studiu. Niewiarygodne, jak została pomalowana dziewięciolatka.
W ostatnim wydaniu “Pytania na śniadanie” z uwagi na trwająca od niedawna wiosnę poruszono temat bukietów kwiatowych. Ten segment przebiegał jednak bardzo nietypowo, gdyż można było odnieść wrażenie, że Łukasz Nowicki pomylił go z kącikiem kulinarnym. Chciał nakarmić Małgorzatę Opczowską.Prezenter znany jest z tego, że lubi urozmaicać pozornie nudne tematy swoim zachowaniem. Teraz z pewnością mu się to udało.
Niespodziewane słowa w "Pytaniu na śniadanie" sprawiły, że Małgorzata Opczowska pod makijażem na pewno spłonęła rumieńcem. Gość nabrał odwagi i w jednej chwili zawstydził prowadzącą. Rozbawiony Nowicki natychmiast podłapał. “Ty figlarko”.Gościem niedzielnej rozmowy w TVP był zdobywający rozgłos Marek Pawlikowski. Nikt nie spodziewał się jednak, że segment zakończy tak nieoczekiwane expose.
Większość rozmów w programie „Pytanie na śniadanie” przebiega bardzo spokojnie. Goście zwykle są poważni, a przy tym czasami stremowani. Rzadko kiedy prowadzący są nimi onieśmieleni, a tak zdarzyło się w ostatnim wydaniu śniadaniówki TVP. Łukasz Nowicki i Małgorzata Opczowska nie mogli przestać się śmiać.W studio gościła bowiem specjalistka od pielęgnacji skóry, Małgorzata Gasztych, która swoją energią i bezpośredniością wręcz rozkojarzyła prezenterów.
Małgorzata Opczowska właśnie pochwaliła się w mediach społecznościowych uroczymi zdjęciami z synem. Jak się okazuje, zabrała swoją pociechę na narty. Maksymilian to jej oczko w głowie.Prowadząca „Pytania na śniadanie” bardzo dba o jego wykształcenie, ale, jak widać, również o rozrywkę i ciekawie spędzony czas wolny.
Małgorzata Opczowska od jakiegoś czasu nie pojawia się w programie „Pytanie na śniadanie”. Teraz pochwaliła się zdjęciami ze swoich wymarzonych wakacji w górach. Tak prowadząca śniadaniówkę odpoczywa z dala od TVP.Fani nie kryją zachwytu nad jej pięknym kombinezonem.
Małgorzata Opczowska dosyć niedawno zadebiutowała jako nowa prowadząca uwielbiany przez widzów TVP program „Pytanie na śniadanie”. Teraz prezenterka przekazała fanom przykrą wiadomość. Podczas wypoczynku nabawiła się niebezpiecznej kontuzji. Gwiazda nie tylko musiała skonsultować się z lekarzem, ale również skorzystać z usług rehabilitacyjnych. Dziennikarka postanowiła ostrzec swoich obserwujących przed jednym częstym błędem, który może doprowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Do niecodziennej sytuacji doszło za kulisami programu „Pytanie na śniadanie”. Ofiarą zdarzenia stała się prowadząca show TVP Małgorzata Opczowska. Momentami było naprawdę niebezpiecznie. Całe wydarzenie zostało uwiecznione i zamieszczone na oficjalnym profilu programu na Instagramie. W komentarzach nie brak słów przestraszonych telewidzów, którzy zmartwili się, patrząc na fotografie prezenterki.
Małgorzata Opczowska z pewnością nie spodziewała się, że tego dnia na antenie przeżyje chwile grozy. Gwiazda wzięła kęs potrawy. W tym momencie swobodną rozmowę przerwał jej krzyk. Prezenterka nie mogła się opanować, w studio wybuchło zamieszanie, pozostali ledwo powstrzymywali śmiech. Czwartkowe „Pytanie na śniadanie” prowadzili Małgorzata Opczowska i Łukasz Nowicki. On wypoczęty i zrelaksowany po urlopie, wciąż jeszcze jedną nogą w Toskanii, ona jak zwykle elegancka i opanowana — jak się okazało, do czasu.
Małgorzata Opczowska to jedna z gospodyń „Pytania na śniadanie”. Na ekranie zachwyca elegancją, kobiecością i profesjonalizmem, dzięki czemu zdobyła szczerą sympatię fanów. Jednocześnie prezenterka jest jedną z najbardziej tajemniczych osobowości — nikt nie ma pojęcia, ile może mieć lat, a fani prześcigają się w teoriach. Kiedy w 2020 roku Małgorzata Opczowska zastąpiła Marcelinę Zawadzką w „Pytaniu na Śniadanie„, wokół prezenterki od razu dało się wyczuć aurę tajemnicy. Od samego początku widzowie byli podzieleni, co do oceny jej obecności na ekranie, jednak z czasem zaskarbiła sobie serca publiczności. Widzowie TVP pokochali gospodynię, co przełożyło się także na jej popularność w mediach. Obecnie na Instagramie obserwuje ją już ponad 15 tys. osób.
Sporą część każdego wydania programu „Pytanie na śniadanie” zajmują segmenty edukacyjne i informacyjne. Zwykle znajduje się jednak także miejsce dla takiego typowo rozrywkowego. Ostatni z takowych sprawił, że Małgorzata Opczowska dosłownie oniemiała. W studio pojawił się bowiem bardzo nietypowy gość. W pierwszej chwili wydawało się, że potrzebował pomocy i coś mu jest, ale za moment okazało się, że to tak naprawdę początek jego przedstawienia.
Małgorzata Opczowska zawsze sprawiała wrażenie profesjonalnej i przygotowanej do pracy prezenterki. Jak się jednak okazuje, nawet takim osobom zdarzają się wpadki. Szczególnie wtedy, gdy muszą wstać do pracy o naprawdę wczesnych porach. Każdy z nas na pewno dobrze wie, jak ciężkie mogą być poranki. Wszystkim zdarzały się już głupie błędy, popełniane przez kompletnie niewybudzony jeszcze organizm. Prowadząca „Pytania na śniadanie” podzieliła się właśnie jednym z nich. – Po prostu czasem mózg budzi się trochę wolniej — tłumaczyła się prezenterka.