W TV Republika, która słynie z otwartej krytyki rządu, rozegrały się nieprawdopodobne wydarzenia. Na łamach programu “W punkt” prowadząca, Katarzyna Gójska, zaprosiła do studia 4 polityków, by omówić z nimi m.in. kwestię oświadczenia Szymona Hołowni ws. pisma skierowanego do Sejmu przez Julię Przyłębską. Nieoczekiwanie jeden z gości zaczął otwarcie krytykować postępowanie poprzedniej partii rządzącej! Zaskoczyło to nie tylko prowadzącą, ale również widzów.
Debiut Anny Popek w programie “Wstajemy” w Telewizji Republika przejdzie prawdopodobnie do historii polskiej telewizji. Było z patosem, z polotem i na lekko. Ale to nie koniec obecności Galacticos byłej Telewizji Polskiej w prawicowej telewizji. Znamy nazwiska kolejnych prowadzących hitu “Wstajemy”.
8 kwietnia 2024 roku przejdzie do historii polskiej telewizji. Był to dzień pierwszej emisji programu śniadaniowego w Telewizji Republika. Telewizji z setek względów niezwykle kontrowersyjnej i zanurzonej w samo centrum politycznego sporu w Polsce. Anna Popek pojawiła się na ekranach razem z Rafałem Patyrą. Miała też coś ze sobą.
Po tym jak zmieniły się osoby u steru Telewizji Polskiej, wiele gwiazd straciło pracę. Była wśród nich Anna Popek. Jak się okazało, dziennikarka przeszła do TV Republika. Co na to Danuta Holecka?
Anna Popek do tej pory uchodziła za jedną z największych gwiazd TVP, gdzie od wielu lat prowadziła najpopularniejsze programy. Ostatnio drogi prezenterki i publicznego nadawcy rozeszły się, co jednak nie oznacza, że Anna Popek zniknie z telewizji. Już 8 kwietnia widzowie zobaczą ją w TV Republika. Co takiego prezenterka obiecała widzom?
Po wielu tygodniach wszystko stało się jasne. Anna Popek przeniosła się do TV Republika, gdzie przez cały Wielki Tydzień prowadzi cykl poświęcony przygotowaniom do świąt. Dziennikarka długo nie potwierdzała tych informacji, a teraz spadła na nią krytyka.
Danuta Holecka w ostatnich miesiącach musiała podjąć poważną decyzję. Rozwiązała współpracę z TVP i postanowiła przenieść się do Telewizji Republika. Tam prowadzi między innymi serwisy informacyjne, a w trakcie jednego z ostatnich, wydarzyło się coś niespodziewanego. Kto by się nie najadł stresu?
