Pod koniec października media obiegła smutna wiadomość o śmierci wybitnej polskiej aktorki — Jadwigi Barańskiej. Jesienią przyszłego roku prochy gwiazdy zostaną przywiezione do ojczyzny i wielbiciele jej talentu będą mogli wziąć udział w ostatnim pożegnaniu. Najbliżsi przyjaciele Barańskiej postanowili jednak nie czekać do tego czasu i w wyjątkowy sposób oddali hołd zmarłej i temu ile wniosła do rodzimej kinematografii. To był moment pełen wzruszeń, ale nie zabrakło też gorzkich słów.
Brat Tomasza Komendy przyznał, co przeżył podczas pochówku swojego najbliższego. Jego słowa prawdziwie chwytają za serce. Trudno uwierzyć w to, co musiał przechodzić podczas ostatniego pożegnania. Krzysztof Klemański wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią brata. ”Nie pogodziłem się ze śmiercią Tomka. Za szybko odszedł, nie tak powinno być. I jeszcze, że to się wydarzyło w takich okolicznościach” - mówił Klemański.
Na śmierć nikt nie jest gotowy, szczególnie jeśli dotyczy ona młodych ludzi. Tak było w przypadku Liama Payne'a, jednego z członków uwielbianego na świecie zespołu, One Direction. Niespodziewany zgon nastąpił podczas urlopu i jak wynika z sekcji zwłok, młody mężczyzna przypadkowo wypadł za barierkę i poniósł śmierć na miejscu. Po długich tygodniach oczekiwań, w końcu jego ciało spocznie w grobie. Kiedy odbędzie się pogrzeb i co zaplanowano?
Jadwiga Barańska, słynna aktorka, zmarła 24 października tego roku. Informację o jej odejściu przekazał jej mąż. Gwiazda miała 89 lat i bogatą karierę na swoim koncie. Dziś odbyło się jej ostatnie pożegnanie. W uroczystości wzięła udział niezwykła osoba.
Polskie media obiegła właśnie bardzo smutna wiadomość. Zmarła legenda TVP i wybitna dziennikarka, która stanowiła inspirację dla wielu. “ Oddana pracy, kulturze, zawsze szykowna i pełna klasy” - czytamy.
Media obiegła właśnie bardzo smutna wiadomość. Nie żyje legenda sportu. Wielokrotnie sięgał po tytuł mistrza świata.
Media obiegła bardzo smutna wiadomość. We wtorek dowiedzieliśmy się o śmierci męża znanej prezenterki telewizyjnej. To kolejny cios dla ich rodziny. Mężczyzna odszedł dwa lata po swojej ukochanej. Osierocił 3 córki.
Elżbieta Zającówna zmarła 28 października i chociaż od jej pogrzebu minęło już kilka dni, grób nadal przykuwa wzrok. To niesamowite, jak wygląda mogiła. Wszyscy stają jak wryci.
W rodzinie braci Golec zapanowała żałoba. Mama bliźniaków zmarła w wieku 85 lat. To ona była ich największą fanką i wspierała synów na każdym etapie kariery. Kilka dni temu odbyło się ostatnie pożegnanie kobiety. To, co się tam wydarzyło, wyciska łzy z oczu.
Odbyło się ostatnie pożegnanie jednej z najlepszych makijażystek polskich gwiazd. Izabela Wójcik była związana zawodowo z takimi osobami jak Natalia Przybysz, Kasia Kowalska czy Matteo Bocelli. Na pogrzebie nie zabrakło również Anny Muchy. Aktorka ledwo stała, a z jej oczu płynęły łzy.
8 listopada odbyło się ostatnie pożegnanie Izabeli Wójcik. Przypomnijmy, że jedna z najbardziej znanych makijażystek gwiazd odeszła 21 października w wieku zaledwie 48 lat. Na jej pogrzebie pojawiło się wiele zaprzyjaźnionych z nią znanych nazwisk. Wśród nich była Matylda Damięcka, która zwracała na siebie uwagę stylizacją.
Wczoraj urna z prochami Elżbiety Zającówny została umieszczona w rodzinnym grobowcu. W pewnym momencie do głosu doszła córka aktorki. Gabriela Jaroszyńska opowiedziała o ostatnich chwilach swojej matki. To, co przekazała, łamie serca.
Pogrzeb Elżbiety Zającówny na zawsze zaznaczy się w pamięci wszystkich jego uczestników. Trudno o bardziej wzruszające, emocjonalne wydarzenie. Ilość momentów, które wywołały smutek i poruszenie, działy się na każdym etapie ceremonii pożegnalnej aktorki. Podniosły i wyjątkowy charakter uroczystości ukoronowały piękne życie, jakie wiodła zawsze serdeczna, i życzliwa wobec ludzi artystka.
Odbyła się druga uroczystość pogrzebowa Elżbiety Zającówny. Wspaniałą aktorkę pożegnały tłumy najbliższych, przyjaciół i znajomych. Nie zabrakło momentów prawdziwie chwytających za serce. Zgromadzeni goście znaleźli wiele wyjątkowych sposobów na uhonorowanie zmarłej aktorki. Na wydarzeniu zjawił się także jeden z ważnych przedstawicieli środowiska teatralnego, który w niezwykle symboliczny sposób uhonorował artystkę.
Trwa drugi pogrzeb Elżbiety Zającówny. Doniosła uroczystość tym razem ma miejsce w Krakowie. Na miejscu zgromadziły się prawdziwe tłumy, aby móc pożegnać po raz ostatni tak wspaniałą artystkę. Nie zabrakło wymownych i poruszających gestów. Wyjątkowy charakter wydarzenia tylko potwierdził, jak niezwykłą postacią była aktorka, za życia.
Tłum żałobników pożegnał już Elżbietę Zającównę. Była niezwykłą aktorką i wyróżniała się otwartym na potrzeby innych sercem. Nie tylko rodzina i przyjaciele ze środowiska artystycznego gwiazdy pożegnali ją w trakcie dwudniowych uroczystości pogrzebowych. Choć były to chwile wypełnione wielkim smutkiem po stracie Zającówny, można mieć pewność, że pamięć o niej przetrwa.
Ostatnie pożegnanie Elżbiety Zającówny zostało podzielone na dwa dni. Wczoraj żałobnicy zgromadzili się na mszy w Warszawie, dziś uroczystości przeniosły się na krakowski cmentarz. W kaplicy pojawiło się wiele gwiazd i bliskich aktorki. Widok tej osoby nie był jednak spodziewany. To zaskoczyło wiele osób.
Elżbieta Zającówna zmarła niespodziewanie pod koniec października. Wiadomość o jej śmierci poruszyła nie tylko jej rodzinę i przyjaciół, ale również grono fanów, którzy cenili dokonania aktorki kiedy ta jeszcze występowała na srebrnym ekranie. Z powodu pewnych okoliczności data pogrzebu się przesunęła. Żałobnicy mieli już okazję uczestniczyć w ostatnim pożegnaniu artystki. Podczas warszawskich uroczystości wylało się wiele łez i wykonano kilka wzruszających gestów. Druga część ceremonii odbyła się zaś na cmentarzu w Krakowie.
Elżbieta Zającówna zmarła 28 października. Wczoraj odbyła się pierwsza część jej uroczystości pogrzebowych. Na mszy żałobnej w Warszawie pojawiło się wiele gwiazd. Teraz przyszedł czas na pochowanie aktorki na krakowskim cmentarzu. Jeden szczegół szczególnie przykuwa wzrok przybyłych żałobników.
Za nami pierwsza część uroczystości pogrzebowych Elżbiety Zającówny. Wczorajsza msza żałobna odbyła się w Warszawie, dziś urna spocznie w grobie w Krakowie. Na wczorajszych wydarzeniach doszło do niecodziennych scen. Zgromadzeni otrzymali tajemnicze karteczki, których treść poruszyła do łez. Nie na każdym pogrzebie tego doświadczymy.
Początek listopada zanurzył niektórych w refleksji na temat przemijania. Niektórych spraw nie powinno odkładać się na później, ponieważ może być na nie za późno. Właśnie taką obawę ma Katarzyna Nosowska. Znana wokalista myśli już o swojej śmierci i zaczęła planować pogrzeb. Zdradziła swoją ostatnią wolę.
Jak wszyscy się spodziewali, ostatnie pożegnanie Elżbiety Zającówny przebiegło w niezwykle wzniosłej, wzruszającej atmosferze. Nie zabrakło chwytających za serce momentów. Niektórzy decydowali się na gesty, których nie sposób było nie zauważyć. Tłumy, które zawitały na pogrzebie aktorki, idealnie odzwierciedliły jej otwartość na drugiego człowieka za życia.
Trwa pogrzeb Elżbiety Zającówny. Aktorka odeszła w wieku 66 lat po walce z ciężką chorobą. Wiele osób przyszło, aby pożegnać ją po raz ostatni. Wśród nich jest wiele gwiazd. Dramatyczne sceny rozegrały się nad urną z prochami aktorki. W tle zrozpaczone twarze.
Elżbieta Zającówna zmarła 28 października w wieku 66 lat. Polska aktorka przez wiele lat zmagała się z nieuleczalną chorobą. Długo trzeba było czekać na informację o dacie pogrzebu gwiazdy. Opóźnienie spowodowało zarządzenie sekcji zwłok kobiety. Wkrótce odbędzie się ostatnie pożegnanie Zającówny, jednak przyczyna śmierci zostanie ujawniona nawet za kilka miesięcy. Dlaczego?
Kilka dni temu pogrążeni w smutku bracia Golec poinformowali, że zmarła ich mama Irena. Przez lata była dla nich nieocenionym wsparciem oraz inspiracją na twórczej drodze. To właśnie ona zaszczepiła w nich miłość do muzyki, przekazała wartości i zachęcała do życia w zgodzie z tradycjami przodków. Rodzina właśnie przekazała informacje o pogrzebie Ireny Golec. Wiadomo kiedy odbędzie się jej ostatnie pożegnanie.
Już wiadomo, kiedy odbędzie się pogrzeb nieodżałowanej Elżbiety Zającówny. Rodzina przekazała do informacji publicznej nekrolog z bolesnym podpisem. Aktorkę z pewnością pożegnają tłumy, wieści o dacie i miejscu jej pożegnania, były jednymi z najbardziej wyczekiwanych w ostatnim czasie.
Wiadomości o śmierci aktorki Elżbiety Zającówny były przygniatające dla każdego — bliskich, współpracowników, przyjaciół i fanów. Kondolencje wciąż spływają, trudno pogodzić się z odejściem tak sympatycznej i utalentowanej postaci. Teraz na rodzinę artystki spadł kolejny cios. Nastąpiły pewne problemy, które mogą utrudnić organizację pogrzebu Zającówny.
29 października niespodziewanie w mediach pojawiła się wiadomość o śmierci słynnej polskiej aktorki Elżbiety Zającówny. Aktorka od dłuższego czasu nie pojawiała się już przed kamerami, ale była aktywny udział w akcjach charytatywnych, nikt więc nie spodziewał się, że koniec nastąpi tak szybko. Gwiazda zmarła w wieku 66 lat.