Od śmierci Mateusza Murańskiego minęło już półtora roku. Wokół sprawy wciąż krąży wiele kontrowersji, które podsyca narzeczona zmarłego. Karla Wolska ponownie zabrała głos, tym razem odniosła się do wywiadu, w którym wypowiedział się ojciec aktora. Zarzuciła, że jej ukochany wciąż nie doczekał się pochówku!
W lutym 2023 roku polskie media obiegła dramatyczna informacja. Zaledwie 28-letni Mateusz Murański zmarł we śnie. Sprawa śmierci zawodnika freak fight od początku budzi kontrowersje. To niebywałe, o co ojciec zmarłego mężczyzny oskarża teraz jego narzeczoną. Co ciekawe, internauci są po jej stronie.
Niespodziewana wiadomość o śmierci Mateusza Murańskiego gruchnęła w lutym 2023 roku. Gwiazdor freak fightów miał zaledwie 29 lat i nic nie wskazywało na to, by stan jego zdrowia uległ pogorszeniu. Z tego powodu fani zaczęli snuć rozmaite teorie dot. okoliczności jego odejścia. Te plotki już niejednokrotnie podsycała narzeczona celebryty. Jej najnowszy wpis w mediach społecznościowych wywołał spore zamieszanie.
Mija rok od nagłej i niespodziewanej śmierci Mateusza Murańskiego. Odejście aktora dla wielu było bolesnym ciosem, z którego do tej pory nie potrafią się otrząsnąć. Teraz głos zabrała jego narzeczona, która po raz pierwszy wyznała, co ukochany napisał do niej krótko przed śmiercią.
Pół roku temu media obiegła wiadomość o śmierci Mateusza Murańskiego. Mężczyzna zmarł nagle 8 lutego. Miał tylko 29 lat. Jego narzeczona i najbliżsi dalej nie potrafią pogodzić się z tragedią.
Mateusz Murański nie żyje od kilku miesięcy. W Dzień Dziecka jego rodzice wspomnieli zmarłego syna. Zarówno Joanna, jak i Jacek opublikowali w mediach społecznościowych wzruszające wpisy okraszone zdjęciami z młodości ich dziecka.Aktor zmarł na początku lutego z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej. Niedługo później jego ojciec poinformował, że Mateusz cierpiał na bezdech senny, co także przyczyniło się do tragedii.
Mateusz Murański zmarł prawie 3 miesiące temu. Ten okres był dla jego najbliższych niezwykle wymagający. Jacek Murański długo nie udzielał się medialnie, jednak z czasem coraz częściej zaczął się pojawiać w tej przestrzeni. Ostatnio podjął przełomową decyzję, o której poinformował swoich fanów.Duet Murańskich największą rozpoznawalność uzyskał dzięki walkom dla federacji Fame MMA. Obaj panowie byli bardzo kontrowersyjnymi postaciami, przez co polaryzowali publiczność. A właśnie takie postacie są w świecie freak fightów najmocniej pożądane.
Choć Mateusz Murański nie żyje od kilku tygodni to sprawa ta nie przycicha. Niedawno głoś zabrał jego tata - Jacek, a teraz obszernej wypowiedzi udzieliła jego narzeczona.Śmierć aktora i freak fightera wstrząsnęła światem internetu. Wokół tego narodziło się mnóstwo plotek, które już po czasie rozwiewają najbliżsi zmarłego.
Mateusz Murański zmarł 8 lutego i od tego czasu wokół jego tragicznej śmierci narosło mnóstwo plotek. Bardzo długo na temat tego dramatu milczała jego rodzina. Głos wreszcie zabrał jego ojciec. Wiele spraw wyjaśnił.Jacek Murański rozmawiał z portalem “Salon24”. Przyznał, że to on odkrył ciało syna. Byli umówieni na wspólny trening.
W sieci pojawił się list od rywala Mateusza Murańskiego. Bomba postanowił w ten sposób złożyć kondolencje rodzinie zmarłego aktora. Treść wiadomości naprawdę porusza, a fani są oburzeni nagłą przemianą, przebywającego gwiazdora.
Od śmierci Mateusza Murańskiego minęło już kilkanaście dni. Echa tej przykrej sprawy jednak nie milkną. Od tego czasu Jacek Murański wraz z żoną nie są aktywni w mediach społecznościowych.Rodzice mierzą się z olbrzymią tragedią. Stracili swojego syna w młodym wieku. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że to tata Jacek powiadomił służby o tym, że nie może dostać się do mieszkania syna.
Od śmierci Mateusza Murańskiego minęły już niemal 2 tygodnie. Pomimo upływającego czasu okoliczności jego śmierci dalej owiane są tajemnicą. Prokuratura co prawda podała niedawno przyczynę zgonu, ale to nie zakończyło sprawy.Jak się okazuje, wciąż prowadzone są badania, które mają pomóc w wyjaśnieniu sprawy. Ta potrwa jeszcze przynajmniej kilka tygodni.
Mateusz Murański we wspomnieniach swoich bliskich jawi się jako osoba niezwykle empatyczna, wrażliwa i pogodna. Choć jego wizerunek podczas walk w oktagonie był kontrowersyjny, prywatnie nie lubił przemocy. Dowiódł tego niedługo przed śmiercią.Jakiś czas temu aktor i zawodnik MMA stanął w obronie aktywistki oraz początkującej zawodniczki freak fightowej, Mai Staśko. Mateusz bardzo ostro zareagował na agresję innego mężczyzny.
Mateusz Murański nie żyje. Ta wiadomość wstrząsnęła polskimi internautami i światem show-biznesu w środę 8 lutego. Przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo - oddechowa.Poza kamerami Murański miał być zupełnie inny niż jego obraz medialny. Zdaniem sąsiadów aktora był normalnym i spokojnym chłopakiem. Wobec innych był życzliwy i otwarty.
Mateusz Murański zmarł 8 lutego. Choć od jego śmierci minęło już trochę czasu, długo nie pojawiały się szczegół dotyczące tej tragedii, choć oczywiście plotki na ten temat mnożyły się. Teraz wiadomo już nieco więcej.Oficjalną przyczynę śmierci podała prokuratura. A w jakich okolicznościach do niej doszło?
Od tragicznej, nieoczekiwanej śmierci Mateusza Murańskiego minęło już kilka dni, ale emocje wciąż nie opadły. Głos w tej sprawie zabiera coraz więcej osób. Teraz o zmarłym wypowiedziała się jego była nauczycielka.Ta oczywiście nie zna szczegółów śmierci, ale rzuciła światło na to, jakim dzieckiem był Murański. Czy sprawiał jej problemy?
8 lutego prokuratura poinformowała o tym, że Mateusz Murański zmarł. Jego ciało zostało znalezione w jego mieszkaniu w Gdyni. Tego samego dnia późnym wieczorem rodzice Mateusza przyjechali po jego rzeczy.Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że to tata Jacek powiadomił służby o tym, że nie może dostać się do mieszkania syna. Cała rodzina Murańskich była mocno zaangażowana w aktorstwo.
Śmierć Mateusza Murańskiego odbiła się potężnym echem w polskich mediach. Teraz głos w sprawie postanowiła zabrać jedna z gwiazd programu “Królowe życia”. Edzia nie szczędziła mocnych słów.
Mateusz Murański zmarł i jest wspominany przez swoich znajomych i bliskich. Ta wiadomość wstrząsnęła polskimi internautami i światem show-biznesu. Przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo - oddechowa.Poza kamerami Murański miał być zupełnie inny niż jego obraz medialny. Zdaniem sąsiadów aktora był normalnym i spokojnym chłopakiem. Wobec innych był życzliwy i otwarty.
Kilka dni temu cały Internet zamarł na wieść o niespodziewanej śmierci Mateusza Murańskiego. Teraz okazało się, że spora grupa osób chce zarobić na tej tragedii. W sieci krąży pełno fałszywych filmików, które mają na celu nabrać naiwnych intenrautów.
Nie da się ukryć, że nagła i niespodziewana śmierć Mateusza Murańskiego wstrząsnęła całym show-biznesem. Szczególnie emocjonująca była reakcja chłopaków wchodzących w skład Strong Ekipy, którzy o wszystkim dowiedzieli się podczas nagrywania odcinka.
Mateusz Murański kilka dni temu został znaleziony martwy we własnym mieszkaniu. Do tej pory wokół śmierci 29-latka narosło wiele spekulacji, ale oficjalnie niedużo wiadomo. Nieco więcej zdradziła teraz jego sąsiadka.“Super Express” dotarł do sąsiadki zawodnika. Ta wyjawiła, że widziała go na kilka godzin przed tragedią. Jak się zachowywał?
Mateusz Murański nie żyje i nie milkną echa jego śmierci. Głos zabrał zawodnik Prime MMA oraz aktor i artysta discopolo - Konrad Skolimowski. Na jego słowa odpowiedział Paweł Jóźwiak.“Skolim” w zeszłym tygodniu przyznał, że nie dostał pieniędzy za swoją ostatnia walkę w federacji Prime MMA. Organizacja zapewnia jednak, że wszyscy zawodnicy dostali już wypłaty.
Kilka dni temu Mateusz Murański zmarł. W sieci zawrzało, wiele osób pozytywnie wspomina byłego aktora i freak fightera. Nie brakuje jednak również hejtu na jego osobę. Prokuratura ujawnia wyniki sekcji zwłok.Dzień przed tragedią Murański dodał tik toka, w którym małemu pieskowi został podłożony głos i mówi on “jestem zmęczony”. Zdaniem wielu osób było to wołanie o pomoc ze strony Mateusza.
Od kilku dni wszyscy żyją tematem nagłej śmierci 29-letniego Mateusza Murańskiego. Niedawno głos zabrała jego mama, która opublikowała wzruszający wpis w swoich social mediach, za pośrednictwem którego odniosła się do wszystkich hejterów swojego syna.
Jakiś czas temu media obiegła dramatyczna wiadomość o nagłej i niespodziewanej śmierci 29-letniego gwiazdora i zawodnika walk freak fightowych FAME MMA - Mateusza Murańskiego. Po sieci krąży filmik, na którym jego znany taty pokazuje wnętrza swojej luksusowej willi.
Mateusz Murański zmarł. To druzgocące informacje. Zawodnik Fame MMA i aktor miał 29 lat. Teraz jest wspominany przez znajomych i kolegów z branży. Padają o nim ciepłe słowa.“Super Express” skontaktował się z nauczycielką języka polskiego Mateusza ze szkoły podstawowej nr 4 w Wałczu. Pani Elżbieta Rokita wspomina jakim uczniem był Mateusz.
Mateusza Murański nie żyje. Taka szokująca informacja poruszyła branżę freak fightową i show-biznesową. Głos w tej sprawie zabrał Sebastian Fabijański. Mateusz kontaktował się ze słynnym aktorem.Mateusza żegnają jego znajomi z branży. Wspomnienie na swoim kanale Youtube opublikowała federacja Fame MMA, zdjęcia w mediach społecznościowych opublikowali włodarze oraz koledzy Mateusza.