Kolega Mateusza Murańskiego zostawił list. Zamarliśmy, to nie mieści się w głowie
W sieci pojawił się list od rywala Mateusza Murańskiego. Bomba postanowił w ten sposób złożyć kondolencje rodzinie zmarłego aktora.
Treść wiadomości naprawdę porusza, a fani są oburzeni nagłą przemianą, przebywającego gwiazdora.
Bomba opublikował poruszającą wiadomość na temat śmierci Mateusza Murańskiego
Cała Polska bardzo przeżyła śmierć 29-letniego Mateusza Murańskiego. Teraz swoje kondolencje postanowił opublikować ktoś, po kim nikt z internautów się tego nie spodziewał. Bomba, o którego konflikcie ze zmarłym aktorem wiedziało całe środowisko walk freak fightowych, opublikował na swoim profilu na Instagramie ręcznie napisany list, skierowany do rodziny Mateusza Murańskiego.
-Chciałbym złożyć najgłębsze wyrazy współczucia Rodzinie Ś.P. Mateusza Murańskiego. Przede wszystkim jego tacie, mamie i kobiecie. Mateusz był honorowym i dobrodusznym człowiekiem. Każdy powinien zapamiętać go po jego czynach, a nie po show, jakie robiliśmy w Internecie. Dla mnie zawsze będzie honorowym i dobrodusznym człowiekiem - napisał Bomba w liście opublikowanym w social mediach.
Małgorzata Rozenek zażartowała z Krzysztofa Skórzyńskiego. Zabawne wyznanieBomba ujawnia sekret Mateusza Murańskiego
Przy okazji Bomba postanowił opowiedzieć internautom o sytuacji, która miała miejsce krótko po jego ostatniej walce z Mateuszem Murańskim. Zawodnicy umówili się, że pieniądze zarobione w oktagonie wpłacą na wybrany cel charytatywny. Aktor dotrzymał słowa i zaraz po pojedynku skontaktował się w tym celu z rywalem.
-Po naszej walce napisał do mnie na Instagramie, żebym wskazał cel charytatywny, na który przekaże pieniądze, dotyczące naszego zakładu. Tak zrobiłem! Mateusz przelał ogromną sumę na leczenie 6-letniego chłopca, zmagającego się z bardzo ciężką chorobą serca. Nie informowaliśmy o tym nikogo, ze względu na rodzinę chłopca, ale po tej sytuacji uważam, że każdy powinien to wiedzieć. Do tej pory wiedział o tym tylko Jacek Murański, Mateusz, ja i rodzina chłopca - napisał Bomba w swoim liście.
Fani krytykują list Bomby do rodziny Mateusza Murańskiego
Wyznanie influencera nie przypadło jednak do gustu jego fanom, którzy stwierdzili, że to przemiana Bomby jest zbyt nagła i nieautentyczna, aby w nią uwierzyć. Większość twierdzi, że jest to próba zrzucenia z siebie odpowiedzialności po głośnych awanturach z aktorem. Co więcej, niektórzy nawet zasugerowali, że to on może być winnym śmierci Mateusza Murańskiego.
-Teraz cię naszły przemyślenia, jesteś głównym winnym tego, co się stało!
-Zamiast wstawiać takie rzeczy na IG, mogłeś napisać kondolencje do rodziny, cisnąłeś go tak bardzo, że nawet Tańcula go tak nie cisnął, jak mieli walki, a teraz nagle jak Cię zamknęli, to nie wiesz, jak zbliżyć ludzi do siebie, żeby pisali freebomba. Hipokryta
-Teraz kondolencje a dzień przed oficjalnym ogłoszeniem śmierci cisnął go z Tajlandii. Farmazon - czytamy komentarze pod postem z listem Bomby.
Nie da się ukryć, że panowie mieli ze sobą poważny konflikt, który przeniósł się do oktagonu FAME MMA 5. Podczas wielu konferencji prasowych oraz w swoich wypowiedziach w social mediach influencerzy wzajemnie się wyzywali i obrażali. Wygląda jednak na to, że Bomba żałuje wypowiedzianych wtedy słów.
Zobacz post: