Program „Familiada” znajduje się na antenie od wielu lat, a mimo to nie przestaje bawić widzów. Zabawne sytuacje nie zawsze mają jednak miejsce bezpośrednio w programie. Czasami zdarzają się także na jego facebookowym profilu. Tym razem poszło o zwierzę na literę „ż”. Niektóre z odpowiedzi internautów wprawiają w osłupienie.
“Familiada" od wielu lat przynosi swoim fanom mnóstwo rozrywki. Produkcja dba o nich nie tylko przy okazji nagrywania kolejnych odcinków, ale także w mediach społecznościowych. Co jakiś czas na fanpage'u programu publikowane są zagadki.Dzięki takiej zabawie internauci mogą poczuć, że są bliżej problemu i mają cząstkę tego jak może czuć się uczestnik teleturnieju.
Teleturniej "Familiada" to przede wszystkim źródło wiedzy i rozrywki, ale także spora dawka humoru, którą zapewnia swoimi żartami prowadzący program Karol Strasburger. Oprócz tego produkcja stara się trzymać kontakt ze swoimi fanami, co jakiś czas zadając im pytania na swoim fanpage'u.Dzięki temu internauci mają, choć namiastkę tego, jak mogą poczuć się jak uczestnicy produkcji w studiu. To sprawia, że widzowie są mocniej zżyci z programem i chętniej go oglądają.
“Familiada” już wielokrotnie zaskakiwała swoich fanów odpowiedziami uczestników. W jednym z ostatnich odcinków uczestnik miał problem z odpowiedzią dość proste pytanie. Jego odpowiedź zaskoczyła wszystkich, włącznie z Karolem Strasburgerem.Pan Rafał był kapitanem drużyny “Rodzeństwa”. To on miał udzielić odpowiedzi na decydujące pytanie, które ostatecznie skończyło się małą gafą.
Internauci przecierali oczy ze zdziwienia. Niecodzienna sytuacja w programie "Familiada". Wszyscy mieli niemały kłopot z tym pytaniem.Twórcy show zaskoczyli internautów pytaniem o nazwę polskiej miejscowości. Odpowiedzi, jakie padły w komentarzach mogły zaskoczyć niejednego fana tego teleturnieju.
Odpowiedzi uczestników “Familiady” potrafią rozłożyć na łopatki. W tym przypadku kreatywnością mógł się wykazać każdy fan teleturnieju! Odzew pod postem był bardzo duży, ale nam udało się wyłowić najlepsze komentarze. Niektóre z pytań, które padają w popularnym programie “Familiada”, są zaskoczeniem nie tylko dla uczestników, ale i dla widzów. Dla wszystkich tych, którzy chcieliby spróbować swoich sił na wizji, a jeszcze nie mieli ku temu okazji, na fanpage'u “Familiady” pojawiła się gra, w której udział może wziąć każdy.
“Familiada” już wielokrotnie zaskakiwała swoich fanów odpowiedziami uczestników. Dużą popularność zyskało nagranie, w którym dwie kobiety nie potrafią udzielić dobrej odpowiedzi na z pozoru łatwe pytanie. Mina Karola Strasburgera bezcenna.Wycinki z teleturnieju zbierają dużą popularność na Youtubie, a ostatnimi czasy także na Tik Toku. Wiele osób komentuje te fragmenty, często śmiejąc się z uczestników.
Teleturniej "Familiada" to nie tylko źródło wiedzy i rozrywki, ale także spora dawka humoru, którą zapewniają żarty prowadzącego program - Karola Strasburgera. Dodatkowo produkcja stara się trzymać kontakt ze swoimi fanami, raz po raz zadając im pytania na swoim fanpage'u.Dzięki temu osoby, które nie znajdą się nigdy w studiu, mogą poczuć się jak uczestnicy teleturnieju. Pobudza ich to do aktywności, dzięki czemu “Familiada” zyskuje jeszcze większą popularność.
Zaskakująca sytuacja w programie "Familiada". Karol Strasburger nie krył zaskoczenia po słowach liderki jednej z drużyn. Kobieta zdecydowała się na nietypową odpowiedź.Prowadzący zapytał obie drużyny o to, w jaką sieć nie da się nic złowić. Odpowiedź, jaką podała mu uczestniczka całkowicie zbiła go z tropu.,
“Familiada” przyciąga od kilkudziesięciu lat całe rodziny przed telewizory nie tylko dlatego, że bywa zabawna, ale również z uwagi na to, że oglądający sami mogą sprawdzić swoją wiedzę. Producenci czasem wychodzą im naprzeciw i zadają oddzielne pytania w mediach społecznościowych.Takie zabawy cieszą się sporym zaangażowaniem. Widać, jak wiele osób chciałoby wziąć udział w programie.
“Familiada” jest teleturniejem, który od lat przynosi wiele rozrywki fanom. Na antenie często dochodzi do zabawnych wpadek. Tym razem program postanowił zaprosić swoich fanów do zabawy. Na swoim profilu na Facebooku dał im się wykazać.To, co dzieje się w komentarzach, momentami przekracza niestety granice dobrego smaku. Dla części internautów jest to po prostu czarny humor, dla innych przekroczenie pewnej granicy.
“Familiada” to teleturniej od lat dostarczający świetną rozrywkę. Bardzo często zdarzają się w nim wpadki uczestników. Słynne “więcej niż jedno zwierzę to: lama" zna chyba każdy. Wcale nie mniej zabawnej odpowiedzi udzieliła uczestniczka na inne pytanie. Kompilacje zabawnych odpowiedzi już od lat obiegają naszą przestrzeń internetową. Filmiki na YouTubie czy tik toki osiągają milionowe wyświetlenia.
Zabawna sytuacja w programie "Familiada". Uczestnicy pokusili się o zaskakującą odpowiedź. Internauci nie kryją rozbawienia tym, co zobaczyli w teleturnieju.W wielkanocnym wydaniu show nie zabrakło pytania o jeden z symboli tych świąt - zajączka. To, co odpowiedzieli startujący w odcinku sportowcy, mogło nieźle zaskoczyć.
“Familiada” to jeden z najpopularniejszych i najdłużej emitowanych teleturniejów w naszym kraju. Rodziny z całej Polski zasiadają w weekend, by obejrzeć zmagania uczestników. Jak znaleźć się na ich miejscu? Ile można dzięki temu zarobić?Na te pytania odpowiedział youtuber z kanału “Szukam pracy”. Sam wiele lat wcześniej był bowiem uczestnikiem show.
Fani powrócili pamięcią do jednego z najbardziej kultowych fragmentów teleturnieju "Familiada". Gdy Karol Strasburger zapytał, jak nazywamy więcej niż jedno zwierzę, uczestniczka powiedziała zaskakującą odpowiedź.Nagranie ponownie trafiło do sieci i tym razem również stało się prawdziwym hitem Internetu. Warto przypomnieć sobie tę wyjątkową scenę.
“Familiada” nie przestaje zaskakiwać i w jednym z minionych odcinków doszło do zabawnej wpadki. Jeden z uczestników nieco pospieszył się z naciśnięciem grzybka, nie mając wymyślonej jeszcze odpowiedzi. Tuż przed upłynięciem czasu odpowiedział, jednak błędnie. Te słowa mogą przejść do historii. Nieco zdenerwowany uczestnik pod presją czasu nie przemyślał swojej odpowiedzi, która finalnie spotkała się ze śmiechem nawet samego prowadzącego.
Zaskakująca sytuacja w kultowym teleturnieju "Familiada". Jedna z uczestniczek zapomniała o zasadach poprawnej polszczyzny. Jej odpowiedź zszokowała nawet prowadzącego.Kobieta miała za zadanie podać słowo, rozpoczynające się na literę “ć”. Niestety, w wyniku stresu i być może roztargnienia, zapomniała, jak poprawnie pisze się jedno znane polskie słowo. Filmik z jej udziałem stał się hitem sieci.
Zabawna sytuacja w programie "Familiada". Karol Strasburger nie krył zaskoczenia, gdy usłyszał odpowiedź, jaka padła z ust jednej z uczestniczek teleturnieju.Dziennikarz zapytał o to, która nazwa zwierzęcia brzmi tak samo, jak nazwa przedmiotu. Prowadzący nie mógł spodziewać się takiej odpowiedzi.
Wypowiedź uczestnika jednego z odcinków programu "Familiada" stała się prawdziwym hitem Internetu. Karol Strasburger nie był w stanie ukryć swojego zaskoczenia.Prowadzący teleturniej zapytał o to, jaki ptak nie odlatuje z terytorium Polski, gdy rozpoczyna się zima. Uczestnik nie zastanawiał się nawet sekundy przed podaniem tej odpowiedzi.
Niedługo „Familiada” będzie obchodziła już 30. urodziny. W tym czasie Karol Strasburger nasłuchał się już wielu zabawnych wpadek, które przy okazji zostały hitami internetu. Do listy sławnych tekstów z show na pewno zostanie dopisana również ta odpowiedź.Uczestniczka musiała bowiem wskazać słowo zaczynające się na literę “Ć”. Gdy je powiedziała, Karol Strasburger musiał się aż dopytać, bo nie wierzył własnym uszom.
Karol Strasburger jest w szczęśliwym związku małżeńskim ze sporo młodszą Małgorzatą Waremczuk. Teraz ukochana prowadzącego program “Familiada” postanowiła wypowiedzieć się na temat ich związku.Jak podsumowała ich małżeństwo?
Program “Familiada” cieszy się niesłabnącą sympatią telewidzów. Niestety, w ostatnim odcinku teleturniej zaliczył poważną wpadkę, która na długo pozostanie w pamięci fanów.
W kultowym programie „Familiada” już nie raz dochodziło do wpadek, które później okazywały się hitem internetu. W znacznej większości przypadków dotyczyły one błędnych, a przy tym zabawnych odpowiedzi uczestników. Tym razem zawinił kto inny. W ostatnim odcinku przedstawiciele obydwu drużyn udzielali bowiem stosunkowo rozsądnych odpowiedzi. To jednak ich zbiór, stworzony na podstawie tego, co mówili ankietowani, był błędny.
Karol Strasburger kojarzony jest przede wszystkim z teleturniejem „Familiada”. Prezenter rozpoczyna każdy odcinek od żartu, jednak mało kto wie, skąd biorą się kultowe już dowcipy. Karol w jednym z wywiadów uchylił rąbka tajemnicy, zdradzając, skąd czerpie nazywane przez internautów „suchary”. Wyjawił również, z których żartów zdecydował się zrezygnować.
Karol Strasburger nieodzownie kojarzy się z „Familiadą”. Trudno się dziwić, w końcu prowadzi ten program już przez prawie 30 lat. Charakterystycznym elementem każdego show są żarty prowadzącego. Ten zdradził na ich temat tajemnicę. Prezenter wypowiedział się o nich w rozmowie z Rafałem Paczesiem, stand-uperem, który zaprosił go do swojego własnego talk-show.
Familiada już od prawie 30 lat przyciąga widzów przed telewizory. Niemalże przez cały ten czas show cieszyło się sympatią i uznaniem widzów. Niestety, w ostatnim okresie się to zmienia, a w internecie pojawia się coraz więcej głosów krytyki. Telewidzowie dostrzegli niepokojący szczegół, który, co gorsza, nie jest jednorazowym wybrykiem. Pojawiły się zarzuty wymierzone w producentów show.
Karol Strasburger, gospodarz kultowego programu „Familiada”, ma za sobą ciężkie lata. W 2013 roku zmarła jego ukochana żona, Irena. Kobieta walczyła z poważną chorobą. Karol Strasburger już od 27 lat bawi publikę przed telewizorami. Jego sztandarowy program, „Familiada” po raz pierwszy wyemitowano 17 września 1994 roku. Kultowy format, w którym dwie „rodziny” walczą o nagrodę, zdobył serca Polaków i dla wielu osób był nieodzownym elementem niedzielnego relaksu. W 2013 roku światem show-biznesu wstrząsnęła wiadomość o śmierci Ireny, wieloletniej żony prowadzącego. Kim była olśniewająca ukochana Karola Strasburgera?
W ostatnich dniach media żyją doniesieniami o konflikcie między Karolem Strasburgerem a Stanem Borysem. Choć panowie kiedyś się przyjaźnili, teraz toczy się między nimi rozprawa sądowa. Spór między Borysem a Strasburgerem zaczął nabierać na sile, kiedy celebryci zaczęli opowiadać o jego kulisach w mediach? O co dokładnie poszło?