"Familiada": "imię żeńskie, w którym kryje się inne imię żeńskie", niesłychane odpowiedzi
Teleturniej "Familiada" to przede wszystkim źródło wiedzy i rozrywki, ale także spora dawka humoru, którą zapewnia swoimi żartami prowadzący program Karol Strasburger. Oprócz tego produkcja stara się trzymać kontakt ze swoimi fanami, co jakiś czas zadając im pytania na swoim fanpage'u.
Dzięki temu internauci mają, choć namiastkę tego, jak mogą poczuć się jak uczestnicy produkcji w studiu. To sprawia, że widzowie są mocniej zżyci z programem i chętniej go oglądają.
"Familiada" pyta swoich fanów o imię żeńskie, w którym kryje się inne imię żeńskie
Jak to zwykle bywa przy okazji takich zabaw, internautom nie można odmówić kreatywności i oryginalności. Poza całkiem poważnymi i trafnymi odpowiedziami można znaleźć także takie, które są na pisane w celu rozbawienia innych uczestników gry.
- Sandra S., kryjąca dobre imię polskiej muzyki - pisze w humorystycznym tonie i w nawiązaniu do jednej z piosenek internauta.
- W imieniu mojej córki Zuzanny kryje się moje imię - pisze pani Anna.
Pozostałe odpowiedzi są już bardziej trafne. Najczęściej padają imiona: Magdalena, Joanna oraz Aleksandra.
Hiszpanów zamurowało. Tak wczoraj Anna Lewandowska pokazała się w tłumie ludzi"Familiada" wchodzi w interakcje ze swoimi fanami
W podobny sposób “Familiada” próbowała wejść w interakcję z widzami, pytając o duże polskie miasto, bez samogłoski “a” w nazwie. I tym razem internauci nie zawiedli, bo wzbudziło to w nich spore emocje.
Jedni uważali to pytanie za banalnie proste, inni mieli problem z odpowiedzią. Akcentów humorystycznych także nie zabrakło, gdy fanka napisała nazwy miast, w których “a” występuje, ale zapomniała o tej samogłosce. Przykładowo: “Gdńsk” czy "Wrocłw"
Wpadki uczestników "Familiady"
W samym teleturnieju nie brakuje także wpadek uczestników. Warto jednak pamiętać, że wtedy dochodzi czynnik stresu i niektórym zdarza się zapomnieć “języka w gębie”, a inni wypalą coś bez namysłu.
Taka sytuacja miała miejsce w jednym z ostatnich odcinków, gdzie kapitan jednej z drużyn został zapytany o to, na czym staje zawodnik. Jego odpowiedź wprowadziła sporą konsternację wśród obecnych w studiu.
