Widzowie oburzeni po ostatnim finale „Familiady”. Dostrzegli pewien niepokojący szczegół
Familiada już od prawie 30 lat przyciąga widzów przed telewizory. Niemalże przez cały ten czas show cieszyło się sympatią i uznaniem widzów. Niestety, w ostatnim okresie się to zmienia, a w internecie pojawia się coraz więcej głosów krytyki.
Telewidzowie dostrzegli niepokojący szczegół, który, co gorsza, nie jest jednorazowym wybrykiem. Pojawiły się zarzuty wymierzone w producentów show.
Familiada ostro krytykowana
W ostatnim odcinku zwycięzcom zabrakło ledwie 2 punktów do zagwarantowania sobie nagrody głównej, mimo tego, że udzielali naprawdę dobrych odpowiedzi. Telewidzowie zauważyli, że to nie pierwsza taka sytuacja w ostatnim czasie. Internauci zaczęli wręcz podejrzewać, że produkcja programu celowo zaniża wartości punktowe, by uczestnikom trudniej było o nagrodę główną.
Jeden z komentujących dodał także, że może to wynikać z cięć kosztów w programie, które widać także po innych drobiazgach. Zaznaczył, że program nie jest już tak dobrze realizowany i montowany jak jeszcze kilka lat temu, a ponadto nie rozdaje już uczestnikom nagród pocieszenia.
Czy w takim razie Familiada może zostać w przyszłości zdjęta z anteny? Wydaje się, że nie i powyższe oskarżenia raczej też się do tego nie przyczynią. To ponadczasowe show, które zabawiało już kilka pokoleń Polaków. Poza tym, zyskało wręcz drugie życie, gdy w internecie zaczęły pojawiać się wpadki i zabawne odpowiedzi uczestników.
Do dziś absolutnym hitem sieci jest odpowiedź jednej z uczestniczek na pytanie: „Więcej niż jedno zwierzę to?”. Spanikowana kobieta stwierdziła, że jest to lama. Innym razem jeden z uczestników, gdy zapytano go o to, co zmienia się w trakcie jazdy samochodem, odparł, że są to koła.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Ludzie nie rozpoznają już Viki Gabor. Co się stało z wyglądem nastolatki?
- Miał zaledwie cztery miesiące. Andrzej Rybiński i jego bliscy przeżyli tragedię, mimo upływu lat wciąż boli
- Gruchnęły fatalne informacje dla Edyty Górniak. Co dalej z jej karierą?
Źródło: pomponik.pl