Dorota Szelągowska dała się poznać szerszej publiczności jako projektantka wnętrz na łamach programu “Totalne remonty Szelągowskiej”. Prezenterka nie ukrywa faktu, że jej zarobki są bardzo dobre, jednak jest przerażona sytuacją, w której znaleźli się przeciętni zjadacze chleba. Uwadze Szelągowskiej nie uszły wysokie podwyżki cen. Biorąc na nie poprawkę, powiedziała, ile jej zdaniem trzeba teraz zarabiać, by godnie żyć.
Wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zapowiedział na antenie Polsat News kolejne podwyżki cen żywności. Mają mieć one związek z nieustannie wzrastającą inflacją, a co za tym idzie – rosnącymi cenami energii. Według specjalistów pierwszych obniżek cen można spodziewać się dopiero za kilka miesięcy.
Nieustannie rosnąca inflacja przekłada się na wszystkie dziedziny życia – po kilkuprocentowych podwyżkach cen żywności Polaków czekają kolejne, tym razem dotyczące jednak cen biletów komunikacji zbiorowej. Przewoźnicy tłumaczą konieczność zwiększania cen biletów wzrastającymi kosztami energii elektrycznej.
Przed dekadą Jarosław Kaczyński w świetle fleszy dokonał zakupów w jednym z osiedlowych sklepów, położonych nieopodal jego żoliborskiego domu. Wizyta ta miała udowodnić, jak wysokie ceny funduje Polakom rządząca ówcześnie koalicja PO-PSL. Obecny stan rzeczy postanowili sprawdzić dziennikarze „Faktu”, odwiedzając jeden ze sklepów w pobliżu miejsca zamieszkania prezesa PiS.
Niewesołe informacje dla wszystkich fanów truskawek i czereśni. W tym roku za ulubiony przysmak przyjdzie im bowiem sporo zapłacić. Wiemy, co na ten temat mają do powiedzenia eksperci. Truskawki i czereśnie to owoce, które wielu osobom kojarzą się z latem i wakacjami. Właśnie wtedy najczęściej sięgamy do portfela, by kupić ulubione owoce. W tym roku sprzedawcy każą płacić sobie za kilogram nawet dwadzieścia złotych.
Magda Gessler starła się z jedną z internautek na swoim Facebooku. Kobieta zarzuciła restauratorce, że ceny w jej restauracjach są zbyt wysokie, przy czym dopuściła się naprawdę solidnej krytyki. Królowa TVN nie pozostała obojętna i postanowiła uderzyć z podwojona siłą – Patrz, jak wyglądasz. Strach patrzeć – zagrzmiała w komentarzu pod zdjęciem. To, że Magda Gessler jest wybuchowa, nie stanowi żadnej tajemnicy. Wiedzą o tym nawet ci, którzy nie oglądają jej programów. Tym razem dała upust swojej impulsywności, odpisując na jeden z komentarzy internautki, która publicznie skrytykowała ceny w jej restauracjach.
Parking miejski jest miejscem, które niekoniecznie wywołuje uśmiech na twarzach kierowców. Dzieje się tak przede wszystkim z dwóch powodów: są bardzo często zajęte i ciężko znaleźć na nich miejsce, a także trzeba za nie zwyczajnie płacić. Niejednokrotnie są to całkiem spore kwoty. Uważacie, że parkingi miejskie powinny być darmowe? Wielu ludzi uważa parking miejski za przekleństwo. Kiedy spieszymy się do pracy lub na ważne spotkania niejednokrotnie napotykamy sytuację, w której nie możemy znaleźć wolnego miejsca. A gdy przychodzi nam zapłacić za użytkowanie jednego z nich, zdarza się, że musimy wyłożyć dużą sumę pieniędzy. Myślicie, że powinno się to zmienić?
Niebawem może zapaść oficjalna decyzja, z której najprawdopodobniej Polacy nie będą zadowoleni. Nadchodzą zmiany, które spowodują całkowitą rewolucję. Niewykluczone, że stanie się to w najbliższym czasie.Polacy powinni przygotować się na nadchodzące zmiany. Wygląda na to, że wszystko, co dobre szybko się kończy. Już wkrótce zapadnie oficjalna decyzja, która może wywołać niezadowolenie wielu rodaków. Niektóre sprawy odchodzą w zapomnienie, przed nami rewolucja.
Rachunek, który znalazła kobieta, wprawił ją w nie byle jakie zdumienie. Przeszukując obecne ceny internetowe produktów, które znajdowały się na rachunku, nie mogła uwierzyć własnym oczom. Postanowiła podzielić się swoimi wrażeniami w sieci. Internauci przeżyli prawdziwy szok. Czy to dzieje się naprawdę?Pewna kobieta postanowiła zrobić zakupy spożywcze w internecie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że oparła je na paragonie, który znalazła. Widniały na nim produkty, które kobieta nabyła trzy lata temu. Rachunek końcowy wprawił kobietę w osłupienie.
Ceny nad Bałtykiem są powalające! Wszystko to za sprawą pandemii koronawirusa, która pokrzyżowała plany wielu właścicielom, mających swoje interesy nad polskim morzem. Wysokie kwoty nie dotyczą już tylko i wyłącznie jedzenia. Teraz także korzystania z toalet. Właściciele zbijają na nich prawdziwą fortunę!Ceny nad Bałtykiem były tegorocznym, wakacyjnym zaskoczeniem. Te są naprawdę kosmiczne. Teraz nawet korzystając z toalety, musimy się liczyć z ogromnymi sumami.
Jak się okazuje, nasze swojskie jabłka są droższe, niż tropikalne banany. Do tej pory było na odwrót. Jednak, jak podaje portal se.pl, Polacy, a głównie emeryci, skarżą się, że niebawem nie będą sobie mogli pozwolić na skosztowanie do tej pory dostępnych i tanich jabłek.Jabłka to jedne z ulubionych owoców Polaków. Do tej pory znajdowały się niemalże w każdym domu, teraz jednak może się to zmienić. Jabłka, które możemy kupić na targowiskach lub w sklepach mają kosmiczne ceny! Dlaczego te owoce tak drożeją? Co się stało, że nasze regionalne, polskie jabłka stały się tak drogie?
Produkty pierwszej potrzeby drożeją, ceny jednego z nich nieustannie idą w górę. Niewyobrażalne, ile musimy zapłacić za masło. Zestawienie cen tych samych towarów na przełomie miesiąca może poważnie rozzłościć. Jabłka są droższe o prawie 40 procent, a to nie wszystko. Porażające statystki zakupów spożywczych. Produkty spożywcze nieustannie drożeją, niestety porównanie comiesięcznych zakupów może wprawić w prawdziwie zły nastrój. Wiemy, co najlepiej obecnie kupować, by się najeść i zaoszczędzić.
Polacy nie będą zachwyceni tą informacją. Od 1 lipca bieżącego roku zostaną wprowadzone zmiany w podatku VAT, będzie wówczas obowiązywać nowa matryca, która ma na celu uproszenie stawek. Jak podaje portal GK24.pl, przełoży się to na wzrost podatku niektórych towarów oraz obniżkę innych. Wiemy, za co zapłacimy więcej. Zmiany, o których muszą wiedzieć Polacy, miały zostać wprowadzone w życie z początkiem kwietnia. Nastąpiły jednak opóźnienia wywołane epidemią koronawirusa w naszym kraju. Rzekomo chciano dać wszystkim firmom czas na przygotowanie się do zmian.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Ceny masła znacząco spadają Jak podaje serwis Money.pl, ceny masła, które spożywamy stale w dużych ilościach, mogą być wabikiem na klientów. Opłacalnym posunięciem było zejście z marży. Spadki cen jednocześnie pokazują, że czynniki promocyjne odgrywają znaczącą rolę. Warto zaznaczyć, że masło jest w czołówce produktów najczęściej poszukiwanych w promocji, co czyni je produktem strategicznym. – Ceny masła, jak i większości produktów mleczarskich, wraz z nadejściem sezonu wiosenno-letniego zwyczajowo maleją, natomiast rosną wraz z nadejściem zimy. Nie jest to bezwzględna reguła, ale w teorii tak to powinno działać. Związane jest to ze wzrostem dostępności surowca do produkcji w miesiącach ciepłych i jej spadkiem w miesiącach zimniejszych – zaznaczył dla portalu money.pl Marcin Hydzik – prezes zarządu Związku Polskich Przetwórców Mleka. Został wyleczony z koronawirusa. Rachunek ze szpitala sprawił, że prawie dostał zawału Położyła obok nadgarstka torebkę herbaty. Po 15 minutach zauważyła oszałamiający efekt Oburzające słowa Anny Kalczyńskiej wywołały lawinę komentarzy. Kolejna wpadka prowadzącej DDTVN Gdzie dostaniemy najtańsze masło? – Ceny najmniej spadły w supermarketach i w dyskontach. To może wynikać z faktu, że te formaty sprzedają najwięcej masła przy okazji innych zakupów. W związku z tym zdecydowały się na dużo mniejsze obniżki niż inne placówki – komentował Karol Kamiński z serwisu DING.pl. Od stycznia ceny masła spadły na całym świecie – i to aż o prawie 40%. Należy zaznaczyć, że jednocześnie zmniejszył się popyt. Globalny spadek cen masła widoczny był już pod koniec ubiegłego roku. Ostatnio nasili się za sprawą panującej pandemii COVID-19 – mniejszego popytu hurtowego, m.in. w restauracjach czy hotelach, oraz wstrzymania eksportu do Włoch. Jak więc widać, rynek mleka w dużym stopniu uzależniony jest od panującej na świecie sytuacji. Ceny produktu, którego używamy na co dzień topnieją. To dla nas dobra wiadomość w czasie globalnego kryzysu! Jego wartość już od jakiegoś czasu stopniowo schodziła w dół – działo się tak od początku roku. Teraz cena jest dużo niższa niż jeszcze rok temu, co jest wspaniałą wiadomością, biorąc pd uwagę rosnące koszty codziennych zakupów.Z danych pochodzących z raportu agencji badawczo-analitycznej, Hiper-Com Poland i serwisu DING.pl. wynika, że ogólnie spadek ceny produktu (200 g) szacowany jest na 13 proc. Z kolei 250 g – 10 proc. To strategiczne posunięcie, wynikające z panującej sytuacji. Dlaczego tak się dzieje?
Ceny produktów spożywczych rosną w zastraszającym tempie. Biorąc pod uwagę ostatnie 10 lat, jedzenie nie było tak drogie, jak obecnie. A prognozy na kolejne miesiące nie napawają optymizmem – okazuje się, że będzie jeszcze gorzej. Zdaniem ekspertów, cytowanych przez biznes.gazetaprawna.pl efekty suszy mogą sprawić, że ceny jeszcze pójdą w górę. Niestety, wszyscy odczujemy podwyżki.Susza, epidemia koronawirusa – to wszystko sprawia, że ceny jedzenia wciąż idą w górę. Ze statystyk wynika, że obecnie za podstawowe produkty płacimy najwięcej, porównując ceny z ostatnich 10 lat. COVID-19 zmienia strukturę konsumpcji gospodarstw domowych i sprawia, że wzrost cen żywności staje się bardziej dotkliwy – stwierdza Polski Instytut Ekonomiczny, jak podaje portal biznes.gazetaprawna.pl.
Czereśnie dołączają do grupy najdroższych owoców tego sezonu. Tak przynajmniej jest na razie. Te ulubione polskie owoce możemy aktualnie kupić w horrendalnej cenie… 70 zł za kilogram. Powodów takiej ceny jest wiele. Mówi się o przymrozkach, które spowodowały znacznie mniejsze plony. Należy jednak mieć na uwadze, że te owoce są w większości importowane. W Polsce sezon zacznie się dopiero za kilka tygodni.Czereśnie mogą stanieć i nie stać się jednocześnie symbolem tego sezonu owocowo-warzywnego. Popyt na nie jest mały, co też znacząco wpływa na cenę. Póki co, 70 zł za kilogram siłą rzeczy obniża zainteresowanie klientów.
Chleb, który jest niemal niezbędnym produktem w naszym domu, staje się coraz droższy. Czy są to skutki epidemii koronawirusa? Co więcej, drożeją także inne produkty wytwarzane na bazie zbóż. Kolejnym produktem, którego ceny poszybowały w górę, jest cukier. Jego wartość podwyższyła się o 7,6 procent! Chleb, który jest podstawą spożywczą każdego polskiego domu, robi się coraz droższy. Dziennikarze Faktu przeprowadzili rekonesans, sprawdzając, jak wyglądają aktualne ceny produktów spożywczych. Oprócz pieczywa i cukru będą to także warzywa i owoce.
Ostatnia analiza towarów dostępnych na półkach sklepowych, wykazała, że ceny nieznacznie poszły w górę. Jednak teraz możemy spodziewać się drastycznego skoku. Powodów jest kilka, ale głównej przyczyny bez wątpienia należy upatrywać się w ogólnoświatowej pandemii. To przez nią za niektóre produkty zapłacimy krocie. Ceny niestety znowu pójdą w górę. Epidemia koronawirusa spowodowała duże wahania na rynku. Niestety oprócz obniżonej ceny paliwa, możemy spodziewać się samych podwyżek. Koszt niektórych produktów wprawia w osłupienie.
Ceny w obliczu sytuacji związanej z koronawirusem najwyraźniej idą w górę. Rekord pobiły pomidory w jednym z supermarketów, osiągając cenę 50 zł za kilogram. Kontrowersyjne zdjęcie z polskiej sieciówki rozeszło się po sieci. Sklep wydał oświadczenie.Klienci warszawskiego marketu nie mogli uwierzyć w to, co widzą, gdy patrzyli na ceny pomidorów. Sieć supermarketów wystawiła warzywa o wartości 50 zł za kilogram. Zgadza się, że obecnie przeżywamy sezon zimowy, ale czy to nie dodatkowy zarobek z powodu koronawirusa? W innych sklepach ceny nie przekraczają 22 zł. Rachunek zdobył sporą popularność.
Jak wyglądają badania na koronawirusa? Polacy opisują swoje doświadczenia Mamy przełom ws. koronawirusa? Naukowcy informują o skutecznym leku, jest znany od 70 lat Jedzenie w sklepach może być źródłem koronawirusa? Jest wyjaśnienie GIS Kobieta, która pracuje w jednym ze spożywczych sklepów, zdradza, że wraz z pandemią nastąpił nagły wzrost cen. Czy sami jesteśmy sobie winni? Nawet na cenę nie patrzą – komentuje ekspedientka w rozmowie z Onetem. Choć rząd apeluje o zachowanie spokoju i pozostanie w domach, a Polska Organizacja ds. Handlu i Dystrybucji zapewnia, że jedzenia ani produktów w sklepach nie zabraknie, w wyniku panującego koronawirusa Polacy zaczęli robić masowe zakupy. Kobieta, która na co dzień pracuje jako ekspedientka, mówi o nagłym wzroście cen produktów. Szturm na sklepy Szturm na sklepy to efekt pandemii koronawirusa. Ludzie w obawie przed zamknięciem sieci handlowych masowo udali się do sklepów. Efekt? Puste półki i nagły brak artykułów takich jak papier toaletowy, mydło, ryż czy makaron. Zaledwie od 27 lutego do 1 marca sprzedaż produktów pierwszej potrzeby wzrosła aż o 17%. Jednak to nie jedyne, co poszło w górę. Urosły również ceny. W związku z panującymi nastrojami głos w sprawie zabrała Polska Organizacja ds. Handlu i Dystrybucji. Z oficjalnego komunikatu dowiadujemy się, że sklepy będą systematycznie zaopatrywane, a jedzenia nie zabraknie dla nikogo. Rząd apeluje o unikanie dużych skupisk ludzi oraz rozważne zakupy. Kobieta, która pracuje w jednym ze sklepów, ujawniła, jak wyglądają zachowania konsumentów w dobie pandemii oraz jak mają się do tego ceny poszczególnych produktów. Koronawirus w Polsce wywołał w ludziach skrajne nastroje. Polacy zaniepokojeni stanem epidemicznym dokonują masowych zakupów. Okazuje się, że to zachowanie spowodowało nagły wzrost cen. ZOBACZ ZDJĘCIA: Fot. Jakub Kaminski/East News, Warszawa, 11.03.2020. Zakupy w sklepie spozywczym. Wiele osob w obawie przed panika i samym koronawirusem zdecydowalo sie zrobic zapasy. Ludzie robią masowe zakupy, przez co produkt ze sklepowych półek znikają w mgnieniu oka. Fot. StockSnap, Pixabay Kobieta, która pracuje w jednym ze sklepów, zdradziła portalowi Onet, że spowodowało to nagły wzrost cen. @marjanblan, Unsplash Polska Organizacja ds. Handlu i Dystrybucji apeluje, że sklepy będą stale zaopatrywane. ZOBACZ TEŻ: Kobieta wyleczona z koronawirusa zdradza, co zrobiła, żeby wyzdrowieć. Nie była nawet hospitalizowana Polacy uwięzieni za granicą, bójki o bilety do Polski. Dramatyczna sytuacja na lotniskach Lista sklepów, które zostaną zamknięte. Jest oficjalny komunikat Ministerstwa Zdrowia Anna Jantar zginęła 40 lat temu. Piosenkarka mogłaby wciąż żyć, gdyby nie nieszczęśliwy przypadek Telefon jest największym siedliskiem bakterii. Niemal nikt nie wie, jak poprawnie go wyczyścić, a to bardzo źle Oficjalna wiadomość. Ważne zmiany dotyczące zakupów w Polsce źródło: onet.pl