Monika Miller wielokrotnie zaskakiwała internautów swoimi odważnymi kreacjami. Teraz jednak wnuczka Leszka Milllera wybrała się wraz z przyjaciółką na przymiarki sukni ślubnej, czym do reszty zszokowała swoich fanów. Odważnie?
Monika Miller niedawno miała okazję wystąpić w programie telewizyjnym pod tytułem „Królowa przetrwania”, w którym rywalizowało ze sobą dwanaście kobiet znanych z mediów społecznościowych. Influencerki musiały na pewien czas porzucić swoją codzienność i followersów i udać się do dżungli bez technologii. Celebrytka, która od pewnego czasu przebywa z powrotem w Polsce, niedawno otworzyła się na temat swojej ciężkiej choroby.
Monika Miller stara się utrzymywać ze swoimi fanami bliski kontakt poprzez media społecznościowe. Gwiazda regularnie odpisuje na wiadomości, odpowiada na zadawane jej pytania oraz przekazuje nowinki dotyczące jej życia. Niestety najnowsze wieści, które przekazała, wywołały smutek wśród fanów.
Choć w Polsce wciąż mamy temperatury, które bardziej niż z wrześniem kojarzą się z lipcem, Monika Miller i tak postanowiła wyjechać tam, gdzie jest jeszcze cieplej. Z urlopu wrzuciła kilka fotek. Szczególnie jedna z nich mocno skonsternowała fanów.
Monika Miller otwarcie opowiada o swoim zdrowiu psychicznym. Influencerka i wnuczka Leszka Millera nie ukrywa, że zmaga się z chorobą dwubiegunową, która ma ogromny wpływ na jej życie. Fotomodelka nie wstydzi się pokazywać w mediach społecznościowych także trudnych chwil, z którymi się zmaga.
Monika Miller nie ukrywa, że jest szczęśliwie zakochana. Gwiazda już jakiś czas temu pokazała fanom swojego nowego chłopaka. Teraz wyznała, jak na jej wybranka zareagował jej ukochany dziadek - Leszek Miller.
Monika Miller na co dzień zmaga się z wieloma dolegliwościami, które w znacznym stopniu utrudniają jej normalne funkcjonowanie. Okazuje się, że właśnie poinformowała o kolejnych problemach. Przykre, z czym musi się zmagać.
Monika Miller nie przestaje zaskakiwać. Choć własnymi siłami stara się zapracować na znane nazwisko, większość Polaków łączy ja przede wszystkim z kontrowersjami. Wczoraj pokazała się na ściance w drastycznie odmienionym wizerunku. To jednak nie ugasi plotek na jej temat, wręcz przeciwnie, zdecydowanie je podsyci!
Monika Miller ma niemałe powody do świętowania. Wnuczka Leszka Millera właśnie podzieliła się z widzami szczęśliwą nowiną. W tym wyjątkowym dniu towarzyszył jej ukochany.
Monika Miller jest obecna w świecie show-biznesu już od jakiegoś czasu. Popularność zapewnił jej znany dziadek, Leszek Miller, jednak wielokrotnie zaznaczała, że chce własnymi siłami zapracować na swoje nazwisko. Mimo usilnych starań Monika Miller wciąż wielu osobom kojarzy się z licznymi kontrowersjami na swój temat. Najnowsze zdjęcie, które właśnie opublikowała na swoich mediach społecznościowych, nie pomoże jej zmienić tego przekonania!
Monika Miller nie tak dawno świętowała ważną datę. 1 lipca obchodziła półrocznicę swojej relacji z Pavlo. Influencerka ujawniła, że partner jest jej szczególnie bliski, ale początki ich relacji nie były usłane różami. Zgrzyty, które pojawiły się między nimi szybko udało się załagodzić.
Monika Miller, wnuczka Leszka Millera, niedawno świętowała ważną rocznicę. Jak podzieliła się ze swoimi obserwatorami, 1 lipca minęło pół roku odkąd poznała swojego partnera. Jak ujawniła, mężczyzna jest jej szczególnie bliski i sprawia, że zawsze czuje się jak domu. Co jej dziadek sądzi o jej chłopaku?
Monika Miller jeszcze całkiem niedawno chwaliła się romantycznymi fotkami ze swoim partnerem z Paryża, a znowu wyleciała za granicę. Tym razem wybrała jednak zdecydowanie bardziej wypoczynkowy kierunek. Tam ma też okazję pochwalić się swoim ciałem, co chętnie robi.
Monika Miller przebywa aktualnie na wakacjach w Turcji. Wnuczka Leszka Millera dodała z wakacyjnego wyjazdu kilka fotografii. Eksponuje na nich swoje ciało, które w znaczącej większości jest pokryte tatuażami. Jej wygląd od wielu lat wzbudza kontrowersje. Jednym się to podoba, innym nie, a podobnie jest w tym przypadku. W komentarzach internauci dzielą się na dwa obozy i próbują przekonać innych do swojej racji.
Monika Miller zaskoczyła swoich obserwatorów romantycznym wyznaniem. Wnuczka Leszka Millera napisała na swoim instagramowym profilu, że od kilku miesięcy jest w szczęśliwym związku. Kilka dni wcześniej wraz z nowym partnerem na jednym z branżowych wydarzeń. Jak ujawniła w rozmowie z portalem „Pomponik” od czterech miesięcy mieszkają razem. Jak influencerka odniosła się do pytania o ich ślub?
Monika Miller od lat nie kryje się z tym, że boryka się z wieloma problemami zdrowotnymi. Ostatnio celebrytka podzieliła się informacją o pogorszeniu jej stanu, czym zaniepokoiła fanów. Jak ujawniła w maju, pogorszyła się jej kondycja psychiczna. To jednak nie wszystko. Monika Miller musi mierzyć się z nowymi problemami natury fizycznej. Jej fani nie kryją niepokoju o zdrowie 28-latki.
Monika Miller zaniepokoiła swoich fanów informacją o pogarszającym się stanie jej zdrowia. Gwiazda od dłuższego czasu zmaga się z wieloma dolegliwościami, a w ostatnim okresie pojawiły się i nowe.Influencerka przemknęła do show-biznesu pod płaszczem znanego dziadka, premiera Leszka Millera. Wkrótce stanęła jednak na własne nogi - dziś działa w sieci, bierze udział w programach telewizyjnych, a epizodycznie spełnia się również jako aktorka.
Monika Miller jest kojarzona między innymi ze swojego mocnego makijażu, w którym przeważnie pojawia się na wydarzeniach i ściankach. Tym razem udostępniła w mediach społecznościowych zdjęcie bez choćby grama make-upu na twarzy. Zdradziła, że ma za sobą ciężki okres.W życiu influencerki zaszły w ostatnim czasie spore zmiany. Jakie dokładnie?
Monika Miller po raz kolejny zaskakuje swoją kreacją. Tym razem wnuczka Leszka Millera zaprezentowała się na wczorajszym Pink Party w odsłaniającej jej kolorowe tatuaże stylizacji.Gwiazda znana jest ze swojego odważnego stylu i zamiłowania do eksperymentowania z modą. Tym razem na imprezie portalu Pudelek ubrała się zgodnie z motywem przewodnim w różową sukienkę.
Osobisty dramat Moniki Miller — piosenkarka skarży się na uciążliwe dolegliwości. 28-letnia wnuczka byłego premiera promuje właśnie swój najnowszy utwór „Trampolina”, jednak, jak się okazuje, jego nagranie było dla niej nie lada wyzwaniem.- Mam problem ze śpiewaniem. Kiedy śpiewam, zaczynam się dusić, pojawiają się skurcze. Chwilami bywa ciężko - mówi. Co będzie z jej karierą?Monika Miller znana jest ze swojego nazwiska, jednak już od kilku lat konsekwentnie tworzy własną markę osobistą w świecie show-biznesu. Mogliśmy zobaczyć ją w serialu „Gliniarze”, programach telewizyjnych m.in „Taniec z Gwiazdami”, czy filmach „Bartkowiak”, „Raz, jeszcze raz”. Oprócz tego nagrywa piosenki - jest w trakcie tworzenia swojego debiutanckiego albumu. I choć śpiewanie jest jej wielką pasją, utrudniają jej to uciążliwe objawy.
Wiele osób zabiera głos po publikacji reportażu Marcina Gutowskiego pt. “Franciszkańska 3”. Jedną z nich jest aktorka Monika Miller. Jej słowa mogą zdziwić wiele osób.W reportażu dziennikarz przedstawia dowody na to, że papież Jan Paweł II świadomie tuszował pedofilię, aby nie dopuścić do rozpadu wiary i innych poważnych konsekwencji dla Kościoła za tym idących.
Monika Miller to wnuczka Leszka Millera, który był premierem oraz przewodniczącym partii SLD. Popularność Moniki rozpoczęła się od tego, że jej dziadek wstawił z nią zdjęcie w sieci.Od tego czasu podtrzymuje ona zainteresowanie swoją osobą. Jest modelką oraz aktorką. Popularna jest jej rola w serialu “Gliniarze”. Monika wystąpiła również w "Tańcu z Gwiazdami".
Monika Miller zaskoczyła fanów najnowszą fotografią, która ukazała się na jej profilu na Instagramie. Wnuczka Leszka Millera pozuje na zdjęciu tylko w różowej koronkowej bieliźnie. Jak Wam się podoba walentynkowy post gwiazdy?
Monika Miller zdobyła rozpoznawalność z uwagi na to, że jest wnuczką polityka Leszka Millera. Zagrała w serialu „Gliniarze” i brała udział się w programie „Gwiazdy idą na podryw”, nagrała nawet kilka piosenek. Wiemy również, czym zajmowała się podczas studiów. Wydaję się, że dzieci znanych osób często od dziecka mają wszystko podane na tacy. Okazuje się, że są również osoby, które od początku ciężko pracowały na swoje utrzymanie. Jest nią właśnie Monika.
Monika Miller zachwyciła fanów najnowszym zdjęciem na swoim profilu na Instagramie. Gwiazda pokazała swoje najnowsze tatuaże, które oczarowały internautów. Wnuczka Leszka Millera pokazała się po swojej metamorfozie. Gwiazda zafundowała sobie nowe tatuaże na ręce.
Choć Monika Miller jest ukochaną wnuczką jednego z najpopularniejszych polityków XXI wieku, wcale na takową nie wygląda. Znana jest bowiem z tego, że niemal całe jej ciało jest pokryte tatuażami, a ona sama lubi wzbudzać kontrowersje. Zrobiła to po raz kolejny, choć pewnie sama nie przypuszczała, że do tego dojdzie. W końcu tylko pochwaliła się nowym tatuażem, których przecież i tak ma już mnóstwo.
Monika Miller opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym jest ucharakteryzowana z okazji Halloween. Nie ma wątpliwości, że niejeden obserwujący przeglądając Instagrama, mógł się wręcz wystraszyć na ten widok. Przy okazji wokalistka zamieściła także opis, który niesie ze sobą naprawdę istotne przesłanie. Wielu obserwujących zgodziło się z tym, co artystka chciała im przekazać.
Monika Miller wystąpiła przed tysiącami widzów i podjęła niezwykle wymagające wyzwanie. Niestety, zakończyło się nieprzyjemnym wypadkiem. Publiczność aż wstrzymała oddechy, zewsząd rozległy się komentarze: „Musiało boleć!”. Jeszcze niedawno Monika Miller informowała o przykrych chorobach, jakie zaatakowały jej organizm. Gwiazda cierpi na fibromialgię, która skutecznie utrudnia jej codzienne funkcjonowanie, a ponadto — inną, nieuleczalną chorobę. Przeszła szereg badań, a także przeszczep włosów, gdyż jej własne, ze względu na stan zdrowia, wypadały na potęgę. Wnuczka polityka nie ma jednak zamiaru poddawać się i bezczynnie czekać na kolejne wyniki i diagnozy. Coraz śmielej stawia kroki w show-biznesie, a nawet próbuje swoich sił w telewizyjnych show. Niestety, jedno z wyzwań zakończył wypadek.