Zaskakujące informacje na temat ukochanego Moniki Miller. Nie tak wszyscy wyobrażali sobie ich relację!
Monika Miller nie tak dawno świętowała ważną datę. 1 lipca obchodziła półrocznicę swojej relacji z Pavlo. Influencerka ujawniła, że partner jest jej szczególnie bliski, ale początki ich relacji nie były usłane różami. Zgrzyty, które pojawiły się między nimi szybko udało się załagodzić.
Monika Miller ujawniła, że dziś w jej związku jest idealnie
Monika Miller i jej partner pojawili się niedawno na jednym z branżowych eventów. Influencerka ujawniła w rozmowie z portalem „Pudelek”, że początki ich relacji nie były idealne. Szczera rozmowa i spokój w ich relacji sprawiły, że dziś tworzą świetny związek.
„Jest tragedia”. Andrzej z „Rolnicy. Podlasie” przekazał koszmarne wieści, sytuacja pogorszyła się niespodziewanie– Jest cudownie. Anie razu się jeszcze nie pokłóciliśmy. Mieszkamy razem już cztery miesiące, bo wcześniej mieszkałam z nim, a teraz on mieszka ze mną. Wszystko nam się dobrze układa – ujawniła.
Monika Miller o problemach na początku związku. Pavlo miał pewien problem
Jak ujawniła Monika Miller na początku ich związku Pavlo miał problem z jej działalnością zawodową, w szczególności z pokazywaniem ciała w social mediach. Niezbyt podobał mu się także mocny makijaż oraz przeźroczyste koszulki. W końcu jednak udało jej się sprawić, że zmienił zdanie.
– Teraz już zrozumiał, że to moja praca, że na tym to polega. Teraz te sprawy są już ok. Musiałam mu tłumaczyć, na czym to polega. On zrozumiał, że ja mam obserwujących, że im się to podoba, że są miłe komentarze. Nie jest też tak, że wszyscy widzą to, co on tylko może widzieć. Jak jestem na plaży w bikini, to co za różnica czy to będzie na Instagramie, czy nie – powiedziała.
Partner Moniki Miller miał zastrzeżenia do jeszcze jednego aspektu
Monika Miller została także zapytana o to, co jej parter sądzi o jej przygodach z dziewczynami. Jak ujawniła, nie zareagował na nie zbyt dobrze:
– No nie podobało mu się to. On nie jest tolerancyjny, jeśli o to chodzi. Jest tolerancyjny, ale jest też tradycjonalistą. Tłumaczyłam mu, że to jest przeszłość, a teraz jesteśmy razem. Ja jestem zakochana, dla mnie jest ważne, żebyśmy się nie kłócili – zdradziła.
Źródło: Pomponik