Andrzej Duda wystosował dzisiaj pilną depeszę. Słowa w niej zawarte napisał w imieniu wszystkich Polek i Polaków. Trzeba przyznać, że zareagował dosyć szybko. W tych trudnych chwilach łączymy się […] w bólu i modlitwie.W liście skierowanym do prezydenta Libanu Michela Aouna Andrzej Duda złożył wyrazy współczucia w związku z wybuchem w Bejrucie. Do katastrofy doszło we wtorek, w godzinach popołudniowych. Wcześniej prezydent przekazał kondolencję za pomocą konta na Twitterze.
List, który został znaleziony przez rodziców, okazał się wyciskaczem łez. Tim i Mery Smith’s prowadzili spokojne i ułożone życie. Wszystko jednak uległo zmianie 2004 roku, kiedy stycznia, na świecie zabrakło ich córki. Taylor miała wówczas 12 lat. Dziewczynka nie zwyciężyła walki z chorobą. Rodzina długo nie mogła się uporać z tragedią, jaka ich spotkała. Aniołek jednak zostawił coś po sobie. Mała Taylor była szczęściem w rodzinie. Niestety nie udało jej się wyjść cało z poważnego zapalenia płuc. Śmierć dziecka, była dla rodziców ogromną tragedią. Nie spodziewali się, że córka zostawiła im pewną pamiątkę, która już zawsze będzie o niej przypominać.
Małżeństwo podjęło trudną decyzję o rozstaniu po blisko 20 latach razem. To, co kobieta przeczytała po rozwodzie w tajemniczym liście od byłego męża, wywołało u niej dreszcze. Tego się zupełnie nie spodziewała. Pewne małżeństwo postanowiło rozwieść się po wielu spędzonych wspólnie latach. Załatwianie formalności trwało bardzo długo, ale w końcu udało się doprowadzić sprawę rozwodową do końca. Tuż po jej sfinalizowaniu, kobieta dostała od mężczyzny prezent oraz tajemniczy liścik. Nie mogła uwierzyć w to, co w nim przeczytała. Małżeństwo rozwiodło się po prawie 20 latach Para przeżyła wspólnie ponad 19 lat, jednak po wielu latach razem ich związek uległ wypaleniu. Wkrótce zdecydowali się wziąć rozwód. Małżeństwo wychowywało wspólnie córkę. Gdy wyrok sądu w końcu zapadł, byli partnerzy znów mogli cieszyć się wolnością. Jednak chociaż małżeństwo dobiegło już końca, mężczyzna nadal szukał kontaktu z byłą żoną. Postanowił wysłać jej z tej okazji coś wyjątkowego. var block_td_uid_2_63c68e052faec = new tdBlock(); block_td_uid_2_63c68e052faec.id = "td_uid_2_63c68e052faec"; block_td_uid_2_63c68e052faec.atts = '{"limit":"1","sort":"","post_ids":"231363","tag_slug":"","autors_id":"","installed_post_types":"","category_id":"","category_ids":"","custom_title":"","custom_url":"","show_child_cat":"","sub_cat_ajax":"","ajax_pagination":"","header_color":"","header_text_color":"","ajax_pagination_infinite_stop":"","td_column_number":1,"td_ajax_preloading":"","td_ajax_filter_type":"","td_ajax_filter_ids":"","td_filter_default_txt":"Wszystko","color_preset":"","border_top":"","class":"td_uid_2_63c68e052faec_rand","el_class":"","offset":"","css":"","tdc_css":"","tdc_css_class":"td_uid_2_63c68e052faec_rand","tdc_css_class_style":"td_uid_2_63c68e052faec_rand_style","live_filter":"","live_filter_cur_post_id":"","live_filter_cur_post_author":"","block_template_id":""}'; block_td_uid_2_63c68e052faec.td_column_number = "1"; block_td_uid_2_63c68e052faec.block_type = "td_block_13"; block_td_uid_2_63c68e052faec.post_count = "1"; block_td_uid_2_63c68e052faec.found_posts = "1"; block_td_uid_2_63c68e052faec.header_color = ""; block_td_uid_2_63c68e052faec.ajax_pagination_infinite_stop = ""; block_td_uid_2_63c68e052faec.max_num_pages = "1"; tdBlocksArray.push(block_td_uid_2_63c68e052faec); Adam: ”Kobiety po 30 roku życia nie interesują facetów. Wolimy mieć młode i atrakcyjne, bez żadnych zmarszczek” Karina Sulich - 22 października 2020 0 Ponieważ było to długoletnie małżeństwo, były mąż dobrze znał swoją niegdyś ukochaną. Mężczyzna przekazał jej pewien szczególny prezent i dołączył do niego tajemniczy list… Kobieta zupełnie się tego nie spodziewała. Kiedy zobaczyła zawartość, była tak poruszona, że natychmiast zrobiła zdjęcie i wysłała swojej córce. Adam Małysz w końcu przerwał milczenie. Smutne, chodzi o jego zdrowie Pilne: Nie żyje Andrzej Bądkowski Opłaty wyższe o 1000 proc. W jednym polskim mieście już pojawił się postulat
List, jaki dostaną Polacy, będzie miał identyczną treść. Do skrzynek niektórych obywateli trafi nadesłana z urzędu korespondencja. W jej treści czytamy, że odpowiedź jest obowiązkowa, w przeciwnym razie odbiorcę dokumentu mogą czekać pewne konsekwencje.Niektórzy Polacy muszą koniecznie sprawdzić swoje skrzynki pocztowe. Listy z urzędu zaczęły już napływać. Na przesłane wezwanie należy odpowiedzieć, zaznacza się, że jest to obowiązek. Jakie są konsekwencje, jeśli odmówimy?
List, który znalazła dziewczynka, spowodował, że jej matka zamarła. Po przeczytaniu treści natychmiast zadzwoniła na policję. Historia wydaje się nieprawdopodobna, było o krok od prawdziwej tragedii. Władze zatrzymały już podejrzanego. Ostrzegamy — tylko dla osób o mocnych nerwach.List w butelce, który znalazła mała dziewczynka, okazał się ogłoszeniem pedofila. Przywiązany złotą wstążką cukierek miał zachęcić dzieci do przeczytania treści i odwiedzenia mężczyzny. Treść wiadomości jest porażająca.
Sytuacja wydarzyła się w Pucku. To właśnie tam mama udała się na spacer razem ze swoją 10-letnią córką. Żadna z nich jednak nie spodziewała się takiego finału tego spaceru.Mama niemalże osłupiała kiedy poznała treść tajemniczego listu. Ten znalazła jej 10-letnia córka. Liścik był dołączony do znalezionych przez dziewczynkę cukierków. Kobieta natychmiast poinformowała o całym zajściu policję. Ta historia powinna być przestrogą dla wszystkich rodziców.
List nie był podpisany, jednak nadawca sugeruje, że mężczyzna, który wywiesił na swoim płocie plakat kandydata Koalicji Obywatelskiej, zna go od dawna. Zwraca się do niego po imieniu. To, co mu zarzuca, jest porażające.List, który otrzymał jeden z mieszkańców Wodzisławia Śląskiego, może przyprawić o dreszcze. Anonimowa wiadomość dotyczy sprzeciwu wobec afiszowania się wyborem władzy i wywieszaniem planktów Rafała Trzaskowskiego. Treść jest porażająca, przecieramy oczy ze zdziwienia.
List do pilotów został dołączony do tajemniczej paczuszki. Znajdowały się w niej ręcznie pieczone ciastka, które adresaci ze smakiem zjedli. Dopiero później zauważyli liścik dołączony do prezentu. Gdy jeden z nich przeczytał notkę, aż go zatkało. Poruszającą treścią listu podzielił się w sieci.Historia przydarzyła się całkiem niedawno. Miała miejsce w przeddzień Wigilii. Pilot o imieniu Chad leciał wówczas z Atlanty do Macon. Na pokładzie panowała przedświąteczna atmosfera, która udzieliła się również stewardessom. Te nie dopilnowały jednego z pasażerów i mały chłopiec nagle znalazł się w kabinie pilotów.
Tata, który znalazł na łóżku swojej 16-letniej córki pożegnalny list, nie mógł uwierzyć własnym oczom. Uciekam z moim nowym chłopakiem. Nie martwcie się więc o mnie – napisała odręcznie nastolatka. Najważniejsze było jednak ostatnie zdanie, które wywołało w zmartwionym rodzicu prawdziwy szok. Ojciec nie miał pojęcia, do czego zdolne jest jego dziecko!Szczęście dziecka to najważniejsza rzecz w życiu każdego rodzica. Co kiedy jednak okazuje się, że nasze pociechy postanowiły realizować swoje plany bez naszej wiedzy? Tata, który po przegranym meczu swojej ulubionej drużyny szukał córki, by wybrać się z nią na lody, w jej pokoju zastał jedynie list, który odebrał mu mowę.
Mężczyzna napisał dramatyczny list po śmierci teściaPodczas rozmowy telefonicznej mężczyzna został poinstruowany, że powinien zjawić się w szpitalu na pobranie próbki. Jak twierdzi, mimo zastosowania się do zaleceń, nie udało się pobrać próbki. Szpital był zamknięty. Później, jeszcze kilkukrotnie szukał pomocy w innych oddziałach sanepidu. Ostatecznie próbek nie pobrano, natomiast skierowano mężczyznę i jego rodzinę na kwarantannę. Dramatyczny list trafił do sieci. Mężczyzna napisał kilka słów, zaraz po tym jak zmarł jego teść. Wiadomość spotkała się z ogromnym odzewem, w błyskawicznym tempie obiegła cały internet. Beata Tadla zamarła, gdy usłyszała, jak Szymon Hołownia nazwał ją w programie na żywo. Po chwili zareagowała Pilny apel banków do wielu Polaków. Lepiej wypłacić pieniądze z konta zanim będzie za późno Nie żyje uwielbiany muzyk, miał koronawirusa. ” Nie dawano mu szans na przeżycie” List napisany przez pewnego mężczyznę wstrząsnął internetem. Bardzo prawdopodobne, że to od nas się zaraził – napisał po śmierci teścia mieszkaniec Żor, miasta położonego na południu Polski, czytamy na onet.pl. Wiadomość błyskawicznie rozprzestrzeniła się w sieci. Pan Marcin, mieszkaniec Żor, miasta położonego w województwie śląskim napisał poruszający list po śmierci teścia. Jednak zanim do tego doszło, mężczyzna wraz z rodziną kilka dni czekał z nadzieją, na otrzymanie pomocy. Wszystko zaczęło się we czwartek. To wtedy pan Marcin zauważył drastyczne zmiany swojego stanu zdrowia. Stracił węch i smak, zaniepokojony alarmującymi objawami skontaktował się z lokalnym sanepidem. Podejrzewał, że być może został zakażony koronawirusem.
List leżał za wycieraczkami auta. Czekał na pielęgniarkę, która jak codziennie wybierała się na dyżur. Gdy podeszła do auta, zauważyła, że za jego wycieraczką znajduje się jakiś papier. Kartka była faktycznie do niej zaadresowana. Gdy kobieta przeczytała jej treść, była w szoku. Dosłownie odebrało jej mowę. List nie był podpisany. Pielęgniarka wyjęła kartkę zza wycieraczki i odczytała jego treść. Nie sądziła, że kiedykolwiek spotka ją podobna sytuacja. Szybko podzieliła się treścią w sieci.
Wyznanie, którym podzieliła się dziennikarka Wirtualnej Polski, daje dużo do myślenia. Kobieta nie mogła pożegnać się z własną babcią. Nie wiadomo również, czy będzie mogła wziąć udział w jej pogrzebie. Nie kryje również oburzenia związanego z obecnymi działaniami rządu. W związku z obowiązującymi regulacjami dotyczącymi epidemii koronawirusa należy ograniczać kontakt z innymi, niezależnie czy jest to rodzina, czy znajomi. Jest bezwzględny zakaz odwiedzin pacjentów w szpitalu, a jedynie możliwy kontakt, to za pomocą telefonu. Dziennikarka Wirtualnej Polski została postawiona w trudnej sytuacji. Jej szczere wyznanie skłania do przemyśleń.
List opublikowany przez jednego z nauczycieli w sieci wywołał istne poruszenie. Mimo że pedagog napisał go do swoich uczniów, powinien go przeczytać każdy z nas. Jego treść jest niezwykle uniwersalna, a refleksje, które przywołuje, jeszcze przez dłuższy czas pozostają w pamięci czytelnika. Czy słowa mogą zmienić nasze życie? Wpis tego mężczyzny jest najlepszą odpowiedzią. Niekiedy zupełnie przypadkowi ludzie są w stanie raz na zawsze odmienić nasze życie. Ich sposób patrzenia na świat, słowa, które mimochodem wypowiadają, a nawet najzwyklejsze gesty mogą stać się dla nas inspiracją i motywacją do działania i nieustannej pracy nad samym słowa. Taka sytuacja ma miejsce po przeczytaniu listu nauczyciela do swoich uczniów. Życiowe mądrości, które mężczyzna przelał na papier, okazały się strzałem w dziesiątkę. W momencie, gdy jego przemyślenia trafiły do sieci, stały się wirusowe.
List, który zostawił nastolatek, najprawdopodobniej ma związek z tego śmiercią. Być może było to pożegnanie. 13-latek ze Skierniewic zginął od bliskiego postrzału w głowę. Ciało znaleziono 21 lutego. Policja zdołała ustalić, że broń należała do ojca chłopca. List, którego treści nie ujawniono, mógł zawierać motywy takiej decyzji chłopca. Rodzina i szkoła 13-latka są w szoku, nic nie wskazywało na to, że chłopiec boryka się poważnymi problemami, które mogły sprowokować go do takiego czynu.
Koperta, którą dziewczynka odnalazła w sklepie, okazała się skrywać pewną wiadomość. Kiedy wręczyła ją do rąk swojej mamie, zawartość tajemniczego listu odebrała kobiecie mowę. Kto był jego nadawcą? Czasami los lubi płatać nam figle. Nadawca, do którego należała tajemnicza koperta, postanowił sprawić komuś niespodziankę. Ciężko nie przyznać, że wyszło mu to bardzo dobrze.
List, który napisała matka, okazał się ważnym głosem wsparcia i praktycznym poradnikiem dla córki na całe życie. Mama pragnąc dobra swojego dziecka, stworzyła 14 podpunktów, prosząc w nich o właściwe reakcje w konkretnych sytuacjach. Co było powodem napisania listu? O uświadomienie swojej córki zadbała pewna psycholog, która z miłości do swojego dziecka stworzyła listę 14 praktycznych porad. To szczery list matki, która chciałaby szczęścia swojej pociechy nawet wtedy, gdy już nie będzie jej na Ziemi. W ostatnim z punktów zwraca się do wszystkich potencjalnych czytelników…
Mąż już od dawna zachowywał się podejrzanie. Był szalenie zapracowany. Jego żonie było go bardzo żal. Zamartwiała się jego słabym stanem zdrowia i przemęczeniem, ciągle wracał wycieńczony, miał słabe nerwy i o kłótnie z nim nie było trudno. Jednak pewnego dnia wszystko się wyjaśniło, kobieta otworzyła list, który był do niego zaadresowany i wiedziała z kim ma do czynienia. Mąż, który powinien być dla nas czystym jak łza obrazem, potrafi ukrywać przed nami swoją prawdziwą osobowość. Czasem całe życie możemy żyć z kimś, o kim jak się okazuje, niewiele wiemy naprawdę. List, który otrzymała kobieta, postawił jej męża w nowym świetle.
Mąż dostał do pracy anonimowy list. Po jego przeczytaniu natychmiast zalał się łzami. 2 zdania – dokładnie tyle wystarczyło, aby jego całe dotychczasowe życie legło w gruzach. Zastanawiałaś się kiedyś, czy słowa mogą ranić? Historia przedstawiona przez tego mężczyznę jest najlepszą odpowiedzią. Anonimowy list, który otrzymał facet, w jednej chwili zamienił jego życie w prawdziwy koszmar. Swoją wstrząsającą historią, postanowił podzielić się w sieci. Słowa wsparcia i pomoc, którą otrzymał od pozostałych użytkowników, okazały się niezastąpione. Mimo że w dalszym ciągu było mu niewyobrażalnie ciężko, dobrze mieć przy sobie ludzi, którzy wciągną do ciebie pomocną dłoń.
Kobieta dostała tajemniczy. Kiedy otworzyła zawartość koperty, zobaczyła w nim kartkę i dziwny, biały proszek. Adresat przesyłki ze żrącą substancją z pewnością nie miał dobrych intencji. Kobieta została mocno ranna. Wydawać by się mogło, że tajemnicze wyklejanki pełne pogróżek czy niechciane prezenty od nieznanych adresatów zdarzają się jedynie w klasycznych filmach grozy. Okazuje się, że takie sytuacje mogą spotkać każdego z nas, a dowodem na to jest kobieta, która nieświadoma niebezpieczeństwa otworzyła zaadresowany do niej list. Czy była to próba zamachu na jej zdrowie?
Syn wysłał list do matki, w którym szczerze opisał swoje uczucia. Długo szukał odpowiednich słów, a gdy już je znalazł, nie krył goryczy. Co się stało, że postanowił napisać do mamy ten list? Wiele rodzin sprawia wrażenie szczęśliwych. Dom, zdrowe dzieci i praca. Bo czego można chcieć więcej? Niestety, nigdy nie wiemy, co się dzieje za zamkniętymi drzwiami. Jakie dramaty się za nimi odgrywają…
Mąż od dłuższego czasu zdradzał swoją ukochaną żonę. Kobieta pomimo dręczących jej głowę podejrzeń, nigdy nie dała tego po sobie poznać. Druzgocąca prawda ujrzała światło dzienne, kiedy do jej pracy przyszedł anonimowy list. Wówczas wszelkie wątpliwości zostały rozwiane. Czy zdradę można wybaczyć? Po przeczytaniu takiej wiadomości to raczej niewykonalne. Zdrada jest jedną z tych zachowań, która boli najbardziej. Partnerzy, którzy na własnej skórze doświadczyli niewierności ukochanej osoby, niekiedy długimi latami nie potrafią uporać się z emocjami i uczuciami, które targają nimi niemalże na każdym kroku. Smutne wspomnienia powracają do nich niczym bumerang, a zaufanie kolejnym osobom, które stają na ich drodze, wydaje się czymś zupełnie abstrakcyjnym.
Żona przeżywająca rozłąkę z mężem pracującym za granicą to stały element w naszego społeczeństwa. Najczęstszym powodem do wyjazdu są pieniądze. Ten mężczyzna poinformował żonę, że nie wyśle jej pieniędzy. Jej odpowiedź jest po prostu genialna. To z pozoru historia jakich wiele. Gdy żona została w kraju, by wychowywać dzieci, jej mąż wyjechał za granicę zarabiać pieniądze. W pewnym momencie pojawiły się pewne problemy i mężczyzna poinformował swoją drugą połówkę, że nie może jej wysłać pieniędzy – w zamian napisał jej list. Jaka była jej reakcja? Padniecie ze śmiechu.
Kochanka wysłała mężczyźnie bardzo dziwną pocztówkę. Kiedy kartkę zobaczyła żona, była w wielkim szoku. Nie miała pojęcia, co się wydarzyło. Trzeba przyznać, że to naprawdę pomysłowe. Niewiele osób domyśliłoby się, co kryje się pod tak tajemniczą wiadomością. Kiedy mężczyzna postanowił wrócić do swojej żony, nie spodziewał się, że jego dalsze losy potoczą się w ten sposób. Trzeba przyznać, że słowa kochanki tłumaczą wiele.
Córka mężczyzny zmarła w jego ramionach. Kiedy zrozpaczony ojciec sprzątał jej pokój, za lustrem znalazł coś rozdzierającego serce. Nikt z rodziny nie spodziewał się takiego przesłania od ich nieżyjącej córeczki. Jej śmierć była prawdziwą tragedią, ale dziewczynka była niezwykłym, silnym człowiekiem i zdołała pozostawić po sobie słowa pełne nadziei. W wieku lat dwunastu niespodziewanie zdiagnozowano u niej raka. Rok później dziewczynka już nie żyła, zostawiając za sobą zrozpaczonych rodziców i dziesięcioro rodzeństwa. Jednak pełna pozytywnej energii, nawet po śmierci ich córka zostawiła po sobie przesłanie pełne miłości i radości. Jej słowa niosą za sobą naprawdę niezwykłe przesłanie, udowadniając, że była znacznie dojrzalsza niż większość rówieśników.
Dziewczynka wybrała się z rodzicami na świąteczne zakupy do Tesco, podczas których kupiła kilka kartek dla przyjaciół. W środku jednej z nich znalazła list z błaganiem o pomoc i prośbą o powiadomienie pewnej osoby. Nikt nie spodziewał się, że rodzinny wypad do sklepu skończy się tak dramatycznie. Na zakupach dziewczynka nie zaglądała do środka swoich kartek. Wybrała takie z najładniejszej obrazkami i zabrała je do domu. Nie podejrzewała, że ta z wizerunkiem kotka nie będzie tylko zwykłym prezentem dla koleżanki. Wszystko od razu pokazała rodzicom, a ci nagłośnili sprawę.
Spotkanie klasowe organizowane po latach okazało się świetną okazją do wyznania całej prawdy dotyczącej swoich szkolnych znajomych. Zaproszenie, które dostała pewna kobieta, przywołały najgorsze wspomnienia. List, który wysłała, w sieci odbił się szerokim echem. Jej słowa chwytają za serce i sprawiają, że do oczu napływają łzy. Z roku na rok czas upływa nam coraz szybciej w zastraszającym tempie. Spotkania szkolne organizowane po wielu latach od zakończenia edukacji mają za zadanie przywołać cudowne chwile i chociaż na krótki moment powrócić do beztroskich czasów młodości. Problemy zaczynają się, kiedy w szkole nie należeliśmy do najbardziej lubianych osób lub padaliśmy ofiarą prześmiewczych komentarzy i szyderczych spojrzeń.
Dziecko okradło swoją sąsiadkę. Później kobieta znalazła na wycieraczce poruszający liścik i jeszcze jedną rzecz. Autorem był brat dziewczynki, która zabrała sprzed jej domu coś wyjątkowego. Długo nie mogła się pozbierać, nigdy w życiu nic aż tak jej nie poruszyło. Kiedy kobieta zobaczyła, że padła ofiarą złodzieja, była wściekła. Następnego dnia nie mogła powstrzymać łez, kiedy czytała liścik napisany przez 5-letnie dziecko. Nie była w stanie sobie wybaczyć, że tak źle myślała o osobie, która zabrała coś, co znajdowało się przed jej domem.