Callie Rogers swojego czasu znalazła się na ustach Brytyjczyków, kiedy została najmłodszą osobą, która wygrała los na loterii. Zdobyła wówczas astronomiczną kwotę, w przeliczeniu około 10 milionów złotych. Pieniądze jednak nie przyniosły jej szczęścia.
Margaret zaistniała w 2013 roku, a utwory z jej pierwszych płyt do dziś tkwią głęboko w naszej pamięci. Okazuje się, że w momencie, w którym powstawała piosenka “Thank You Very Much”, wokalistka przepracowywała poważną traumę. Teraz opowiedziała głośno o tym, co ją spotkało.
Atak na 25-letnią Lizę w centrum Warszawy poruszył serca wielu Polaków. Kobieta po kilku dniach od doświadczenia brutalnego aktu przemocy zmarła w szpitalu. Na jej cześć zorganizowano marsz sprzeciwiający się tego typu zdarzeniom. Wiele gwiazd poruszyło ten temat w swoich mediach społecznościowych. Małgorzata Kożuchowska przywołała również swoje własne wspomnienia.
Trudno pojąć ilość tragedii, jaka przydarzyła się dzieciom w ostatnim tygodniu. Najpierw 5-letni Maurycy został śmiertelnie raniony nożem podczas spaceru z innymi przedszkolakami w Poznaniu, zaraz potem media obiegła wiadomość o śmierci 6-letniego Olusia z Gdyni, który prawdopodobnie zginął z ręki własnego ojca. Teraz kolejna tragedia wyszła na jaw. Tym razem ofiara jest 4-miesięczna dziewczynka.
Tragiczna śmierć Kamilka z Częstochowy zostawiła mocny ślad w psychice wielu Polaków. Ogromny dramat z udziałem 8-latka wciąż odbija się szerokim echem w mediach. Jeden z dziennikarzy pokusił się o emocjonalny wpis.Okazało się, że Kamilek wcale nie był jedynym dzieckiem, które zginęło w wyniku znęcania się i przemocy domowej. Liczby przekazane w programie “Kropka nad i” naprawdę przerażają.
Przedstawione zdjęcie ślubne, które ma na celu promowanie norweskiej kampanii zwalczania przemocy. Na pierwszy rzut oka jest z nim wszystko w porządku, jednak przerażająca prawda skrywa się z jego drugiej strony. Ręka panny młodej jest posiniaczona i mocno trzymana przez małżonka. Zdjęcie, przedstawiające parę nowożeńców z pozoru nie wygląda na takie, jakim jest naprawdę. Statystyki mówią, że co czwarta kobieta doświadcza przemocy domowej na własnej skórze.
Lata temu, gdy Monika była jeszcze malutka, rodzice wyrządzili jej ogromną krzywdę. Para dotkliwie pobiła swoje niespełna trzyletnie dziecko, w wyniku czego dziewczynka doznała poważnego uszczerbku na zdrowiu. Monika do dziś potrzebuje specjalistycznej opieki medyków. Monika miała zaledwie 2,5 roku, kiedy rodzice podnieśli na swą córkę rękę. Do tego czasu dziewczynka wychowywała się w towarzystwie siostry bliźniaczki. Brutalne zachowanie dorosłych odmieniło jednak życie Moniki na zawsze – w wyniku pobicia dziewczynka trafiła do szpitala nieprzytomna.
Jeden gest może sprawić, że unikniemy niebezpieczeństwa. Wystarczy tylko uważnie się przyglądać, by uratować komuś życie. Akcję zainicjowano dzięki internetowi i działającym teraz prężnie wideokonferencjom. Jest to szczególnie ważne ze względu na pandemię, gdy wiele osób przebywa w izolacji lub jest zamknięta w domach ze swoimi oprawcami. W tej sytuacji pomóc może nawet jeden gest.
„Nigdy nie myślałem o swoim zachowaniu jako o czymś nagannym czy nawet odbiegającym od normy. Szczerze mówiąc, nie przyszło mi nawet na myśl, że to jest przemoc. Owszem, mam wybuchowy charakter. Jak mnie ktoś zdenerwuje, to zdarza mi się zareagować fizycznie, popchnąć, może spoliczkować. No ale tak w kłótniach przecież bywa, prawda?”Piotr przez wiele lat znęcał się fizycznie nad swoją żoną. Przyznał się do stosowania przemocy domowej i obecnie uważa, że należy mu się wybaczenie. Wiele razy podniosłem rękę na moją żonę. Ona chce odejść, a ja się naprawdę zmieniłem. To już się nigdy nie powtórzy. Ile kobieta jest w stanie znieść? Czy powinna mu wybaczyć?
Skandaliczne nagranie ukazało się szerszemu gronu za pośrednictwem portalu Wykop. Widać na nim małego chłopca, który jest wyśmiewany przez swoją matkę pod wpływem. Nagranie ciężko się ogląda, a kobieta wraz z przyjaciółką postanowiła pochwalić się swoim wyczynem w sieci. Wulgarny filmik został udostępniony na Wykopie i zebrał mnóstwo komentarzy internautów. Matka powinna być osobą, do której zawsze możemy się zwrócić, i która zawsze nam pomoże. Jednak nie wszystkie kobiety są stworzone do macierzyństwa, a niektóre wręcz zwyczajnie nie powinny mieć dzieci pod opieką. Dowodem jest uwieczniona na wideo matka, która nagranie, gdzie znęca się nad synkiem udostępniła w sieci. Zapłakane dziecko odwraca się od kamery, jednak pijana kobieta jest bezlitosna.
Syn opowiedział mamie o swojej tajemnicy, która dotyczyła jego orientacji seksualnej. 10-latek przyznał się, że czuje, iż jest homoseksualistą. Jego rodzicielka wpadła w szał i umyślnie zrzuciła dziecko ze schodów. Po wypadku zadzwoniła po pogotowie. Pomoc została udzielona zbyt późno i chłopiec zmarł. Policja wezwała oboje rodziców, których zeznania były niejasne i szybko wyszło na jaw, że spowodowanie śmierci było naumyślne. Gdy zaledwie 10-letni syn powiedział mamie, że podobają mu się chłopcy, nie wiedział, że zaryzykował swoje życie. Rodzicielka nie panowała nad sobą, postąpiła szybko i pochopnie. Jak ustalono później, chłopca, nie udało się uratować, bo zawiadomiono pogotowie zdecydowanie za późno.
Nagranie umieszczone w internecie nie mieści się w głowie. 75-letni mężczyzna przebywający w domu opieki został we własnym łóżku brutalnie zaatakowany przez 20-letniego amatora boksu. Ciosy wymierzone były prosto w twarz i padały jeden za drugim. Wideo szybko obiegło media, a od pełnego szoku komentarza nie mógł się powstrzymać nawet Donald Trump.Do brutalnego pobicia staruszka doszło w domu opieki w Detroit w Stanach Zjednoczonych. 20-latek sam wszystko sfilmował, a jego ojciec zdradził, że chłopak miewał pewne problemy psychiczne. Sprawą zajęła się policja.
Polka zamieszkująca w Toskanii zajmowała się opieką nad 51-letnią kobietą z zespołem Downa. Jak podał Polsat News, okazało się jednak, że kobieta wyzywa, bije i poniża swoją podopieczną. Zainstalowane w mieszkaniu kamery potwierdziły przypuszczenia sąsiadów i rodziny. W chwili zatrzymania przez policję 65-latka była już spakowana i miała bilet powrotny do Polski.Polka, która miała sprawować opiekę nad 51-letnią włoszką z zespołem Downa, została zatrzymana przez policję. Opiekunka zamierzała uciec z Ceciny w Toskanii i wrócić do Polski. Nagrania pokazały okrutne zachowanie kobiety.
Filmik, który miał nieść symboliczny przekaz, okazał się fiaskiem. Udawana przemoc zaprezentowana przez polskich celebrytów, przypomina bardziej teatralne przedstawienie, niż rzeczywiście nawiązuje do problemu, z jakim boryka się wiele osób. Jak czytamy w WP, Katarzyna Dziedzic, która 2 lata temu została zmasakrowana przez swojego partnera, nie ukrywała zdumienia, gdy zobaczyła co wyprawiają między innymi Barbara Kurdej-Szatan, Maciej Dowbor czy Rafał Maślak. Nagranie autorstwa wielu gwiazd, wykonane w ramach akcji #CucChallenge, trafiło ostatnio do sieci. Celem wspomnianej akcji jest zwrócenie uwagi na ważny temat przemocy, która dotyka coraz więcej osób. Mnóstwo znanych osobistości postanowiło wziąć udział w projekcie, jednak efekt ich pracy jest dość kontrowersyjny. Opublikowany materiał wywołał konsternację wśród ofiar, które rzeczywiście doświadczyły przemocy.
Michał Wiśniewski tłumaczy się z nagrania, które ostatnio trafiło do sieci. Na filmiku wyraźnie słychać, jak jego 17-letni syn Xavier, prosi: Nie bij tato, już nie chcę. Oburzeni internauci zaczęli masowo komentować kontrowersyjne nagranie, które daje do myślenia. Wiśniewski tłumaczy, że tym krótkim filmikiem chciał zwrócić uwagę na problem przemocy domowej. Michałowi Wiśniewskiemu zależało na zyskaniu atencji i jak widać, bardzo szybko dopiął swego. Nagranie, na którym widzimy pobitego Xaviera, nie odbiło się bez echa. Na odzew internautów nie trzeba było długo czekać. Artysta nie od razu wyjawił, jaki był cel filmiku, jednak teraz jest już wszystko jasne.
Chłopiec zapomniał wyłączyć mikrofonu podczas lekcji online. Niepokojący dźwięk dochodzący zza monitora, jaki usłyszała nauczycielka i pozostali uczniowie, sprawił, że kobieta natychmiast zadzwoniła pod numer alarmowy. Jej niezwykle szybka reakcja uratowała rodzinę, a ona sama stała się cichą bohaterką. Pandemia koronawirusa sprawiła, że w wielu miejscach postanowiono zamknąć szkoły i wdrożyć nauczanie zdalne, za pomocną internetowych platform. Właśnie podczas takiej lekcji, nauczycielka usłyszała niepokojące odgłosy dobiegające z domu jednego z uczniów i nie zwlekając ani chwili zadzwoniła na policję. Rodzina chłopca była w niebezpieczeństwie.
Ojciec Władysława Kozakiewicza nie był dla sportowca dobrym rodzicem. Dzieciństwo Kozakiewicza było pełne bólu i strachu. Sportowiec w swojej biografii opisał dokładnie, co działo się w jego rodzinnym domu. Jego szczere słowa wstrząsnęły fanami. Władysław Kozakiewicz urodził się 8 grudnia w 1953 roku w Solecznikach, pod Wilnem. Mimo tego, że skończył Technikum Gastronomiczne, na studia trafił do Poznańskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Już od samego początku swojej kariery sportowej, wyróżniał się wśród swoich rówieśników. Osiągał znakomite wyniki, które doprowadziły go na sam szczyt. Niestety poza scena sportową jego życie rodzinne nie wyglądało tak bajkowo. Ojciec sportowca odcisnął piętno na jego psychice na resztę życia.
Córka zaczęła podejrzewać, że coś niedobrego dzieje się jej matce. Kobieta zainstalowała w pokoju starszej pani ukrytą kamerę, chociaż czuła się trochę wina. To, co zobaczyła na nagraniu, zmroziło jej krew w żyłach. Nie mogła uwierzyć, że coś takiego się wydarzyło. Teraz będzie dużo ostrożniejsza. Starszych ludzi traktujemy często trochę tak, jak traktuje się dzieci. Nie chodzi absolutnie o brak szacunku. Wynika to głównie z tego, że seniorzy, zwłaszcza ci chorzy, są dużo bardziej bezbronni niż człowiek w kwiecie wieku. Każda córka na pewno martwiłaby się o bezpieczeństwo swojej mamy tak samo, jak bohaterka tej historii.
Ksiądz pedofil został ukarany za swoje czyny. Wykorzystywany chłopak postanowił zemścić się na oprawcy, który prześladował go przez lata. Jaką karę wymierzył mu nastolatek? Czy duchowny ma na sumieniu więcej ofiar? Molestowanie seksualne za murami świątyń to temat, który od dłuższego czasu nie znika z języków. Ofiary duchownych domagają się sprawiedliwości, co jednak kiedy jedna z nich sama postanawia ją wymierzyć? Ksiądz, który wykorzystywał chłopca, poniósł konsekwencje swoich czynów. Na jaw wychodzi, że nastolatek nie był jego jedyną ofiarą.
Nastolatek doświadczył najgorszego przeżycia, jakie mogło mu się przytrafić. Przez lata był prześladowany w szkole i nic nie mógł z tym zrobić. Całe swoje życie starał się zapomnieć o tym, jak był traktowany przez rówieśników. Po 20 latach sprawa powróciła, tym razem w innej postaci. Wiele osób podczas lat szkolnych padło ofiarą przemocy. Czasami wystarczy naprawdę niewiele, aby dostarczyć młodym rówieśnikom powodów do żartów i wyzwisk. Jak się okazuje, złe doświadczenia zostają także w pamięci oprawców, którzy z biegiem czasu nie potrafią wybaczyć sobie krzywd, jakich się dopuścili.
Pan młody, który stracił cierpliwość podczas dzielenia się tortem weselnym, został oskarżony o przemoc względem swojej żony. Sprawa trafiła do sądu, a niebezpieczny mężczyzna czeka na rozprawę. Co rozzłościło partnera młodej kobiety? Szokujące wideo, które zamieszczono na platformie YouTube, spotkało się z dużym odzewem ze strony użytkowników. Internauci sugerują, że skoro mężczyzna dopuścił się takiego czynu w gronie najbliższych osób, najprawdopodobniej nie będzie miał skrupułów, by to powtórzyć, gdy będzie z żoną sam na sam.
Mąż na łożu śmierci postanowił wyznać swojej żonie przerażającą prawdę. Kiedy dowiedziała się o jego przeszłości, jej serce rozpadło się na milion malutkich kawałków. Ukochana wolałaby, żeby mężczyzna zabrał tajemnicę do grobu. Prawda o życiu tego mężczyzny wyszła na jaw dopiero na łożu śmierci. Jak się okazało, jego życie nie było tak nudne i naznaczone rutyną, jakby mogło się to wydawać. Decydując się na wyjawienie sekretu, wywrócił świat żony do góry nogami.
Partnerka znanego polskiego rapera należącego do wytwórni Quebonafide oskarżyła go o przemoc. Drastyczne nagranie, które wrzuciła do sieci, ukazuje, w jaki sposób traktował ją były partner. Jego zachowanie jest karygodne. Internauci i dotychczasowi fani nie pozostawili na nim suchej nitki. Fotomodelka Wiktoria Cwynar jakiś czas temu publicznie oskarżyła swojego byłego już partnera o znęcanie się nad nią. Reprezentant grupy QueQuality niemalże natychmiast odpowiedział oświadczeniem, w którym zaznaczył, że w tym związku to on był ofiarą przemocy. Ta postanowiła odbić piłeczkę i podzielić szokującym nagraniem audio. Aż trudno uwierzyć w słowa, które padają z ust rapera.
Dziewczynka zaginęła w 2011 roku. Jej zniknięcia zgłosiła matka, informując policję, że dziecko najprawdopodobniej zostało porwane przez handlarzy żywym towarem. Dopiero po sześciu latach prawda wyszła na jaw, kiedy śledczy przesłuchali starsze siostry trzylatki. To, czego się dowiedzieli, potwierdziło ich najgorsze podejrzenia — doszło do strasznej zbrodni, musiał zapaść ten wyrok. Matka zgłosiła na policję zaginięcie swojej trzyletniej córeczki, jednak ta sprawa już od początku wydawała się podejrzana. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym było to, że kobieta poinformowała o zniknięciu dziecka dopiero dwie godziny po tym, jak rzekomo zorientowała się, że dziewczynka nie znajduje się w domu. Szczegóły, które wyszły na jaw potem, są przerażające.
Rozwód nie jest niczym innym jak rozwiązaniem ważnego związku małżeńskiego. Najczęściej to proces ciężki i długotrwały. Pary decydują się na to z różnych powodów. Jednym z najgorszych jest zdecydowanie przemoc domowa. „Boje się odejść, nigdy nie pracowałam” – ten problem dotyka wielu kobiet. Kto nigdy nie doświadczył przemocy w rodzinie, nie ma pojęcia, co czuje ofiara. Takiej osoby nie wolno nam osądzać. Często bywa, że nie jest to tylko znęcanie się fizyczne, ale i psychiczne. Ofiarami są w większości przypadków bezbronne kobiety. To, co przeżywała akurat ta, nigdy nie powinno się wydarzyć.
Ksiądz jest osobą, którą wiele wierzących obdarza ogromnym zaufaniem. To on ma być przewodnikiem duchowym mas, kimś, kto zadba o ich dusze. Jednak jak wiemy, nie każdy duchowny jest godzien tego zaufania. Ten nie miał najmniejszych oporów przed uderzeniem maleńkiego niemowlaka podczas chrztu. Wszystko na oczach rodziców. Oczywiście, wszyscy wiemy doskonale, że ksiądz to taki sam człowiek jak my wszyscy, ale od kogoś na takiej pozycji wymaga się szczególnie uważnego zachowania. Nie mówiąc już o dopuszczaniu się czegoś, co byłoby skandaliczne, niezależnie od tego, kto by się tego dopuścił. Ta sytuacja była jednak właśnie taka, a zdarzyła się na oczach wszystkich.
Zakonnica zgotowała prawdziwe piekło podopiecznym domu dziecka, w którym od lat pracowała. W ostatnim czasie na jaw wyszły brutalne fakty, w które aż trudno uwierzyć. To były okropne dźwięki. Mnie jako matce pękało serce, relacjonowała osoba z najbliższego otoczenia. 65 dzieci, które zamieszkiwało w tym domu dziecka, przeżyło prawdziwy horror. Czyny, których dopuszczały się siostry zakonne, sprawujące nad nimi opiekę są wprost niewyobrażalne. Bezduszne kobiety, które niegdyś nazywane były duchownymi, nigdy nie powinny trafić w to miejsce.
Pan młody spoliczkował swoją nastoletnią żonę podczas ich wesela. To, jak zareagowali goście, jest niewyobrażalne. Przerażająca jest wizja tego, że na świecie wciąż dzieją się takie rzeczy. W każdym z nas na widok tego, co widzimy na zdjęciu, budzi się wściekłość. Chcielibyśmy móc zareagować. Niestety, podczas gdy wkraczamy w lata 20. dwudziestego pierwszego wieku, niektórzy ludzie wciąż mają mentalność, jak gdyby dopiero co wyszli ze średniowiecza. Ten pan młody jest tego najlepszym przykładem. Przerażająca jest nawet myśl o tym, co będzie musiało przeżyć to dziecko, zmuszone do poślubienia go.