Miała tylko 16 lat, gdy wygrała fortunę. Później rozpętało się piekło: "Jestem ofiarą przemocy"
Callie Rogers swojego czasu znalazła się na ustach Brytyjczyków, kiedy została najmłodszą osobą, która wygrała los na loterii. Zdobyła wówczas astronomiczną kwotę, w przeliczeniu około 10 milionów złotych. Pieniądze jednak nie przyniosły jej szczęścia.
Callie Rogers była najmłodszą zwyciężczynią loterii
Callie miała zaledwie 16 lat, kiedy wygrała los na Narodowej Loterii w Wielkiej Brytanii. W 2003 roku jej portfel zasiliła ogromna kwota w wysokości 1.875 miliona funtów. Dzisiaj z pieniędzy nie zostało jej prawie nic.
Dziewczyna była zbyt młoda, żeby umieć dysponować takimi środkami i odpowiednio je inwestować. Nie miała w życiu łatwo. Zmagała się z depresją, miała za sobą nawet próbę samobójczą. Przez 20 lat trwoniła pieniądze na powierzchowne przyjemności, takie jak imprezy czy operację powiększenia biustu.
Sprawca ataku na Hakiela zostanie ukarany. Grozi mu 5 lat więzienia Z ostatniej chwili. Księżna Kate wydała oświadczenie ws. choroby. To koniecCallie Rogers miała problemy również z narkotykami
Rogers uczestniczyła w wypadku samochodowym, będąc pod wpływem kokainy. Dziewczyna nie otrzymywała wsparcia, pieniądze przyciągały niewłaściwych ludzi, którzy nie mieli wobec niej uczciwych intencji.
Kobieta wielokrotnie apelowała do rządu, aby zmienić prawo i podnieść wiek, w którym można uczestniczyć w loteriach. Chciała w ten sposób, ucząc się na własnym doświadczeniu ostrzec innych młodych, przed konsekwencjami, jakie musiała ponieść ona sama, kiedy otrzymała tak duże pieniądze.
W wywiadzie dla programu ITV "This Morning" Callie zdecydowała się opowiedzieć o swoich zmaganiach z problemami z zaufaniem.
ZOBACZ TEŻ: Sprawca ataku na Hakiela zostanie ukarany. Grozi mu 5 lat więzienia
Rogers jest ofiarą przemocy
Wydaje się, że kobieta straciła dużo. Jednak pieniądze to nie wszystko i Callie stara się odbudować swoje życie na nowo. Kształci się jako pielęgniarka. Udało jej się uporać z konsekwencjami swojej przeszłości, jednak problemy z zaufaniem wobec ludzi stale jej towarzyszą. Jest to również wynikiem przemocy, jakiej stale doświadcza ze względu na swoje losy.
Po tylu latach wciąż o tym myślę. Nawet kiedy idę na rozmowę kwalifikacyjną. Cierpię na tak silny niepokój, kiedy mam poznawać nowych ludzi. To dręczy mój umysł, co pomyśli o mnie rodzina nowego partnera, a nawet nowi przyjaciele. Nadal jestem ofiarą przemocy tylko dlatego, że jestem kim jestem - zwierzała się w wywiadzie w programie “This Morning”.