Adrianna Biedrzyńska myślała, że znalazła miłość życia. Długo nie mogła pogodzić się ze świadomością, że została oszukana przez ukochanego. Mężczyzna, którego wzięła pod skrzydła wykorzystał ją, po czym zniknął bez śladu. Kochało się w niej pół Polski. Rolą Elizy w „Miłości z listy przebojów” zaskarbiła sobie sympatię widzów, a później mogliśmy ją także oglądać w „Klanie”, „Barwach szczęścia”, czy „Na dobre i na złe”. 10 lat temu Adrianna Biedrzyńska została oszukana przez ukochanego. To, co zrobił złamało jej serce.
Adrianna Biedrzyńska dała się ponieść emocjom na stacji benzynowej i razem z przyjacielem zaczęła tańczyć do rock’n’rollowej muzyki. W trakcie obrotów gwiazda zdradziła, że świętują wcześniejsze zakończenie zdjęć na planie. Biedrzyńska była tak bardzo rozluźniona, że w pewnym momencie ukazała trochę większy kawałek ciała. Gdy jeden z internautów zwrócił na to uwagę, aktorka zapewniła, że wszystko ma pod kontrolą. Nie pozwoliła, by cokolwiek zepsuło jej ten miły moment.
Adrianna Biedrzyńska największą popularność zyskała dzięki roli w kultowym serialu TVP „Barwy szczęścia”. Okazało się, że życie prywatne aktorki dalekie jest od ideału, a gwiazda właśnie rozstała się ze swoim ukochanym. Utalentowana aktorka wyznała w niedawnym wywiadzie, że zakończyła swój długoletni związek i jest obecnie singielką. Jak wyglądała historia miłości gwiazdy i Sebastiana Błaszczaka?
Adrianna Biedrzyńska rozwija swoją karierę od przeszło 40 lat. Nic więc dziwnego, że w jej trakcie doszło do kilku przemian wyglądu aktorki. Te dotyczyły głównie włosów, bo artystka eksperymentowała zarówno z kolorem, jak i uczesaniem. Przyszedł czas na kolejne zmiany. Już od jakiegoś czasu aktorka chętnie pokazuje na Instagramie zdjęcia w swojej nowej odsłonie. W latach wcześniejszych nosiła się w rudych włosach czy krótkiej, kruczoczarnej fryzurze. Później jednak zdecydowała się na jasny blond.
Na Instagramie pojawił się film, który wprawił internautów w osłupienie. Adrianna Biedrzyńska, która obecnie spędza urlop w Miami, pokazała się w samym kostiumie kąpielowym. Fani zazdroszczą figury i długich, zgrabnych nóg. Trudno uwierzyć, że aktorka ma 60 lat. Adrianna Biedrzyńska od pierwszych chwil na ekranie wzbudziła zachwyt. Dziś widzowie kojarzą ją jednak głównie z roli Małgorzaty Zwoleńskiej w „Barwach szczęścia”, jednak jej kariera rozpoczęła się w już latach 80. Czy to w „Miłości z listy przebojów”, „Dekalogu”, czy „300 milach do nieba”, jej uroda zawsze zwracała uwagę. 30 marca tego roku gwiazda skończyła 60 lat. Nadal jednak wywołuje powszechne zdumienie, gdyż wydaje się, że upływ czasu nie ma na nią żadnego wpływu. Nagranie z wakacji, które ostatnio zawitało do mediów tylko to potwierdza.
Adrianna Biedrzyńska to aktorka o ugruntowanej pozycji na polskiej scenie. Jej burzliwe życie i charakterystyczna uroda sprawiły, że kojarzy ją niemal każdy. Mało kto wie jednak, że córka Adrianny Biedrzyńskiej także odniosła wielki sukces. Adrianna przeżyła bardzo wiele. Porwanie przez stalkera i kilka nieudanych związków to tylko niektóre ze smutnych chwil. Aktorka z pewnością odnajduje jednak oparcie w zdolnej córce, która poszła w jej ślady.
Adrianna Biedrzyńska pożegnała swoją wieloletnią przyjaciółkę z czasów szkolnych, Iwonę Fifielską. Pogrzeb odbył się 15 lutego 2022 roku w Bydgoszczy. Wzruszający wpis artystki na Instagramie ściska serce. Adrianna Biedrzyńska jest znaną polską aktorką telewizyjną oraz teatralną. Choć w młodości jej plany były skierowane bardziej w stronę muzyczną, ostatecznie poszła w stronę aktorstwa. Czasy szkolne spędziła głównie w Bydgoszczy, gdzie chodziła do podstawówki oraz liceum. To właśnie tam Adrianna Biedrzyńska poznała przyjaciółkę, Iwonę Fifielską. Choć zawodowe drogi kobiet się rozdzieliły, prywatnie łączyła je bliska relacja. Adrianna Biedrzyńska w tym tygodniu musiała pożegnać bliską osobę. Iwona Fifielska odeszła w wieku 60 lat z powodu przewlekłej choroby. Aktorka uhonorowała przyjaciółkę wspomnieniem na Instagramie.
Adrianna Biedrzyńska pożegnała na swoim Instagramie zmarłego reżysera Sylwestra Chęcińskiego. Aktorka przyznała, że miała zaszczyt pracować z Chęcińskim i to od niego usłyszała największy komplement w swoim życiu zawodowym. – Miałam ten wielki ZASZCZYT i szczęście pracować z Panem Sylwestrem. To niezapomniane, piękne przeżycie i nauka ogromna – napisała na Instagramie Biedrzyńska.
Zmarł Krzysztof Kiersznowski. Znanego aktora filmowego i teatralnego żegnają koledzy i koleżanki z planu. Adrianna Biedrzyńska podzieliła się poruszającym wyznaniem, opublikowała też zdjęcia z planu filmowego, na którym razem pracowali. Kiersznowski ma na koncie wiele kultowych ról. O najważniejszych z nich przeczytacie TUTAJ. W ostatnich latach aktor grał w serialu „Barwy szczęścia”. Teraz jego koleżanka – po fachu i w życiu prywatnym – Adrianna Biedrzyńska nie może pogodzić się z jego śmiercią.
Popularna aktorka teatralna Adrianna Biedrzyńska przeżywa osobisty dramat. Od ponad dziewięciu miesięcy nie widziała się ze swoim małżonkiem Sebastianem Błaszczakiem, który przebywa w Kanadzie. Wszystkiemu winna jest pandemia koronawirusa – Chyba nie dożyję naszego spotkania – napisała na Instagramie. Tęsknota za ukochanym jest całkiem zrozumiała. Polska aktorka o wszystkim opowiedziała w mediach społecznościowych.
Adrianna Biedrzyńska została porwana. W październiku 2006 roku pod pretekstem udziału w jury konkursu recytatorskiego, została zwabiona w okolice Częstochowy, gdzie jej oprawca przetrzymywał ją później przez parę godzin w domku letniskowym, chcąc spędzić z nią swoje 50. urodziny. Teraz ten sam mężczyzna prześladuje jej córkę. Po skandalu finansowym, którego była jedną z uczestniczek, Biedrzyńska postanowiła zwrócić się ze sprawą do dziennikarzy, ale ci jej nie uwierzyli.– Ludzie myśleli, że sama to zrobiłam, żeby zwrócić na siebie uwagę – wspomniała.
Barwy szczęścia: rehabilitacja Jacka Rozenka zaczęła przynosić efekty? W ostatnich miesiącach fani gwiazdora mieli wiele powodów do niepokoju — trafił do szpitala, a doniesienia odnośnie do jego stanu zdrowia nie napawały optymizmem. Jego zdjęcia z rehabilitacji opublikowała niedawno Adrianna Biedrzyńska, która razem z nim gra w Barwach szczęścia i rozwiała wszelkie wątpliwości, co do stanu zdrowia aktora. W połowie maja gwiazdor serialu Barwy szczęścia nieoczekiwanie trafił do szpitala. Mimo że Jacek Rozenek mógł liczyć na wsparcie bliskich i przyjaciół, jego stan był naprawdę poważny. Niedługo miało się okazać, że aktora czeka wielomiesięczna rehabilitacja. Od tamtego czasu doniesienia przestały napływać, a fani zaniepokoili się, że stan ich idola znowu uległ pogorszeniu. Pogłoski rozpowszechniały się w takim tempie, że zaczęły stanowić kłopot dla Rozenka. Z tego powodu jego przyjaciółka zdecydowała się na interwencję i — za zgodą zainteresowanego — opublikowała najnowsze zdjęcia. Na dobre zamknęła usta hejterom?
Adrianna Biedrzyńska porwana przez psychofana przeżyła prawdziwe piekło. Aktorka musiała zmagać się z chorym psychicznie wielbicielem, który ją uwięził. Cała historia mogła mieć tragiczny finał. Co takiego się wydarzyło? Zdarza się, że uwielbienie dla gwiazd z pierwszych stron gazet przybiera chorobliwe oblicze. Doświadczyła tego jedna z polskich aktorek, która była przetrzymywana i więziona. Fascynacja do aktorki zamieniła się w chorobliwą obsesję, która mogła zakończyć się tragicznie. Adrianna Biedrzyńska porwana przez swojego psychofana przeszła trudne chwile. Poznajcie szczegóły tej historii.
