Facet poprosił ją o założenie na pierwszą randkę czarnej sukienki. Kobieta była podekscytowana. Sądziła, że pójdą w jakieś eleganckie miejsce. Niestety prawda okazała się dużo mniej przyjemna. Nie wiadomo, co wyobrażał sobie ten mężczyzna, ale na pewno nie myślał wówczas trzeźwo! Użytkowniczka Twittera @itssraych postanowiła podzielić się ze wszystkimi swoimi obserwatorami historią swojej przyjaciółki. Dziewczyna wybrała się na randkę z nowo poznanym mężczyzną. Wydawał się zupełnie normalny, dobrze im się rozmawiało. Dlatego, kiedy poprosił ją o ubranie się w czarną sukienkę na ich spotkanie, miała tylko dobrze przeczucia. Och, jak bardzo się pomyliła.
Babcia, która też lubi zaszaleć, używa Tindera, żeby poznać dużo młodszych mężczyzn. Jak się okazuje, wielu ulega jej wdziękom. Kobieta ma wyśrubowane standardy i doskonale wie, czego chce. Spotyka się wyłącznie z dużo młodszymi mężczyznami, nawet dziewiętnastoletnimi. 83-letnia babcia, Hattie Retroage powróciła do randkowania po zakończeniu jej 25-letniego małżeństwa. Brakowało jej bliskości. Na początku, gdy zaczęła spotykać się z mężczyznami, chciała naprawdę spotkać bratnią duszę. Szybko jednak porzuciła te starania i zaczęła cieszyć się niezobowiązującymi spotkaniami z młodszymi partnerami.
Otyła kobieta postanowiła odmienić swoje życie. Zmieniła swoje niezdrowe nawyki i przeszła niesamowitą metamorfozę. To, jak teraz wygląda, zachwyca! Jej historia daję nadzieje wielu innym osobom zmagającym się z zaburzeniami odżywiania. Alysha McNair niestety była otyła już od dzieciństwa. Jej tusza sprawiała, że rówieśnicy w szkole traktowali ją okropnie. Było to tak wykańczające, że dziewczyna przedwcześnie, bo w wieku lat zaledwie 14, zakończyła swoją edukację. Zaczęła zajadać swoje problemy. W końcu doszło do takiego stanu, że ta otyła kobieta ważyła 170 kilogramów, co utrudniało jej normalne funkcjonowanie.
Trądzik na twarzy od dłuższego czasu przestał być problemem, który dotyka tylko osoby wkraczające w okres dojrzewania. Okazuje się, że niechciane zmiany skórne to problem, z którym coraz częściej borykają się również dorośli ludzie. Tak było, chociażby w przypadku naszej bohaterki, której trądzik zaatakował całą twarz i plecy. A słowa lekarki… sprawiły, że straciła jakąkolwiek nadzieje na odzyskanie swojego dawnego wyglądu. Najgorszy trądzik, jaki widziałam, wyobrażacie sobie usłyszeć takie słowa w trakcie wizyty u dermatologa? Kobieta, o której chcielibyśmy dziś wam powiedzieć, doświadczyła tego na własnej skórze. Nie wiemy, czy wiecie, ale problemy z cerą na dłuższą metę mogą mieć naprawdę poważne konsekwencje. Brak pewności siebie, obniżenie poczucia własnej wartości, depresja? To tylko niektóre z nich!
Facet, z którym Dorota poszła po imprezie do jego domu, na pierwszy rzut oka wydawał się całkiem zwyczajny. Poukładany, na początku nawet trochę nieśmiały. Tym bardziej zszokowało ją to, co znalazła w jego mieszkaniu. Uciekła stamtąd jak najszybciej, było tego dla niej za dużo. Kogo nie przerosłaby taka sytuacja? Dorota napisała do portalu papilot.pl z nietypowym problemem. Po prostu musiała się komuś zwierzyć. Nie uważa się za osobę pruderyjną, nie ma też w zwyczaju oceniać ludzi po pozorach. Jednak wyposażenie, jakie znalazła w mieszkaniu nowo poznanego mężczyzny, przeraziło ją. Uciekła od niego bez słowa. Ten facet mógł być nieobliczalny.
Dziewczyna poświęciła swoją urodzinową imprezę, by na oczach wszystkich ich znajomych upokorzyć niewiernego chłopaka. Nie zawahała się ani chwili – wiedziała, że dla kogoś takiego nie może mieć litości. Czy to zrozumiała reakcja w takiej sytuacji? Kiedy Tiana wrzuciła na Twittera nagranie ze swoich urodzin, obejrzało go 6 milionów Internautów. Nie jest to jednak zasługą wystrzałowej imprezy, a tego, co dziewczyna zrobiła swojemu chłopakowi. Większość Internautów zgodziła się, że w pełni sobie na to zasłużył. A wy, co myślicie?
Kelnerka w jednej z restauracji typu fast food dostała napiwek, którego nie zapomni do końca życia! Mężczyzna, który jej go pozostawił miał szczególny powód… dokładnie wyjaśnił go na karteczce dołączonej do rachunku. Mężczyzna wykazał się ogromną hojnością i niebywałą klasą! Czy są wśród nas osoby, które nie lubią zjeść dobrze, syto a przede wszystkim… tanio? Tak właśnie myśleliśmy! W restauracji przemiła atmosfera panuje zwykle do momentu uregulowania rachunku. Wówczas w głowie samoistnie zaczyna rodzić się pytanie zostawiać napiwek, czy może nie? Jak się okazuje nie wszyscy jednak zmagają się z tymi rozterkami i z góry przydzielają astronomiczne kwoty!
Kobieta zszokowana odkryła, że z jej ogrodu zniknęły wszystkie kwiaty. Była to dla niej ogromna tragedia, ponieważ ogrodnictwo to jej pasja, więc posiadała wiele rzadkich, cennych odmian. Nie mogła jednak domyślić się, kto mógłby zrobić coś takiego. Komu potrzebnych byłoby tyle kwiatów? Odpowiedź była zaskakująco prosta – i wyjątkowo nieprzyjemna. Kobieta napisała na grupie na Facebooku: Weszłam do swojego ogródka w piątek i zobaczyłam, że WSZYSTKIE MOJE RÓŻE są ścięte, niecierpki i petunie w doniczkach, wszystkie zniknęły! Oczywiście, byłam załamana. Moje róże zostały zdewastowane. Nawet te najrzadsze. Kto mógł tak zniszczyć ogród pasjonatki roślin?
Makijaż to zdecydowanie tradycyjnie domena kobiet. Chociaż coraz więcej mężczyzn zaczyna interesować się tą dziedziną, większość panów wciąż nie ma najmniejszego pojęcia, jakie są obecne trendy. Większość z nich ma jednak bardzo zdecydowane zdanie na temat tego, co im się podoba u kobiet. A czy wam podobają się takie style? Mężczyźni wypowiedzieli się na temat tego, jaki makijaż najbardziej im się podoba. Jak można się było spodziewać, ich gusta w większości rozmijają się z tym, co obecnie modne lub stosowane przez kobiety. Mogłybyście się tak malować na co dzień?
Związek to dla większości kobiet transakcja i czysty układ. Tak przynajmniej twierdzi Łukasz, który swoim wyznaniem postanowił podzielić się w liście do redakcji znanego portalu internetowego Papilot.pl. Mężczyzna szczerze przyznaje, że jego zdaniem współczesne kobiety szukają naiwnych facetów, którzy zapewnią im wygodne i dostatnie życie. Mój portfel jest zdecydowanie zbyt cienki, by was zadowolić, napisał. Zastanawiałyście się kiedyś czym w zasadzie kierują się kobiety przy wyborze partnera? Wyniki badań jednoznacznie pokazują, iż płeć piękna poszukuje mężczyzny czułego, troskliwego i zaradnego. Takiego, dla którego stworzenie rodziny i zdrowej relacji partnerskiej będzie priorytetem. Nasz bohater, Łukasz na temat ma zupełnie odmienne zdanie. Uważa, że dla pań liczy się tylko i wyłącznie… grubość portfela.
Facet będzie szukał kobiety o figurze Kim Kardashian, perfekcyjnie umalowanej i skąpo ubranej. Takie przekonanie wciąż pokutuje wśród niektórych z nas. Czy to jednak prawda? Niekoniecznie. Przyglądamy się 7 mitom dotyczącym tego, co podoba się facetom i obalamy je. Zastanawiając się nad tym, co podoba się mężczyznom, nie zapominajmy, żeby nie było to dla nas wyznacznikiem tego, jak powinnyśmy wyglądać i zachowywać się na co dzień. W ostatecznym rozrachunku, nasze zdanie, komfort i szczęście muszą być najważniejsze. Facet mówi ci, że nie podoba mu się twój za mocny makijaż, ale ty go uwielbiasz? Świetnie, maluj się dalej dokładnie tak jak chcesz. Nikt poza tobą nie ma tu nic do powiedzenia! Co więc nie podoba się facetom?
Kobieta, która stała się sławna wraz z rozwojem platformy Vine dziś jest prawdziwą gwiazdą. Jako pierwsza osiągnęła miliard zapętleń w serwisie. Pomimo tego, że Vine przestał funkcjonować w 2016 roku, to Lele Pons wciąż jest bardzo rozpoznawalna w Internecie. Na Instagramie ma ponad 36 milionów obserwujących. Lele miała operację plastyczną nosa, do czego otwarcie przyznała się w jednym z postów na Instagramie. Młoda kobieta nie przyznaje się do innych operacji plastycznych. Jeśli tak rzeczywiście jest, można domyślać się, że to właśnie z powodu negatywnych reakcji, jakie Internauci przejawiają zarówno w stosunku do osób przechodzących takie operacje, jak i tych, które wyglądają inaczej, niż idealnie.
Ciąża to stan, w którym kobiecie należy się wiele przywilejów. Zarówno ze względu na i jej, i dziecka bezpieczeństwo. Zdecydowanie nie powinna się wtedy przemęczać, na przykład stojąc w zatłoczonym autobusie. Niestety najwyraźniej część społeczeństwa nie jest tego świadoma. Tak bardzo zaślepiona jest przekonaniem, że to oni są najważniejsi i to im należy się najwięcej. — Staruszka w autobusie kazała mi wstać i ustąpić jej miejsca. Jestem w 8 miesiącu ciąży! — zwierza nam się Małgosia. – Nie mogłam uwierzyć, jakim tonem się do mnie zwracała. Zrozumiałabym jeszcze, gdyby po prostu poprosiła, ale ona po prostu mi rozkazała — dodaje. Zanim Małgosia zdążyła cokolwiek odpowiedzieć, kilkoro pasażerów zdążyło się już oburzyć w jej imieniu.
Kobieta, która przez lata zmagała się z problemami z cerą, używała wszystkich sposobów, na jakie mogła wpaść. Zorientowała się w końcu, że nigdy nie prała swoich poduszek! Podzieliła się swoją historią na forum mums.net, by ostrzec inne użytkowniczki, że warto pomyśleć o takich kwestiach. Jak się okazało, dobrze, że to zrobiła. Wiele innych komentujących przyznało, że im również nigdy nie przyszło do głowy pranie kołder i poduszek. Poszewek, owszem, ale nie samej pościeli. Pod postem natomiast szybko wywiązał się spór na temat tego, co właściwie trzeba z tą pościelą robić. Prać w nieskończoność? Czy może w którymś momencie przestanie się do czegokolwiek nadawać? Czy jej wyrzucanie jest etyczne?
Policja w Chinach musi być szczególnie wyczulona na podróbki. Ich rynek rozwija się tam niezwykle intensywnie. Obecnie nie ograniczają się już do podejrzanie tanich torebek Chanel, butów z różnymi wariacjami na temat nazwy „Adidas” czy nawet masowo pojawiających się koszulek z box logiem Supreme. Na ulicach chińskich miast, szczególnie tych z silnie rozwiniętym przemysłem samochodowym jak Nankin, coraz częściej pojawiają się podrobione auta z najwyższej półki, jak Ferrari czy Lamborghini. Nic zresztą dziwnego — Lamborghini produkuje jedne z najdroższych samochodów świata. Model Veneno osiąga cenę 4,5 mln dolarów, czyli niemal 18 milionów złotych. Policja ma więc ręce pełne roboty, zamykając kolejne fabryki podróbek.
Imiona zawsze były uważane za niosące za sobą znaczenie, a nawet swojego rodzaju moc magiczną. Często mamy intuicyjną preferencję co do pewnych imion. Dowiedz się, co imię mówi o twoim partnerze. Jakim tak naprawdę jest kochankiem? W tradycjach ludowych do imion przywiązywano dużo większą wagę, niż robi się to obecnie. Według wielu dawnych zwyczajów, znając czyjeś prawdziwie imię, mogliśmy zyskać nad nim kontrolę. Wedle tradycji skandynawskich niektóre potwory mogły być pokonane właśnie przez przywołanie ich imienia. Wszystkim chyba znana jest baśń o Rumpelsztyku, z którym zerwanie umowy możliwe było tylko w ten sposób. A jak do imion podchodzimy obecnie? Zobacz, które męskie imiona noszą najlepsi kochankowie!
Sąsiedzi potrafią nieźle dać nam w kość. Niezależnie od tego, czy głośno imprezują, czy też może przeszkadzają im nasze imprezy — każdy z nas ma jakąś historię o sąsiadach rodem z piekła. Jednak nigdy jeszcze nie słyszeliście opowieści takiej jak ta Magdy. Jak poradzić sobie w takiej sytuacji? Do portalu papilot.pl pisze jednak z ich czytelniczek, by podzielić się nietypowym przeżyciem. Aż strach pomyśleć, że takie rzeczy dzieją się w naszym otoczeniu, kiedy my nie jesteśmy tego świadomi. To przynajmniej niekomfortowe, odkryć, że nasi sąsiedzi mają takie sekrety.
Małżeństwo, które nie skończyło się dobrze i Tinder na pocieszenie. W wywiadzie dla Wysokich Obcasów Joanna Jędrusik, autorka książki 50 twarzy Tindera opowiada o relacjach, mężczyznach bez twarzy i pracoholikach. Czy Tinder to dobre miejsce na otrząśnięcie się po rozwodzie? Czy korzystanie z niego to już uzależnienie od seksu? Dlaczego autorka nie pozwoliła rodzicom przeczytać jej książki? Joanna Jędrusik opowiada Tomaszowi Kwaśniewskiemu, dziennikarzowi Wysokich Obcasów o tym, jak jej nieudane małżeństwo sprowokowało ją do założenia Tindera. O tym, czy można spotkać mężczyznę w środku amazońskiej dżungli i o następnej książce, jakich mężczyzn unikała, jak poznać na Tinderze księdza.
Wegetarianizm to dieta wciąż budząca wiele kontrowersji. Wiedza o niej nie jest wcale tak rozpowszechniona, jak można by się spodziewać, choć na pewno mówi się o niej więcej niż 30 lat temu. Pani Irenka, bohaterka kampanii RoślinnieJemy ma 93 lata i od trzech dekad nie je mięsa. Jak sama mówi o swoim wegetarianizmie: Mam 93 lata i nie mam na co umrzeć. Obecnie diety wegetariańska i wegańska (czyli taka, w której unika się wszelkich produktów pochodzenia zwierzęcego) zyskują coraz większą popularność i promowane są przez wiele organizacji, takich jak na przykład Otwarte Klatki.
Kochanek wysłał kobiecie wiadomość, która oburzyła forumowiczki ze strony mumsnet.com. Czy to rzeczywiście przekroczenie granic ze strony mężczyzny, a może szczera troska źle ubrana w słowa? Czy szczerość naprawdę jest ważniejsza niż zdrowie psychiczne drugiej osoby? To dla mnie naprawdę okropne, tak jak dla ciebie i może zepsuć nasze stosunki, a ja nienawidziłbym siebie, gdyby tak się stało. Ale muszę być szczery – zaczął swoją wypowiedź mężczyzna. Już od początku nie zapowiadało się to na przyjemną lekturę. Tak jak powiedziałem, fizycznie nie jesteś w moim typie, to prawda. Kolejne zdanie potwierdza najgorsze podejrzenia.
Poród dla naszych bohaterek był prawdziwym koszmarem, o którym nie zapomną do końca życia. Co więcej, nie chodzi tu o ból, który okazał się dla nich nie do zniesienia. Kobiety usłyszały słowa, które nigdy nie powinny paść z ust lekarzy czy personelu. Usłyszałam, że mój syn urodził się brzydki, napisała jedna z nich. Poród dla każdej z nas jest ekstremalnym i wiekopomnym przeżyciem- to nie ulega wątpliwości. Dzieje się tak bez względu, czy jest to nasz pierwszy, czy kolejny raz z rzędu. Jakiś czas temu w Łodzi na oddziałach położniczych przeprowadzone zostały badania, które jednoznacznie wskazują, iż matki nie mają najlepszych wspomnień związanych z porodem. Teoretycznie byłoby to dość zrozumiałe, gdyby nie jeden drobny niuans…
Kobieta z Krakowa jest poszukiwana przez Interpol. Miała kierować niebezpiecznym gangiem i odpowiadać za wprowadzenie do obrotu ogromnych ilości narkotyków na terenie Krakowa i okolic. Pieniądze stały na paletach. Nie wiedzieli, co z nimi robić. Jedna z najniebezpieczniejszych kobiet w Polsce, a internauci… Zachwycają się jej urodą. W ostatnią środę na facebookowym profilu Małopolskiej Policji pojawiła się informacja o tym, że poszukiwana jest kobieta z Krakowa. Podobno dowodziła najniebezpieczniejszą grupą w Polsce, która odpowiadała za rozprowadzanie narkotyków czy liczne pobicia. Internauci jednak skupili się na czymś innym – są zachwyceni wyglądem tej 30-latki.
Panna młoda kilka dni po swoim ślubie przeżyła wypadek samochodowy. Niedługo później z przerażeniem uświadomiła sobie, że nie pamięta absolutnie nic z wesela! Jej mąż postanowił zrekompensować jej to w ten niezwykły sposób. To się nazywa prawdziwa miłość! Justice i Jeremy zaledwie kilka dni po swoim ślubie mieli wypadek. Na całe szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. A przynajmniej żadnych obrażeń nie stwierdzono zaraz po nim. Panna młoda z mężem mogli kontynuować świętowanie początku reszty ich wspólnego życia. Panna młoda szybko odkryła jednak, że coś jest nie tak.
Zdjęcie wrzucone na Instagrama nigdy nie będzie idealnie wiernym odzwierciedleniem rzeczywistości, eksponującym wszystkie nasze wady. Nie można się tego spodziewać ani po szeregowych użytkownikach tego portalu, ani po jego gwiazdach. Z jednej strony trudno pochwalać zachowania influencerek, które wrzucając na swoje profile na Instagramie pozowane i przerabiane zdjęcia, przyczyniają się do rozprzestrzeniania kultu niemożliwych sylwetek. Z drugiej, trudno im się dziwić. Internauci mieszają je z błotem za każdym razem, kiedy pojawi się ich nie przerobione zdjęcie.
Pracownik jednej z kawiarni okrutnie potraktował kobietę w ciąży. Jedna z Pań będąca świadkiem całego zdarzenia dosłownie nie mogła uwierzyć w zachowanie mężczyzny. Kiedy kobieta podzieliła się tym na jednym z portali, w sieci wybuchła prawdziwa burza! Jak zwykle najwięcej do powiedzenia mają ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o byciu matką – pisali internauci. Przyszłe mamy niejednokrotnie spotykają się z cudownymi radami płynącymi ze strony społeczeństwa. Dotyczą one zarówno wychowania dziecka, jak i karmienia czy przewijania ich maleństwa. Jak pewnie możecie się domyślić, największymi ekspertami w tej dziedzinie są osoby, które nigdy nie miały okazji wychowywać dziecka. Dokładnie tak też było tym razem…
Poród, a w zasadzie towarzyszący mu ból dla płci przeciwnej jest czymś zupełnie niezrozumiałym. Pewien mężczyzna, o którym chcielibyśmy wam dziś opowiedzieć wprost śmiał się z kobiet w ciąży. Dzięki specjalnej maszynie mógł doświadczyć bólu powodowego! I wiecie co? Nie wytrzymał nawet minuty. A całe zdarzenie zostało nagrane i wrzucone do sieci. Ból porodowy pojawiający się przed porodem oznacza, iż macica kobiety kurczy się i rozkurcza. To właśnie dzięki nim wiadomo, na jakim etapie jest poród. Skurcze w początkowym etapie trwają około pół minuty, a bliżej rozwiązania nawet minutę. Najpierw są one porównywane do bólu miesiączkowego, z każdą chwilą jednak stają się coraz silniejsze. O tym miał okazję przekonać się pewien mężczyzna, którego reakcja na owe skurcze została zarejestrowana na filmiku. Nie możecie tego przegapić!
Botoks wstrzykiwany w kuchni u obcej osoby nie brzmi jak najbardziej rozsądny pomysł. Dlaczego ta kobieta postanowiła na to przystać? Marcelle omal nie zginęła z winy mężczyzny podającego się za chirurga plastycznego. Jednak Internet nie okazał jej współczucia. Czy beztroskie zachowanie kobiety było zrozumiałe? 63-letnia Marcelle King była bliska śmierci z powodu nieudanego zabiegu wstrzyknięcia botoksu. Kobieta postanowiła umówić się na odmładzający zabieg i z jakiegoś powodu wybrała do tego celu… Facebooka. Żadnej sympatii dla kogoś wystarczająco opornego, żeby kupować botoks przez Facebooka – to jeden z komentarzy, jakie można było na jej temat znaleźć na Twiterze. Co kierowało kobietą?
Sennik nie może dać nam jednoznacznej odpowiedzi w kwestii znaczenia snu. Może natomiast naprowadzić na sposób, w jaki będziemy go interpretować. Gromadzi najczęściej spotykane marzenia senne i ich popularne interpretacje. A co jeżeli śni mi się chłopak, który mi się podoba? – zapytasz. W tym artykule dowiesz się, jakie ukryte znaczenie mają marzenia senne o bliskich nam sercu osobach. Jeśli bardzo kogoś lubimy, ta osoba podoba się nam, to często spędzamy dużo czasu myśląc o niej. W gruncie rzeczy to najprostsza z odpowiedzi na pytanie: dlaczego śni mi się chłopak, który mi się podoba. Twoje sny są wypadkową twoich myśli i podświadomości. Takiej odpowiedzi udzieli każdy sennik. Jednak ludzki mózg nie jest prosty w swojej naturze, dużo bardziej zawiłe będzie też znaczenie snów.