Padła najniższa nota w historii "Tańca z gwiazdami": 7 punktów
Za nami kolejny odcinek programu “Taniec z Gwiazdami”. To wyjątkowy odcinek, bowiem każda para wystąpiła dwa razy. Dagmara Kaźmierska i Marcin Hakiel wykonali quickstepa oraz Broadway jazz. Te tańce nie zachwyciły jurorów.
Za nami siódmy odcinek programu "Taniec z Gwiazdami"
Dzisiejszego wieczoru po raz kolejny miliony Polaków zasiadły przed telewizorami, aby zapoznać się z umiejętnościami celebrytów i profesjonalistów z całego kraju. Wielu z nich nie ma już z nami, bowiem odpadli w poprzednich odcinkach. Utrzymały się te pary, które mają największe zdolności taneczne, lub cieszą się największą sympatią ze strony widzów.
Ten odcinek był wyjątkowy, ponieważ każdy uczestnik pojawił się na parkiecie dwukrotnie. Oznacza to dwa razy więcej pracy, którą musieli włożyć w swoje przygotowania. Niektórzy z nich poradzili sobie świetnie — Roxie Węgiel i Michał Kassin otrzymali za pierwszy występ 40 punktów, a za drugi 39. O wiele gorzej poszło niestety Dagmarze Kaźmierskiej i Marcinowi Hakielowi. Łącznie otrzymali oni tylko 23 punkty za swoje układy.
Dagmara Kaźmierska nie poradziła sobie z quickstepem
Pierwszy styl, w jakim wystąpiła Królowa życia i Marcin Hakiel, to quickstep. Para wystąpiła na parkiecie w westernowych kostiumach i pląsała po scenie. Niestety okazało się, że starania Dagmary Kaźmierskiej nie były wystarczające. Jurorzy nie byli zachwyceni efektami prób z tego tygodnia, a Iwona Pavlović postanowiła mocno to skomentować.
Powiedziała między innymi, że jest już zmęczona występami celebrytki, która utrzymuje się w programie przede wszystkim ze względu na sympatię ze strony widzów. Nie widzi ona postępów w rozwoju umiejętności Dagmary Kaźmierskiej, a jak zapowiedziała w kolejnym tańcu, dzieje się coś zupełnie przeciwnego. Nie był to przyjemny wieczór dla Królowej Życia. Wdała się ona nawet w dyskusję z Czarną Mambą. Podkreśliła, że “Taniec z Gwiazdami” to program taneczno-rozrywkowy, a ona odpowiada za ten drugi element. Za ten wykon para otrzymała 16 punktów.
ZOBACZ TEŻ: Wygoda wreszcie odpowiada Kaczorowskiej! Poszło o angaż w TzG
Ten występ Królowej życia wyjątkowo nie przypadł do gustu jurorom
W drugiej części programu Dagmara Kaźmierska i Marcin Hakiel pokazali się już w zdecydowanie innej wersji. Wykonali Broadway Jazz do utworu Sanah, a celebrytka zaprezentowała się w kreacji, której zapewne nie omieszkałaby założyć również w innej sytuacji. Długa, różowa suknia z wielką kokardą z tyłu oraz wielki szal boa okalający jej szyję sprawiły nie lada wrażenie.
Również Marcin Hakiel pokazał się w eleganckiej kreacji, na którą składała się biała koszula, czarna kamizelka, mucha oraz spodnie. Widać było, że para świetnie się bawi na parkiecie, ale do śmiechu zdecydowanie nie było jurorom. Iwona Pavlović ponownie zabrała głos i powiedziała, że Dagmara Kaźmierska z odcinka na odcinek potrafi zatańczyć coraz gorzej.
To już nie jest chodzenie z gwiazdami, to jest stanie z gwiazdami. Każda by tak zatańczyła - podsumowała Czarna Mamba.
Był to występ, który przyniósł parze najniższą notę. Wszystko wskazuje na to, że od dawna taka liczba punktów nie padła w programie “Taniec z Gwiazdami”. Po zsumowaniu wyszło ich zaledwie 7. Łącznie za cały odcinek Dagmara Kaźmierska i Marcin Hakiel otrzymali 23 punkty. Co ciekawe, udało im się przedostać do kolejnego odcinka mimo fatalnego wyniku.