Lifestyle.Lelum.pl > Programy > Milionerzy. Uczestniczka zaczęła wydawać z siebie dźwięki niczym słowik
Julia Bogucka
Julia Bogucka 10.05.2024 16:02

Milionerzy. Uczestniczka zaczęła wydawać z siebie dźwięki niczym słowik

Hubert Urbański, uczestniczka Milionerów
Fot. AKPA, Milionerzy TVN/Facebook

Teleturniej “Milionerzy” od lat wzbudza wiele emocji wśród widzów. Nie inaczej było wczoraj, kiedy po raz pierwszy w historii udział w nim wzięła śpiewaczka operowa. Hubert Urbański poprosił ją, aby dała pokaz swoich umiejętności. Co za głos!

W tym roku teleturniej "Milionerzy" wygrały aż dwie osoby

Polska wersja tego programu jest emitowana w telewizji TVN od 1999 roku. Nie był produkowany regularnie, łącznie oglądamy go przez piętnaście lat. Przez cały ten okres niewielu osobom udało się zdobyć główną nagrodę w postaci miliona złotych. Tylko siedmioro uczestników dotarło do finału. Pierwszym z nich był Krzysztof Wójcik, który wystąpił w odcinku teleturnieju “Milionerzy” w 2010 roku.

Kolejnymi zwycięzcami byli: Maria Romanek (2018), Katarzyna Kant-Wysocka (2019), Jacek Iwaszko (2021) oraz Tomasz Orzechowski (2022). Jak widać, bywały lata, w których nikomu nie udało się wygrać miliona złotych, a nigdy w historii programu nie doszło do tego dwukrotnie. To zmieniło się w bieżącym roku. Mateusz Żaboklicki wziął udział w “Milionerach” w marcu i otrzymał czek z rąk Huberta Urbańskiego. Niecały miesiąc później nagroda została wręczona po raz kolejny, tym razem Tomaszowi Boruchowi.

akpa20170119_milionerzy_1931.jpg
Fot. AKPA

Uczestniczka teleturnieju "Milionerzy" racjonalnie podeszła do rozgrywki

Trwający sezon programu wciąż jest emitowany na antenie TVN. Od poniedziałku do czwartku na chwilę przed godziną 21:00 setki tysięcy Polaków zasiada przed telewizorami, aby obejrzeć zmagania uczestników z pytaniami z wiedzy ogólnej. Tak było też wczorajszego wieczoru. W tym odcinku wzięła udział Wiktoria, która przyjechała z Glasgow, aby zawalczyć o główną nagrodę. Jak zwykle nie było to takie łatwe, jak mogłoby się wydawać, gdy zerkamy na pytania zza szklanego ekranu.

Jej rozgrywka rozpoczęła się w środę 8 maja, wtedy udało jej się dotrzeć do etapu, w którym miała na swoim koncie dwa tysiące złotych. Kolejnego dnia nadszedł czas na następne pytania. Jedno z nich dotyczyło polskiej sportowczyni, która podczas Igrzysk Europejskich w ubiegłym roku zdobyła srebro w sztafecie oraz złoto w biegu indywidualnym na sto metrów. W odpowiedzi na to pytanie Wiktorii pomógł ojciec chrzestny i tak udało jej się uzyskać 10 tysięcy złotych. Nieco później na tablicy pojawiło się pytanie o element nieobecny na fladze Mozambiku. Tutaj nie pomogło nawet koło ratunkowe “pół na pół”. Chcąc zachować wygrane 20 tysięcy złotych, kobieta zrezygnowała z dalszego udziału w teleturnieju.

ZOBACZ TEŻ: Wielka wtopa w "Milionerach". To przeszło do historii

Wiktoria z "Milionerów" ujawniła swój talent

Stałym elementem teleturnieju jest moment, w którym Hubert Urbański rozmawia z uczestnikami o ich życiu prywatnym. To w ten sposób dowiadujemy się, czym się zajmują, gdzie pracują i jakie są ich największe pasje. Dużym zaskoczeniem dla prowadzącego było to, że Wiktoria jest śpiewaczką operową i od lat występuje na dużych scenach. Jednym z jej marzeń jest występ w warszawskim Teatrze Wielkim.

To pierwszy raz w historii teleturnieju “Milionerzy”, kiedy udział w podróży po milion bierze osoba zajmująca się takim zawodem. Hubert Urbański postanowił sprawdzić umiejętności uczestniczki. Poprosił ją o wykonanie fragmentu utworu operowego. Tylko spójrzcie, jak wielki ma talent! Komentujący również podzielili się swoimi wrażeniami.

  • Czegoś takiego chyba nie było w żadnej wersji Milionerów na świecie.
  • Głos niesamowity
  • Ale głosisko
Wybór Redakcji