Kim jest człowiek, który wygrał milion?
Wczorajszego wieczoru Polacy byli świadkami historii. W programie “Milionerzy” padło finałowe pytanie, a odpowiedź na nie zaświeciła się na zielono! Tym samym przywitaliśmy szóstego zwycięzcę w historii polskiej edycji tego formatu. Kim jest z wykształcenia nowy milioner?
Wielki sukces w programie "Milionerzy"!
Emocje powoli opadają, jednak wszystko wciąż jest jeszcze bardzo świeże. To wczorajszego wieczoru Hubert Urbański miał przyjemność zadać uczestnikowi pytanie za milion złotych. Mateusz Żaboklicki jako szósta osoba w historii polskiej edycji programu “Milionerzy” został jego zwycięzcą! Mężczyzna odebrał czek i w akompaniamencie braw i wiwatów stał się niezwykle bogatym człowiekiem. A czym prywatnie zajmuje się laureat?
Wiele osób tak tęgiego umysłu spodziewałoby się po inżynierze, fizyku lub innym umyśle ścisłym. Nic bardziej mylnego, bowiem Mateusz Żaboklicki wykazuje się bardzo wrażliwym usposobieniem i to, co robi na co dzień, niewiele ma wspólnego z matematyką. Mężczyzna bowiem pisze wiersze, dramaty, jest również tłumaczem oraz fotografem. Za swoje osiągnięcia poetyckie zdobył wiele nagród, przede wszystkim za tomik wierszy zatytułowany “Nucić”.
Jak wyglądała droga do zwycięstwa?
Uczestnik programu “Milionerzy” rozpoczął swoją przygodę z programem jeszcze w poprzednim odcinku, a mianowicie w poniedziałek. To wtedy odpowiedział na pierwsze jedenaście pytań, które utorowały mu drogę do zwycięstwa. Po drodze wykorzystał dwa koła ratunkowe, a trzecie z nich, telefon do przyjaciela, posłużyło mu do pozdrowień przed wygraniem miliona złotych. Większość pytań nie sprawiła mu zbyt dużego problemu i przebrnął przez nie jak burza.
O pomoc publiczności poprosił w temacie dotyczącym króla Polski. Który z nich był koronowany w wieku dziesięciu lat? Wśród odpowiedzi znalazł się Bolesław Chrobry, Kazimierz Wielki, Jan Olbracht i Zygmunt August. Ponad połowa respondentów postawiła na ostatniego z wymienionych, a Mateusz Żaboklicki poszedł za ich radą. Okazało się, że mieli rację. Drugim wykorzystanym kołem ratunkowym było “pół na pół”, które pomogło milionerowi przy okazji pytania o umiejscowienie państwa, którego męska reprezentacja piłki nożnej osiągnęła najwięcej zwycięstw. Intuicja go nie zawiodła, bo postawił na Amerykę Południową, która była prawidłową odpowiedzią.
Tak brzmiało pytanie o milion
Z 500 tysięcy złotych na koncie Mateusz Żaboklicki zakończył poniedziałkowy odcinek, a na finałowe pytanie musieliśmy zaczekać do wczorajszego wieczoru. Miliony osób zasiadło przed telewizorami i czekało na ostateczny werdykt. A jakie pytanie uczestnik programu otrzymał na samym końcu swojej drogi? Okazuje się, że padło na nauki biologiczne. “Do czworonogów, czyli tetrapodów, nie zaliczamy... A: Gadów; B: Płazów; C: Ptaków; D: Owadów".
W dużym stresie to pytanie mogło lekko namieszać w głowie, bowiem wyraz “czworonogi” sugeruje kończyny dolne, a ptaki poruszają się tylko dwóch nogach. Jednak to nie wyprowadziło Mateusza Żaboklickiego z równowagi i od razu zaznaczył odpowiedź D, czyli owady. Co ciekawe, to nie o liczbę odnóży tak naprawdę tu chodzi. Tetrapody to kręgowce obejmujące ptaki, gady, ssaki oraz płazy, natomiast owady, które były poprawną odpowiedzią, należą do bezkręgowców. W ten sposób Mateusz Żaboklicki stał się szóstym zwycięzcą programu “Milionerzy”.