W środę 13 listopada doszło do poważnego wypadku drogowego na północ od Radomia. Życie stracił w nim człowiek, który poświęcił swoje życie dla pomagania. Rodzina, bliscy i współpracownicy mężczyzny są pogrążeni w żałobie. Ta strata odbije się na Polsce.
Joanna Trzepiecińska podzieliła się w mediach społecznościowych przykrą informacją. Na jej profilu na Facebooku pojawił się nekrolog 23-letniego Filipa. Mężczyzna długo walczył o swoje zdrowie i życie.
Za nami oficjalne otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Znicz został zapalony, a delegacje przepłynęły Sekwanę. Do głosu doszedł również przewodniczący komitetu organizacyjnego. Nie każdy mógł się skupić na jego słowach.
Kilka dni temu w podwarszawskich Ząbkach doszło do wstrząsających wydarzeń. Do jednej z popularnych sal zabaw dla dzieci wtargnęła osoba w przerażającym przebraniu. Miała na sobie długi aż do ziemi prochowiec oraz maskę gazową. Szaleniec wykonał gest, który budzi grozę. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, kim jest ta osoba.
Mężczyzna nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył, gdy przebił się przez jedną ze ścian w swoim domu. Chciał tylko zrobić przemeblowanie — odkrył tajemniczy tunel. Jake Brown od niedawna mieszkał w Plymouth w Devonie (Wielka Brytania). Kiedy w końcu zabrał się za przemeblowanie georgiańskiej posiadłości w Emma Place, dokonał oszałamiającego odkrycia. Jedna ze ścian zauważalnie różniła się od pozostałych. Postanowił rozwiązać tę zagadkę.
Pewien mężczyzna, kiedy był 10-letnim chłopcem, wrzucił do wody list w butelce. Prosił w nim znalazcę o kontakt. To, czego się nie spodziewał, to telefon po długich 38 latach. Życie potrafi być przewrotne i zaskakujące. Przekonał się o tym Troy Heller. W pewne wakacje, kiedy przebywał u dziadków, postanowił wrzucić do oceanu list w butelce. Zakończenie tej historii jest niezwykłe.
Ludzie często nie są świadomi tego, co tak naprawdę znajduje się na ich strychach, bo to zwykle najrzadziej odwiedzana część domu. W niektórych przypadkach dokonane tam odkrycia mogą uszczęśliwić, a w innych wręcz przerazić. Zdecydowanie bliżej do tego drugiego uczucia miał pewien mężczyzna z Wielkiej Brytanii. Ralph na co dzień pracuje w firmie zajmującej się dezynsekcją. Nie raz zwalczał już robactwo na strychach klientów. Takiego „przeciwnika” nie mógł się jednak spodziewać.
Telewizja przybliża nie tylko najważniejsze sytuacje w kraju, ale także te z pozoru błahe, które jednak zmieniają życia poszczególnych osób. Stacja CBS kilka lat temu stworzyła właśnie taki reportaż. Jego bohaterem jest mężczyzna, który otrzymał niespodziewaną pomoc. Mowa o seniorze, który wciąż bardzo kochał swoją zmarłą już żonę. Niestety, w pewnym momencie nie był w stanie wspominać jej tak, jak mu na tym zależało.
W sieci króluje nagranie, na którym widzimy, jak zdenerwowany przedsiębiorca wymierza karę swojemu klientowi. Mężczyzna przez długi czas nie płacił rachunków, więc przyszedł czas na smutne konsekwencje. Autor filmiku pokazał, w jaki sposób ukarał swojego niewywiązującego się ze swoich zobowiązań klienta. Nagranie, na którym ogromna ciężarówka wysypuje śmieci na posesję mężczyzny, stało się prawdziwym hitem Internetu.
Okropna historia wydarzyła się w gminie Lwówek. 48-letni mężczyzna zmarł w marcu w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym WUM. Uznano go za bezdomnego i pochowano przez Ośrodek Pomocy Społecznej. Jego rodzina dowiedziała się o śmierci dopiero pół roku później, zupełnie przypadkowo. Mężczyzna został pochowany jako bezdomny, mimo że miał przy sobie dowód osobisty. Dramat rodziny 48-latka opisał „Dziennik Zachodni”. 48-latek to Dawid P., który wyjechał do Warszawy. Miał trudny okres, walczył z wieloma problemami osobistymi. Był rozwodnikiem, miał dwójkę dorosłych synów, ale nie kontaktował się z nimi zbyt często.
Pewien mężczyzna usłyszał, że jego spłuczka w toalecie uruchamia się sama. Postanowił sprawdzić, co jest tego przyczyną. Okazało się, że w muszli klozetowej znajdował się wąż. Natychmiastowo zadzwonił po straż pożarną, by usunęli gada z jego domu. Sytuacja wydarzyła się w miejscowości Breitenfurt w Austrii. Mężczyzna bez wątpienia będzie teraz znacznie ostrożniej korzystać ze swojej toalety.
38-letni mężczyzna odkopał pod Łodzią średniowieczny topór bojowy i kilka innych skarbów, które policjanci znaleźli u niego w domu. Teraz mieszkaniec powiatu zgierskiego stanie przed Sądem Okręgowym w Łodzi za nielegalne wydobywanie z ziemi obiektów zabytkowych o wielkim znaczeniu dla historii i kultur i niszczenie stanowisk archeologicznych. Oskarżony Marcin L. miał tłumaczyć, że nie miał pojęcia, iż wydobywanie skarbów jest nielegalne i nie zdawał sobie sprawy z popełnianego czynu. Jak twierdzi, był to jego sposób na odstresowanie.
10 czerwca 2021 roku doszło do wypadku w miejscowości Somianka w woj. mazowieckim. Kierowca potrącił rowerzystkę, po czym uciekł z miejsca wypadku. Policjantom udało się znaleźć tablicę rejestracyjną, dzięki czemu namierzono sprawcę. Okazał się nim 84-letni mężczyzna, który zaraz po wypadku zmarł. Jego ciało odnalazła sąsiadka. Zaraz po przeprowadzonej sekcji zwłok prokuratura umorzyła sprawę. Zdaniem śledczych mężczyzna zmarł już kilkadziesiąt minut po wypadku. Potrącona przez niego kobieta została przewieziona do szpitala.
Do niecodziennych wydarzeń miało dojść pewnej listopadowej nocy. Mężczyzna nie żył przez 23 minuty i znalazł się w piekle. Bill Wiese opisał wszystko, co zobaczył po drugiej stronie. Aż włos się jeży na głowie. Bill Wiese przeżył pewnego rodzaju śmierć kliniczną. Mężczyzna na 23 minuty przeszedł na tamten świat. Swoje doświadczenia opisał w książce zatytułowanej: „23 minuty w piekle”. –Robiło się coraz goręcej, aż wylądowałem na kamiennej podłodze więziennej celi w piekle – opisywał autor.
W poniedziałek, 5 lipca na drodze krajowej nr 776 pomiędzy Krakowem a Proszowicami doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Samochód osobowy marki Skoda zderzył się z ciężarówka. Mężczyzna, kierujący osobówką zmarł, natomiast kierowca tira odniósł obrażenia i został przewieziony do szpitala. W wypadku brał udział także samochód osobowy marki Nissan, w którego kierowca ciężarówki uderzył, podczas próby uniknięcia zderzenia ze Skodą. Kierowcy osobówki nic się nie stało.
Mieszkańcy jednego z rosyjskich osiedli przechadzając się chodnikiem, słyszeli pisk dobiegający spod kostki brukowej. Kiedy zaczęto zdejmować poszczególne elementy chodnika, ich oczom ukazało się żywe stworzenie. Nagranie z akcji ratunkowej psa pojawiło się w sieci. Budowlańcy, którzy zajmowali się pracami renowacyjnymi na jednym z rosyjskich osiedli, dokonali zdumiewającego odkrycia. Pod chodnikiem uwięziony był pies.
Znany polski aktor usłyszał zarzut gwałtu na trzech nastolatkach. Wieści sprzed chwili Jutro zmiany w godzinach otwarcia sklepów. Biedronka wydała komunikat Kultowy wokalista chciał ukryć zdradę przed żoną. Nie żyje, zmarł w przykrych okolicznościach Artykuły polecane przez redakcję Lelum:– Prawdopodobnie mężczyzna sam targnął się na swoje życie. Wstępnie wykluczyliśmy udział osób trzecich w tym tragicznym zdarzeniu – powiedział oficer prasowy, podaje kielecki oddział TVP.Tragiczne wieści z Kielc obiegły Polskę. Nie żyje mężczyzna, który wypadł z 9. piętra. Jak czytamy na kielce.tvp.pl, prawdopodobnie było to samobójstwo. Ciało zostało znalezione po godzinie 5.Źródło: kielce.tvp.plNa miejscu pracowali prokurator, biegły medycyny i technik kryminalistyki. Ciało 57-letniego mężczyzny przy jednym z wieżowców przy ul. Galenowej znalazła kobieta, natychmiast zadzwoniła na numer alarmowy. Lekarz przybyły na miejsce stwierdził zgon.
W województwie wielkopolskim pewien mężczyzna dokonał niebywałego odkrycia. Na cmentarzu w Śremie dostrzegł odłamki ludzkich kości leżące niezabezpieczone na ziemi. Sytuację opisał „Tygodnik Śremski”, do którego zgłosił się wspomniany mężczyzna. W śremskiej nekropolii przy ul. Cmentarnej dokonano niebywałego odkrycia. Ludzie szczątki kilka dni leżały na ziemi.
Mężczyzna zostaje znaleziony w domu w kałuży krwi. Przed domem znajdują się poszlaki, które mogą wskazywać na zabójcę. Czy jesteś w stanie wskazać zabójcę, mając kilka informacji z miejsca zbrodni? Oto kryminalna zagadka sprawdzająca twoją bystrość i spostrzegawczość. Mężczyzna zostaje zamordowany we własnym domu. Nie mamy żadnych podejrzanych. Postaraj się wskazać, kto jest winien śmierci samotnika. Pamiętaj, nie możesz zastanawiać się zbyt długo. Na rozwiązanie tej zagadki masz 15 sekund!
Kobieta w rozkloszowanej sukience, rybaczkach czy może niebieskiej spódnicy? Która z pań jest wybranką serca mężczyzny z ilustracji? Jak się okazuje powyższy obrazek to zagadka, na którą odpowiedź znają najinteligentniejsze osoby. Aby ją rozwiązać, trzeba wykazać się ponadprzeciętną spostrzegawczością lub niebywałą intuicją.Mowa ciała i nasze gesty potrafią wiele zdradzić, a potwierdza to, chociażby obrazek, na którym widzimy mężczyznę i trzy kobiety. Jak się okazuje, jedną z nich łączy go coś więcej, co możemy dostrzec, zwracając uwagę na kilka, drobnych szczegółów. Która kobieta z obrazka spodoba mu się najbardziej?
Pewien mężczyzna postanowił zawieźć do szpitala swoją żonę, która w pewnym momencie poczuła się gorzej. Najbliższą placówką był Okręgowy Szpital Kolejowy. Kiedy zajechał na miejsce pracujący tam ochroniarz, odmówił przyjęcia, twierdząc, że na miejscu nie ma oddziału internistycznego i przekierował ich do szpitala znajdującego się 8 km dalej. Na miejscu okazało się, że kobieta miała zawał. Kiedy sytuacja rozeszła się po kraju, dyrekcja szpitala uznała, że ochroniarz nie miał pojęcia, jak poważna jest sytuacja. Co gorsza, okazało się, że na w szpitalu jednak znajduje się oddział internistyczny.
Kilka dni temu w parku wodnym Warszawianka na Mokotowie przy ul. Merliniego doszło do niecodziennej i bardzo nieprzyjemnej sytuacji. 34-letni mężczyzna zakradał się do damskiej przebieralni i nagrywał przebierające się tam kobiety. Jedna z nich złapała go na gorącym uczynku. Sprawa trafiła na policję, a sprawca został ujęty. Według ustaleń mokotowskiej policji mężczyzna miał przebierać się w kąpielówki, udając, że przychodzi popływać, a jego cel był całkowicie inny. Kobiety na szczęście złapały podejrzanego 34-latka i bez wahania wezwały funkcjonariuszy policji.
Policjant w Peru postanowił przebrać się za lekarza, aby zobaczyć się ze swoim ojcem w szpitalu. Niestety mężczyzna po tym, co zobaczył na oddziale, nie mógł się otrząsnąć. 21-letni Jampier Gaspar Montes tęsknił za swoim ojcem, który znajdował się w szpitalu. Postanowił go zobaczyć, dlatego wdarł się do sali, w której leżał mężczyzna. Nie spodziewał się jednak, że jego tata nie żyje.
Zagrożenie ubóstwem wśród seniorów w ostatnich latach drastycznie wzrosło. To jednak nie koniec złych wieści. Polska emerytura nie jest sprawiedliwa – różnica w świadczeniach, jakie pobierają kobiety i mężczyźni jest ogromna. Różnica w średnich emeryturach pomiędzy kobietami a mężczyznami wynosi prawie tysiąc złotych. Z danych opublikowanych po waloryzacji emerytur z marca 2020 roku przez ZUS wynika, że przeciętna emerytura mężczyzny to 2992 zł, podczas gdy kobiety to jedynie 2003 zł.
W Afryce doszło do mrożącej krew w żyłach sytuacji. Balenga Kalala postanowił zlecić przestępcom porwanie i zabójstwo swojej małżonki, Noeli Rukundo. Z uwagi na niewinność kobiety porywacze postanowili, że nie pozbawią jej życia, a zamiast tego zemszczą się na małżonku. Mężczyzna zorganizował pogrzeb, na którym zjawiła się cała rodzina. Nie mógł wydusić z siebie słowa, kiedy zauważył ją żyjącą podczas ceremonii. Kobieta została porwana pod hotelem, w którym przebywała. Porywacze przystawili jej broń do głowy i uprowadzili, przewożąc do ciemnego pomieszczenia, w którym spędziła dwa dni. Na szczęście przestępcy okazali się bardziej ludzcy niż jej małżonek.
Mężczyzna w jednej z lubelskich miejscowości dopuścił się skandalicznych czynów. Na jego nieszczęście wszystko zostało nagrane przez monitoring. Sam nie był świadom, że jego osoba jest obserwowana. Jak informuje portal o2.pl mężczyzna za swój nieprzemyślany występek może zostać skazany. Skandaliczne sceny w jednej z lubelskich miejscowości. Monitoring zaobserwował jednego z mężczyzn, który dopuścił się czynów przechodzących ludzkie pojęcie. Wizerunek mężczyzny został nagrany, a następnie opublikowany w internecie. Takie zachowanie nie mogło ujść płazem.
Fakt przytoczył historię mężczyzny, który w wieku 7 lat został porzucony przez ojca w górach Sierra Morena. Najbliższa jemu osoba, zostawiła go tam na pewną śmierć, jednak losy 7-letniego chłopca potoczyły się zupełnie inaczej, niż można by się spodziewać. Chłopiec został odnaleziony przez wilczycę, która zaopiekowała się nim i traktowała jak własne dziecko. Wszystko zmieniło się po 12 latach, kiedy został stamtąd zabrany. Marcos Rodríguez Pantoja, mieszkaniec Hiszpanii, obecnie mieszka w niewielkim domku w miejscowości Rante. Mężczyzna żyje ze skromnej emerytury, nieustannie wracając myślami do swojego życia wśród wilków. Niestety, powrót do dziczy jest już w jego przypadku niemożliwy. Po tym jak opuścił swoją wilczą rodzinę i rozpoczął względnie normalne życie, przestali traktować go jak członka rodziny, a zaczęli, jak każdego innego człowieka.
Kobieta postanowiła podzielić się swoją łóżkową wpadką. Przelotny romans z nieświadczonym mężczyzną okazał się dla niej strasznym doświadczeniem. Wszystko przez jedną rzecz. Okazuje się, że nie wszystkim można ufać, a nieznajomi partnerzy mogą przyprawić nam wielu kłopotów, z czego moralny kac to najmniejszy z nich. Australijska blogerka Nadia Bokody, dla której nie ma tematów tabu, postanowiła podzielić się swoją intymną historią na popularnym serwisie internetowym YouTube. Kobieta, która chętnie eksperymentuje w łóżku, tym razem szybko pożałowała swojej decyzji. Niedoświadczony mężczyzna i jedna rzecz, która miała miejsce, zwiastowały prawdziwą katastrofę.