Dziewczynka ma zaledwie ponad roczek, a już jest poważnie uzależniona od kawy. Już teraz widać widoczne zmiany w jej zachowaniu, strach więc pomyśleć, co będzie później. Jednak jej rodzice żyją w ubóstwie i nie stać ich na mleko. Słodka kawa to najlepsza rzecz, jaką mogą zapewnić dziecku. Dla każdego rodzica zdrowie dziecka jest absolutnym priorytetem. Niestety, nawet najbardziej kochający i dbający o swoje maleństwo rodzice mogą znaleźć się w skrajnie trudnej sytuacji życiowej. Ci rodzice oddaliby wszystko, żeby ich dziewczynka mogła pić potrzebne jej mleko. Jednak nie stać ich na jego zakup.
Macocha nie potrafiła się pogodzić z tym, że córka jej męża czuje się pewnie ze swoim wyglądem. Kobieta nie znosiła pięknych, kręconych włosów dziewczynki. Któregoś dnia wbrew woli dziecka zmieniła jej fryzurę. Chociaż według taty małej podobał się pomysł zmiany, wystarczy spojrzeć na jej zdjęcia, żeby zrozumieć, że wcale tak nie było. Dziewczynka zawsze była dumna ze swojego wyglądu. Chociaż były osoby, które krytykowały jej fryzurę, ona wiedziała, że jej nieposkromione loki są cudowne i może być z nich dumna. Fryzura zapewniała jej również wiele możliwości, by spróbować swoich sił w modelingu. Jej macocha postanowiła dopasować dziewczynkę do swojego widzimisię.
Dziecko, o którym chcemy wam dziś opowiedzieć sprawiło, że w sieci zawrzało. Wystarczył jeden kadr z dziewczynką w roli głównej, aby posypała się lawina komentarzy. To nie pierwszy raz, kiedy w Internecie pojawia się fotografia dziecka, które padło otarią przemocy domowej. Jeśli ten problem nie jest ci obojętny, podaj to zdjęcie dalej. Wspólnie możemy więcej. Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, ale blisko 50% Polaków akceptuje przemoc wobec najmłodszych i bezbronnych członków rodziny. Pomimo tego, że w naszym kraju panuje prawny zakaz bicia dzieci, problem ten w dalszym ciągu systematycznie do nas powraca.
Konkurs piękności i jego wygranie kiedyś każdej dziewczynce wydawało się czymś prestiżowym. Kilka lat temu, bardzo popularne, szczególnie w amerykańskiej telewizji były programy o konkursach piękności dla dzieci, takie jak na przykład Toddlers and Tiara. Nasza bohaterka jeszcze do niedawna była tam niezaprzeczalną gwiazdą. Dziewczynka była znana na całym świecie, ze swoich blond loczków, promiennego uśmiechu i ciętego języka. Ten z pewnością odziedziczyła po mamie, która również była bardzo specyficzna. Kiedyś żaden konkurs nie był dla niej nie do wygrania, dzisiaj wszyscy są zszokowani tym, jak bardzo się zmieniła.
Halloween to dla wielu dzieciaków świetna zabawa. Możliwość przebrania się za ulubioną postać z bajki, spędzenia wieczoru z przyjaciółmi i słodycze w takiej ilości, w jakiej zazwyczaj żaden rodzic ich nie dopuszcza? Brzmi jak raj dla każdego młodego człowieka. Oczywiście, pozostają też ludzie, którzy widzą w niewinnej zabawie coś mroczniejszego. — Zuzia była bardzo podekscytowana z powodu zbliżającego się Halloween. Przez cały miesiąc żyliśmy, jedząc dynię i żelki-robaki. Osobiście nie widzę w tym święcie nic ciekawego, ale 10-letnie dziecko przecież ma prawo interesować się takimi rzeczami. Cieszyłam się, że dzień w dzień chodzi taka radosna — opowiada Alina, mama dziewczynki.
Dziecko zginęło w tragicznym wypadku, gdy spadło na nie lustro w jednej z sieciówek. Zrozpaczeni rodzice wynajęli prawnika w celu uzyskania od sieci sklepów odszkodowania. Od czasu tego zdarzenia przedstawiciele sieci ściśle współpracują ze śledczymi, w celu wyjaśnienia jak doszło do tej sytuacji. Pod koniec sierpnia doszło do tragicznego wypadku w jednym ze sklepów sieci Urban Revivo. Na półtoraroczną dziewczynkę przewróciło się ogromne lustro. Natychmiast powiadomiono odpowiednie służby, a dziecko zostało zabrane do szpitala, nie udało się jej niestety uratować.
Gwałt na zawsze pozostawia ślad w psychice ofiary. Wiele z nich z trudem radzi sobie z traumatycznymi przeżyciami. 13-letnia dziewczynka została zgwałcona i wymagała hospitalizacji. Po wyjściu ze szpitala nastolatka otrzymała list, który przysporzył jej dodatkowych cierpień. Zgwałcona dziewczynka była w szoku, kiedy przyszedł zaadresowany na jej nazwisko rachunek ze szpitala. Pomimo załatwiania wielu formalności, koszmar nastolatki nie skończył się.
Mama powinna być tą osobą, która dla swojego dziecka poświęca się najbardziej, dba o jego dobro i zrobiłaby wszystko, żeby tylko było ono bezpieczne. Niestety, nie zawsze tak jest. Czasami to rodzice skazują swoje dzieci na lata cierpienia z powodu swoich własnych zaburzeń. Szeroka publika usłyszała o zastępczym zespole Münchhausena niedawno. Zrobiło się o nim głośno, wraz z premierą serialu HBO Kochana mamusia nie żyje, opowiadającym o kobiecie, która faszerowała swoją córkę lekami i przez wiele lat okłamywała lekarzy. Mama chciała wywołać u niej objawy i poddać leczeniu na rozliczne choroby swoje zdrowe dziecko. Kiedy popchnięta do ostateczności dziewczyna zabiła swoją znęcającą się nad nią matkę, została skazana na dziesięć lat więzienia.
Tata zawsze marzył o tym, żeby wychowywać dziecko, jednak nigdy nie spodziewał się, że zostanie samotnym ojcem. Niestety, w wyniku okropnej tragedii stracił żonę i matkę swojej córeczki. Kobieta przegrała walkę z chorobą. Jej mąż pozostał sam, z małą dziewczynką, nad którą nie miał pojęcia, w jaki sposób roztoczyć opiekę. Jedną z myśli, która prześladowała Grega, od kiedy stracił żonę, było to, że jego żona potrafiła zrobić mnóstwo rzeczy, o których on nie ma zielonego pojęcia. Chodziło o takie rzeczy jak na przykład robienie prania, czym zawsze zajmowała się jego żona, czy czesanie włosów. Tata szybko zrozumiał, że będzie musiał nabyć te umiejętności.
Ciocia pocałowała małą dziewczynkę, co skończyło się tragedią. Dziewczynka wyglądała przerażająco i jeszcze bardziej cierpiała. Rodzice dziecka postanowili podzielić się tą straszną historią, aby ostrzec innych rodziców i uchronić ich dzieci przed podobnymi sytuacjami. Im samym wiele czasu zajęło dojście do tego, co było przyczyną niebezpiecznej choroby dziewczynki. Malutka dziewczynka przez rok bardzo cierpiała z powodu choroby, która zjadała jej twarz. Dziecko miało problemy z jedzeniem i wielokrotnie lądowało w szpitalu, zanim lekarzom udało się ustalić, na co mała cierpi. Nikt nie podejrzewał, że winna temu jest ciocia, która przecież miała same najlepsze intencje.
Dziewczynka ma zaledwie 6 lat, a już teraz okrzyknięta zaszczytnym mianem najpiękniejszego dziecka na świecie. Jej zdjęcia, które systematycznie pojawiają się w sieci, oprócz tego, że zachwycają… wywołują też masę kontrowersji. Makijażu, umiejętności pozowania i wymyślnych stylizacji mogłaby jej pozazdrościć niejedna z nas. Nie ulega wątpliwości, ze wszystkie dzieci są śliczne i wyjątkowe. Swój urok zawdzięczają przede wszystkim delikatności i niewinności, którą okazują niemalże na każdym kroku. Jednak nie każde z nich ma możliwość rozpoczęcia kariery w modelingu. Nasza mała bohaterka pomimo bardzo młodziutkiego wieku może poszczycić się pokaźną liczbą osiągnięć.
Para gejów zaadoptowała dziewczynkę, która wcześniej wiele razy była odrzucana przez inne rodziny, z powodu bycia zarażoną wirusem HIV. Mężczyźni dali dziewczynce szczęśliwy, kochający dom. Nie tylko są świetnymi rodzicami — całe swoje życie poświęcają na pomoc dzieciom. Obaj pracują dla organizacji zajmującej się znajdowaniem domów dla niechcianych dzieci. Niestety, bardzo często stereotypowe myślenie i krzywdzące przekonania niszczą życie nie tylko ludziom, których dotyczą. Pomijanie par homoseksualnych przy rozważaniu rodzin oczekujących na adopcję, dzieje się przecież zazwyczaj z krzywdą dla dzieci, którym odmawiane jest prawo do kochającego domu.
Kot i dziecko nie zawsze bywa dobrym połączeniem. Starsze koty często nie mają cierpliwości do dzieciaków, a maluchy nie mają odpowiedniego wyczucia, które zapewniłoby, że nie zrobią swoim towarzyszom zabaw krzywdy. To oczywiście nie jest regułą. Bywają również takie pary, które dogadują się znakomicie. Ta historia jest o jednej z nich. Chociaż szerzej znana jest terapia z zastosowaniem innych zwierząt, takich jak psy lub konie, koty również mogą świetnie sprawdzić się w tej roli. Rasą, która bardzo dobrze radzi sobie w roli „terapeuty” są Main Coony, ze względu na to, że są dużo bardziej niż inne koty, towarzyskie. Kot i dziecko mogą zatem nie tylko być świetnymi przyjaciółmi — może to być wręcz lecznicze.
Dziecko stworzyło w przedszkolu rysunek, który mocno zaniepokoił nauczycieli. Dziewczynka, poproszona o przedstawienie swojego popołudnia w parku narysowała coś, co sprawiło, że pojawiły się wątpliwości co do jej bezpieczeństwa. Rodziców natychmiast poproszono o wyjaśnienie. Tej sytuacji na pewno na długo nie zapomną. Co tak naprawdę chciała przekazać dziewczynka. Czteroletnia Amelka, jak wszystkie dzieci, jest bardzo prostolinijna, kreatywna i wesoła. Kiedy została poproszona w przedszkolu o przedstawienie swojego najlepszego wrażenia z ostatniego wyjazdu z rodzicami, od razu zabrała się do rysowania. Niestety, to co stworzyła dziewczynka, okazało się bardzo niepokojące. Nauczyciele musieli zareagować i dowiedzieć się, co dokładnie chciała przedstawić.
Dziecko wypiło coś, co powinno być sokiem. Prawda okazała się zupełnie inna. Dziewczynka wylądowała w szpitalu. Rodzice martwią się o zdrowie dziecka, są wściekli na producenta. Okropny przypadek, niedopatrzenie ze strony wielkiej firmy, a mogło kosztować dzieciaczka życie. Oby nigdy więcej nic takiego się nie powtórzyło. Często zdarza się, że dziecko zje coś, czego nie powinno. Zazwyczaj wynika to jednak z dziecięcej ciekawości i odruchu wsadzania wszystkiego do buzi. Tym razem, życie dziewczynki mogło być zagrożone z powodu błędu producenta lub może świadomej manipulacji towarem na którymś etapie produkcji. Reakcja pracowników sklepu była oburzająca.
Uczennica szkoły podstawowej wróciła do szkoły z jedynką w zeszycie od religii. Jej mama nie mogła zrozumieć, co się stało. Na tych zajęciach dzieci nie były jeszcze nigdy odpytywane z wiedzy, a kobieta nie mogła uwierzyć, że jej córeczka była niegrzeczna. Maja zawsze jest wzorem posłuszeństwa, poza tym, jest troszkę nieśmiała. Kiedy jej mama poznała powód, nie mogła powstrzymać wściekłości. Kiedy Agnieszka posłała córkę do przedszkola, zastanawiała się, czy wypisywać ją z religii. Kobieta dużo się nasłuchała o tym, jacy potrafią być katechecie i nie chciała na to narażać dziecka. Jednak dziewczynka musiałaby wtedy godzinę siedzieć sama w świetlicy, bo ta mała szkoła nie oferuje w tym czasie zajęć z etyki. Katechetka wydawała się przyjemną kobietą, więc Agnieszka zaryzykowała. Teraz pluje sobie w brodę.
Dziewczynka, wówczas 4-letnia Julia zaginęła, gdy wraz z rodzicami jechała z ojcem ostatnim wieczornym pociągiem z Mińska do Osipowic. Zmęczony mężczyzna zasnął, a dziecko się od niego oddaliło. Jej zaginięcie nie pozwalało rodzicom prowadzić spokojnego życia. Teraz już dorosła kobieta, odnalazła się w Rosji, 20 lat później, gdy jej chłopak postanowił wyszukać w Google „dziewczynka z pociągu”. Kiedy dziewczynka zaginęła w 1999 roku w białoruskim pociągu, jej ojciec został oskarżony o zamordowanie jej. Ona tymczasem znajdowała się prawie 1000 kilometrów dalej, w Rosji. Ciężko wyobrazić sobie, przez jakie piekło przechodzili wówczas jej rodzice i jak przerażona była ona sama.
Dziewczynka wróciła do domu z uwagą wpisaną obok zadania z matematyki. Jej matka nie mogła powstrzymać złości, nie rozumiała, jak ktoś z takim podejściem do dzieci może być nauczycielem. Czy ta matematyczka na pewno powinna uczyć dzieciaki? Gdzie się podziały cierpliwość i wyrozumiałość? Kiedy 11-letnia Kasia wróciła do domu z uwagą, dziewczynka była bardzo zdenerwowana. Nic dziwnego, wszystkie dzieci boją się w takich momentach reakcji rodziców. Jednak jej mama, nie zezłościła się na nią, tylko na nauczycielkę matematyki, która jej tę uwagę wstawiła. Kobieta naprawdę przesadziła! Ton tej wiadomości był naprawdę nie na miejscu.
Dziecko, które nie chciało przestać płakać i genialny tatuś, który wiedział dokładnie, co zrobić, by dziewczynka się uspokoiła. Czy wy wpadłyście kiedyś na taki pomysł? A może na wasze dzieci to zupełnie nie działa? Pomysłowy ojciec postanowił podzielić się ze światem sposobem na to, by dziecko natychmiast przestało płakać. Jak to możliwe, że mu się to udało? Rozwiązanie jest zaskakująco proste. Ten ojciec wykorzystał proste odruchy swojego dziecka i nie pozwolił zagrać sobie na nerwach!
Dziadek, o którym chcielibyśmy wam dziś opowiedzieć zachował się jak prawdziwy bohater. Aby ratować swoją wnuczkę z pożaru poświęcił własne życie – o jego heroicznym czynie było naprawdę głośno. „Upewnił się, że wnuczka wyszła z płonącego domu” – wspominają ze wzruszeniem świadkowie zdarzenia. Mężczyzna swoim zachowaniem udowodnił, że miłość dziadków do wnucząt jest bezgraniczna. Są oni w stanie zrobić dosłownie wszystko, aby ocalić ich życie. Nawet jeśli działanie to może mieć tak dramatyczne konsekwencje, jak było to tym razem. Nie bez przyczyny dziadek ten został okrzyknięty zaszczytnym mianem bohatera. Ostrzegamy, że historia ta naprawdę wzrusza do łez.
Dziewczynka, która okazała się niewdzięcznością wobec mamy, szybko tego pożałowała. Ta kobieta wpadła na nietypowy sposób na danie córce lekcji szacunku wobec swojej własności. Część Internautów uważa, że czyni to z niej potwora. Czy ta matka była zbyt surowa wobec 7-letniej córeczki? Trudno jest nauczyć szacunku wobec własności dzieci, które wszystko dostają na skinienie palca. Ta kobieta z Florydy wpadła na świetny pomysł, żeby nauczyć córkę wdzięczności. Dziewczynka wpadła w histerię! Jednak to drastyczne rozwiązanie zadziałało świetnie. Córka Haley już nigdy nie zapomni, że musi szanować ciężką pracę swojej matki. Jak inaczej rozwiązać taką sytuację?
Wiadomość od zmarłej córeczki to więcej, niż ci rodzice spodziewali się dostać od losu. Taylor zmarła w 2014 roku z powodu powikłań po zapaleniu płuc. Opłakujący ją rodzice znaleźli list, który dziewczynka napisała do samej siebie za dziesięć lat. Postanowili nie czekać ani chwili dłużej i poznać ostatnie słowa córeczki, których jeszcze nigdy nie słyszeli. To, co przeczytali, wzruszyło ich do łez. List dziewczynki skierowany jest do niej samej w wieku 22 lat. Nie mogła przewidzieć, że nie uda się jej dożyć tego wieku. Pisze więc do siebie z przyszłości o liceum, studiach i parkach rozrywki. Przypomina też sobie z przyszłości, by trwać w wierze.
Dziewczynka, której złośliwy nowotwór pozbawił zdrowia i szansy na normalne funkcjonowanie, nie dała sobie odebrać radości z życia. Młoda Chilijka tuż po zabiegu chemioterapii zdziwiła personel szpitala oraz swoją rodzinę bardzo nietypowym zachowaniem. Postawa Darly Leviante jest godna pozazdroszczenia. Choć młoda pacjentka ma dopiero 10 lat, nie poddaje się, pomimo trudnych i bolesnych okoliczności. Nagranie dokumentujące jej urocze zachowanie zostało udostępnione w Internecie. Tysiące osób gratulowało jej niezwykłego podejścia, składając życzenia szybkiego powrotu do zdrowia.