Uczennica dostała na religii jedynkę, bo nie narysowała taty. Matka dziewczynki zrobiła katechetce potworną awanturę
Uczennica szkoły podstawowej wróciła do szkoły z jedynką w zeszycie od religii. Jej mama nie mogła zrozumieć, co się stało. Na tych zajęciach dzieci nie były jeszcze nigdy odpytywane z wiedzy, a kobieta nie mogła uwierzyć, że jej córeczka była niegrzeczna. Maja zawsze jest wzorem posłuszeństwa, poza tym, jest troszkę nieśmiała. Kiedy jej mama poznała powód, nie mogła powstrzymać wściekłości.
Kiedy Agnieszka posłała córkę do przedszkola, zastanawiała się, czy wypisywać ją z religii. Kobieta dużo się nasłuchała o tym, jacy potrafią być katechecie i nie chciała na to narażać dziecka. Jednak dziewczynka musiałaby wtedy godzinę siedzieć sama w świetlicy, bo ta mała szkoła nie oferuje w tym czasie zajęć z etyki. Katechetka wydawała się przyjemną kobietą, więc Agnieszka zaryzykowała. Teraz pluje sobie w brodę.
Uczennica wróciła do domu zapłakana
Kiedy Maja wróciła ze szkoły, jej mama od razu zrozumiała, że cos jest nie tak. Dziewczynka, jako wzorowa uczennica, zawsze przychodziła do domu zadowolona. Tym razem, pociągała nosem i po kryjomu ocierała ostatnie łzy. Agnieszka natychmiast zareagowała: co się stało, czy ktoś ją zaczepiał? Może coś sobie zrobiła. Kiedy usłyszała, co się stało, była gotowa biec do szkoły w tym momencie.
Maja opowiedziała, że na religii rozmawiali o rodzinie i pani katechetka kazała im narysować siebie z rodzicami. Dziewczynka narysowała siebie i mamę, ponieważ jej tata nigdy nie był obecny w jej życiu. Kiedy katechetka to zobaczyła, uznała, że zadanie jest niekompletne bo „każdy ma tatusia”. Zupełnie nie brała pod uwagę tłumaczeń dziewczynki.
icaunsplash.comSzkoła po raz kolejny nie radzi sobie ze swoją fukkcją.
Kobieta omal nie rozniosła szkoły
Kiedy Agnieszka usłyszała, co opowiada się jej dziecku w szkole, była wściekła. Katechetka zupełnie zlekceważyła pracę wszystkich samotnych rodziców. Agnieszka zaszła z ciążę z partnerem, z którym kontaktu nigdy nie kontynuowała i jest dumna z tego, jak świetnie wychowała dziecko.
Kobieta pojechała do szkoły zaraz następnego dnia i skonfrontowała katechetkę. Okazało się, że kobieta nie ma tak dużo do powiedzenia, kiedy jej rozmówca jest wściekła matka. Krzyki Agnieszki zaalarmowały dyrekcję, która zgodziła się, że musi przeprowadzić z nauczycielką religii rozmowę. Agnieszka jednak i tak wypisała córkę z tych zajęć. Nie życzy sobie, taki wpływów na jej dziecko.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Maja zupełnie straciła zapał do nauki przez tę sytuację.
ZOBACZ TEŻ:
- Proszek Zygmunta Chajzera przez 2 dni dostępny w jednym z najpopularniejszych dyskontów
- Kobieta w sklepie zaczepiła matkę z małym dzieckiem. Wyszeptała do niego: „pożegnaj się z mamusią”
- Beata Kozidrak wyjawiła smutną tajemnicę. To bardzo przykre
- Anja Rubik w mocnych słowach o Jarosławie Kaczyńskim „Prezes uważa, że edukacja seksualna to demoralizacja dzieci”
- Przypadkiem zobaczyła monitoring z wesela. Jest zdruzgotana, goście nie wiedzieli, że wokół były ukryte kamery
- Ten test powie o Tobie więcej niż każdy psycholog. Wystarczy odpowiedzieć na kilka pozornie prostych pytań