Pieniądze potrafią doprowadzić niektórych ludzi do obłędu. Ich czyny, dyktowane chęcią wzbogacenia się, niekiedy wydają się absurdalne. Tak też było w przypadku tej kobiety, która wyłudzała pieniądze od różnych fundacji, twierdząc, że jej dziecko jest poważnie chore. Matka przy okazji wmawiała swojej córce, że cierpi na bardzo wiele nieuleczalnych zaburzeń. W rzeczywistości dziewczynka była zdrowa. Dee Dee Blanchard z kilku nie do końca jasnych przyczyn wmawiała, zarówno otoczeniu, jak i własnej córce, Gypsy Rose, że ta jest nieuleczalnie chora. Kobieta tuszowała prawdziwy wiek dziewczynki, żeby wszyscy myśleli, że jest ona o wiele młodsza niż w rzeczywistości. Ponadto wmawiała jej różne upośledzenia, zarówno umysłowe, jak i fizyczne. Jednym z powodów jej zachowania bez wątpienia były pieniądze, które otrzymywała na chore dziecko. Innym prawdopodobnie zaburzenie psychiczne, przez które wmawiała światu, że jej dziecko jest chore.
Dziecko, według wcześniejszych zapewnień ginekologa, pod którego opieką znajdowała się matka, miało urodzić się zdrowe. Jednak chłopczyk przyszedł na świat bez części twarzy, lekarz miał przeoczył deformacje dziecka we wcześniejszych badaniach. Zrozpaczeni rodzice zgłosili sprawę organom, a według informacji, które podają media to nie pierwszy taki błąd lekarza. W Portugalii na świat przyszedł mały Rodrigo. Ginekolog początkowo zapewniał jego rodziców, że z chłopcem wszystko będzie w porządku, wykonał kilka badań USG, podczas których nie wykrył poważnych wad. Dziecko urodziło się bez oczu i bez nosa, a także bez części czaszki. Jak to możliwe, że lekarz przeoczył coś takiego? Zrozpaczona rodzina odkryła, że to nie był pierwszy taki przypadek poważnego błędu w karierze położnika.
Dziecko, o którym chcemy wam dziś opowiedzieć sprawiło, że w sieci zawrzało. Wystarczył jeden kadr z dziewczynką w roli głównej, aby posypała się lawina komentarzy. To nie pierwszy raz, kiedy w Internecie pojawia się fotografia dziecka, które padło otarią przemocy domowej. Jeśli ten problem nie jest ci obojętny, podaj to zdjęcie dalej. Wspólnie możemy więcej. Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, ale blisko 50% Polaków akceptuje przemoc wobec najmłodszych i bezbronnych członków rodziny. Pomimo tego, że w naszym kraju panuje prawny zakaz bicia dzieci, problem ten w dalszym ciągu systematycznie do nas powraca.
Małżeństwo zdecydowało się na gest, który spotkał się z ogromnym odzewem ze strony mediów. A nas zupełnie to nie dziwi. Niewiele osób zdecydowałoby się na tak odważne i imponujące posunięcie. Szczególnie po tym, jak ich długo wyczekiwane dziecko zmarło zaledwie godzinę po porodzie. Kiedy młodzi małżonkowie dowiedzieli się, że wkrótce zostaną rodzicami, nie potrafili ukryć swojego szczęścia. Dziecko było ich największym marzeniem, które wkrótce miało się ziścić. Ich radość bardzo szybko zamieniła się w płacz i nieprzespane noce. Wystarczyła jedno badanie ginekologa, aby ich świat rozsypał się na milion kawałków.
Mama została znaleziona przy rozbitym samochodzie, w fatalnym stanie psychicznym. Jak twierdziła, jej synek zginął w wyniku wypadku samochodowego. Jednak krótkie śledztwo ustaliło, że prawda była zupełnie inna i dużo, dużo gorsza. Wciąż nie wiemy dokładnie, co wydarzyło się tamtego dnia. Policja ciągle bada, co konkretnie było przyczyną śmierci chłopca. Macierzyński instynkt powinien być czymś najsilniejszym na świecie. Sprawiać, że uczucie, jakim matka darzy swoje dziecko, nie ma granic i zawsze zwycięża. Przecież najgroźniejsze stworzenia w przyrodzie to właśnie samice na przykład tygrysów czy niedźwiedzi, broniące swoich młodych. Jednak i ten instynkt czasami zawodzi, szczególnie u ludzi. Ta mama dopuściła się wobec swojego dziecka strasznego bestialstwa.
Konkurs piękności i jego wygranie kiedyś każdej dziewczynce wydawało się czymś prestiżowym. Kilka lat temu, bardzo popularne, szczególnie w amerykańskiej telewizji były programy o konkursach piękności dla dzieci, takie jak na przykład Toddlers and Tiara. Nasza bohaterka jeszcze do niedawna była tam niezaprzeczalną gwiazdą. Dziewczynka była znana na całym świecie, ze swoich blond loczków, promiennego uśmiechu i ciętego języka. Ten z pewnością odziedziczyła po mamie, która również była bardzo specyficzna. Kiedyś żaden konkurs nie był dla niej nie do wygrania, dzisiaj wszyscy są zszokowani tym, jak bardzo się zmieniła.
Syn Zofii nie umie poradzić sobie w życiu do tego stopnia, że jego matkę całkowicie to już załamuje. Kobieta nie wie, co zrobiła źle, że jej dziecko jest takie nieporadne. Marcin jest dorosłym, prawie 40-letnim mężczyzną, a nie potrafi ani znaleźć sobie stałej pracy, ani żony, ani nawet mieszkania. Dorosłe dzieci mieszkające z rodzicami nie są wcale takim niespotykanym zjawiskiem. Mimo wszystko większość z nich wyprowadza się przed trzydziestką. Ludzie tacy jak syn naszej czytelniczki zdarzają się rzadko. W końcu większości z nas zależy na prywatności, o którą raczej trudno, kiedy wciąż mieszka się z mamą.
Teściowa zaoferowała, że zajmie się jej córką, co kobieta przyjęła z wdzięcznością. Jednak bardzo szybko pożałowała tego, że przyjęła tę ofertę, zamiast znaleźć dziecku opiekunkę. Nie potrafi tylko zrozumieć, w jaki sposób dorosła kobieta, która przecież odchowała swoje dzieci, mogła zrobić coś takiego. To zwykła nieodpowiedzialność, czy symptom czegoś poważniejszego? Dziadkowie uwielbiają rozpieszczać wnuki, karmić dzieci słodyczami i za plecami ich rodziców pozwalać na oglądanie telewizji. Jednak często bywa i tak, że podczas gdy zabawa z dziećmi jest dla nich świetną frajdą, starają się unikać prawdziwego zajmowania się maluchami. Użytkowniczka Reddita nie spodziewała się, że jej teściowa zachowa się w taki sposób. Nadal nie wie, co było tego przyczyną.
Facet zaprasza dzieci na przejażdżkę autem, rodzice panikują. Poznańska policja działa już w tej sprawie, ale mężczyzny jeszcze nie udało się zlokalizować. Władze apelują – porozmawiaj z dzieckiem, żeby nauczyć je sztuczki, która zwiększy jego bezpieczeństwo. Na jednym z poznańskich osiedli zamaskowany mężczyzna usiłował namówić dziesięcioletniego chłopca, żeby wsiadł z nim do auta. Na całe szczęście chłopiec nie zgodził się i natychmiast pobiegł do rodziców, którzy powiadomili policję. Wiadomo jedynie, że facet był brunetem noszącym na twarzy chustę.
Mama została wezwana do szkoły. Na miejscu okazało się, że jej nastoletnia córka pobiła chłopca. Kiedy poznała prawdziwy powód jej zachowania, stanęła za nią murem. Jej reakcja w mgnieniu oka podbiła internet. Dziewczynka jest prawdziwą szczęściarą, że urodziła ją taka kobieta. Kiedy tylko historia ta opisana została w sieci, niemalże natychmiast stała się prawdziwym hitem. Internauci byli zachwyceni zachowaniem matki, która do szkoły ściągnięta została z dyżuru w pogotowiu. Kiedy poznała prawdziwe powody czynu, którego się dopuściła… była z niej naprawdę dumna.
Tata ją molestował, trzyletnia dziewczynka była tego pewna. Jak podała w 2017 Gazeta Wyborcza, badający dziecko eksperci nie mieli wątpliwości, że naprawdę doszło to tego strasznego wydarzenia. Jednak prokuratura dwukrotnie umorzyła postępowanie, dając mężczyźnie możliwość ubiegania się o prawa do dzieci. Bo „w sprawie nie ma świadków”. Kobieta, w ramach ochrony jej prywatności, nazwana Ewą, w obawie przed ojcem dziecka uciekła z Czech do Polski. To, co się stało, sprawiło, że zawalił się cały jej świat. Przerażona i zmartwiona o zdrowie dziecka natychmiast rozwiodła się z mężem. Tata od razu podjął walkę o prawa do opieki nad dziećmi.
Rodzice usłyszeli od lekarzy coś strasznego: ich dziecko urodzi się z poważnymi wadami i najprawdopodobniej przeżyje tylko kilka minut. To był okropny cios dla małżeństwa, które spodziewało się trzeciego dziecka. Postanowili jednak, że chłopczyk mimo wszystko przyjdzie na świat. Gdy tylko zobaczyli dziecko, byli w szoku! W Indianie w Stanach Zjednoczonych pewne małżeństwo przeżyło szok po narodzinach swojego trzeciego dziecka – wyczekiwanego synka. Lekarze powiedzieli im, że chłopczyk urodzi się z poważnymi wadami. Rodzice byli przygotowani na najgorsze, jednak i tak byli zaskoczeni tym, co zobaczyli po porodzie.
Imię dla dziewczynki i chłopca, te będą najmodniejsze w przyszłym roku. Wybór imienia dla dziecka to trudny wybór dla każdego rodzica. Każdy chcę, żeby jego dziecko nazywało się pięknie, a jednocześnie, żeby niosło ono za sobą jakieś znaczenie. W tym roku coraz popularniejsze stają się imiona tradycyjne. Podpowiadamy, które będą najmodniejsze.
Dziecko, które poruszyło serca tysięcy Polaków, nie żyje. Hania przez całe życie walczyła z chorobą, której stała się ofiarą przez błąd podczas zabiegu in vitro. Dziewczynka zwana „Hanką Firanką” odeszła kilka dni temu. Na wczorajszym pogrzebie, zgodnie z życzeniem rodziców, zrobiono coś niezwykłego. Rodzice „Hanki Firanki: długo starali się o dziecko. Po kolejnych bezowocnych próbach zdecydowali się na in vitro. Niestety, w szpitalu doszło do pomyłki, której do dziś nie wyjaśniono. Dziewczynka urodziła się z poważną wadą genetyczną.
Matka zobaczyła na kamerze zamontowanej w pokoju jej dziecka coś przerażającego. Kiedy kobieta poszła zbadać sprawę, przez chwilę nie mogła uwierzyć własnym oczom. Naprawdę, niewiarygodne, że coś takiego się stało. Kobieta jeszcze długo będzie opowiadać tę historię. Kobieta nie jest specjalnie przesądna. Właściwie nie wierzy w ogóle w stworzenia nadprzyrodzone. Jednak to, co zobaczyła w łóżeczku swojego dziecka, sprawiło, że musiała na chwilę się zatrzymać. To na pewno nie było niewyraźne odbicie światła albo coś podobnego, jej oczy na pewno tu nie zawodziły. Matka widziała ten kształt bardzo wyraźnie. Co tam robił?
Halloween to dla wielu dzieciaków świetna zabawa. Możliwość przebrania się za ulubioną postać z bajki, spędzenia wieczoru z przyjaciółmi i słodycze w takiej ilości, w jakiej zazwyczaj żaden rodzic ich nie dopuszcza? Brzmi jak raj dla każdego młodego człowieka. Oczywiście, pozostają też ludzie, którzy widzą w niewinnej zabawie coś mroczniejszego. — Zuzia była bardzo podekscytowana z powodu zbliżającego się Halloween. Przez cały miesiąc żyliśmy, jedząc dynię i żelki-robaki. Osobiście nie widzę w tym święcie nic ciekawego, ale 10-letnie dziecko przecież ma prawo interesować się takimi rzeczami. Cieszyłam się, że dzień w dzień chodzi taka radosna — opowiada Alina, mama dziewczynki.
Pan młody spoliczkował swoją nastoletnią żonę podczas ich wesela. To, jak zareagowali goście, jest niewyobrażalne. Przerażająca jest wizja tego, że na świecie wciąż dzieją się takie rzeczy. W każdym z nas na widok tego, co widzimy na zdjęciu, budzi się wściekłość. Chcielibyśmy móc zareagować. Niestety, podczas gdy wkraczamy w lata 20. dwudziestego pierwszego wieku, niektórzy ludzie wciąż mają mentalność, jak gdyby dopiero co wyszli ze średniowiecza. Ten pan młody jest tego najlepszym przykładem. Przerażająca jest nawet myśl o tym, co będzie musiało przeżyć to dziecko, zmuszone do poślubienia go.
Dziecko powinno być największym skarbem każdej matki. Niestety nie zawsze tak jest. Są ludzie, którzy korzyści materialne przekładają ponad wszystko. Straszne jest, że w dzisiejszych czasach wciąż dzieją się takie rzeczy. Ta kobieta oddała swoje dziecko za sportowy samochód. Czy można ją w ogóle nazwać matką? Sprawa tej kobiety wstrząsnęła wszystkimi, którzy o niej usłyszeli. Trzem osobom postawiono zarzuty. Ludzie tacy jak oni nie mają w życiu żadnych zasad. Biedna dziewczynka, porzucona przez własną matkę, a potem tak strasznie potraktowana przez opiekunów. Oby ci przestępcy jak najszybciej zostali ukarani. Mamy nadzieję, że dziecko będzie miało szansę na znalezienie kochającego domu.
Dziecko zginęło w tragicznym wypadku, gdy spadło na nie lustro w jednej z sieciówek. Zrozpaczeni rodzice wynajęli prawnika w celu uzyskania od sieci sklepów odszkodowania. Od czasu tego zdarzenia przedstawiciele sieci ściśle współpracują ze śledczymi, w celu wyjaśnienia jak doszło do tej sytuacji. Pod koniec sierpnia doszło do tragicznego wypadku w jednym ze sklepów sieci Urban Revivo. Na półtoraroczną dziewczynkę przewróciło się ogromne lustro. Natychmiast powiadomiono odpowiednie służby, a dziecko zostało zabrane do szpitala, nie udało się jej niestety uratować.
Ciąża to dla większości matek czas, w którym mogą przygotować się na pojawienie się na świecie ich dziecka. Daje im to czas i możliwość na wytworzenie więzi emocjonalnej z nienarodzonym jeszcze dzieckiem. Jednak, jak się okazuje, życie potrafi spłatać nam niezłą niespodziankę. Ta kobieta o ciąży dowiedziała się zaledwie kilka godzin przed porodem. Chyba żadna z nas nie potrafi wyobrazić sobie takiej sytuacji. Sam szok mógłby zmieść na z nóg. Jedną rzeczą jest dowiedzieć się, że jest się w niespodziewanej ciąży w jej pierwszych miesiącach, a czymś zupełnie innym tuż przed porodem. Jak to w ogóle możliwe, że ciąża przez cały ten czas nie stała się widoczna?
Mama powinna być tą osobą, która dla swojego dziecka poświęca się najbardziej, dba o jego dobro i zrobiłaby wszystko, żeby tylko było ono bezpieczne. Niestety, nie zawsze tak jest. Czasami to rodzice skazują swoje dzieci na lata cierpienia z powodu swoich własnych zaburzeń. Szeroka publika usłyszała o zastępczym zespole Münchhausena niedawno. Zrobiło się o nim głośno, wraz z premierą serialu HBO Kochana mamusia nie żyje, opowiadającym o kobiecie, która faszerowała swoją córkę lekami i przez wiele lat okłamywała lekarzy. Mama chciała wywołać u niej objawy i poddać leczeniu na rozliczne choroby swoje zdrowe dziecko. Kiedy popchnięta do ostateczności dziewczyna zabiła swoją znęcającą się nad nią matkę, została skazana na dziesięć lat więzienia.
Ojciec postanowił podzielić się swoim szokującym wyznaniem tuż po dokonaniu aborcji. Kiedy jego wpis pojawił się na stronie mediumpubliczne.pl, w sieci zawrzało. Nie ukrywamy, że jego słowa mocno nami wstrząsnęły. W imię, jakiego Boga mieliśmy rodzić kalekie dziecko, napisał mężczyzna. Aborcja jest jednym z tych tematów, który nieustannie wzbudza masę kontrowersji. Pomimo tego, że w Polsce przerywanie ciąży dozwolone jest tylko w określonych przypadkach, spora część społeczeństwa w dalszym ciągu nie potrafi zrozumieć pseudorodziców, którzy decydują się na taki krok. To właśnie dlatego pewien ojciec postanowił zabrać w tej sprawie głos.
Tata zawsze marzył o tym, żeby wychowywać dziecko, jednak nigdy nie spodziewał się, że zostanie samotnym ojcem. Niestety, w wyniku okropnej tragedii stracił żonę i matkę swojej córeczki. Kobieta przegrała walkę z chorobą. Jej mąż pozostał sam, z małą dziewczynką, nad którą nie miał pojęcia, w jaki sposób roztoczyć opiekę. Jedną z myśli, która prześladowała Grega, od kiedy stracił żonę, było to, że jego żona potrafiła zrobić mnóstwo rzeczy, o których on nie ma zielonego pojęcia. Chodziło o takie rzeczy jak na przykład robienie prania, czym zawsze zajmowała się jego żona, czy czesanie włosów. Tata szybko zrozumiał, że będzie musiał nabyć te umiejętności.
Aborcja jest dramatycznym wyborem, jaki podejmuje wiele kobiet. Niektóre z nich robią to nieświadomie, niepewne jeszcze czego chcą, pozostając pod wpływem bardziej decyzyjnych partnerów. Taka była sytuacja Kasi Sobczyk, legendarnej piosenkarki, o której powiedziała tuż przed śmiercią. Ten sekret długo oczekiwał na odkrycie. O tym, jak potoczyły się losy jej życia, gdy była jeszcze bardzo młodą dziewczyną, piosenkarka opowiedziała niedługo przed śmiercią. Przebywała wtedy już w jednym z warszawskich hospicjów, zastrzegła sobie jednak, żeby bardzo szczery wywiad ukazał się dopiero siedem lat po jej śmierci. Do końca życia nie pogodziła się z błędem, jakim była w jej przypadku aborcja.
Dziecko zrobiło coś, co sprawiło, że wszyscy obecni na sali zamarli. Przez chwilę nikt nie wiedział, jak powinien się zachować, ale już wkrótce na sali z powrotem odezwały się radosne głosy. Wszyscy, wraz z lekarzami, byli pod dużym wrażeniem tego niespotykanego wydarzenia. Dobrze, że ojcu udało się uwiecznić ten moment. Narodziny dziecka są wydarzeniem, przynoszącym tak ogromne szczęście, że chyba nic nie może się z nimi równać. Nic zatem dziwnego, że wiele rodzin chce, aby ten moment został uwieczniony nie tylko w ich sercach i pamięci, ale również na nośniku, który pewniej przetrwa próbę czasu. Dzięki temu, ojcu udało się uchwycić tę niesamowitą rzecz, którą tuż po porodzie zrobiło jego dziecko.
Rodzina jest tak naprawdę pierwszą grupą społeczną, do jakiej przynależymy. Jest ogromnym darem, dlatego ta rodzina postanowiła pokazać swoje zdjęcie, na którym widać aż 6 pokoleń. Ogromna różnica wieku pomiędzy członkami jest niesamowita! Ta rodzina postanowiła podzielić się zdjęciem, na którym widać aż 6 pokoleń kobiet: najstarsza z nich ma 111 lat, a najmłodsza zaledwie 7 tygodni. Widok jest zaskakujący!
Para od dłuższego czasu starała się o dziecko. Kiedy kolejne próby zakończyły się niepowodzeniem, zdecydowali się na rutynowe badanie w klinice płodności. Wyniki wyjawiły przerażająca prawdę, której nikt nie mógłby się spodziewać. Ich małżeństwo wisiało na włosku. Współcześnie coraz więcej rodzin decyduje się na rodzicielstwo. Jest to poważna decyzja, której konsekwencje odczuwa się do końca życia. Przecież dziecko to nie zabawka, którą można porzucić, gdy tylko nam się znudzi. Problemu zaczynają się, gdy mimo usilnych prób i starań, zajście w ciąże wydaje się niemożliwe.
Tata po raz ostatni przytulił swoją córkę na szpitalnym łożu. Aż trudno uwierzyć w to, jaki los zgotowała dziewczynce wyrodna matka oraz jej konkubent. Dziecko przeszło przez gehennę, której nie chcielibyśmy życzyć nawet największemu wrogowi. Teoretycznie matka powinna być tą osobą, która kocha swoje dziecko najbardziej na świecie. W końcu to ona trzyma je pod sercem przez 9 miesięcy i robi wszystko, aby maluch przyszedł na świat cały i zdrowy. Pomimo tego, że właśnie taki idealistyczny obraz utarł się przed laty, współczesna rzeczywistość potrafi mocno zaskoczyć…