Matka naraziła maleńką córeczkę na śmierć, ponieważ niemowlę „wkurzyło ją”. Kobieta wysłała zdjęcie byłemu partnerowi, a mężczyzna natychmiast wrzucił je do sieci. Wyrodna matka zostanie pociągnięta do odpowiedzialności za pozostawienie 3-miesięcznego maleństwa na mrozie. Młoda kobieta najprawdopodobniej chciała zemścić się na byłym. Karanie niewinnego dziecka z coś, co zrobił twój partner to chyba jednak z okrutniejszych rzeczy, jakie może zrobić rodzic. A jednak, kiedy rozwód pogorszył już i tak bardzo napięte relacje pomiędzy byłymi partnerami, matka dziewczynki zrobiła coś strasznego. Swoją maleńką córeczkę rozebrała do naga i włożyła do koszyka, który zamknęła na balkonie przy ujemnych temperaturach.
Rodzice oskarżeni zostali o świadome narażanie swoich pociech na choroby. Ospa party, które w ostatnim czasie cieszy się coraz większą popularnością, wywołuje masę skandali. Dorośli podzielili się na dwa obozy. Jedni z nich są zachwyceni tym pomysłem, a inni nie mogą uwierzyć, jak rodzice mogą robić coś podobnego swoim dzieciom. Pomimo tego, że ospa party nie jest nowym zjawiskiem, w ostatnim czasie słyszy się o niej coraz więcej. Już w 2012 roku mieliśmy okazję spotkać się z tym nietypowym określeniem w popularnym serialu Klan. Tymczasem w sieci znaleźć można masę ogłoszeń dodawanych przez rodziców, którzy wyrażają chęć wzięcia udziału w takiej imprezie.
Dziecko zostało urodzone w ośrodku karnym przez jedną z więźniarek. Pielęgniarka odmówiła zbadania noworodka z kuriozalnej przyczyny, a dziecko zmarło. Co wydarzyło się w więzieniu? Każde dziecko powinno mieć zapewnione dobre warunki zaraz po przyjściu na świat. Opieka lekarska jest niezbędna dla każdego noworodka. W australijskim więzieniu pielęgniarka jednak odmówiła przeprowadzenia badania, a niemowlę zmarło.
Mama siedząca na miejscu pasażera nagrywała, jak jej 6-letni syn jechał autem 130km/h. Wideo trafiło do sieci, kobieta została skrytykowana przez tysiące internautów. Nie ma sobie jednak nic do zarzucenia i jest dumna z tego, na co pozwoliła dziecku. Grożą jej poważne konsekwencje. Nieodpowiedzialna mama pozwoliła jechać 6-latkowi po… autostradzie. Biła brawo nieświadomemu niebezpieczeństwa dziecku, a po wszystkim sama pochwaliła się tym, co się wydarzyło. Okazuje się, że to nie pierwszy raz, kiedy złamała prawo. Jej sprawą zajęli się urzędnicy najwyższych szczebli.
Dziecko określane jest zaszczytnym mianem małego Einsteina. Pomimo tego, że ma zaledwie 9 lat wkrótce skończy studia na uznawanym na całym świecie uniwersytecie. Najwyższa pora na rozpoczęcie doktoratu, prawda? Program dla wybitnych studentów jest dostosowany do ich potrzeb, powiedział przedstawiciel uczelni. To niezwykła historia. Dzieciństwo rządzi się swoimi prawami. Ciągłe marzenia i snucie wizji przyszłości jest więc czymś zupełnie normalnym. Chłopiec ten pragnął, aby w przyszłości zostać kardiochirurgiem, ponieważ jego dziadkowie mają problemy z sercem. Wszystko wskazuje na to, że realizacja marzeń jest tuż o krok. O małym geniuszu i jego nadzwyczajnej inteligencji w mediach głośno było już w ubiegłym woku. To właśnie wtedy 8-letni chłopiec ukończył z wyróżnieniem… szkołę średnią.
Studentka nie miała wyboru. Tego dnia nie miała możliwości zostawienia dziecka w domu. Opiekunka zrezygnowała w ostatniej chwili, a nikt z rodziny ani przyjaciół nie był w tym momencie dostępny. Chociaż nie przepadała za robieniem tego, musiała wziąć dziecko na wykład. Miała nadzieję, że nie będzie nikomu przeszkadzać, ale kiedy chłopiec zaczął płakać, zareagował profesor. Pogodzenie opieki nad dziećmi z innymi naszymi obowiązkami może być bardzo ciężkie. Często może się okazać, że osoba, która miała przejąć na chwilę nasze obowiązki, nie jest ostatecznie dostępna i musimy zajmować się kilkoma rzeczami naraz. Studentka nie miała z kim zostawić dziecka, poszła więc z nim na wykład. Nie spodziewała się takiego rozwoju wydarzeń.
Dziewczyna nigdy nie żałowała niczego tak jak tego, że urodziła dziecko. Szybko przekonała się, że nie nadaje się na matkę, a ta rola bardzo ją męczy. Coraz częściej myśli o tym, żeby uciec od rodziny: Macierzyństwo to koszmar. Po rozwodzie zrzekam się praw rodzicielskich – wyznała czytelniczka papilot.pl. Wie, że po załatwieniu wszelkich formalności z ulgą wróci do dawnego życia. Czy każda dziewczyna marzy o tym, żeby zostać matką? Niektóre decydują się na powiększenie rodziny z powodu nacisków ze strony męża, co zwykle niesie poważne konsekwencje. Depresja poporodowa i chęć ucieczki wcale nie są rzadkością. Niektóre kobiety natomiast po prostu nie potrafią odnaleźć się w nowej roli i nie chcą wychowywać dzieci.
Syn kobiety zmarł niespodziewanie w wieku dziesięciu lat. Chłopiec zawsze wydawał się zdrowy i pełny sił, nikt więc nie spodziewał się, że ta okropna tragedia kiedykolwiek mogłaby się wydarzyć. Jego rodzina nie zdążyła jeszcze uświadomić sobie, że to straszne wydarzenie jest rzeczywistością, gdy ugodziły ich kolejne śmierci. Dopiero kiedy stracili trójkę najbliższych, odkryli powód. Śmierć jej dziadka, chociaż wciąż bolesna, była w jakimś stopniu przewidywana. Mężczyzna przeżył długie i szczęśliwe życie, i chociaż nic nie zapowiadało, że odejdzie już teraz, wszyscy zdajemy sobie sprawę, że najstarsi w naszej rodzinie zapewne będą tymi, których pożegnamy jako pierwszych. Jednak kiedy umarł jej syn, serce matki pękło. Nie umiała żyć bez niego.
Mama podczas badania USG nie mogła uwierzyć w jego wynik. Na monitorze zobaczyła coś, co całkowicie ją zaskoczyło. Jej dziecko zachowywało się w sposób, który wprowadził kobietę w zakłopotanie, określiła je jako „koszmarne”. Nie przesadziła? Maleństwu udaje się co jakiś czas zaskoczyć wszystkich. — Każdy skan, który miałam robiony, trzeba było powtórzyć, ponieważ ta mała diwa odmawia współpracy — napisała mama na swoim Twitterze. Patrząc na zdjęcie, nie mamy wątpliwości, to będzie niezwykła osoba.
Małżeństwo pomimo usilnych prób nie mogło doczekać się upragnionego dziecka. Kolejne badania, zabiegi i innowacyjne metody nie przynosiły żadnych rezultatów. W pewnym momencie do akcji postanowiła wkroczyć siostra kobiety. Złożyła małżeństwu propozycję nie do odrzucenia, a w jednej chwili ich życie uległo diametralnej zmianie. Coraz więcej świeżo upieczonych małżeństw niemalże natychmiast po ślubie decyduje się na rodzicielstwo. Dziecko jest bowiem tym elementem, którego brakuje w ich idealnej układance. Problemy zaczynają się, kiedy kolejne próby pojawienia się pociechy na świecie są nadaremne, a medycyna mimo ciągłego rozwoju wydaje się zupełnie bezradna.
Mama tych biednych dzieci skazała je na tortury! To, co przeżyły te maleństwa, jest dowodem na to, że ludzka bezmyślność nie zna granic. Kobieta nie zastanawiając się, postanowiła na 9 dni opuścić swoje dzieci, pozostawiając je bez opieki! Vladislava Podchapko to mieszkanka Kijowa, która, aby spędzić miło czas na wakacjach z kochankiem, postanowiła pozostawić dwójkę swoich małych dzieci na pastwę losu. Maleństwa przebywały w zamkniętym mieszkaniu przez 9 dni. Kobieta nie zadbała nawet o pożywienie dla pociech na czas jej wyjazdu.
Dziewczynka zaginęła w 2011 roku. Jej zniknięcia zgłosiła matka, informując policję, że dziecko najprawdopodobniej zostało porwane przez handlarzy żywym towarem. Dopiero po sześciu latach prawda wyszła na jaw, kiedy śledczy przesłuchali starsze siostry trzylatki. To, czego się dowiedzieli, potwierdziło ich najgorsze podejrzenia — doszło do strasznej zbrodni, musiał zapaść ten wyrok. Matka zgłosiła na policję zaginięcie swojej trzyletniej córeczki, jednak ta sprawa już od początku wydawała się podejrzana. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym było to, że kobieta poinformowała o zniknięciu dziecka dopiero dwie godziny po tym, jak rzekomo zorientowała się, że dziewczynka nie znajduje się w domu. Szczegóły, które wyszły na jaw potem, są przerażające.
Ubranie dla dziecka w sieci wywołało prawdziwą burzę i podzieliło mamy na całym świecie. O ile jedne są zachwycone jego użytkowością i wielozadaniowością, tak inne widzą w nim same wady. Jeśli do tej pory uważaliście, że kocyk w kształcie pizzy lub szlafroczek dinozaura to zbyt wiele… oznacza to, że przyszedł czas na prawdziwą rewolucję. Każda matka chce dla swojego dziecka jak najlepiej, to nie ulega wątpliwości. Właśnie dlatego niektóre z nich do rodzicielstwa podchodzą zupełnie inaczej niż pozostałe. Okazuje się, że stojące po dwóch różnych stronach obozów kobiety jest w stanie poróżnić dosłownie wszystko. Tym razem lawinę zawistnych komentarzy wywołało ubranko, które jakiś czas temu pojawiło się w Internecie.
Rodzice w trosce o zdrowie swojego malucha regularnie budzili się w nocy, by sprawdzić, czy ich dziecko spokojnie śpi. Pewnego razu odkryli coś, obok czego nie potrafili przejść obojętnie. Niemalże natychmiast chwycili za telefon i nagrali filmik, który w sieci cieszy się ogromną popularnością. Zachowanie śpiącego chłopca bawi do łez! Dziecku do prawidłowego rozwoju niezbędna jest odpowiednia ilość i jakość snu. Właśnie dlatego tak wielu świeżo upieczonych rodziców decyduje się na wspólne spanie z maluchem. Dzięki temu mają możliwość szybszej reakcji i ciągłej kontroli jego czynności życiowych. Innym wyjściem jest nocne wstawanie i obserwacja, a to, co zobaczyli ci rodzice, wywołuje niekontrolowany atak śmiechu.
Niemowlę nie przestawało płakać – nic, co zrobiła jego mama nie było w stanie uspokoić maluszka. Kiedy podszedł do niego chłopiec z zespołem Downa wydarzyło się coś niezwykłego. Mama bobasa wszystko nagrała. Welles urodził się z zespołem Downa i wyjątkową empatią. Zawsze wie kiedy ktoś ma gorszy dzień i potrzebuje wsparcia. I choć ma kilka lat, można dostrzec w tym wyjątkowym chłopcu mądrość i dojrzałość osoby dorosłej. To, jak zajął się płaczącym niemowlakiem zaskoczyło wszystkich.
Dziecko, które zmarło w wieku 6 lat, zostawiło po sobie pamiątki, których nikt nie mógłby się spodziewać. Zaledwie kilka dni po jej śmierci jej mama odkryła je schowane na dnie szafy. Kiedy podzieliła się nimi ze światem, wywołały ogromną furorę, a dziewczynka po swojej śmierci okrzyknięta została mianem prawdziwej bohaterki. Elena podobnie jak inne dzieci w jej wieku była beztroskim, radosnym i pełnym życia dzieckiem. Dla swoich ukochanych rodziców była całym światem. W przyszłości marzyła o tym, by zostać nauczycielką, w szkole, do której uczęszczała na co dzień. Niestety życie pisze dla nas różne scenariusze, a na niektóre z nich nie mamy żadnego wpływu.
Chłopiec został pod opieką swojej nastoletniej siostry. Kiedy rodzice wrócili do domu, w zdumieniu przypatrywali się scenie, jaka rozgrywała się przed ich oczami. Niestety, ich synek z zespołem Downa ma bardzo ograniczone słownictwo, toteż widok, który zastali był tym bardziej szokujący. To niezwykłe! Amanda stresowała się, zostawiając dwuletniego synka pod opieką córeczki. Chociaż ufała dziewczynce, że dobrze zaopiekuje się braciszkiem, to niepewność zawsze pozostaje. Okazało się jednak, że wszystkie obawy były zbędne. Chłopiec był całkowicie bezpieczny pod czujnym okiem starszej siostry. Scenka, którą kobieta zastała, gdy wróciła do domu, była doprawdy rozczulająca!
Dziecko Ewy Farnej ma tylko pięć miesięcy, ale jego rodzice już planują kolejne pociechy. Wokalistka w wywiadzie opowiedziała o swoich planach i kolejnej ciąży. Ile dzieci planuje polsko-czeska piosenkarka? Możecie się nieźle zdziwić. Ewa Farna zdaje się spełniać w roli matki. Dziecko nie przeszkadza jej w wypełnianiu obowiązków zawodowych i piosenkarka bardzo szybko powróciła do koncertowania. Teraz okazuje się, że Ewa Farna już rozważa dalsze powiększenie rodziny.
Mama była zaskoczona, kiedy dopiero po porodzie dowiedziała się, że jej córeczka jest nieuleczalnie chora – żaden lekarz nie poinformował jej o tym wcześniej. Gdy zobaczyła swoją córkę wiedziała, że kruszyna nie będzie miała łatwego życia, wtedy to podjęła ważną decyzję, która może być lekcją dla nas wszystkich. Podczas ciąży nie było żadnych czerwonych flag, żadnego ostrzeżenia. Kiedy urodziła Brennę, jej mama była przekonana, że będzie to jeden z najszczęśliwszych dni jej życia. Niestety, bardzo szybko rzeczywistość zweryfikowała jej oczekiwania. Zamiast szczęścia, na rodziców dziecka czekały tygodnie oczekiwań na to, czy ich maleństwo w ogóle przeżyje.
Test ciążowy ukazujący pozytywny wynik coraz częściej wystawiany jest na sprzedaż. Co więcej, wyniki przeprowadzanych ankiet dowodzą, że Polki systematycznie je kupują. W sieci wystarczy wpisać najprostsze frazy, aby do nich dotrzeć, a popyt na nie nieustannie rośnie. Dlaczego kobiety pragną stać się ich posiadaczkami? Udało nam się dowiedzieć. Udawanie ciąży na pozór brzmi jak kiepski żart, zgodzicie się? Okazuje się, że kobiety coraz chętniej robią je swoim partnerom. Sytuacja ta przyczyniła się do tego, że mężczyźni całkowicie przestają ufać swoim partnerkom, a ich wątpliwej jakości dowcip doprowadza do rozstań i rozpadów wieloletnich związków.
Rodzina chciała jak najszybciej odwiedzić kobietę po tym, jak urodziła dziecko. Spodziewali się niespodzianki — rodzice uparcie nie chcieli zdradzić płci nowo narodzonego dziecka, jednak to, co zobaczyli, sprawiło, że przez chwilę nie mieli pojęcia, co mają przed sobą. Udało jej się naprawdę zaskoczyć swoich bliskich, a to nagranie zrobiło furorę w internecie. Oczywiste jest, że kiedy któraś z kobiet w naszej rodzinie jest w ciąży, nie tylko ona jest z tego powodu podekscytowana. Cieszą się jej rodzice na zostanie dziadkami, cieszy się rodzeństwo. Naturalnie więc spieszą wszyscy do szpitala, by jak najszybciej po porodzie powitać nową osobę. Ta rodzina również przeżywała takie szczęśliwe chwile. To, co zobaczyli, po wejściu do sali, sprawiło, że zamarli.
Poród jej drugiego dziecka miał obyć się bez niespodzianek. Niestety, w połowie ciąży kobieta trafiła do szpitala, gdzie wydarzyło się coś strasznego, ona sama myślała, że to atak paniki. Chociaż u kobiety doszło do zatrzymania akcji serca, to jej córeczka urodziła się zdrowa. Kiedy w 23. tygodniu ciąży Kelley zaczęła odczuwać trudności z oddychaniem, zarówno ona, jak i jej mąż byli przekonani, że kobieta doświadcza ataku paniki. Prawda była jednak zupełnie inna. Małżeństwo nigdy by się nie zorientowało, na całe szczęście przysłany przez pogotowie paramedyk szybko zajął się kobietą, dzięki czemu ten epizod nie wpłynął negatywnie na to, jak przebiegł poród.
Dziadek chciał powitać swoją nowo narodzoną wnuczkę w szpitalu, zaraz po tym, jak jego córka urodziła. Mężczyzna już nie mógł się doczekać na poznanie maleńkiej. Jednak kiedy dotarł już do szpitala, przeżył prawdziwy szok. Zupełnie się tego nie spodziewał, w dodatku okazało się, że inni członkowie rodziny doskonale wiedzieli, co się święci. Wiadomo, jak entuzjastycznie dziadkowie podchodzą zawsze do wizji posiadania wnuków. Kiedy tylko dowiedzą się o ciąży w rodzinie, już wyobrażają sobie, jak będą je rozpieszczać, spędzać z nimi czas. Ten dziadek był niesamowicie podekscytowany na wizję posiadania wnuczki. Nie mógł domyślać się, że przez cały ten czas, córka go oszukiwała.
Dziewczynka z ciężkimi poparzeniami została ocalona przez tę dzielną kobietę -bohaterka nie spodziewała się, że jeszcze kiedyś usłyszy o tym o dziecku. Dlatego, kiedy po niemal czterdziestu latach na Facebooku rzuciło jej się w oczy pewne zdjęcie, nie potrafiła uwierzyć w to, na co patrzy. Dla Amandy to jedno czarno-białe zdjęcie, przez wiele lat służyło jako podpora. Przez całe swoje życie, kiedy tylko miała słabszy dzień, spoglądała na nie i od razu czuła się dużo lepiej. Jako mała dziewczynka, kiedy cierpiała z powodu okrutnych ludzi, to właśnie ono pomogło jej przetrwać.
Córka mężczyzny zmarła w jego ramionach. Kiedy zrozpaczony ojciec sprzątał jej pokój, za lustrem znalazł coś rozdzierającego serce. Nikt z rodziny nie spodziewał się takiego przesłania od ich nieżyjącej córeczki. Jej śmierć była prawdziwą tragedią, ale dziewczynka była niezwykłym, silnym człowiekiem i zdołała pozostawić po sobie słowa pełne nadziei. W wieku lat dwunastu niespodziewanie zdiagnozowano u niej raka. Rok później dziewczynka już nie żyła, zostawiając za sobą zrozpaczonych rodziców i dziesięcioro rodzeństwa. Jednak pełna pozytywnej energii, nawet po śmierci ich córka zostawiła po sobie przesłanie pełne miłości i radości. Jej słowa niosą za sobą naprawdę niezwykłe przesłanie, udowadniając, że była znacznie dojrzalsza niż większość rówieśników.
Ksiądz jest osobą, którą wiele wierzących obdarza ogromnym zaufaniem. To on ma być przewodnikiem duchowym mas, kimś, kto zadba o ich dusze. Jednak jak wiemy, nie każdy duchowny jest godzien tego zaufania. Ten nie miał najmniejszych oporów przed uderzeniem maleńkiego niemowlaka podczas chrztu. Wszystko na oczach rodziców. Oczywiście, wszyscy wiemy doskonale, że ksiądz to taki sam człowiek jak my wszyscy, ale od kogoś na takiej pozycji wymaga się szczególnie uważnego zachowania. Nie mówiąc już o dopuszczaniu się czegoś, co byłoby skandaliczne, niezależnie od tego, kto by się tego dopuścił. Ta sytuacja była jednak właśnie taka, a zdarzyła się na oczach wszystkich.
Kobieta przechodziła ogromne cierpienia, tracąc kolejne i kolejne ciąże. Te traumatyczne przeżycia ciągnęły się dla niej przez 10 lat, dopiero wtedy otrzymała diagnozę, która przyniosła jej spokój ducha. Kobieta i jej mąż wciąż nie potrafią uwierzyć, w to, co stało się w ich życiu. W końcu są w stanie odetchnąć z ulgą. Utrata dziecka to bardzo traumatyczne przeżycie dla każdej kobiety, niezależnie od tego, jak zaawansowana była ciąża, ani czy była planowana. Ta kobieta przeszła przez to, więcej razy niż sądziliśmy, że jest to możliwe.
Dziecko trafiło do szpitala w stanie krytycznym. Wystarczył jeden pocałunek członka rodziny, aby dziewczynka o mały włos nie pożegnała się z życiem. Gdyby nie natychmiastowa reakcja matki, mogłoby dojść do prawdziwej tragedii. Historia ta może być przestrogą i lekcją dla wielu rodziców. Niepodważalne jest, że dzieci szczególnie te najmłodsze to niebywale delikatne i słabe istotki. Właśnie dlatego maluchy w pierwszym okresie życia są tak częstymi gośćmi w poradniach pediatrycznych. Ich prawidłowy rozwój i ogólny stan zdrowia musi być systematycznie kontrolowany. Gdyby nie spostrzegawczość matki, nasza mała bohaterka prawdopodobnie nie przeżyłaby kolejnej nocy.