Mama wypowiedziała słowa, których chwilę później mocno pożałowała. Jej jedyny syn został przez nią zmieszany z błotem. Gdy dziadek usłyszał ton i sposób, w jaki kobieta zwraca się do jej wnuczka, nie mógł obok tego przejść obojętnie. Zrobił niezwykłą rzecz, której nikt nie mógłby się spodziewać. Matka, która dowiedziała się, że jej pierworodny syn jest homoseksualistą, dostała niepohamowanego ataku złości. Nie zamierzała kryć swojego niezadowolenia i obrzydzenia. Całe szczęście nad chłopakiem czuwał dobry anioł, który mgnieniu oka sprowadził ją na ziemię.
Mama kocha swoje dziecko bezwarunkowo. Miłość nie może jednak zawsze oznaczać bezmyślnego i stuprocentowego wsparcia. Czasami rodzice muszą podejmować szczególnie ciężkie decyzje, za które dzieci mogłaby ich znienawidzić. Robią to jednak dla ich własnego dobra. Ta kobieta musiała donieść na własnego syna. Wiedziała, że inaczej nie mogłaby ze sobą żyć. Ta kobieta podjęła chyba najtrudniejszą decyzję w swoim życiu. To, co znalazła w pamiętniku syna, sprawiło, że kobieta się przeraziła. Nie chciała wierzyć, że jej syn mógłby chcieć zrobić coś takiego. Ta mama miała złamane serce, ale podjęła jedyną decyzję, jaką mogła sobie w tej sytuacji wyobrazić.
Dziecko stworzyło w przedszkolu rysunek, który mocno zaniepokoił nauczycieli. Dziewczynka, poproszona o przedstawienie swojego popołudnia w parku narysowała coś, co sprawiło, że pojawiły się wątpliwości co do jej bezpieczeństwa. Rodziców natychmiast poproszono o wyjaśnienie. Tej sytuacji na pewno na długo nie zapomną. Co tak naprawdę chciała przekazać dziewczynka. Czteroletnia Amelka, jak wszystkie dzieci, jest bardzo prostolinijna, kreatywna i wesoła. Kiedy została poproszona w przedszkolu o przedstawienie swojego najlepszego wrażenia z ostatniego wyjazdu z rodzicami, od razu zabrała się do rysowania. Niestety, to co stworzyła dziewczynka, okazało się bardzo niepokojące. Nauczyciele musieli zareagować i dowiedzieć się, co dokładnie chciała przedstawić.
Dziecko upragnione od lat w końcu pojawiło się w życiu znanej piosenkarki. Gwiazda, która niedawno zapowiadała, że na jesieni zostanie mamą, pochwaliła się dopiero co urodzonym dzieckiem na Instagramie. Zamieściła jego zdjęcie, a nawet zdradziła imię! Ciąża 44-letniej wokalistki od samego początku budziła wiele emocji, ze względu na wiek artystki. Grubo po czterdziestce zdecydowała się na pierwsze dziecko, co więcej w ciążę udało jej się zajść dzięki dawcy nasienia i metodzie in-vitro. Artystka swoją ciążę relacjonowała na Instagramie, więc zdjęciem narodzonego maluszka również podzieliła się w sieci. Wybrała dość niekonwencjonalne imię!
Mąż uważa, że jego ukochana straciła resztki zdrowego rozsądku. Kobieta w liście do redakcji postanowiła podzielić się z nami swoim wyznaniem. Nie ukrywamy, że słowa, które padają, mocno nami wstrząsnęły. Mąż ma mi płacić miesięczną pensję, bo wychowuje mu dziecko i nie mogę pracować, napisała Anna. Kobieta zajmuje się domem i dziećmi, a mężczyzna pracuje – to jeden z tych modeli, który w dalszym ciągu funkcjonuje wśród znacznej części społeczeństwa. Nasza bohaterka postanowiła przeciwstawić się utartym schematom i nieco ulepszyć jego zasady. Poznajcie razem z nami historię Anny, kochającej matki i żony.
Ojciec, który chciał odebrać swojego 3-letniego synka z przedszkola, doznał prawdziwego szoku. To, co mężczyzna musiał czuć w tamtej chwili, jest niewyobrażalne. Musicie wiedzieć, że nasz bohater na miejscu dowiedział się, że nieodpowiedzialne przedszkolanki zgubiły jego pociechę. Wybór właściwego przedszkola to dla rodziców ogromne wyzwanie. Chcą oni zrobić wszystko, aby zapewnić swoich pociechom możliwie najlepszą opiekę. Okazuje się, że niekiedy świetne rekomendacje i polecania zaprzyjaźnionych rodzin to za mało. Tak też było w tym przypadku.
Makijaż to w dzisiejszych czasach nieodłączny element życia każdej kobiety. Coraz bardziej przesuwa się również granica wieku, w którym dziewczyny zaczynają się malować i, szczerze mówiąc, jest to zjawisko dosyć niepokojące. Szczególnie że prowadzi to skrajnych sytuacji, takich jak ta, w której matka nie tylko raz pomalowała swoją córkę. Wraz z kilkuletnią dziewczynką publikuje na Instagramie makijażowe tutoriale. Ciekawość dotycząca absolutnie wszystkiego, co robią dorośli, jest naturalne dla wszystkich dzieci. Która z nas nie podbierała mamie szminek czy cieni do oczu i tworzyła na swojej twarzy jakieś straszne parodie prawdziwego make-upu? Ale jedną rzeczą są dzieci bawiące się w makijaż, a inną dziecko noszące pełną jego twarz, od konturowanie po pomalowane precyzyjnie usta.
Niemowlę Emilii zaczęło zachowywać się dużo spokojniej, od kiedy zaczęła opiekować się nim nowa niania. Kobieta była bardzo zadowolona z pracy dziewczyny, ale od pewnego czasu zaczęła zwracać uwagę, na nietypowy zapach w dziecięcym pokoju. Nie chciała rzucać bezpodstawnych oskarżeń, więc zamontowała w pokoiku ukrytą kamerę. To, co odkryła, przeraziło ją. Emilia wraz z mężem oboje pracują do późnych godzin wieczornych. Kobieta szybciej wróciła z urlopu macierzyńskiego. Od dłuższego czasu poszukiwała zaufanej opiekunki, która zadbałaby o jej niemowlę, gdy jej nie ma w domu. Kiedy znalazła Kasię, była taka szczęśliwa — dziewczyna wydawała się idealną nianią. Spokojna, studentka, szukała pracy, żeby odciążyć rodziców. Miała dużo młodsze rodzeństwo i doświadczenie w zajmowaniu się małymi dziećmi.
Pies i dziecko byli nierozłączni, dopóki nie pojawił się ktoś, kto u zwierzęcia wzbudził ogromną zazdrość. Niesamowite, jak bardzo czasami emocje i zachowania naszych zwierząt domowych przypominają nasze własne. Świetnie przypomina to, dlatego pies jest najlepszym przyjacielem człowieka — przecież potrafimy być tak podobni. Tak historia jest rozbrajająco urocza! Istnieje szereg korzyści, które będzie czerpać dziecko wychowujące się ze zwierzęciem. Między innymi, jest to wzmocniony układ odpornościowy, lecz to w rzeczywistości dużo mniej znaczące, niż wszystkie emocjonalne korzyści. Pies i dziecko to świetne połączenie. Nasz maluch nie tylko zawsze będzie miał przy sobie wiernego towarzysza, będzie się przy tym doskonale uczył wrażliwości i odpowiedzialności za drugą, czującą istotę.
Uczennica szkoły podstawowej wróciła do szkoły z jedynką w zeszycie od religii. Jej mama nie mogła zrozumieć, co się stało. Na tych zajęciach dzieci nie były jeszcze nigdy odpytywane z wiedzy, a kobieta nie mogła uwierzyć, że jej córeczka była niegrzeczna. Maja zawsze jest wzorem posłuszeństwa, poza tym, jest troszkę nieśmiała. Kiedy jej mama poznała powód, nie mogła powstrzymać wściekłości. Kiedy Agnieszka posłała córkę do przedszkola, zastanawiała się, czy wypisywać ją z religii. Kobieta dużo się nasłuchała o tym, jacy potrafią być katechecie i nie chciała na to narażać dziecka. Jednak dziewczynka musiałaby wtedy godzinę siedzieć sama w świetlicy, bo ta mała szkoła nie oferuje w tym czasie zajęć z etyki. Katechetka wydawała się przyjemną kobietą, więc Agnieszka zaryzykowała. Teraz pluje sobie w brodę.
Rodzice coraz częściej muszą chronić swoje dzieci przez zgubnymi, wszechobecnymi treściami. Są już przyzwyczajeni, że muszą starannie uważać, na to, co pozwalają pociechom oglądać w telewizji. Nikt nie był gotowy na to, że największe głupoty będą pojawiać się w… podręcznikach. Oburzeni rodzice masowo zgłaszali swoje zastrzeżenia wobec seksistowskich treści wtłaczanym do głowy już przedszkolakom. Dyskusję rozpoczął Piotr Szumlewicz, wrzucając na Facebooka zdjęcie z podręcznika z komentarzem: Wtłaczanie patriarchalnych stereotypów w praktyce. Zgodnie z popularnym podręcznikiem dla małych dzieci wszystkie dziewczynki od najmłodszych lat czują się znakomicie, patrząc w lustro – napisał.
Córka tej kobiety wróciła któregoś dnia do domu z uwagą. Jej mamę bardzo to zaskoczyło, ponieważ dziewczynka zazwyczaj jest niezwykle grzecznym, a w dodatku świetnie się uczącym dzieckiem. Niestety, jak się okazuje, to nie jest jedyne wymaganie, które powinno spełniać dziecko w polskiej szkole. Zachowanie polonistki jest oburzające. Dużo mówi się o tym, że współczesna szkoła nie przygotowuje do samodzielnego myślenia, a jedynie uczy rozwiązywania testów. Niestety, trzeba przyznać, że coś w tym jest, a nie wszyscy nauczyciele podejmują się walki z systemem. Część z nich wydaje się wręcz bardzo zadowolona z takiego stanu rzeczy. Czy łatwiej im kontrolować dzieci, które same ze siebie nie myślą?
Kobieta dzięki matczynej intuicji ocaliła swoje malutkie dziecko przed prawdziwą tragedią. Kiedy na zakupach zaczepiła ją nieznajoma kobieta, niczego się nie domyślała. Wszystko się zmieniło, kiedy w stronę jej pociechy padły słowa, których nie zapomni nigdy. Pożegnaj się z mamusią, powiedziała do dziecka cudzoziemka. To, że do obcych ludzi powinniśmy podchodzić z pewną dozą nieufności, wiedzą chyba wszyscy. Nieprzypadkowo rodzice od najmłodszych lat wpajają swoich pociechom, aby pod żadnym pozorem nie rozmawiały z nieznajomymi ludźmi. Sytuacja komplikuje się, kiedy zaczepiona zostaje dorosła osoba, a manipulacja może mieć naprawdę zgubny wpływ.
Chłopiec przed operacją, która miała zadecydować o jego dalszym życiu, poprosił lekarza o pewną przysługę. Mężczyzna wiedział, jak ważne jest to dla małego pacjenta, nie mógł więc mu odmówić. Kiedy zdjęcia dokumentujące jego poczynania obiegły sieć, internauci… odzyskali wiarę, że na świecie są jeszcze dobrzy ludzie. Życie płata nam figle, bywa przewrotne, a czasami też bezczelnie ograbia ze złudzeń i wszelkich nadziei. Niekiedy jednak los potrafi się do nas uśmiechnąć i rzucić grosik na pocieszenie. To zwykle wtedy na naszej drodze stają ludzie, którzy zmieniają je o 180 stopni. Tak też było w przypadku naszego małego bohatera.
Poród w Polsce to, jak się okazuje, najstraszniejszy koszmar dla wielu kobiet. Z licznych opowieści na ten temat wynika jasno, że lekarze często zupełnie ignorują to, co próbują przekazać im pacjentki, działając w taki sposób, aby się nie przemęczać, zupełnie nie zwracając uwagi na dobro ani kobiety, ani dziecka. Kilka kobiet opowiedziało mrożące krew w żyłach historie o tym, jak to jest rodzić w Polsce. Sam poród to dla wielu kobiet jeden z ważniejszych, a jednocześnie bardzo ciężki, zarówno fizycznie, jak i psychicznie, momentów w życiu. Większość nas będzie spodziewać się, że podczas tego czasu, lekarze i w ogóle cały personel szpitalny, będzie robił wszystko, aby zarówno matka, jak i dziecko, wyszli z niego w jak najlepszym zdrowiu.
Dziecko wysyłamy do żłobka czy przedszkola z myślą, że będzie tak bezpieczne. Przecież będzie pozostawać pod opieką wykształconych w tym kierunku profesjonalistów prawda? Okazuje się, że taka placówka może poważnie naruszyć pokładane w niej zaufanie. Niestety, cierpią na tym najmłodsi. Ta kobieta przekonała się o tym, jak bezmyślni mogą być ludzie pracujący z dziećmi. Od osób pracujących z dziećmi zawsze spodziewamy się profesjonalizmu i zaangażowania na najwyższym poziomie. Nie chcemy sobie nasze wyobrażać, że nasze dziecko spędza cały dzień pilnowane przez ludzi, którzy nie chcą za bardzo angażować się w swoją pracę. Rzeczywistość jednak często okazuje się dużo gorsza niż nasze o niej wyobrażenia.
Mama tej pięciolatki znalazła się w centrum publicznej kontrowersji, gdy opublikowała na swoim Instagramie zdjęcia swojego dziecka. Komentujący byli jednogłośni: coś takiego jest absolutnie niedopuszczalne. Ta kobieta zdaje się zupełnie nie myśleć o przyszłości swojej córki i to, jak jej działania wpłyną na postrzeganie siebie przez dziewczynkę w przyszłości. Amanda Stanton jest gwiazdą amerykańskiego programu „Kawaler do wzięcia”. Kobieta ma na Instagramie 1,2 miliona obserwujących, a to wymaga dedykacji. Nic dziwnego, że na profilu kogoś, kto publikuje swoje zdjęcia przynajmniej raz dziennie, pojawią się również podobizny członków jego rodziny. Jednak to, co zrobiła ta kobieta, zniesmaczyło wszystkich.
Córka Moniki wróciła do domu ze szkoły bardzo roztrzęsiona. Kobieta nie potrafiła wydobyć od dziewczynki, co dokładnie się wydarzyło, więc była tym bardziej zaniepokojona. W końcu dziewczynka wyznała, cała zalana łzami, że na lekcji religii ksiądz kazał im oglądać bardzo drastyczny film o aborcji. Najwyraźniej dyrekcja nie miała wobec tego pomysłu żadnych zastrzeżeń. Monika była bardzo zaniepokojona, gdy jej ośmioletnia córeczka wróciła do domu cała zapłakana. W dodatku, dziecko nie potrafiło wytłumaczyć, co właściwie stało się, żeby doprowadzić ją do takiego stanu. — Emilka wciąż ma koszmary. To jest po prostu znęcanie się nad dziećmi — mówi oburzona Monika. Chce pozwać szkołę.
Córka Agnieszki będzie chodzić do żeńskiej szkoły. Kobieta sądzi, że przebywanie wśród mężczyzn będzie dla dziewczynki bardzo niekorzystne. Jej matka miała złe doświadczenia z poprzednimi partnerami i jest gotowa zrobić wszystko, żeby jej córka nigdy nie musiała przechodzić przez coś takiego. Jednak rodzina jej nie wspiera. Agnieszka jednak upiera się przy swojej decyzji. Jak wiele kobiet w Polsce, Agnieszka padła ofiarą przemocy domowej. Jej związek z byłym mężem na początku był jak z bajki. Niestety, już po kilku miesiącach małżeństwa okazało się, że mężczyzna nie jest takim człowiekiem, za jakiego ona go uważała. Kobieta trwała jednak w tym związku, przekonana, że nie ma innego wyboru. Wszystko zaczęło zmieniać się, gdy na świecie pojawiła się ich córka.
Dziecko przyłapało mamę z kochankiem. Sprytny chłopiec szybko zrozumiał, że może wykorzystać tę sytuację na swoją korzyść. Żadne z rodziców nie domyśla się, co kombinuje ten sprytny chłopiec. To naprawdę niesamowite, co potrafi wymyślić ośmioletnie dziecko. Wszyscy są zgodni, że mężczyźnie się należało. Chłopiec ma go teraz w garści. Kręte są ścieżki życia, więc często staramy się nie oceniać zbyt pochopnie obcych ludzi. Nigdy nie wiemy jakie okoliczności sprawiły, że postępują tak, jak postępują. Jednak jedna z rzeczy, których opinia publiczna nie wybacza zazwyczaj zbyt łatwo, to zdrada. Szczególnie nieodpowiedzialnym zachowaniem wydaje się przyjmowanie kochanka, kiedy w domu jest też twoje dziecko.
Szczeniak, który był na skraju śmierci i chory chłopiec — kiedy się poznali, ich życia zmieniły się na lepsze. Nikt nie spodziewał się, że ta dwójka tak bardzo przypadnie sobie do gustu, a jednak oni pokonali wszystkie przeciwności. Niezwykła komunikacja pomiędzy tą dwójką wzrusza i zaskakuje. Cudowne, że się znaleźli i mogą pomagać sobie nawzajem. Nie wolno nam zapominać, że zwierzęta to myślące i czujące istoty, które nigdy tak samo jak ludzie mają różne charaktery i preferencje. Dlatego właśnie zwierzęta lepiej będą dogadywać się z jednymi, gorzej z innymi ludźmi. Odnajdują przyjaciół i wrogów tak samo jak my. Historia tej dwójki zaskakuje — dziecko i zwierzak stali się nierozłączni, ratując się nawzajem.
Pies podniósł w nocy alarm. Właściciele na początku nie wiedzieli, o co chodzi zwierzęciu, dopóki nie weszli to pokoju swojego małego synka. Nerwowe zachowanie zwierzęcia od razu stało się dla wszystkich jasne. Dzielne zwierzę ocaliło żucie chłopca. Jego rodzice nie chcą sobie wyobrażać, jak zakończyłaby się ta noc, gdyby nie ich pupil. Wszyscy wiemy, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. To wierne zwierzę nigdy cię nie opuści, nawet w najbardziej niesprzyjających okolicznościach. Mają również niesamowite umiejętności wyczuwania zagrożenia, dlatego często służą jako przewodnicy i pomocnicy osobom niepełnosprawnym. Szczególnie nadającą się do tego rasą są labradory. Takim właśnie zwierzęciem jest należący do małego Luke’a Jedi.
Trzyletni synek Richarda Pringle’a zmarł nagle z powodu wylewu krwi do mózgu. Chłopiec chorował już wcześniej, nikt jednak nie spodziewał się, że choroba zabierze chłopca tak szybko. Ojciec dziecka nie mógł też pozwolić sobie na pogrążenie się w żałobie. Ma jeszcze dwójkę małych dzieci. One i żona polegają na nim, by był podporą rodziny. Tak więc, zamiast się załamywać, Richard stworzył listę zasad, według których powinien żyć każdy rodzic. Ojciec pogrążony w żałobie spisał listę rzeczy, na które powinni zwracać uwagę wszyscy rodzice, aby docenić każdą chwilą spędzoną z dzieckiem. Przypomina, że czasami na wagę złota stają się sekundy, ponieważ życie jest ulotne i trzeba z niego korzystać w pełni. Ta smutna historia pomaga zrozumieć pewne kwestie.
Kobieta swoim wyznaniem wywołała w sieci prawdziwą burzę. Internauci dosłownie nie mogli uwierzyć w to co powiedziała w jednym z wywiadów dla Dailymail.com. I nie ma w tym nic dziwnego. Jej historia jest naprawdę szokująca, a adopcja, na którą się zdecydowała mogła zagrozić jej życiu. Adopcja to niebywale trudny krok, który przyszłym rodzicom w początkowej fazie przynosi masę wątpliwości i lęku. Każde dziecko jest inne, to nie ulega wątpliwości. Ale wszystkie maluchy przebywające w ośrodku adopcyjnym łączy jedno – trudna przeszłość i brak miłości. Problemy zaczynają się, kiedy rodzice zostają oszukani, a dziecko, którym pragną się zaopiekować chce ich zabić…
Zosia, nasza mała bohaterka, zmaga się z nieuleczalną chorobą. Pomimo tego, że ma dopiero 2-latka już teraz spotyka się negatywnymi spojrzeniami i szykanującymi komentarzami ze strony społeczeństwa. Dla rodziców dziewczynka jest całym światem i zrobią wszystko, aby jej pomóc. Jednak ludzie sprawiają, że ich serce pęka na pół. W XXI wygląd jest jedną z najczęściej komentowanych rzeczy przez społeczeństwo. Kiedy ktoś wizualnie odbiega od reszty, wówczas bez wątpienia owiany zostanie właściwą wiązanką krzywdzących słów. Całe szczęście, niektórzy są jeszcze zbyt mali by zrozumieć, o co właściwie chodzi.
Rodzice, których szokującą historię chcemy wam przedstawić, dopuścili się karygodnego czynu. Za swoją lekkomyślność i nieprzemyślane decyzje najprawdopodobniej zmuszeni będą zapłacić srogą cenę. Nie po raz pierwszy rzeczy materialne całkowicie przysłaniają nam oczy. Motyle w brzuchu i rozproszone myśli nieustannie krążące wokół jednej osoby. Chyba nie ma wśród nas osób, które chociaż raz w życiu nie doświadczyłyby tego uczucia. Sielanka kończy się jednak kiedy pierwsza euforia mija, a stan przed wspólną przyszłością całkowicie odbiera nam racjonalne myślenie. Tak też było tym razem.
Doberman to rasa psa często uważana za nienadającą się dla osób z dziećmi. Tak duży pies nawet przez przypadek może zrobić krzywdę maleńkiemu dziecku. Sama jego waga, może być zagrożeniem, dla kogoś delikatnego. Jak się jednak okazuje, te ogromne psy, mają również ogromne serca. Ludzie często obawiają się dopuszczania dużych ras psów do swoich dzieci. Kojarzą im się wyłącznie z zachowaniami bardzo agresywnymi. Takie spojrzenie jest jednak często krzywdzące. Okazuje się, że z powodu tego, jak bardzo przywiązują się do człowieka i swojej lojalności, rasy takie jak doberman, uważane za najgroźniejsze, są jednocześnie najbardziej oddanymi niańkami.
Mama 9-letniego autystycznego chłopca podzieliła się z Internautami nagraniem śpiewającego chłopca. Talent dziecka poruszył wszystkich, którzy je zobaczyli. Jego wystąpienie jest tym bardziej imponujące, że chłopiec musiał pokonać swój lęk, żeby tak pięknie się zaprezentować. Jego rodzice są z niego niezwykle dumni, nie spodziewali się nawet, że chłopiec ma tak piękny głos. Wiele autystycznych osób ma problem ze słuchaniem muzyki, z powodu szczególnie wysokiego wyczulenia na wysokie dźwięki. Należy do nich również Justin. Chłopiec nie przepada za większością piosenek, ponieważ często zawierają w sobie drażniące dla niego dźwięki. Jak mówi jego mama, musi uważać na to, jaka leci w domu muzyka, gdy jej syn wraca ze szkoły.