ZOBACZ ZDJĘCIE:Dziecko, które zostało pogrzebane żywcem w ziemi, najprawdopodobniej zostanie pod opieką jednej z mieszkanek indyjskiej wioski, która stara się o jego adopcję. Nie wiadomo kto i dlaczego dopuścił się tak okrutnego, a wręcz bestialskiego czynu. Do tej pory nie ustalono również, jak długo niemowlę znajdowało się pod ziemią. Policja wszczęła śledztwo, w celu znalezienia sprawcy. To, że mały chłopczyk przeżył, to prawdziwy cud. Dziecko, które zostało znalezione przez przechodniów, trafiło do szpitala. Niemowlę zakopane pod ziemią cudem przeżyło. Policja prowadzi śledztwo w sprawie okrutnego, brutalnego aktu, do którego doszło w wiosce Sonoura w Indiach. Na szczęście mały chłopczyk jest już bezpieczny i trafił w odpowiednie ręce. Dwaj mężczyźni z Sonuory w Indiach usłyszeli stłumiony płacz, kiedy zaczęli podążać za dźwiękiem, ich oczom ukazał się straszny obraz. Przechodnie dostrzeli dziecko, a właściwie niemowlęcą nóżkę, wystającą z ziemi. Dziecko znalezione pod ziemią Dziecko, które zostało znalezione pod ziemią, okazało się małych chłopczykiem. Kiedy przechodnie dostrzegli niemowlęcą nóżkę wystającą z ziemi, od razu ruszyli na pomoc. Jeden z mężczyzn delikatnie usunął stertę ziemi, a następnie wyciągnął niemowlę. Dziecko wciąż było przytomne. Niemowlę natychmiast trafiło do szpitala. Jak informuje portal Daily Mail, stan chłopca jest stabilny, mimo że jak podali lekarze, błoto, które połknęło dziecko, zablokowało częściowo drogi oddechowe. Pogrzebane żywcem dziecko Małżeństwo adoptowało małego chłopca z Chin. Po trzech latach go oddali, powód jest porażający Zapamiętaj 2. złote zasady na idealny rosół. Będzie klarowny i pyszny, domownicy oszaleją na jego punkcie Jest już decyzja w sprawie kontynuacji „Rancza”. Ostateczny komunikat po śmierci Pawła Królikowskiego
Myka i James Stauffer to małżeństwo, które regularnie dokumentuje swoje życie i dzieli się nim w mediach społecznościowych. Ostatnio jest o nich głośno, ze względu na ich niebywały występek. Para dowiedziała się, że adoptowany chłopiec ma spektrum autyzmu, co zadecydowało o oddaniu go do ponownej adopcji.Małżeństwo ze Stanów Zjednoczonych, które trzy lata temu zaadoptowała chłopca z Chin nagrała film, w którym informuje, że dziecko nie jest już członkiem ich rodziny. Para, która dzieli się swoim życiem w mediach społecznościowych, przyznała, że ponieśli porażkę i postanowili oddać chłopca do ponownej adopcji. Twierdzą, że znaleźli mu idealny dom.
Zdjęcie USG malutkiego chłopca obiegło świat. Jego mama dostrzegła pewną interesującą rzecz. Podczas wizyty u teściowej mama dojrzała wiszące na lodówce zdjęcie USG przedstawiające jej synka, gdy była w 39. tygodniu ciąży. Nie mogła oprzeć się wrażeniu, że coś jej przypomina. Po chwili zrozumiała, że jej malutki synek najczęściej śpi dokładnie w tej pozycji, jaką przedstawiała fotografia badania! Mama malca nie mogła uwierzyć. Jej synek cały czas preferował tę samą pozycję, która tak bardzo ją bawiła, gdy po raz pierwszy zobaczyła zdjęcie USG. Kobieta postanowiła podzielić się tą interesującą rzeczą w internecie. Z pewnością nie spodziewała się, że zdjęcia wzbudzą takie zainteresowanie.
Kobieta z Rybnika z zimną krwią wyrzuciła swojego 11-miesięcznego synka przez okno mieszkania. Do tragicznych zdarzeń doszło w niedzielę 24 maja. Syn przeżył jednak upadek z pierwszego piętra i w stanie stabilnym trafił do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Jak podaje Fakt, biegli mają ocenić stan psychiczny kobiety i stwierdzić czy jest zdolna do odpowiadania za swoje czyny. Kobieta 12 marca po raz pierwszy próbowała popełnić samobójstwo. Położyła się na torach kolejowych i czekała aż nadjedzie pociąg, na całe szczęście maszynista zdążył się zatrzymać. Kto zgodził się na ponowne pozostawienie dziecka z matką?
Dziecko spadło z niewielkiej wysokości i tylko to je uratowało. Jak podaje portal rybnik.com.pl, nie są znane powody takiego zachowania matki. Policja rozpoczęła już śledztwo w tej sprawie. Wiadomo, że matka nie była pod wpływem alkoholu.Matka wyrzuciła 11-miesięczne niemowlę przez okno. Do próby zabójstwa doszło w Rybniku, dziecko spadło z wysokości pierwszego piętra. Dzięki szybkiej reakcji służb ratowniczych, malca przewieziono śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy. Na szczęście udało się go uratować. Sprawę bada policja.
Dziecko z poważnymi obrażeniami trafiło do szpitala w Fargo, gdzie po kilkudziesięciu minutach zmarło. Jego 35-letnia matka zastępcza twierdziła, że siniaki powstały w wyniku upadku chłopca w wannie. Okazało się jednak, że Hary został pobity na śmierć. Do tragicznych wydarzeń doszło w Dakocie Północnej w USA, pod koniec kwietnia 2020 roku.Dziecko nie przeżyło ataku swojej matki zastępczej. Trudno sobie wyobrazić, jakie katusze musiał przechodzić malutki Hary. Kobieta została zatrzymana przez funkcjonariuszów policji.
Matka udusiła swoją córkę we śnie. Dziewczynka miała 5 lat. Psychiatra sądowy, profesor Jerzy Pobocha w rozmowie z fakt.pl dokonał analizy tego zabójstwa, by zrozumieć motywacje i powody, dla których 41-latka zabiła swoje własne dziecko. Dlaczego dokonała zabójstwa z zimną krwią? Jak się okazuje, powodów może być wiele i niekoniecznie muszą dotyczyć problemów psychiatrycznych.41-letnia matka postanowiła udusić swoją 5-letnią córkę Julię. Psychiatra sądowy profesor Jerzy Pobocha wyjaśnia motywacje, które mogą sprowokować do takiego zachowania. Zazwyczaj jest to trudna sytuacja materialna, problemy psychiatryczne, ale wśród powodów profesor wymienia także mężczyznę, który może nie akceptować obecności dziecka.
Marta Żmuda-Trzebiatowska nigdy oficjalnie nie potwierdziła faktu, że jest w błogosławionym stanie, pojawiła się jednak m.in. na gali Orłów, gdzie gołym okiem było widać ciążowy brzuszek. Okazuje się, że gwiazda urodziła już kilka dni temu. Marta Żmuda-Trzebiatowska urodziła drugie dziecko. Aktorka oraz jej mąż Kamil Kula, zostali przyłapani, jak wychodzą ze szpitala ze swoim ukochanym maluchem. Pierwszymi zdjęciami podzielił się z internautami portal Pudelek. Pierwsze dziecko pary przyszło na świat w 2017 roku. Gratulujemy rodzicom!
Kobieta i jej rodzina pochodzą z Rybnika. W pierwszym zamyśle mieli zakończyć kwarantannę 19 maja. Niestety plany się pokrzyżowały. Ich córeczka dostała wysokiej gorączki, wysypki i rozwolnienia. Rodzice myśleli, że to zwykła trzydniówka, tymczasem dziecko było zarażone koronawirusem. Minęło mnóstwo czasu, zanim rodzinie udzielono pomocy. Jak cytuje se.pl, kobieta w poście napisała: Ludzie na kwarantannie są jak kukułcze jaja, nikt ich nie chce, bo mogą zarażać.Dziecko, dwuletnia dziewczynka, jest zakażona koronawirusem. Zanim jednak jej rodzina otrzymała ten wynik, musiała przejść naprawdę trudne tygodnie. Mama dziecka opisała w poście na Facebooku ze wszystkimi szczegółami, jak traktowano jej rodzinę, która znajdowała się na kwarantannie. Mąż kobiety jest górnikiem i wraz z rodziną znaleźli się na kwarantannie. Właśnie przez to spotkało ich wiele problemów, zanim dowiedzieli się, że córka choruje na COVID-19.
Pierwszym poczynaniom każdego dziecka kibicują zauroczeni nim rodzice i dziadkowie. Pierwszy kontakt wzrokowy, pierwszy uśmiech, gaworzenie, raczkowanie, kroczki – dla świeżo upieczonych mamy i taty to ogromne sukcesy. To niemowlę szybko dało swoim rodzicom do zrozumienia, że jest wyjątkowo silne.Niemowlę tej pary zdumiało ich już 5. dnia swojego życia. Wszyscy rodzice doskonale wiedzą, że każdy ruch nowo narodzonej pociechy to wielkie osiągnięcie. Ta dziewczynka bardzo szybko bez trudu uniosła główkę. Choć pozornie to nic takiego, warto wiedzieć, że dzieci zazwyczaj mają siłę to zrobić dopiero po około miesiącu życia. Potem maleństwo dokonało czegoś jeszcze.
Zdjęcia, które opublikowała fotografka stacjonująca w Nigerii, wywołało falę komplementów. 5-letnia dziewczynka ze zdjęcia, została okrzyknięta najpiękniejszą na świecie. Szczególną uwagę przykuwają jej oczy. Sami zobaczcie, ciężko oderwać wzrok!Zdjęcia tej 5-latki wywołały niemałe poruszenie w Internecie. Mofe Bamuyiwai, fotografka, która je opublikowała, nie spodziewała się, że jej fotografie staną się viralem i obiegną całą sieć. Dziewczynka zyskała miano najpiękniejszej na świecie. Jej wygląd rzeczywiście zapiera dech w piersiach. Musicie to zobaczyć!
Karolina nie dowierzała, kiedy usłyszała jakie imię dostała córeczka jej kuzynki. Teraz każdy rodzic pragnie, aby jego pociecha miała wyjątkowe imię, a to zdaniem Karoliny jest już przesada. Imię, jakie będzie nosiła nowo narodzona dziewczynka, to Stanisława. Mimo tego, że starsze imiona wracają do łask, to Stanisława stanowczo nie przypadła do gustu świeżo upieczonej ciotce. Karolina napisała do redakcji portalu planetalife.com, opisując swoją historię. Z relacji kobiety wynika, że jej kuzynka wybrała dramatyczne imię dla swojej pierworodnej córeczki. Będzie pośmiewiskiem – skwitowała krótko ciotka małej Stanisławy.
Nieprzespane noce, trudne poranki i podkrążone oczy to coś, co nowo upieczonym rodzicom jest doskonale znane. Dzieci rzadko kiedy dostosowują się do trybu życia swoich rodziców.Ojciec nowo narodzonego dziecka próbował uśpić maleństwo, ale skończyło się na tym, że dołączyła do niego żona i oboje nie posiadali się ze śmiechu. Mały Tyler albo spłatał im niezłego figla, albo miał wyjątkowo dziwne zmechanizowane odruchy. Gdy ojciec opuszczał jego malutką rączkę, automatycznie podnosiła się druga. Oboje nie mogli w to uwierzyć.
Mama za każdym razem przed publikacją zdjęcia swojej córki, boi się fali hejtu. Każda kobieta uważa, że to właśnie jej dziecko jest najpiękniejsze, bez względu na wszystko, a ta musi mierzyć się z ogromną krytyką. Wszystko przez nietypowy wygląd córeczki.Mama dwuletniej Angelicy codziennie boi się przykrych komentarzy, które słyszy nie tylko po publikacji zdjęcia córki. Hejt spotyka ją również w życiu prywatnym, poza mediami społecznościowymi. Za każdym razem, gdy Marianna Bowering, mama 20-miesięcznej dziewczynki, publikuje zdjęcie, spodziewa się najgorszego.
Dziecko to jedna z najpiękniejszych rzeczy, jaka może spotkać przyszłych rodziców. Wiele par marzy o tym, żeby zaraz po ślubie założyć rodzinę. Zdarza się jednak, że zajście w ciąże nie jest możliwe. Życie bywa jednak zawrotne i pisze różne scenariusze. Ta kobieta latami starała się o dziecko. W trakcie adopcji 2 chłopców dowiedziała się, że jest w ciąży. Dziecko – u jednych pojawia się przez przypadek, inni czekają na nie latami. Historia tego małżeństwa jest zawiła, ale kończy się niezwykłym happy endem. Kobieta nie dość, że wygrała sprawę o adopcję, to dowiedziała się, że jest w ciąży.
Katarzyna Glinka urodziła drugie dziecko! Ta informacja od razu wywołała szum w mediach. Gwiazda pochwaliła się imieniem oraz zdjęciem dziecka na swoich mediach społecznościowych. Ostatnio wśród polskich gwiazd jest coraz więcej nowych, szczęśliwych rodziców. Zastanawia nas, ilu celebrytów po izolacji ogłosi, że spodziewa się dziecka!Katarzyna Glinka długo zwlekała ze zdradzeniem informacji o tym, że jest w ciąży. Stroniła również od udzielania wywiadów. Prawda jednak w końcu wyszła na jaw. Gwiazda 8 maja po raz drugi została mamą!
Dziewczynka zaszła w ciążę mając 11 lat. Jak podaje portal o2.pl, ojcem nienarodzonego jeszcze dziecka prawdopodobnie jest 14-letni przyrodni brat dziewczynki, z którym ta mieszka w domu zastępczym. O całej sytuacji wiedziała ich przybrana matka, która zbagatelizowała problem. Mamy informacje w tej sprawie.Dziewczynka z Rosji wkrótce zostanie mamą. 11-letnia Valentina jest w 4. miesiącu ciąży. Jak się okazuje, to nie koniec szokujących wiadomości. Ojcem dziecka zostanie rzekomo jej trzy lata starszy przyrodni brat.
1,5-roczne dziecko nie przeżyło brutalnego potrącenia. Do zdarzenia doszło 25 kwietnia. Babcia wybrała się z bliźniakami na spacer i w momencie, gdy chciała przez jezdnię, w wózek wjechał samochód marki ford mustang. Dzieci od razu trafiły do olsztyńskiego szpitala dziecięcego, ale po kilku dniach walki jeden z bliźniaków zmarł na skutek urazów wielonarządowych. Drugi wciąż przebywa w szpitalu, miejmy nadzieję, że uda się go uratować.Dziecko niestety nie żyje, nie udało się go uratować. Po wielu dniach w niepewności ta wiadomość szybko obiegła media. Wszyscy liczyli na pozytywne zakończenie sprawy, lecz niestety doszło do tragedii. Łączymy się w bólu z rodziną i najbliższymi.
Dziecko, zwłaszcza to mniejsze, wymaga szczególnej opieki i dużego nakładu finansowego. Maluchy z rozbitych rodzin mogą liczyć na wsparcie w postaci alimentów nałożonych na jednego z rodziców. Nie wszyscy jednak je otrzymują. Rozprawy sądowe w tej sprawie zostały wstrzymane, ale Rzecznik Praw Dziecka zaapelował o nowy projekt ustawy.Dziecko, jak wiadomo, to wydatek. Potrzebuje sporo środków materialnych do życia, a tymczasem z powodu epidemii koronawirusa, zostały wstrzymane procesy sądowe dotyczące alimentów, a także wszelkie decyzje i wypłaty pieniędzy. Niektórzy rodzice są zdruzgotani ze względu na sytuację, w której się znaleźli. Na czym polega nowy pomysł Rzecznika Praw Dziecka?
Informacje w sprawie zaginięcia 3,5-letniego Kacperka nie są dobre. Chłopczyk zniknął w poniedziałek i właśnie od tego czasu nieprzerwanie trwają jego poszukiwania. Jak wynika z nieoficjalnych źródeł, pod uwagę brany jest czarny scenariusz. Zatrzymano pierwszą osobę w tej sprawie – to ojciec chłopczyka. Poszukiwania chłopca, który zaginął w poniedziałek ok. godziny 19 w Nowogrodźcu, wciąż trwają. 3,5-letni Kacperek miał zniknąć z oczu opiekuna podczas spaceru po ogrodach działkowych. Czarny scenariusz jest brany pod uwagę, ponieważ w okolicy przepływa rzeka. Zakłada się, że chłopiec mógł do niej wpaść. Są nowe informacje w sprawie.
Dziecko strażaka, które miało zaledwie 5 miesięcy, zmarło z powodu zarażenia koronawirusem. Babcia nieżyjącego maluszka, ma bardzo ważny apel. Słowa starszej kobiety są dramatyczne, ale każdy powinien ich wysłuchać. Koronawirus wciąż sieje spustoszenie. Mimo tego, że większość z nas coraz mniej odczuwa otaczające nas zagrożenie, to nie oznacza, że wirus śpi. Młody wiek nie uchronił 5-miesięcznego dziecko przed śmiercią, po tym jak zaraziło się wirusem. Zrozpaczona babcia apeluje do wszystkich.
Mama pilnowała swojej córeczki przez cały czas. Ten, kto ma małe dzieci, wie, że nie można nawet na chwilę spuścić ich z oczu. Niestety, właśnie taki moment nieuwagi doprowadził niemal do tragedii.Mama spuściła z oczu swoją córeczkę tylko na chwilę. Niestety ten jeden moment przesądził o dramatycznej sytuacji, która mogła doprowadzić do prawdziwej tragedii. Mama z córką przeżyły straszne chwile, a wszystko przez kilka sekund nieuwagi.
Polsat: gwiazda uwielbianego serialu została mamą. Aktorka ujawniła płeć dziecka i pochwaliła się, jakie imię wybrała dla swojej pociechy. Bycie mamą niewątpliwie służy pięknej, młodej aktorce. Gwiazda promienieje. Piękna aktorka, gwiazda jednego z popularnych seriali Telewizji Polsat pochwaliła się, że właśnie została mamą. Nie mogła powstrzymać się przed ujawnieniem tej dobrej nowiny. Wiemy jakie imię zostało wybrane dla jej pierwszego dziecka.
Dziecko nie bardzo umie i nie bardzo chce cały czas siedzieć w domu. Pogoda się cały czas polepsza, dni są słoneczne i ciepłe. Wielu rodziców stoi przed dylematem: czy mogę wyjść z dzieckiem na spacer? Czy złamię kwarantannę? Rzecznik GIS-u odpowiada na to pytanie.Dziecko i spacer to nieodłączne elementy. Maluchy wprost uwielbiają bawić się na świeżym powietrzu, co też niewątpliwie służy ich zdrowiu. Ale czy teraz, w czasie epidemii to bezpieczne? Czy w ogóle możemy wychodzić z dziećmi na spacer? Odpowiada rzecznik GIS-u.
Makijaż i peruka to jej znaki rozpoznawcze. Mała miss na scenie aż błyszczy od dodatków. Tymczasem gdy reflektory gasną, dziewczynka zamienia się w naturalną 9-latkę. Na swoim Instagramie pokazała światu swoje prywatne oblicze. Rozpoznacie ją? Dziewczynka ma zaledwie 9 lat, a już może pochwalić się tytułem miss. Teoretycznie konkursy piękności miały być przeznaczone dla dorosłych kobiet, jednak na świecie szerzy się trend organizowania ich również dla dzieci. Rodzice bardzo dbają o ich wizerunek, a inni zarzucają im odbieranie pociechom dzieciństwa. Są też tacy, którzy z wypiekami na twarzy śledzą tego typu plebiscyty. By wziąć udział w rywalizacji o taki tytuł, trzeba się mocno postarać.
Poród to dla kobiety bardzo wymagający i pełen emocji moment. Jest to wyjątkowy czas, podczas którego przyszłe mamy potrzebują wsparcia partnera. W tym przypadku kobieta miała ciężkie zadanie, poród trwał aż 40 godzin, a jej mąż niekoniecznie wiedział, jak powinien się zachować. Doprowadził swoją żonę do wściekłości. Chwila kiedy dziecko przychodzi na świat to chyba najbardziej magiczny moment dla obojga rodziców. Każdy rodzic chce zapamiętać jak najwięcej z pierwszego spotkania ze swoją pociechą. Kobiety jednak trochę inaczej postrzegają to wszystko. Oczywiście cieszą się, że w końcu mogą ujrzeć swoje maleństwo. Jednak towarzyszące im wtedy uczucia są dość ambiwalentne. Z jednej strony jest to radość, z drugiej zmęczenie i ogólne wyczerpanie.
Dziecko to wspaniały dar dla młodego małżeństwa. Jego wychowanie nie należy do najprostszych, a utrzymanie niejednokrotnie przerasta możliwości finansowe. Przeprowadzono badania, aby sprawdzić, ile kosztuje utrzymanie dziecka. Suma przyprawia o zawrót głowy.Dziecko niekiedy pojawia się niespodziewanie, często jednak jest przemyślane i zaplanowane. W obu sytuacjach liczy się to z dużymi wydatkami i nawet choćbyśmy odłożyli pewną sumę pieniędzy, prawdopodobnie z czasem możemy być zaskoczeni ilością wydatków.
Zasiłek opiekuńczy dla rodziców to ogromna pomoc w sytuacji, jaka nas zastała. Zamknięcie szkół i przedszkoli spowodowało, że mnóstwo osób musiało zostać z dziećmi w domu, biorąc bezpłatne urlopy. Jednak zaplanowana na dwa tygodnie kwarantanna znacznie się przedłużyła. Rząd wprowadził możliwość dodatkowego zasiłku. Podpowiadamy, co trzeba zrobić, by go otrzymać.Zasiłek opiekuńczy dla rodziców do tej pory obejmował dzieci do 8 roku życia. Jak podaje wiadomości.com, z takiej możliwości skorzystało do tej pory 160 tysięcy wnioskodawców. Co trzeba zrobić, by otrzymać zasiłek dodatkowy?