Nie żyje 5-miesięczne dziecko strażaka, zabił je koronawirus. Babcia maluszka ma ważny i dramatyczny apel
Dziecko strażaka, które miało zaledwie 5 miesięcy, zmarło z powodu zarażenia koronawirusem. Babcia nieżyjącego maluszka, ma bardzo ważny apel. Słowa starszej kobiety są dramatyczne, ale każdy powinien ich wysłuchać.
Koronawirus wciąż sieje spustoszenie. Mimo tego, że większość z nas coraz mniej odczuwa otaczające nas zagrożenie, to nie oznacza, że wirus śpi. Młody wiek nie uchronił 5-miesięcznego dziecko przed śmiercią, po tym jak zaraziło się wirusem. Zrozpaczona babcia apeluje do wszystkich.
Dziecko strażaka nie żyje
Dziecko strażaka z Nowego Yorku zmarło po tym, jak zostało zarażone koronawirusem. 5-miesięcznej Jay-Natalie La Santa niestety, nie ma już wśród nas. Jest to jedna z najmłodszych ofiar koronawirusa. Dziecko trafiło do szpitala z wysoką gorączką i spędziło miesiąc na hospitalizacji, nim zmarła. Koronawirus wciąż nie daje za wygraną, także w Polsce przybywa ofiar z każdym dniem, o czym niedawno informowaliśmy.
O śmierci dziewczynki poinformował Jose Prosper, prezes Hispanic Society of the FDNY, za pośrednictwem oficjalnego konta na Facebooku.
–Z ogromnym smutkiem ogłaszamy odejście Jay-Natalie La Santa (5 miesięcy) córki naszego najnowszego członka […] – czytamy w poruszającym wpisie.
- Polacy masowo kupują jeden bakteriobójczy przedmiot. Jest pilne ostrzeżenie, może być bardzo szkodliwy dla zdrowia
- Fatalna wiadomość przekazana przez Adama Małysza. Współczujemy
- Czy partner mnie kocha? 10 rzeczy, które tylko zakochany facet robi w łóżku
Babcia nieżyjącego dziecka apeluje
Babcia 5-miesięcznej Natalie niezwykle przeżyła stratę swojej ukochanej wnuczki. Kobieta opisywała, że przez pierwsze 16 dni pobytu w szpitalu dziecko prawie nie spało. Mała Jay-Natalie nieustannie walczyła o swoje życie. Po wielu dniach spędzonych w szpitalu lekarze zadecydowali, aby wprowadzić dziecko w stan śpiączki farmakologicznej. Ten zabieg okazał się skuteczny, dziewczynka była w coraz lepszym stanie. Wszyscy byli dobrej myśli. Jednak nagle sytuacja zmieniła się o 180 stopni.
–W ciągu kilku minut jej puls zaczął spadać, jej oddech ustawał i zatrzymała się akcja serca – opisuje babcia dziewczynki Wanda La Santa, jak cytuje tvp.info.
Babcia 5-miesięcznej Jay-Natalie apelowała, abyśmy nie bagatelizowali niebezpieczeństwa, z jakim mamy do czynienia. Wiek nie ma znaczenia, każdy powinien zachować wzmożoną ostrożność w trosce o zdrowie swoje i swoich bliskich.
-Była najcenniejszą rzeczą, jaką mieliśmy – wspomina ze smutkiem babcia, jak cytuje edition.cnn.com. […] Chcę, żeby ludzie zrozumieli i wiedzieli, że to poważne. To nie żarty – podkreśla.
Smutna historia 5-miesięcznej dziewczynki powinna uświadomić nas, jak groźny jest patogen, z którym mamy do czynienia.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Nie żyje 5-miesięczne dziecko, po tym jak zaraziło się koronawirusem.
O śmierci dziewczynki poinformował prezes Hispanic Society of the FDNY.
ZOBACZ TEŻ:
- Strażacy mogli zginąć w wypadku. Wszystko się nagrało, jest wideo
- Zaskakujące, najnowsze informacje ze szpitali w Wuhan. Aż trudno uwierzyć
- Katarzyna Dowbor zdradziła, jak naprawdę jest na planie „Nasz Nowy Dom”. Nikt nie zdawał sobie sprawy
- Mops i chihuahua zostali rodzicami. Szczeniaki są nieziemskie, ich widok aż zapiera dech
- Zadanie wydaje się łatwe, ale pokonuje nawet najmądrzejszych. 92% rozwiązujących poddaje się po kilku minutach
- Jeden kraj jest bliski zwycięstwa. Wspaniałe wiadomości z zagranicy
Źródło: tvp.info, edition.cnn.com