Anna Dymna przez lata zasłynęła nie tylko jako utalentowana aktorka, lecz także osobowość medialna i po prostu dobry człowiek. Mimo tego, że jest wszystkim dobrze znana, mało kto wie, jakie jest jej prawdziwe imię. Ujawniła je dopiero po latach. Tak zwracała się do niej mama.
Anna Dymna znana jest z tego, że bardzo chroni swoją prywatność. To zapewne dlatego wiele osób nie miało pojęcia, że jest ona blisko związana z pewną młodą aktorką. Sama zainteresowana zabrała głos w tej sprawie. Nie wie, jak ma się zwracać do własnej matki chrzestnej.
Mimo że w poprzednim roku powstała nowa wersja kultowego “Znachora”, wielu widzów i tak za najlepszą uważa produkcję z 1981 roku. Wystąpił w niej m.in. Tomasz Stockinger, który wcielił się w jedną w głównych postaci. Jego bohater miał kilka namiętnych scen z postacią graną przez Annę Dymną. Aktor zdradził całą prawdę o ich pocałunkach.
Śmierć ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego poruszyła całą Polskę. Odejście duchownego było szczególnie trudnym przeżyciem dla Anny Dymnej, która prywatnie przyjaźniła się ze zmarłym. Aktorka z trudem powstrzymywała łzy, gdy wypowiadała się na jego temat w telewizji. Jak zachowywała się na pogrzebie księdza? W chwili, gdy postanowiła zabrać głos, emocje uderzyły w nią ze zdwojoną siłą.
Anna Dymna, jedna z najwybitniejszych polskich aktorek, ma jedynego syna, Michała. Mało który fan zdaje sobie z tego sprawę, ponieważ artystka rzadko wypowiada się na jego temat. Zrobiła to dopiero na łamach najnowszego wywiadu. Wyznała o synu prawdę, której nikt się nie spodziewał!
Anna Dymna to znana postać w świecie polskiego show-biznesu. Aktorka założyła także własną fundację i działa charytatywnie. Wiele osób interesuje się jej życiem prywatnym, jednak nie każdy wie, że jej chrześnica jest wschodzącą gwiazdą polskiego aktorstwa.Okazuje się jednak, że panie nie mają ze sobą kontaktu. Aktorka mocno dba o swoją prywatność i rzadko zdradza szczegóły ze swojego życia. W wielu udzielanych wywiadach raczej skupia się na tematach zawodowych.
Anna Dymna długo wzbraniała się przed tą decyzją, ale ostatecznie życie nie pozostawiło jej innego wyjścia. Stan zdrowia jej męża zmusił do podjęcia radykalnych działań i wystawienia na sprzedaż ich wspólnego domu.Aktorka wiele razy podkreślała, że ich podkrakowska posiadłość dawała jej ciszę i ukojenie. Malownicze krajobrazy dookoła sprawiały, że można było zazdrościć jej miejsca zamieszkania. Teraz można je kupić.
Na przestrzeni swojej kariery Anna Dymna przeszła spore zmiany w wyglądzie. Fani podeszli do tego krytycznie. Aktorka słyszała niemiłe komentarze nawet na ulicy. Otrzymywała także nieprzychylne listy.Karierę aktorską Dymna zaczęła, mając 20 lat. Jej role z filmów “Nie ma mocnych", czy “Kochaj albo rzuć” kojarzy każdy fan polskiej kinematografii. Uwagę widzów przyciągała nie tylko jej gra aktorska, ale także niespotykana uroda.
Anna Dymna podzieliła się z fanami przygnębiającą informacją. W tym roku jedna z najpopularniejszych fundatorek w Polsce nie jest w stanie kontynuować trwającej od lat tradycji. Wszystko z powodu ciężkiej sytuacji finansowej.W tym trudnym okresie gwiazda otrzymuje wsparcie od kochającego męża.
Anna Dymna od lat nieustannie pojawia się w polskich mediach. Najpierw zachwycała swoim talentem aktorskim, a później zaangażowała się w działalność charytatywną. Teraz wyznała, jakie słowa usłyszała od internautów. Gwiazda znana z takich produkcji jak „Janosik”, „Znachor” czy „Trędowata” przez wiele lat była uznawana za wzór piękności. Teraz jednak 71-letnia aktorka stała się ofiarą krzywdzących komentarzy internautów, którzy krytykują jej sylwetkę.
Anna Dymna na najnowszych ujęciach nie przypomina już samej siebie. Aktorka już nie przypomina samej siebie, nagle przybyło jej lat. Jedna z legend polskiej sceny miała ważny powód, by przejść aż tak dramatyczną metamorfozę. Jedna z najwybitniejszych polskich artystek, Anna Dymna w ostatnich latach koncentrowała się głównie na działalności charytatywnej i rzadko mogliśmy ją oglądać na ekranie. Teraz jednak media obiegły zdumiewające kadry, na których ledwo można rozpoznać ikonę rodzimego kina.
Anna Dymna od wielu lat mieszka w podkrakowskich Rząsce. Właśnie tu znalazła swoją ostoję i zacisze, gdzie wraz z mężem mogła odpoczywać po codziennej pracy. Teraz jednak gwiazda stanęła przed trudną decyzją. Krzysztof Orzechowski chce się wyprowadzić. Aktorka postawiła warunek. Anna Dymna już od ponad 50 lat zachwyca na scenie. Przez ten czas zdołała wypracować sobie niepodważalny autorytet i zdobyła uwielbienie fanów. Choć obecnie pracuje znacznie mniej niż kiedyś, wciąż aktywnie udziela się w założonej przez siebie fundacji „Mimo wszystko” i występuje na deskach teatru. Od początku swojej kariery związana jest z Krakowem. I to właśnie w malowniczej okolicy nieopodal dawnej stolicy Polski odnalazła swój raj na ziemi — za gażę z kultowego „Wiedźmina” postawiła dom w Rząsce. Wspaniała posiadłość z wielkim ogrodem i oczkiem wodnym stała się dla niej oazą i właśnie tu zamierzała mieszkać do końca życia.
Sędziwy wiek i problemy zdrowotne coraz częściej dokuczają Annie Dymnej. Ostatnio wyznała, że nie ma sił dalej walczyć z organizmem, ale ciągle modli się o kilka dodatkowych dni sprawności. W młodości była gwiazdą filmową oraz serialową, która talentem zachwycała krytyków i publiczność. Dzięki rolom w takich produkcjach jak: „Znachor”, „Janosik”, „Nie ma mocnych”, „Trędowata” czy „Mistrz i Małgorzata” zapisała się na kartach historii polskiej kinematografii. Dziś Anna Dymna nadal jest aktywna zawodowo, poświęcając większość czasu fundacji charytatywnej. Z biegiem czasu nadwyrężone zdrowie aktorki dało się we znaki, przez co codzienne czynności sprawiają jej niemałe kłopoty.
Anna Dymna od wielu lat udowadnia, że zawsze myśli o słabszych i potrzebujących. Popularna aktorka jest założycielką fundacji „Mimo wszystko” oraz organizatorką festiwalu Zaczarowanej Piosenki. Teraz gwiazda przekazała smutne wiadomości na temat przyszłości koncertu. Anna Dymna nie kryła smutku, kiedy informowała fanów o odwołaniu stworzonego przez nią koncertu dla osób z niepełnosprawnościami. Gwiazda wystosowała specjalne oświadczenie, w którym tłumaczy swoją decyzję.
Anna Dymna wspomina, jakim człowiekiem był wybitny reżyser Sylwester Chęciński. Gwiazdor zmarł w środę 8 grudnia we Wrocławiu. W wywiadzie dla portalu „Wirtualna Polska” aktorka opowiedziała, jak poznała się z artystą. Anna Dymna wspomina moment poznania jej przyjaciela Sylwestra Chęcińskiego. Gwiazda wyjawiła również, jak zapamięta wybitnego reżysera.
Pamiętacie komedię „Nie ma mocnych”? Film z tzw. trylogii zabużańskiej o konflikcie Kargula i Pawlaka dziś jest uznawany za kultowy. Co stało się z aktorami grającymi w nim główne role? Komedia Sylwestra Chęcińskiego z 1974 roku, w której główne role grali Wacław Kowalski (Kazimierz Pawlak), Władysław Hańcza (Władysław Kargul), Anna Dymna (Ania Pawlakówna) i Andrzej Wasilewicz (Zenek Adamiec) do dziś cieszy się ogromną popularnością.
Anna Dymna udzieliła wywiadu dla magazynu „Na żywo”, w którym opowiedziała o swoich obecnych działaniach społeczno-charytatywnych, a także swoim stanie. Aktorka zdradziła, że musi zmierzyć się z problemami, jednak nie ma na to już siły. Wszystko, co robiła w dobrej wierze może się nie udać. Nie od dziś wiadomo, że Anna Dymna to aktorka o wielkim sercu. Dużą część swojego życia poświęciła, by pomagać potrzebującym, jednak prawdopodobnie jednej rzeczy nie uda jej się spełnić.
Anna Dymna blisko przyjaźni się z Krzysztofem Globiszem. Ostatnio dotarły do niej bardzo smutne wieści o zdrowiu mężczyzny. Co dzieje się ze słynnym aktorem? Anna Dymna to aktorka, która od lat zajmuje się opieką nad słabszymi. Prowadzi fundację „Mimo Wszystko”, pomagającą osobom niepełnosprawnym intelektualnie. Często mówi o tym w wywiadach, jak na przykład tym dla kwartalnika „Teraz Polska”. Teraz jednak martwi się o swojego wieloletniego przyjaciela. Krzysztof Globisz przeszedł 7 lat temu poważny udar. Od tego czasu poddawany był rehabilitacji. Aktorka miała nadzieję, że przyjaciel będzie jej wkrótce towarzyszył na spotkaniach literackich w Starym Teatrze. Globisz miał zjawić się na Krakowskim Salonie Poezji, ale w ostatniej chwili do Anny Dymnej zadzwoniła jego żona i przekazała przykre wiadomości.
Anna Dymna jest nie tylko znaną polską aktorką, lecz także działaczką społeczną. Założyła m.in. Fundację Mimo Wszystko, która pomaga dorosłym osobom z niepełnosprawnością intelektualną w ramach działania ośrodka Dolina Słońca w Radwanowicach oraz Warsztatów Terapii Zajęciowej w Lubiatowie. Popieracie jej działania? Anna Dymna jest prezesem Fundacji Mimo Wszystko, która zajmuje się osobami dorosłymi, które borykają się z niepełnosprawnością intelektualną. Jak wskazuje portal Ekai to grupa najbardziej zagrożona wykluczeniem społecznym.
Anna Dymna postanowiła opowiedzieć o sytuacji, w której obecnie się znajduje. Ludzie nie zdawali sobie sprawy, z czym musi zmagać się aktorka. Sytuacja jest naprawdę poważna i chociaż wcześniej nie wypowiadała się publicznie na ten temat, po czasie postanowiła zmienić swoje podejście.Anna Dymna przekazała bardzo smutną wiadomość. Mało kto wiedział, że popularna aktorka zmaga się z bardzo poważnym problemem, który w jej życiu pojawił się już jakiś czas temu. Tym razem postanowiła publicznie wypowiedzieć się na ten temat, niespodziewanie pojawiła się na antenie TVN24, a widzowie wstrzymali oddech.
Anna Dymna zdobyła serce wszystkich Polaków jeszcze długo przed rolą w Janosiku, dziś pamiętamy ją z ról w Trędowatej, Nie ma mocnych, Droga czy Szerokiej Drogi Kochanie. Anna Dymna to legenda polskiej sceny teatralnej i filmowej. Każdy, kto przypomni sobie początki jej kariery, zachwyci się świeżością, młodością i niebywałą urodą aktorki. Dymnej nie odmówimy także wielkiego talentu aktorskiego, który uczynił jej role ponadczasowymi. Kto z nas nie pamięta wspaniałego wcielenia w rolę hrabianki w serialu Janosik? I później wspaniałych ról u najlepszych reżyserów.
Chociaż Anna Dymna po raz ostatni pojawiła się na ekranach ponad pięć lat temu, to śmiało można powiedzieć, że zasłużyła na odpoczynek. Jej kariera przebiegała doskonale, o czym świadczą licznie przyznawane role. Dziś aktorka i zasłużona działaczka obchodzi 50 rocznicę debiutu na deskach teatru. Z której roli wspominacie ją najlepiej?Anna Dymna jest jedną z najbardziej utalentowanych polskich aktorek. W najlepszych latach swojej kariery reżyserzy prześcigali się w zatrudnianiu artystki w swoich produkcjach. W swoim życiorysie może zapisać dziesiątki ról, które przypadły fanom do gustu. Dzisiaj mija dokładnie 50 lat od jej debiutu w teatrze. Jak oceniacie przebieg kariery Anny?
Anna Dymna pojawiła się na polskim, małym ekranie na początku lat 70. To wystarczyło, by została zauważona. Oczywiście wespół z urodą reżyserów urzekał styl gry aktorki i jej niezwykły magnetyzm. Wprost nie dało się oderwać od niej oczu. Pomimo upływu lat cały czas jest uwielbiana i ma imponujące grono fanów. Anna Dymna zawsze zachwycała niebanalną urodą. Aktorka szybko podbiła polskie serca, występując u najlepszych reżyserów. Na starych zdjęciach z przeszłości, gwiazda prezentuje się wręcz powalająco. Każdy z nas pamięta, jak wyglądała w Janosiku czy Trędowatej. Co ciekawe zazwyczaj była obsadzana w roli dość nieprzyjemnych panien.
Anna Dymna to prawdziwa legenda. Swoje triumfy święciła na wielkim i małym ekranie oraz na deskach teatru. W filmie zadebiutowała na początku lat 70. Rola w Janosiku przyniosła jej popularność w całym kraju.Anna Dymna zaczęła grać w filmach, mając zaledwie 20 lat. Jej rola w Janosiku hrabianki Klarysy Horvath przyniosła jej ogromną popularność. Na pewno z tą właśnie rolą kojarzycie tę aktorkę. Wystarczy przypomnieć sobie, choć kilka ról, by zrozumieć, że nie ma w tym nic dziwnego, że podkochiwali się w niej wszyscy chłopcy!Anna Dymna to aktorka, której role pamiętamy wszyscy. Wspaniała uroda, głębokie spojrzenie i wyjątkowa zagadka w oczach. Gdy była młoda, kochali się w niej wszyscy mężczyźni. Seanse filmów z jej udziałem sprzedawały się błyskawicznie. Dziś przypominamy sobie, jak wyjątkowa artystka wyglądała w młodości.
Anna Dymna musi wykazać się ogromną cierpliwością i silną wolą. Jak mówiła aktorka w wywiadzie z Rewią, przez kwarantannę, obowiązkowy pobyt w domu i wstrzymane prace nad rozwojem fundacji — wróciła do nałogu palenia papierosów.Anna Dymna to bez wątpienia jedna z aktorek, która budzi ogromną sympatię widzów w całym kraju. Niestety, gwiazda potwierdziła smutne wiadomości – podczas kwarantanny przegrała nierówną walkę. Wywiad, którego udzieliła zaniepokoił wielu fanów. Znamy szczegóły tej przykrej historii.
Wszyscy wiemy, jak silne potrafią być kobiety. Nie ujmując niczego mężczyznom, często to my spełniamy 50 ról na raz, na naszych barkach spoczywa ogromna odpowiedzialność za siebie i innych. Wychowujemy dzieci, wspieramy nasze przyjaciółki i przyjaciół, idziemy ramię w ramię z naszymi partnerami, a do tego dbamy o dom, naszych najbliższych i siebie same. Nikt nie odbierze nam tego, ile jest w nas siły!Kobiety mają niezwykłą moc. Razem jesteśmy silne i wspólnie możemy przenosić góry! Anna Dymna doskonale ujęła to w tym krótkim zdaniu: Najszczęśliwsza jestem właśnie z tego powodu, że jestem kobietą. Baby są silne, sprytne i mądre – mówiła w wywiadzie z Wysokimi Obcasami.
Anna Dymna wie co znaczy miłość, przyjaźń i zrozumienie – pomogła już setkom osób. W obecnych czasach często zapominamy o drugim człowieku. Warto nieraz się zatrzymać i spojrzeć na innych, o czym doskonale wie aktorka. Mało kto wiedział, że pomogła również innej sławnej Polce. Aktorka doskonale wie co to znaczy wsparcie. Pomogła wielu ludziom, organizując Festiwal Zaczarowanej Piosenki, dla utalentowanych, niepełnosprawnych ludzi. To przedsięwzięcie zbliżyło ją do pewnej niesamowitej polskiej gwiazdy. Komu i w jaki sposób pomogła artystka?
Anna Dymna stanęła na drodze do spełnienia marzeń Marty Manowskiej? Zanim została gwiazdą TVP marzyła o karierze aktorki. Próbowała dostać się do szkoły teatralnej, ale podobno nie udało się jej przez Annę Dymną, która oblała gwiazdę na egzaminie. Komisja nie była zbyt przychylna dla Manowskiej. Wiele młodych kobiet marzy o karierze aktorki i śni o zostaniu drugą Marylin Monroe. Jedną z nich była Marta Manowska. Postanowiła spełnić swoje marzenia i spróbować swoich sił w szkole teatralnej, niestety nie udało jej się, bo nie przeszła egzaminów wstępnych. Podobno decyzja komisji była jednogłośna.