Szczepaniak zwrócił się wprost do Kaźmierskiej. "Czy to ustawka?"
Kiedy Dagmara Kaźmierska ogłosiła swoją rezygnację z programu “Taniec z Gwiazdami”, to właśnie oni otrzymali drugą szansę. Krzysztof Szczepaniak i Sara Janicka, którzy zyskali ponowną okazję na sięgnięcie po Kryształową Kulę, zwrócili się do widzów programu, ale również do samej Dagmary Kaźmierskiej.
Krzysztof Szczepaniak i Sara Janicka wracają do "Tańca z Gwiazdami"
Dagmara Kaźmierska zdecydowała się zrezygnować z dalszego udziału w programie “Taniec Gwiazdami” ze względów zdrowotnych. O swojej decyzji poinformowała w czwartek za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jak się okazuje, jej decyzja była wielkim zaskoczeniem nie tylko dla fanów, ale również dla pozostałych uczestników programu.
Zgodnie z regulaminem formatu, w przypadku rezygnacji jednej z par, jej miejsce zajmują uczestnicy, którzy odpadli w poprzednim odcinku. W związku z tym padło na Krzysztofa Szczepaniaka i Sarę Janicką, którzy nie znajdowali się nawet w Warszawie.
Cezary Olszewski nie doczekał "Tańca z Gwiazdami". Łamiące kulisy śmierci Taniec z Gwiazdami: jeszcze zobaczymy Dagmarę KaźmierskąPara numer 3 ujawnia, że powrót do programu był istnym szaleństwem
Jak ujawnili w nagraniu, w którym zdradzają kulisy szaleństwa, w jakie zostali wplątani, Sara Janicka wskoczyła do samochodu zaledwie 15 minut po tym jak otrzymała informację, że wracają do programu. Wraz z tatą pojechali z Poznania do Łodzi, gdzie aktor miał próby w teatrze. Do sali treningowej trafili dopiero około godziny 19:00. Na przygotowanie do nadchodzącego odcinka mają zatem niezwykle mało czasu.
Szczególnie że przed nimi trudne zadanie. W najbliższym odcinku muszą bowiem zatańczyć nie jeden, ale aż dwa tańce. Co jeszcze dodatkowo utrudni im to zadanie, w jednym z nich wystąpi osoba bliska Krzysztofowi Szczepaniakowi. Tancerka musi zatem nauczyć choreografii, nie tylko jego, ale również jeszcze kogoś.
ZOBACZ TEŻ: Tak pożegnali kontuzjowaną Kaźmierską po rezygnacji z TzG
Ich powrót do TzG to ustawka?
Jak ujawnili uczestnicy programu “Taniec z Gwiazdami” wiele osób zarzuca im, że cała sytuacja z rezygnacją Dagmary Kaźmierskiej była ustawką. Niektórzy są bowiem zdania, że celebrytka, która cały czas zbierała najniższe noty, a do kolejnych odcinków przechodziła wyłącznie dzięki zaangażowaniu wiernych fanów, została zmuszona do odejścia przez władze Polsatu. Para odniosła się do tych zarzutów, ujawniając, że nie jest to żadna ustawka, a oni rzeczywiście mają na przygotowanie zaledwie 1,5 dnia.
Jeżeli chodzi o to, że ten feniks z popiołów, którym teraz jesteśmy, bo wskakujemy na głęboką wodę, to jest czyste szaleństwo. Mamy 1,5 dnia. Dużo jest takich właśnie spekulacji, czy to ustawka. Ja wam powiem lepiej: to jest huśtawka. Takiej huśtawki ja w swoim życiu nigdy nie przeżyłem.
ZOBACZ TEŻ: Dagmara Kaźmierska odchodzi z “Tańca z Gwiazdami”
Krzysztof Szczepaniak z wiadomością dla Dagmary Kaźmierskiej
Krzysztof Szczepaniak zdecydował się zwrócić bezpośrednio do Dagmary Kaźmierskiej. Aktor wyjaśnił, że doskonale rozumie jej decyzję oraz to, że postawiała zdrowie na pierwszym miejscu. Mężczyzna wyraził także szacunek z powodu siły, jaką musiała się wykazać, by ujawnić swoje problemy przed całą Polską i zmierzyć się z żalem fanów, którym może być ciężko zrozumieć jej odejście.
Jesteśmy w szoku. Chcieliśmy powiedzieć przede wszystkim i co najważniejsze: "Dagmaro, to do ciebie, absolutnie rozumiem, zdrowie jest najważniejsze, pomimo wszelkich zabaw i wszystkiego, jednak – i to jest niby utarty frazes – ale trzeba swoje zdrowie szanować i myślę, że to jest też duża odwaga, że podjęłaś taką decyzję i zadbałaś o siebie".